[reklama2]
Niespodzianką jest fakt, że nad utworem pracowały same tuzy rocka lat 80. Utwór, do tekstu Małgorzaty, skomponował Marek Jackowski (ex-Maanam), a produkcją zajął się Leszek Biolik (ex-Republika.
- Mam nadzieję, że droga, którą obrałam spodoba się moim fanom, choć szczerze przyznam, że tym razem miałam dość "dobrych rad" i wszelkich sugestii, w którą stronę miałabym pójść. Dlatego do momentu mojego wyboru piosenki nie słyszał jej nikt - ani fani, ani manager, ani rodzina, ani nawet najlepsi przyjaciele. Sięgnęłam do współpracowników z lat 80-tych, bo szukałam ludzi tak samo jak ja czujących i pojmujących muzykę. Wszyscy słuchamy nowej muzyki, lubimy ją, ale korzeniami tkwimy w latach osiemdziesiątych i cenimy to… – mówi wokalistka.
Jak doszło do powstania tej piosenki? – Przez wiele lat mijaliśmy się z Markiem Jackowskim na koncertach, ale dopiero niedawno postanowiliśmy razem współpracować. Wszystko było kwestią przypadku. Oboje zostaliśmy zaproszeni przez zespół Plateau do wspólnej trasy koncertowej w ramach „Projektu Grechuta” po USA. I tam, gdzieś miedzy Chicago a Nowym Jorkiem powstał pomysł nagrania wspólnej piosenki. – zdradza szczegóły Małgorzata Ostrowska.
Scenariusz i reżyseria: Paweł Deska
zdjęcia: Panów Trzech i Studioelan.
kierownik planu: Dominik Sydow
make up: Ewa Gil
stylizacje: Panów Trzech
montaż i postrprodukcja: Panów Trzech
produkcja: Małgorzata Ostrowska i Panów Trzech
Napisz komentarz
Komentarze