Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
czwartek, 23 stycznia 2025 02:06
Reklama
Reklama

Powtórka z „rozrywki”

Kolejny mecz i kolejny blamaż. Lechia po słabym spotkaniu, na własnym stadionie zremisowała z Borutą Zgierz 1:1 (1:0). Strzelcem gola dla Lechii był Andrzej Dolot (13), gola wyrównującego w 80 minucie zdobył Mariusz Wdowiak.

 

Spotkanie to miało być przetarciem przed serią gier z czołówką ligi, oraz „pokutą” za słaby mecz z Paradyżem.  Trener Majic oficjalnie wrócił na ławkę trenerską i dokonał kilku roszad w składzie. Po raz pierwszy w tym sezonie w podstawowym składzie zobaczyliśmy Marcina Pogorzałę, natomiast Kacpra Rakowskiego zastąpił Dawid Stańdo.

 

Początek meczu, który rozpoczął się z 15 minutowym opóźnieniem (drużyna gości miała problemy z dojazdem), standardowo należał do Lechii.

 

W 6 minucie spotkania mamy pierwszą kontrowersyjną decyzję. Wydaje się, iż faulowany w polu karnym jest Dawid Stańdo, jednak sędzia ukarał naszego napastnika żółtym kartonikiem za rzekome „symulowanie” przewinienia.

 

Pięć minut później swojej szansy nie wykorzystał Kubiak. Kamil nie zdołał „zamknąć” zespołowej akcji naszej drużyny.

 

Mamy 13 meczu i rzut wolny. Szymczak dośrodkowuje piłkę w pole karne, najwyżej skacze Dolot i po raz trzeci w sezonie, stoper Lechii pokonuje bramkarza rywali. Wydawało się że w tej sytuacji Andrzej pomaga sobie ręką, jednak sędzia gola uznał i kibice mogli się cieszyć z jednobramkowego prowadzenia.

 

Lechia próbuje narzucić własny styl gry, ale Boruta walczy ambitnie i nie pozwala na zbyt wiele naszym piłkarzom.

 

Niespełna kwadrans później ponownie dał znać o sobie Szymczak, jednak po jego strzale – piłka o centymetry minęła słupek bramki rywala.

 

W 29 minucie mamy pierwsze ostrzeżenie. Wdowiak strzela z dystansu, ale Holewiński w bramce gra pewnie i nie daje się zaskoczyć.

 

Druga część gry rozpoczęła się od śmielszej gry rywala, jednak to Lechia ponownie stworzyła sobie groźną sytuację.  Szymczak decyduje się na ładne uderzenie, jednak goalkeeper Boruty błędu nie popełnia i znakomicie interweniuje.

 

Minutę później mamy drugą bramkę.

 

Z rzutu rożnego podawał Szymczak i jeden z naszych piłkarzy skierował futbolówkę do siatki, jednak gol nie został uznany. Co było powodem? Powiem szczerze, że nie wiem. Wydaje się, że bramka zdobyta jak najbardziej prawidłowo.

 

W 74 minucie mamy pierwszą zmianę w naszej drużynie. Boisko opuszcza Król, w jego miejsce na murawie pojawia się Nowacki.

 

Gramy słabo, a przeciwnik łapie wiatr w żagle.

 

76 minuta i mamy pierwsze ostrzeżenie. Na szczęście Holewiński wyjaśnia sytuację.

 

Chwilę później Marcina Pogorzałę zastępuje Luke Uzoma.

 

Pogoda okropna – brzydka i deszczowa. Zawodnicy Boruty próbują strzałów z dystansu, ale żaden z nich nie znajduje drogi do bramki.  

 

Niestety w 81 minucie ku nieszczęściu miejscowych kibiców, piłka zatrzepotała w siatce. Fantastycznym uderzeniem z dystansu popisuje się Wdowiak i mamy remis. Niestety powtarza się sytuacja z meczu jesiennego rozegranego w Zgierzu (prowadzenie Lechii 2:0. Wynik końcowy 2:2).

 

To nie koniec emocji. Lechia załamana obrotem sytuacji, popełnia mnóstwo błędów.

 

Dwie minuty przed końcem regulaminowego gry, od straty choćby jednego punktu ratuje nas słupek!

 

Sędzia dolicza aż pięć minut, ale nie potrafimy stworzyć choćby jednej sytuacji.

 

Ostatni gwizdek i ze spuszczonymi głowami drużyna Lechii opuszcza boisko. Dla piętnastego w tabeli zespołu podział punktów to duży sukces.

 

 

Już w najbliższą środę wyjazdowy mecz (niestety) o pierwsze miejsce w lidze z WKS Wieluń.

 

Przyszedł chyba czas na to, aby niektóre nasze „gwiazdeczki” usiadły w domu i na poważnie zadały sobie pytanie: „poważna piłka czy może koniec hobby, które nazywane jest karierą”. Do środy jeszcze trzy dni, więc na decyzję będzie czasu sporo.

 

Dzisiaj Lechia to półprofesjonalny klub, który stwarza piłkarzom seniorów warunki, o jakich nie jeden IV czy choćby III ligowy piłkarz może pomarzyć. Niestety niektórzy presji nie wytrzymują, co widać po ich postawie na boisku.

 

Co więcej wydaje się, że dla niektórych jest to przystań do zarobienia łatwych pieniędzy.  

 

Przyjeżdżają zespoły z „zaścianka”, które ledwo wiążą koniec z końcem, a nasi „gwiazdorzy” myślą, że jak się położą to i tak wygrają. Niestety prawda okazuje się brutalniejsza, a później słyszymy wywody i żale typu: „murawa za słaba, przeciwnik grał brutalnie, arbiter słaby”.  Niestety dzisiaj piłkarzom Lechii brakuje charakteru. Klub jest zlepkiem graczy, którzy zachłysnęli się swoim ego.  

 

Tracimy bramkę i bez składu, ładu bez pomysłu próbujemy odrabiać straty, a piłka nożna to sport prosty, ale dla inteligentnych ludzi. Piłkarze Lechii chcą nam zaprezentować „styl Barcelony”, ale bardziej wychodzi cyrk aniżeli gra.

 

Niestety piękna wymiana podań do „nikogo” - już nie zachwyca, a wręcz bawi. Bo nieudolność niektórych jest porażająca i komiczna.

 

Ostatnio słyszymy o zmianie trenera. Grzegorz Wesołowski ma zastąpić Majica, no cóż może lepiej Mourinho, choć i on niewiele by pomógł. Zmiana trenera? Głupota totalna.

 

Dopóki gracze sami nie zrozumieją i uświadomią sobie, że trening to ciężka praca, a ligowe 90 minut to ciężka praca x 10 to będziemy oglądać tak żenujące widowiska jak to dzisiejsze i żadnej trener nie pomoże.


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

fan pilki noznej 18.04.2012 07:19
Do Luk .Tu nie chodzi tylko o SOPECKIEGO. Powinno sie dbac o swoich wychowanków i dawac im szanse na granie.Jak jest kontuzja nawet juniora to powinni udzielic mu pomocy zwłaszcza z takim budzetem jakim dysponuja teraz.

luk 17.04.2012 21:46
Do fan piłki nożnej bardzo dobrze myślisz lechia nie udzieliła sopeckiemu praktycznie żadnej pomocy.

Tabasco 17.04.2012 12:49
Nie było na co patrzeć, poziom masakrycznie niski ... Co się dzieje z tą drużyna ???

fan pilki nożnej. 17.04.2012 10:49
Może i są pieniądze itp. ale nie ma ludzi do grania. Pamietam jak grał niewiadów w IV lidze i robili awans.Rozmawiałem z wieloma zawodnikami z tamtego okresu.Coś takiego jak impreza przed i po meczu nigdy nie miala miejsca.Tam byli ludzie którzy chcieli zrobić awans i tylko to sie liczyło. Atmosfera w drużynie była nieporównywalna do innych drużyn. Tam kazdy siebie motywował i nie było w szatni grupek i jakiegos cwaniacwta.Po prostu spotkali się ludzie w odpowiednim miejscu i czasie i chcieli zrobic jedno... Awans.MOge tez dodac ze IV wtedy była o wiele trudniejsza niz teraz. w Tamtych czasach Lechia to nawet w pierwszej 5 by nie była z taka grą. Chodze na lechie jak graja mecz u siebie i nawet jak wygrywaja to jest to zwyciestwo wymeczone!Nie ma taktyki i jakis zalozen przed meczem.Tylko wychodzą i kopią sie po czołach. Moze lechia jest na 1 miejscu ale jesli ktos sie orietuje to najgorsze mecze maja na wyjazdach.Tylko WOYa maja u siebie. Jada do Pajęczna, DZiałoszyna,Kwiatkowic,Stryko wa no i Wieluń.To sa druzyny z pierwszej 5! Jeszcze jedno. szkoda ze NIe dbaja o swoich zawodnków(wychowanków). Pamietam jak np. Taki SOPECKI grał w V lidze na stoperze. Chloapk mial umiejetnosci i byl mlody(17 lat) pozniej niestety zlapal kontuzje i jestem ciekawy czy Lechia zadbala o Niego aby oplacic MU rehabilitacje i inne rzeczy.Wątpie w to. Nie dbaja o swoich zawodników tylko sciagaja obcych ktorym zalezy tylko na pieniadzach i imprezach a jak sie to rozsypie to beda chodzili i prosili sie aby w lechii grali byli zawodnicy ktorzy tak naprawde nie byli doceniani w klubie.

bossko 16.04.2012 19:30
Żeby tylko komuś tutaj się chciało jeszcze. Łatwe pieniążki do zarobienia, a może jeszcze przypadkiem ktoś zauważy weźmie wyżej, a jak nie to krzywdy nie ma bo zarobić mozna a i poimprezować sobie można w weekend przed meczami, a potem wygląda gra tak jak wygląda. Nawet jeśli jakimś cudem uda się ten awans wywalczyć (nie tracąc go jak największe ogórki i frajerzy) to i tak trzeba zrobić wietrzenie szatni bo widać że tam coś skisło i rozsadza wszystko od środka. a co jeszcze do biletów... IV Liga kupowanie biletów na mecze, niestety komuś się coś pomieszało. A gra będzie tak dalej wyglądać jeśli będzie można widywać piłkarzy na imprezkach przed meczach. Panowie pobudka, bo niedługo po meczach będziecie się kąpać w zimnej wodzie.

jj 16.04.2012 16:48
Nie przepracowali tylko przebalowali. Zbytnio czują się gwiazdami

16.04.2012 16:40
Proponuję jeszcze bardziej podnieść ceny biletów w zamian za wyższe wynagrodzenia dla piłkarzy. Grają taką piękną piłkę, że spokojnie 10 zł mogę płacić...

fan 16.04.2012 16:19
niektorzy presji nie wytrzymuja hahahahahha jak w kady weekend caly zespol pije na umor to jak maja pozniej grac dobrze

16.04.2012 10:25
Chłopaki albo za mocno przepracowali zimę albo jeszcze się po zimie nie przebudzili. Mam nadzieję że Panowie wezmą się do pracy a jak nie to czeka nas powtórka z poprzedniego sezonu :-)

ja 16.04.2012 09:10
widze ze cenzor nawet linka nie przepuści z konkurencyjnej strony

kowal 15.04.2012 22:47
nawet nie mozna wyrazic opinii bo admin usuwa komentarze jeszcze rqz podkresle ze lechia to jest dno caly zarazad i pilkarzyki nie bylo wzmocnien na wiosne wiec jest dupa i zarzad jest do dupy bo na boisko nie wychodza pilkarze ktorych ustala trener tylko prezes mo0wi ten gra i ten ma grac pa Krol wie o co chodzi ah szkoda gadac w tym momencie mam w d... lechie

jj 15.04.2012 22:04
Haha , obiketywnie patrząc to ta piękna bramka Dolota to chyba faul na bramkarzu który wypuscił pilke z rąk (Dolot jej chyba nie dotknął) karnego nie powinno być bo Stando nie był faulowany. No cóz po raz kolejny musze powiedziec ze to była żenada w wykonaniu "gwiazd" lechii. Ozdobą bardzo ładna bramka Zgierza - zasłuzona

RKS 15.04.2012 22:01
panie Trzonek weno cos zrób z tym

kowal 15.04.2012 21:44
PIXIE ty chcesz zeby wymienic gwiazde NA BOISKU OBUDZ SIE!!!!!!!!!!!! GWIAZDY TO SA NA NIEBIE a u nas w druzynie to sa co najweyzej buraki bez ambicjii nie mowiac o zarzadzie lechii

15.04.2012 21:40
Zmiana trenera nic nie da.. Wszystko zależy od naszych kopaczy i jak nie dojdą do wniosku że muszą się znacznie poprawić, zmobilizować i nie "hulać" po imprezach to lepiej nich szukają klubu gdzie indziej albo do Logistica czy innej chipity do roboty. Nie będzie awansu, sponsor się wycofa co jest równoznaczne z degradacją i zaczynanie wszystkiego od początku i gra po wsiach na kartofliskach.. czy tego chcecie piłkarze Lechii ? Zastanówcie się!

Opinie
Igor MatuszewskiIgor Matuszewski Chce skutecznie kontrolować, czy jedynie więcej zarabiać? Radny Piotr Kucharski może to robić i nie trzeba do tego pełnić żadnej funkcji. Można być zwyczajnym radnym, ale może to też robić każdy obywatel. Takie prawo daje ustawa o dostępie do informacji publicznej. Więc pisanie o jakiejś próbie blokowania czegoś jest dość śmieszne i przypomina próbę udowodnienia, że ziemia jednak jest płaska. Jak widać za 350 złotych miesięcznie można wywołać burzę w szklance wody. Jednymi z najbardziej istotnych uprawnień, jakie posiadają radni samorządowi są możliwości sprawowania kontroli nad działalnością miasta lub powiatu. Można je realizować za pomocą organu ustawowego, jakim jest komisja rewizyjna w danym samorządzie, ale także indywidualnie. Co ciekawe zmiany w ustawodawstwie wprowadzone przez PiS dają większe uprawnienia kontrolne radnym indywidualnie, niże wtedy, kiedy działają oni w formie komisji. Każdy radny ma prawo wstępu niemalże wszędzie oraz żądania wszelkich dokumentów związanych z realizacją zadań nałożonych ustawami. Co ważne (bo część urzędników próbuje to robić) jedyne ograniczenia muszą wynikać bezpośrednio z ustawy. W tomaszowskiej Radzie Miejskiej funkcję przewodniczącego Komisji Rewizyjnej pełni Piotr Kucharski. Okazuje się jednak, że inni członkowie tego gremium mają go dosyć i zamierzają odwołać. Czy chodzi o to, że jak sam twierdzi, jest niewygodny dla Prezydenta? Czy tylko o 350 złotych diety więcej. Radny już w poprzedniej kadencji dał się poznać, jako główny samorządowy śledczy. Badał nawet kaloryczność węgla w spółce ZGC. Usilnie poszukiwał nieprawidłowości w TTBS, a następnie próbował załatwiać mieszkania dla własnych kłopotliwych lokatorów. Analiza aktywności radnego z ubiegłej kadencji pokazuje dużą liczbę interpelacji i małą liczbę konkretnych i merytorycznych wniosków.
Reklama
Reklama
Walentynkowe Ale Kino Walentynkowe Ale Kino Tuż przed walentynkami Miejskie Centrum Kultury w Tomaszowie Mazowieckim zaprasza do sali kinowej Kitka w MCK Tkacz na czarną komedię "Tylko kochankowie przeżyją". Będzie romantycznie, ale i trochę strasznie, bo tytułowi kochankowie, to... para wampirów. Projekcja odbędzie się 12 lutego o godz. 18. Bohaterowie „Tylko kochankowie przeżyją” to wampiry zmęczone setkami lat życia i zdegustowane tym, jak rozwinął się świat. Nie są jednak typowymi przedstawicielami swojego wymierającego gatunku: wprawdzie żywią się krwią i preferują mrok nocy, ale najważniejsza jest dla nich sztuka, literatura, muzyka – i trwająca od wieków miłość. To wyrafinowani smakosze życia, wytworni dandysi zatopieni w XXI wieku, wciąż pamiętający jednak intensywność romantyzmu.Adam (Hiddleston) jest unikającym rozgłosu i słonecznego światła undergroundowym muzykiem, skrzyżowaniem Syda Barreta i Davida Bowiego z Hamletem. Mieszka w odludnej części Detroit, kolekcjonuje gitary, słucha winyli i tworzy elektroniczną muzykę końca świata. Melancholijną samotność rozjaśnia długo oczekiwany przyjazd jego ukochanej, Ewy (Swinton). Razem jeżdżą nocami po wyludnionym Detroit w hipnotycznym rytmie muzyki, celebrując każdą spędzaną razem chwilę. Jednak spokojne życie zakochanej pary zostanie wystawione na próbę, kiedy niezapowiedzianie dołączy do nich nieobliczalna i wygłodniała siostra Ewy – Ava (Wasikowska).Film Jima Jarmuscha to pytanie o nieśmiertelność, o siłę uczucia i moc obietnic w obliczu nieskończenie płynącego czasu. Piękne, wysmakowane zdjęcia nocnych miast w połączeniu z atmosferą melancholii, mroczną muzyką Black Rebel Motorcycle Club, ale i charakterystycznym dla Jarmuscha wyrafinowanym, subtelnym humorem, dają w efekcie stylową, dekadencką perełkę. (Opis filmu za Gutek Film.)Bilety w cenie 10 zł jak zawsze można kupić w sekretariacie Miejskiego Centrum Kultury przy pl. Kościuszki 18 lub online przez serwis Biletyna.pl (https://biletyna.pl/film/Sala-Kinowa-KiTKA-Cykl-ALE-KINO-Tylko-kochankowie-przezyja/Tomaszow-Mazowiecki). Zapraszamy. Data rozpoczęcia wydarzenia: 12.02.2025
Reklama
Reklama
Skarpetki zdrowotne z przędzy bawełnianej ze srebrem Skarpetki zdrowotne z przędzy bawełnianej ze srebrem Skarpetki nieuciskające DEOMED Cotton Silver to komfortowe skarpetki zdrowotne wykonane z naturalnej przędzy bawełnianej z dodatkiem jonów srebra. Skarpety ze srebrem Deomed Cotton Silver mogą dzięki temu służyć jako naturalne wsparcie w profilaktyce i leczeniu różnych schorzeń stóp i nóg!DEOMED Cotton Silver to skarpety bezuciskowe, które posiadają duży udział naturalnych włókien bawełnianych najwyższej jakości. Są dzięki temu bardzo miękkie, przyjemne w dotyku i przewiewne.Skarpetki nieuciskające posiadają także dodatek specjalnych włókien PROLEN®Siltex z jonami srebra. Dzięki temu skarpetki Cotton Silver posiadają właściwości antybakteryjne oraz antygrzybicze. Skarpetki ze srebrem redukują nieprzyjemne zapachy – można korzystać z nich komfortowo przez cały dzień.Ze względu na specjalną konstrukcję oraz dodatek elastycznych włókien są to również skarpetki bezuciskowe i bezszwowe. Dobrze przylegają do nóg, ale nie powodują nadmiernego nacisku oraz otarć. Dzięki temu te skarpety nieuciskające rekomendowane są dla osób chorych na cukrzycę, jako profilaktyka stopy cukrzycowej. Nie zaburzają przepływu krwi, dlatego też zapewniają pełen komfort przy problemach z krążeniem w nogach oraz przy opuchnięciu stóp i nóg.Skarpetki DEOMED Cotton Silver są dostępne w wielu kolorach oraz rozmiarach do wyboru.Dzięki swoim właściwościom bawełniane skarpetki DEOMED Cotton Silver z dodatkiem jonów srebra to doskonały wybór dla wielu osób, dla których liczy się zdrowie i maksymalny komfort na co dzień.Z pełną ofertą możecie zapoznać się odwiedzając nasz punkt zaopatrzenia medycznegoTomaszów Mazowiecki ul. Słowackiego 4Oferujemy atrakcyjne rabaty dla stałych klientów Honorujemy Tomaszowską Kartę Seniora 
zachmurzenie małe

Temperatura: 1°C Miasto: Tomaszów Mazowiecki

Ciśnienie: 1014 hPa
Wiatr: 16 km/h

Reklama
Kto zostanie nowym dyrektorem lub dyrektorką w TCZ? Borowski definitywnie odchodzi Kto zostanie nowym dyrektorem lub dyrektorką w TCZ? Borowski definitywnie odchodzi Kolejna osoba odchodzi ze szpitala. Już czwarta. Tym razem jest to Konrad Borowski, dyrektor ds. pielęgniarstwa w Tomaszowskim Centrum Zdrowia. Złożył już wypowiedzenie i obecnie przebywa na urlopie. Jak sam twierdzi na chwilę obecną nie widzi możliwości współpracy zarówno z Prezesem szpitala, jak i Starostą Mariuszem Węgrzynowskim. Pojawia się więc wakat na kolejne stanowisko. Kto je zajmie. Od dłuższego czasu mówi się o tym, że Starosta na tę funkcję chce powołać bliską mu politycznie Ewę Kaczmarek zastępca Pielęgniarki Koordynującej Oddz. Chorób Wewnętrznych. Na liście nazwisk pojawia się też córka radnego Szczepana Goski, która zdaniem pracowników TCZ ma zostać umieszczona w roli odchodzącego Borowskiego lub osoby koordynującej tomaszowskie ratownictwo medyczne. Zapewne wkrótce dowiemy się czy pogłoski ze szpitalnych korytarzy się potwierdzą. W ten sposób pełnię odpowiedzialności nad szpitalem przejmuje "ośrodek decyzyjny" w postaci Mariusza Węgrzynowskiego oraz Adrian Witczak, którego w spółce reprezentuje prokurent Glimasiński. Otwarte zostaje pytanie: kto następny: dyrektor - główna księgowa Alina Jodłowska? Z całą pewnością zostaną dyrektorzy, którzy sami nie wiedzą co w spółce robią.Węgrzynowski pozbył się Prezesa, bo szukał ośrodka decyzyjnego Węgrzynowski pozbył się Prezesa, bo szukał ośrodka decyzyjnego Wczorajsza sesja Rady Powiatu Tomaszowskiego zawierała co prawda tylko jeden punkt merytoryczny, ale dyskusja (jeśli można ją tak nazwać) trwa ponad 3 godziny. Jak opisać, to co się działo, by oddzielić własne opinie od prezentacji zdarzeń? Jest to w moim przypadku niezwykle trudne ponieważ sam byłem aktywnym ich uczestnikiem. Dlatego czytelnicy będą mieli możliwość przeczytania dwóch tekstów. Jeden z subiektywną oceną, w formie felietonu, mojego autorstwa. Drugi współpracującej z portalem dziennikarki. Gotowi?
Córki partyjnych kolegów zawsze znajdą pracę w Starostwie Córki partyjnych kolegów zawsze znajdą pracę w Starostwie Od kilku lat głośno krytykowana jest polityka kadrowa Starosty Mariusza Węgrzynowskiego. Mówi się nawet, że przerost zatrudnienia sięga ok 100 osób przy równoczesnym niedoborze profesjonalnej kadry urzędniczej wyspecjalizowanej w zakresie budownictwa, geodezji, gospodarowania nieruchomościami itd. Piotr Kagankiewicz szacuje, że nadmierne wydatki sięgają nawet czterech milionów złotych. Kolejne umowy miały być podpisywane z początkiem tego roku, a więc kolejne setki tysięcy złotych. Zatrudnienie znajdują członkowie rodzin polityków PiS. Dla przykładu do Wydziału Promocji trafiła córka wójta gminy Będków, Dariusza Misztala, podobnie jak Mariusz Węgrzynowski działacza PiS oraz bliskiej osoby Antoniego Macierewicza. Wójt w ubiegłej kadencji zatrudniał z kolei radnych przyjaznych Staroście. Informacja o tym, co robi konkretnie dany pracownik, okazała się być najbardziej strzeżoną przez wójta tajemnicą. Promocja pęka w szwach. Pracuje w niej kilka osób więcej niż 10 lat temu. Czy jakieś efekty działania można uznać za spektakularne? Chyba tak. Należą do nich niespotykane nigdzie indziej zakupy dewocjonaliówUmorzenie w sprawie Misiewicza bez poważnych zastrzeżeń. W tle prezydent Tomaszowa i jego małżonka Umorzenie w sprawie Misiewicza bez poważnych zastrzeżeń. W tle prezydent Tomaszowa i jego małżonka Prokuratura Okręgowa w Piotrkowie w 2016 roku wszczęła śledztwo w sprawie Bartłomieja Misiewicza, byłego rzecznika Ministerstwa Obrony Narodowej i szefa gabinetu politycznego szefa MON Antoniego Macierewicza. Sprawa dotyczyła tego, że 30 sierpnia tamtego roku w bełchatowskim starostwie podopieczny Antoniego Macierewicza miał obiecywać dobrze płatną pracę powiatowym radnym Platformy Obywatelskiej, w zamian za ich poparcie w głosowaniu nad powołaniem wicestarosty bełchatowskiego.
Reklama
Wasze komentarze
Autor komentarza: AjdejanoTreść komentarza: Pytanie dla wszystkich: skąd wam się wzięła ta Ewa i kto to jest ta Ewa?!Źródło komentarza: Kto zostanie nowym dyrektorem lub dyrektorką w TCZ? Borowski definitywnie odchodziAutor komentarza: AjdejanoTreść komentarza: Szanowny Panie Mariuszu. Czy naprawdę musi Pan mnie wkur... tym społecznym dnem - powiatowym katechetą? No i, co na ten tekst powyżej można napisać.... I co z tego, że ja i inni będą się tutaj pastwić nad tym społecznym, powiatowym gniotem? Ten społeczny i samorządowy gniot miał, ma i będzie miał gdzieś. A potem przyjdzie następna sesja, będziecie chcieli tego gniota odwołać i potem znów będzie Pan jęczał, że tego samorządowego gniota nie odwołaliście. Jedyna pociecha z tych pańskich, cyklicznych jęków jest taka, że, póki co, ryży donek pozwala Panu na takie medialne wyskoki.Źródło komentarza: Za wątpliwą promocję płacimy wszyscyAutor komentarza: OooTreść komentarza: Czy kiedyś te uroczystości będą dostępne dla mieszkańców a nie na sztukę czyli zebrać uczniów pracowników i w godzinach pracy zrobić imprezkęŹródło komentarza: Upamiętniliśmy 162. rocznicę wybuchu Powstania StyczniowegoAutor komentarza: KersTreść komentarza: Grubo idziemyŹródło komentarza: Pierwszy zimowy transfer w LechiiAutor komentarza: BenekTreść komentarza: Dać na Dyrektora katechetę ten przynajmniej zadba o ludzi.Źródło komentarza: Kto zostanie nowym dyrektorem lub dyrektorką w TCZ? Borowski definitywnie odchodziAutor komentarza: TomaszowianinTreść komentarza: Nie widziałem LGBT w szkole, za to księdza widać wszędzie.Źródło komentarza: Opublikowano rozporządzenie ws. wymiaru lekcji religii w szkołach i przedszkolach
Reklama
Reklama
Napisz do nas
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama