[reklama2]
O zespole mieliśmy przyjemność pisać już przy okazji recenzji ich ostatniej płyty zatytułowanej Herezje. S.K.T.C. to prawdziwi weterani. Grają od 1988 roku, czyli ponad 20 lat. W tym czasie skład lekko się zmieniał. To, co pozostało constans, to niezwykła, żywiołowa energia, której pozazdrościć im mogą nawet o wiele od nich młodsi gwiazdorzy „polskich scen festiwalowych”.
Muzyka zespołu, to nie śpiewane godnym kastrata falsetem ballady ale prawdziwy krzyk ulicy, pełen złości na podłość otaczającego nas świata. Przyznam, że zanim przyszłą do mnie paczka zawierająca wspomniane wyżej „Herezje” nic o S.K.T.C. nie słyszałem ale już po pierwszym przesłuchaniu wiedziałem, że jest to prawdziwe muzyczne, trashowo - harcorowe mięcho, pełne szczerości w przekazie. "Kupiłem" tę załogę i do jej płyt powracam dosyć regularnie.
Grupa Means of Control powstała na początku lat 90’tych minionego wieku w Radomiu. Grają w niej weterani znani z takich „punk systemów” jak: Śmietnik, Bisect, Cynik Diogenes, Jesubo.
- Nasza muzyka to typowy oldschool - mówią sami o sobie. - Jesteśmy stare punkowo-grindowe zgredy, które grały przed wojną a od paru lat, na starość znowu nam się zachciało.
W informacji, jaką nam przekazano zabrakło danych na temat pobudzaczy, jakich użyto, by pobudzić owo zachcenie. Czy były to małe błękitne tabletki? To zapewne pozostanie jedną z najbardziej strzeżonych intymnych tajemnic zespołu, który nie ma co ukrywać ma M.O.C. Wystarczyło jej do nagrania płyty, która niedługo już uzyska swoją fizyczną barwę i kształt.
W przypadku The Corpse nie mamy do czynienie z nowicjuszami. Zespół powstał w 1985 , więc niedługo jego historia zatoczy okrąg o promieniu 20 lat. W tym czasie grupie udaje się nagrać kilka płyt, w tym ostatnią z 2009 roku, zatytułowaną Fight Against Rules. Muzycy udzielali się w dziesiątkach różnych projektów m.in. Dewastator, Harry Krishna, Mięso, Substantia, Funeral Of Brains, Trust Not Me, Self Made Bomb.
W ciągu minionych lat zmieniał się kilkakrotnie skład grupy, jednak wciąż jej znakiem rozpoznawczym pozostał bezkompromisowy stosunek do tworzonej i wykonywanej przez siebie muzyki. O wysokim poziomie tego co robią najlepiej świadczy fakt, że w ich nagraniach brali udział muzycy takich legend polskiej sceny rockowej jak Moskwa, czy Proletaryat. Dwukrotnie grali na festiwalu w Jarocinie. W 1989 roku na scenie głównej w ramach koncertu „Armia i przyjaciele”. Koncertowali również Dezerterem oraz niemieckim Boot Down The Door;
The Corpse to typowo koncertowa formacja. Zawsze żywiołowo przyjmowana przez publiczność. Ich występy niosą ze sobą maksymalną dawkę ekstremalnej energii, która pobudzić może do życia nawet najbardziej znudzonych życiem użytkowników „fejsdzbuka”.
Zespół został doceniony w 1998 roku, kiedy łódzki "Pop Noise" wydał regionalną składankę zespołów nowofalowych i HC/punkowych - "Porzucona generacja". Znalazły się na niej trzy utwory The Corpse ("Walcz!", "Wasz Świat" i "Twoja Twarz").
Krzyk Kultury vol. 2 już w piątek 11 maja bilety w cenie 10 zł. W związku z rozpoczętym już sezonem motocyklowym planujemy specjalne zniżki dla bikerów
Napisz komentarz
Komentarze