Pomijam fakt jazdy niezgodnie z rozkładem pojazdami autobusopodobnymi. W cenniku figuruje jednak pozycja "Bilet ulgowy ustawowy" z ceną 1.20 lub 1.50 w przypadku zakupu u kierowcy. Jakkolwiek różnica między zwykłym ulgowym, a 'ustawowym' (studenckim) nie jest może powalająca, nie widzę powodu dla którego miałbym przepłacać nawet te kilka groszy.
Tym większe było moje zdziwienie, gdy kierowca autobusu odmówił sprzedaży takiego biletu mówiąc, ze dostępne są one w kioskach. Tymczasem cennik mówi co innego, a i bilety fizycznie kierowca posiadał - bloczek biletów po 1.50 zł leżał tuż przy innych. Co do zakupu w kioskach - w przeszłości też miałem problem.
Może za pośrednictwem waszej redakcji uda się dowiedzieć, gdzie takie bilety można kupić. W przeciwnym razie po co robić fikcję. Może dzięki tej różnicy my studenci zrzucimy się na jakiegoś kolejnego rzęcha!
Od redakcji
O sprawie biletów MZK pisaliśmy już wielokrotnie. W artykule Bilety z dodatkową marżą wskazywaliśmy na nasze wątpliwości związane z różnicą w cenie wydrukowanej na bilecie a inkasowaną przez kierowców w autobusach. Zwróciliśmy też uwagę na niezwykle niskie marże jakie oferowane są sprzedawcom biletów spoza Zakładu Komunikacji, które są na poziomie 5%. Przestrzegaliśmy przed sytuacją, kiedy to punkty sprzedaży detalicznej zrezygnują ze względu na niską opłacalność z dystrybucji biletów. Minęło pół roku i nic w tym względzie się nie zmieniło. Liczymy, że przy okazji najbliższej okazji ktoś zainteresuje się problemem dostępności biletów i doprowadzi do zmian, korzystnych dla pasażerów.
Napisz komentarz
Komentarze