Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
czwartek, 9 stycznia 2025 18:43
Reklama
Reklama

Remis UKS Trójki Tomaszów

Nie, Szymon Milczarek, to nie autor bramki. To również nie zawodnik, który asystował przy golu, czy wyprowadził całą akcję. Byli to odpowiednio Mariusz Rzeźnicki oraz Patryk Kwaśniczko, lecz postawa kapitana „Trójki” niejednokrotnie ratowała tomaszowski zespół przed utratą bramki i pozwoliła zakończyć spotkanie z jakimkolwiek dorobkiem punktowym.

 

Ceramika Opoczno, to bardzo utytułowani zawodnicy, którzy jako kolektyw zdobyli niejedno, cenne trofeum. Swoją siłę oraz stopień zagrożenia świetnie odzwierciedlają pozycją w tabeli (trzecie miejsce), czy wynikami w spotkaniach z pretendentami do tytułu mistrza (z Widzewem – 3:3 oraz ŁKS-em- 3:3).

 

Nie dziwi więc przejęcie przez nich inicjatywy od pierwszych sekund w piątkowym meczu. Mimo, że to tomaszowianie oddali trzy strzały na przestrzeni 10 minut, nie były one tak groźne, jak podbramkowe akcje gości.

 

Bez problemów rozmontowywali linię obrony gospodarzy poczym dośrodkowywali i oddawali celne strzały. Najbliższej otwarcia wyniku był napastnik Ceramiki, który po jednej z akcji znalazł się w pozycji „sam na sam z bramkarzem”, lecz świetnie spisujący się Szymon Milczarek nie przegrał wojny psychologicznej i zmusił przeciwnika do oddania strzału nad poprzeczką.

 

„Trójka” widząc, że przyjezdni coraz lepiej radzą sobie pod ich polem karnym postanowili odpowiedzieć atakiem.

 

W 15. minucie zamieszanie w polu karnym wykorzystał Patryk Kwaśniczko, który po raz kolejny w tym sezonie udowodnił, że na równi stawia działania defensywne jak i ofensywne, zagrywając przekątną piłkę w pole karne. Po przeciwnej stronie czekał już na nią duet tomaszowskich napastników – Fabian Piasta i Mariusz Rzeźnicki. Piasta widząc, iż jego partner znajduje się w korzystniejszej pozycji, przepuścił piłkę czym zmylił obrońców; Rzeźnicki tylko dostawił nogę i gospodarze cieszyli się z objęcia prowadzenia.

Przygotowani na taki obrót zdarzeń zawodnicy Ceramiki chcieli od razu odpowiedzieć. Po przeprowadzeniu tej samej co zwykle akcji, pomocnik zdecydował się na uderzenie. Pomylił się dosłownie o kilka milimetrów, piłka odbiła się od spojenia słupka z poprzeczką.

 

Kolejne 20 minut to ataki na bramkę przeciwnika oraz świetne zapowiadające się akcje kończące się ostatecznie fiaskiem z obu stron.

 

Po tomaszowskiej stronie wyróżnili się Patryk Wachowiec, Dominik Trepiak oraz oczywiście Milczarek, który przechwycił niejedno dośrodkowanie i obronił niejeden strzał.

 

Niestety, sztuka ta nie udała mu się w 36. minucie. Indywidualną akcją popisał się opoczyński napastnik, którą zakończył uderzeniem w kierunku dalszego słupka. Okazało się ono zbyt silne do obrony i stan spotkania wyrównał się. Gdyby nie naganne  zachowanie jednego z zawodników Opoczna, za które został ukarany żółtą kartką, pierwsze 45 minut ubiegłoby w spokojnej atmosferze. O 16:45 arbiter zaprosił obie drużyny do szatni na przerwę.

 

Mimo, że drugą połowę rozpoczynali tomaszowianie, nie przeszkodziło to gościom w szybkim przechwyceniu piłki i ponownym przejęciu inicjatywy. Sporadyczne akcje „Trójki” pod bramką Ceramiki przypominały ciosy Dawida w walce z Goliatem, lecz nie skończyły się one jak w tej przypowieści.

 

10 minut po gwizdku oznajmiającym początek drugiej połowy podopieczni Wiesława Żmudy przeprowadzili pierwszą, a zarazem ostatnią naprawdę groźną akcję, po której mogła paść bramka.

 

Po wymianie kilku podań Artura Dębca z Patrykiem Sidwą, Dębiec został wypuszczony na wolne pole. Niestety w polu karnym zabrakło partnerów z zespołu i piłka posłana przez Dębca na jedenasty metr nie znalazła adresata.

 

Później było już tylko gorzej. Opocznianie poczuli się jak u siebie i często gościli pod tomaszowska bramką. Nie raz byli bliscy podwyższenia wyniku, chociażby w 70. minucie, kiedy to z bardzo ostrego kąta napastnik gości pomylił się o kilka centymetrów.

 

Nie udało im się również kwadrans później, kiedy to na szczyt swoich umiejętności (po raz który już?) wspiął się Milczarek i choć z wielkim trudem, to obronił strzał oddany z okolicy 15 metra. Na rozstanie z murawą przy ulicy Nowowiejskiej gospodarze przeprowadzili ostatnią akcję, po kompletnej dominacji Ceramiki, lecz nie zakończyli jej strzałem.

 

Zaraz po tym arbiter prowadzący mecz zagwizdał po raz ostatni i drużynom przyszło podzielić się punktami. Remis w pewnym stopniu sprawiedliwy, choć goście mogą czuć się lekko pokrzywdzeni.


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

xxx 17.10.2011 18:29
dajcie juz spokoj z tym pseudo klubem trojka jakies jaja sobie robicie piszac o tym jak o ekstraklasie tym chlopakom juz sie w glowkach przewraca piszcie piszcie wiecej masakra az szkoda slow

aew 11.10.2011 20:34
Wynik nie słuszny, Ceramika przeważała w każdym elemencie, ale szczęście było po stronie `Trójki`, taka jest piłka, gratulacje :)

shadow 10.10.2011 22:11
No no, artykuł na miarę oficjalnej strony klubu ekstraklasy ;)

Opinie
Reklama
Reklama
Malarska opowieść o rzece Marcina Stańca Miejskie Centrum Kultury w Tomaszowie Mazowieckim zaprasza na wyjątkowy wernisaż malarstwa „W NURCIE”, który odbędzie się 17 stycznia, o godz. 18 w sali wystawowej MCK przy placu Kościuszki 18. Wstęp wolny.Ekspozycja obejmuje zbiór prac powstałych na przestrzeni ostatnich trzech lat w ramach cyklu „Rzeka”. Motyw rzeki w pejzażu jest obecnie głównym tematem malarskim realizowanym przez autora. Obrazy przedstawiają miejsca, które artysta lubi nazywać „swoimi”. Są to leśne strumienie i zbiorniki wodne znajdujące się w okolicy Tomaszowa Mazowieckiego. Prace wykonane zostały w technice olejnej na płótnie.Marcin Staniec to artysta wszechstronny – malarz, grafik, ceramik, a także organizator licznych plenerów artystycznych. Jego bogaty dorobek obejmuje m.in. udział w prestiżowej wystawie „Najlepsze dyplomy ASP” oraz nagrodę Galerii Manhattan. Od 2017 roku prowadzi zajęcia artystyczne dla dzieci, młodzieży, dorosłych i seniorów oraz aranżuje wystawy w Miejskim Centrum Kultury. Jest także autorem projektów murali, scenografii dla lokalnych instytucji kultury, a także współtworzy elementy graficzne dla Love Polish Jazz Festival.Wystawa „W NURCIE” to nie tylko podróż po malowniczych zakątkach regionu, ale również okazja do zapoznania się z wyjątkową wrażliwością artysty, który z pasją i niezwykłą starannością uchwycił piękno natury.Data rozpoczęcia wydarzenia: 17.01.2025
Reklama
Reklama
Skarpetki zdrowotne z przędzy bawełnianej ze srebrem Skarpetki nieuciskające DEOMED Cotton Silver to komfortowe skarpetki zdrowotne wykonane z naturalnej przędzy bawełnianej z dodatkiem jonów srebra. Skarpety ze srebrem Deomed Cotton Silver mogą dzięki temu służyć jako naturalne wsparcie w profilaktyce i leczeniu różnych schorzeń stóp i nóg!DEOMED Cotton Silver to skarpety bezuciskowe, które posiadają duży udział naturalnych włókien bawełnianych najwyższej jakości. Są dzięki temu bardzo miękkie, przyjemne w dotyku i przewiewne.Skarpetki nieuciskające posiadają także dodatek specjalnych włókien PROLEN®Siltex z jonami srebra. Dzięki temu skarpetki Cotton Silver posiadają właściwości antybakteryjne oraz antygrzybicze. Skarpetki ze srebrem redukują nieprzyjemne zapachy – można korzystać z nich komfortowo przez cały dzień.Ze względu na specjalną konstrukcję oraz dodatek elastycznych włókien są to również skarpetki bezuciskowe i bezszwowe. Dobrze przylegają do nóg, ale nie powodują nadmiernego nacisku oraz otarć. Dzięki temu te skarpety nieuciskające rekomendowane są dla osób chorych na cukrzycę, jako profilaktyka stopy cukrzycowej. Nie zaburzają przepływu krwi, dlatego też zapewniają pełen komfort przy problemach z krążeniem w nogach oraz przy opuchnięciu stóp i nóg.Skarpetki DEOMED Cotton Silver są dostępne w wielu kolorach oraz rozmiarach do wyboru.Dzięki swoim właściwościom bawełniane skarpetki DEOMED Cotton Silver z dodatkiem jonów srebra to doskonały wybór dla wielu osób, dla których liczy się zdrowie i maksymalny komfort na co dzień.Z pełną ofertą możecie zapoznać się odwiedzając nasz punkt zaopatrzenia medycznegoTomaszów Mazowiecki ul. Słowackiego 4Oferujemy atrakcyjne rabaty dla stałych klientów Honorujemy Tomaszowską Kartę Seniora 
zachmurzenie duże

Temperatura: 6°C Miasto: Tomaszów Mazowiecki

Ciśnienie: 1001 hPa
Wiatr: 19 km/h

Reklama
Bez poglądów i bez zasad, za to z dużą dozą cynizmu Czy ktoś jeszcze pamięta Andrzeja Olechowskiego oraz to, że brał on udział w wyborach prezydenckich, a nawet osiągnął całkiem niezły wynik? To właśnie wówczas powstał ruch Obywatele Dla Rzeczypospolitej, który stał się zalążkiem Platformy Obywatelskiej. Do Olechowskiego dołączył Donald Tusk "wycięty" w wyborach władz ówczesnej Unii Wolności. Trzecim tzw. tenorem był Maciej Płażyński. Dopiero później pojawił się Jan Maria Rokita. Dzisiaj pozostał już tylko Tusk. Niewiele osób pojechało na zjazd "założycielski" do hali gdańskiej "Oliwii". Do nielicznych należał Jacek Kowalewski i jeśli już kogoś można byłoby nazywać "ikoną tomaszowskiej Platformy" to chyba właśnie jego a nie posła, który spędził w niej zaledwie chwilę. Pytacie: kto na to pozwolił? Kolejne decyzje personalne podejmowane przez starostę Mariusza Węgrzynowskiego budzą nie tylko zdziwienie ale i oburzenie. Na portalu NaszTomaszow.pl, jako pierwszy informowałem o zatrudnianiu nowych dyrektorów w szpitalu, pisałem także o stworzeniu nikomu niepotrzebnego stanowiska prokurenta. Chyba jako jedyny radny występowałem przeciwko "występom" Antoniego Macierewicza w "Mechaniku" na rozpoczęciu roku szkolnego. Być może dlatego wiele osób pyta mnie o to, jak to się stało, że ktoś taki jak Mariusz Węgrzynowski został po raz kolejny starostą, mimo, że w poprzedniej kadencji nie brakowało konfliktów, a jakość jego zarządzanie wymyka się racjonalnej ocenie. Do tego władza Starosty opierała się jedynie na grupce skorumpowanych radnych KO.
Reklama
Wasze komentarze
Autor komentarza: AjdejanoTreść komentarza: Nie mogę otworzyć tego pliku, bo jestem chłop ze wsi, granatem od pługa oderwany (już widzę ten hejt na mój temat).Źródło komentarza: Bez poglądów i bez zasad, za to z dużą dozą cynizmuAutor komentarza: Zielono- czerwoniTreść komentarza: Idealnie pasuje: " Cudze chwalicie a swojego nie znacie". Miejscowym trenerom też pewnie kiedyś cierpliwość do tego bałaganu się skończy i w trudniejszych chwilach w których tych wielorybów finansowych nie będzie, naszych trenerów już też może nie być. Panie prezydencie Pan z Tomaszowa pochodzi?Źródło komentarza: Bartosz Grzelak został nowym trenerem Lechii Tomaszów MazowieckiAutor komentarza: TMTreść komentarza: Najlepsze i prawdziwe ostatnie zdanie ,ludzie zaczną znikać i niestety znikają ludzie ci przeciwnicy polityczni:(Źródło komentarza: Bez poglądów i bez zasad, za to z dużą dozą cynizmuAutor komentarza: Figo-fagoTreść komentarza: Szanowny szefie powiatowej komisji zdrowia..... : to jest to, o co chodziło.Źródło komentarza: Mają prawo do ochrony prawnejAutor komentarza: XyzTreść komentarza: Proszę czytać uważnie, o tzw. ikonach, uważam, że warto, aby mieszkańcy miasta i powiatu poznali kto tymi lokalnymi strukturami różnych opcji politycznych kieruje i podejmuje decyzje, które wpływają na ich życie(niekoniecznie dobre decyzje). PozdrawiamŹródło komentarza: Bez poglądów i bez zasad, za to z dużą dozą cynizmuAutor komentarza: Mariusz StrzępekTreść komentarza: Oczywiście, zachęcam do napisania. Ja nie dam rady, bo w tym nie uczestniczyłemŹródło komentarza: Bez poglądów i bez zasad, za to z dużą dozą cynizmu
Reklama
Reklama
Napisz do nas
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama