- Na co dzień pracujemy w Łodzi, prowadzimy własne poradnie dietetyczne i realizujemy warsztaty odchudzania dla kobiet „ Żegnamy Kilogramy” – mówi Magda Szrejner, psychodietetyk z Ministerstwa Piękna. – Postanowiłyśmy jednak wyściubić nos z dużego miasta i pojechać na wieś, bo to właśnie mieszkańcy małych miejscowości są najbardziej narażeni na choroby dietozależne takie jak cukrzyca, miażdżyca czy choroba wieńcowa.
Organizatorki prowadzą warsztaty zupełnie non-profit. Dostają tylko zwrot za zakupione do warsztatów produkty żywieniowe. Dlaczego?
- Może to brzmi niewiarygodnie, ale my naprawdę czujemy, że skoro mamy wiedzę, która może komuś pomóc w zmianie złych nawyków żywieniowych, to musimy się nią podzielić – mówi Anna Schroeder, dietetyczka z Nutri Centrum. – Na wsi nie ma dietetyków, a wyprawy do miasta dla tych zajętych swoimi gospodarstwami pań jest często niemożliwe. Dlatego my postanowiłyśmy im to ułatwić i pojechać z naszymi warsztatami na wieś.
Pierwsze warsztaty „Wieś od Kuchni” odbyły się w Ochotniczej Straży Pożarnej w Popielawach. Dietetyczki przekonywały panie, że prawdziwa tradycyjna polska kuchnia nie polega wcale na używaniu dużej ilości smalcu, masła i mięsa i białej oczyszczonej mąki. – W ciągu ostatnich kilkudziesięciu lat doszło do wypaczenia polskiej tradycyjnej kuchni- mówi Anna Schroeder - dawniej mięso widywało się na stołach tylko od święta, na co dzień natomiast królowały na nich ryby, zboża, strączkowe i warzywa sezonowe.
Dlatego w popielawskiej kuchni doświadczone kucharki zobaczyły w minioną środę jak przygotować rybkę bez tłuszczu, zdrowszą wersje schabowego, czy pierogi z mąki razowej.
Organizatorki zapowiadają, że na jednej nawróconej wsi się nie skończy. Zamierzają z inicjatywą dotrzeć do jak najszerszego grona kobiet
Napisz komentarz
Komentarze