Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
niedziela, 23 lutego 2025 21:18
Reklama
Reklama

To, że inny, nie znaczy, że zły - podsumowanie Pakistanu

Kiedy w sierpniu wjeżdżałem do Pakistanu, wydawało mi się, że cofnąłem się w czasie o minimum 100 lat. Przez pierwsze dni, bardzo tęskniłem za Iranem. Po tygodniu pobytu, udało mi się w tym kraju zaaklimatyzować. Gdy zbliżał się moment wyjazdu, posuwałem się tak wolno, żeby przedłużyć sobie pobyt (ale to może ze względu na górskie widoki).

Pakistan to stosunkowo nowy kraj. Powstał w 1947 roku w wyniku rozpadu Indii Brytyjskich. Nie mniej jednak, pierwsi osadnicy pojawili się na tych terenach ponad 4.000 lat temu. Przez ten czas, zmieniali się kolejni władcy, ofiarując dzisiejszemu Pakistanowi coś "od siebie". Byli Persowie, był Aleksader Wielki, byli Wielcy Mogołowie, byli Arabowie i, wreszcie, Brytyjczycy.

 

Dlatego, bezpodstawne wydaje się przyrównywać Pakistan do jakiegokolwiek pobliskiego kraju. Biorąc pod uwagę kulturę i obyczaje ludzi, najłatwiej określić go jako mieszanka Indii i Bliskiego Wschodu. Jeszcze lepiej przyjąć, że Pakistan to po prostu Pakistan.

 

Kraj aktualnie boryka się z pewnymi problemami, które, jak mówią ludzie, zaczęły się po zamachach na World trade Centre. Rząd robi co może rzeby zwalczyć plagę terroryzmu - a przynajmniej tak twierdzi. Oto kilka rzeczy, które czekają nas w Pakistanie.

 

WIZY.

 

Aktualnie, ciężko jest wyrobić wizę do Pakistanu. Nie ma możliwości zrobienia jej po drodzę. Trzeba zgłosić się do ambasady kraju, w którym legalnie przebywamy. Ja wizę robiłem w Warszawie. Wstępnie usłyszałem, że nie jest to możliwe. Udałem, że nie rozumiem i przedstawiłem wszystkie dokumenty. Po tygodniu miałem wizę.

 

Jeśli ktoś jest bardzo zdesperowany żeby zobaczyć Pakistan, może próbować wyrobić wizę na granicy w Sost (po drodzę od strony Chin). Ceny się zmieniają, ale ta "furtka" istnieje już dobrych parę lat.

 

BEZPIECZEŃSTWO.

 

Pakistan to kraj wybuchających bomb i wiecznych zamachów - tak twierdzi większość osób. Koleżanka z Iranu, po tygodniu mojej nieobecności na facebooku wysłała mi wiadomość czy już obcięli mi głowę. To jest mylny stereotyp. Fakt, ryzyko zawsze istnieje, ale grupy terrorystyczne to może najwyżej 2 procent całej populacji kraju, które wpływają na postrzeganie go jako całości. Trzeba uważać na siebie jak gdziekolwiek indziej. Nie izolujmy się też od ludzi - w Pakistanie będziemy budzić zainteresowanie więc lepiej, będąc na ulicy, wbić się w małą grupkę, która nie tylko ochroni w razie potrzeby, ale także chętnie oprowadzi po okolicy i zaprosi na obiad.

 

Jeśli codzi o zdrowie to cóż..... Pakistan to kraj rozwijający się i opieka zdrowotna jest.... dla bogatych. Ale za to dobrej jakości. Trzeba uważać na to co się je i pije, oraz dbać o higienę i powinno być dobrze. Apteki są dobrze zaopatrzone a leki są tanie. Dobrze jest wyposażyć się w buteleczkę płynu do odkażania rąk.

 

LUDZIE.

 

Mimo, że dominującą religią w Pakistanie jest Islam, można spotkać wielu Katolików i, jak się okazuje, Ateistów. Pakistańscy Muzułmanie mają bardzo poważne podejście do religii, dlatego polecam z rozwagą rozmawiać na te tematy. Nie wolno deklarować się jako Żyd lub Ateista. Tematy religii w rozmowach są nieuniknione.


Przygotować się też należy na masę pytań na temat rodziny. Jeśli przyjeżdżasz do Pakistanu na innej niż swoja własna tożsamości, lepiej wykuj na pamięć swoje CV :-).


Prywatnie, Pakistańczycy to bardzo mili i UCZCIWI ludzie. Jeśli mamy problem, którego nie potrafią rozwiązać, poszukają kogoś, kto pomoże. Na początku, mogą się wydać głośni i krzykliwi, ale to ze względu na ich akcentową naleciałość z Urdu, która znajduje odzwierciedlenie w języku angielskim.

 

CENY.

 

Jest bardzo tanio. Wyjątkiem jest woda - w Pakistanie nie ma zwyczaju picia wody butelkowanej. Jedyna, dostępna na rynku, woda mineralna robiona jest na licencji Nestle (może stąd ta cena). Produkty mają ceny nadrukowane na opakowaniach (z wyjątkiem pamiątek). O usługi i miejsca w hostelach trzeba się targować. Przykładowe ceny:

woda mineralna: 0.40 usd (duża butelka)
papierosy: od 0.3 usd do 2 usd.
piwo bezalkoholowe: 0.2 usd-0.3 usd
piwo alkoholowe: ok. 2 usd.
coca-cola: 0.2 usd
chleb: ok. 0.1 - 0.2 usd
ser: ok. 0.2 usd.
ryż: 0.4 usd/kg.
makaron: 0.3 usd/500g.
owoce/warzywa: bardzo tanie.
autobus miejski: 0.1 usd
autobus pozamiejski: ok. 1 - 1.5 usd/100 km.
pociąg: bardzo tani - 0.5 usd - 2 usd /100 km.
riksza w mieście: 0.5-1.5 usd.
zakwaterowanie: 0.5 usd - 200 usd :-).

KOMUNIKACJA

W Pakistanie, w bardzo szybkim tempie powstają nowe drogi. Niestety, autobusy pozamiejskie są drogie. Tam, gdzie lecą tory, lepiej zdecydować się na pociąg - jest bardzo tani, a współpasażerowie, zabierają z reguły ciepły, domowy posiłek, którym chętnie się podzielą. Załatwienie zniżki studenckiej to 20 minut do kilku godzin, ale to 50 procent zniżki na bilet. W miastach, można chodzić na piechotę, jeździć autobusem (przejazd na dachu autobusu w godzinach szczytu dostarcza niezapomnianych wrażeń), lub jeździć rikszą, czyli motorkiem z własnej roboty przyczepką mogącą pomieścić od 4 do 10 pasażerów.


Autostop jest możliwy i, wydaje mi się, że bezpieczny. Jedynym utrudnieniem jest policja, która może zgarnąć z drogi i zawieźć do najbliższej stacji kolejowej / autobusowej. Tak miałem w okolicach Quetty. Z Karachi nie mogłem wydostać się inaczej niż pociągiem ze względu na to, że dzień mojej podróży przypadał na dzień żałoby narodowej i ogólnego strajku (czyt. jednego, wielkiego chaosu).  Za to w Lahore, złapałem najdłuższego w życiu autostopa - tydzień czasu spędziłem z kierowcą, jego rodziną i znajomymi. Nie tylko zawiół mnie do Islamabadu, ale jeszcze pokazał ciekawe atrakcje po drodzę, przygarnął pod dach na czas Świąt, wyżywił i zorganizował mi transport do Gilgit.

 

HOTELE

 

Budżetowe zakwaterowanie to wydatek od 0.5 do 1.5 usd. W większych miastach to jest cena za łóżko w dormitorium; na północy kraju to normalna cena za pokój dwuosobowy. Właściciele, zaczynają jednak od znacznie wyższej ceny wyjściowej. Trzeba się targować.
 

PRZESZKODY

Biorąc pod uwagę obecną sytuację kraju, podróżowanie po Pakistanie może być nieprzyjemne.  Kłody, które możemy znaleźć pod naszymi nogami to:


- utrudnienia w wyrobieniu wizy
- częste kontrole policyjne i głupie czasem pytania od funkcjonariuszy.
- brak możliwości wjazdu do niektórych regionów - trzeba mieć specjalne (czyli drogie) pozwolenia
- czasem, ze względu na strzelaninę czy zamach, niektóre części miast są zamknięte lub sparaliżowane, więc o zwiedzaniu nie ma mowy.
- dużo papierkowej roboty przy prostych czynnościach
- w wielu miejscach brak butelkowanej wody do picia
- ruch uliczny - niby lewostronny, w praktyce, nie ma reguły.
- nieregularne i długie przerwy w dostawach prądu i wody.
- na pierwszy rzut oka, kraj wydaje się być niehigieniczny.

 

CIEKAWOSTKI

- Drugim językiem w Pakistanie jest angielski - w miastach, nie ma problemu z dostaniem anglojęzycznej prasy w bardzo przystępnej cenie. Również w telewizji, można znaleźć lokalne programy po angielsku. 
- ceny towarów sklepowych nadrukowane są na opakowaniach.
- większość zachodnich towarów produkowana jest w Pakistanie na licencji (np. czekoladki Cadburry)
- w Pakistanie produkowane są oryginalne ubrania takich marek jak Puma, Nike i Adidas.
- w Pakistanie jeździ się po lewej stronie - przynajmniej taka jest tendencja. W praktyce, jeździ się jak chce.
- w Pakistanie leży najwyżej położona utwardzona droga na świecie (KKH).
- w Pakistanie leży druga co do wysokości góra na świecie - K2
- w Pakistanie został zabity Osama bin Laden (w wypoczynkowej miejscowości Abbottabad)
- w prowincji Punjab, zbiory plonów odbywają się 3 razy w roku.
- Rozumując stereotypami, nie tylko Pakistańczycy to terroryści - amerykański "dyplomata", Raymond Davis zimą 2011 roku postrzelił na ulicy dwóch Pakistańczyków
- Widok broni nikogo w Pakistanie nie dziwi. Jeśli ktoś wyciąga obok Ciebie pistolet, na 90% chce ci go po prostu pokazać. W domu, ilość strzelb wydaje się być wskaźnikiem zamożności :-).
- Pakistan to kraj, w którym nad prawem przeważa obyczaj - wszystko jest możliwe - trzeba tylko trochę cierpliwości i samozaparcia.
- Pakistańczycy przeważnie jedzą rękoma, choć w niektórych domach można znaleźć łyżkę i widelec.
- Czy Pakistan jest tani? Odp. wydasz tyle ile chcesz wydać. Są miejsca, w których za pełen posiłek zapłacimy 0.5 usd, a zaraz obok znajdziemy knajpę, w której filiżanka herbaty kosztuje trzy razy tyle.
- Alkohol w Pakistanie jest legalny, ale tylko dla nie-Muzułmanów i tylko w specjalnych sklepach posiadających licencję lub w kilkugwiazdkowych hotelach.
- Narkotyki w Pakistanie są nielegalne, ale jak wszędzie na świecie nie ma problemu by je dostać.

 

 


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

21.09.2011 19:36
Sądzę że Michał ma rację co do Pakistanu jeśli chodzi o odsetek terrorystów, wierzę mu na słowo że liczba tego barachła mieści się w przedziale 2% chociaż USA reklamują ich kraj inaczej. Co to za różnica zginąć z rąk araba zwanego Talibem a amerykańskiego "Madafakasa".

Opinie

Wiceszef MON: kluczowe elementy "Tarczy Wschód" to fortyfikacje, systemy antydronowe i rozpoznawcze

Program "Tarcza Wschód" oparty jest na trzech kluczowych elementach: fortyfikacjach i zaporach przeciwpancernych, systemach antydronowych i rozpoznawczych, oraz wsparciu lokalnych społeczności rozbudową potrzebnej infrastruktury, np. drogowej - powiedział w Sejmie wiceszef MON Cezary Tomczyk.Data dodania artykułu: 22.02.2025 10:29
Wiceszef MON: kluczowe elementy "Tarczy Wschód" to fortyfikacje, systemy antydronowe i rozpoznawcze

Ekspert: media społecznościowe to szerokie audytorium, ale o sile przekazu decyduje algorytm

Media społecznościowe należą do prywatnych firm, które mogą wpływać na siłę przekazu, nad czym użytkownicy nie mają kontroli. Używanie ich przez polityków jako głównego kanału komunikacji z obywatelami może podważać zaufanie do mediów tradycyjnych – uważa politolog i medioznawca dr Wojciech Maguś z UMCS.Data dodania artykułu: 22.02.2025 10:22
Ekspert: media społecznościowe to szerokie audytorium, ale o sile przekazu decyduje algorytm

Grypa szaleje, a Polacy nie słuchają zaleceń. Eksperci alarmują. W lutym odnotowano już 295 tys. zakażeń

Podczas przeziębienia lub grypy 40,1% Polaków mierzy temperaturę ciała dopiero po wystąpieniu objawów gorączkowych. 27,9% chorych robi to raz na dobę, a 21,3% – kilkakrotnie w ciągu 24 godzin. Do tego 77,5% rodaków nie notuje uzyskanych pomiarów. Zaledwie 7,4% badanych zapisuje je i 2,6% robi to dość sporadycznie. Eksperci komentujący wyniki raportu alarmują, że Polacy najwyraźniej nie słuchają zaleceń lekarzy. Z kolei GIS informuje, że tylko w styczniu br. zachorowało na grypę ponad 300 tys. osób, a w lutym odnotowano już 295 tys. zakażeń. Od początku stycznia hospitalizowano z rozpoznaniem grypy i jej powikłań ok. 23 tys. pacjentów. Natomiast od września ub.r. zmarło z tego powodu ok. tysiąca osób. Jednak Polacy jakby nie do końca zdają sobie sprawę z powagi sytuacji.Data dodania artykułu: 21.02.2025 17:33
Grypa szaleje, a Polacy nie słuchają zaleceń. Eksperci alarmują. W lutym odnotowano już 295 tys. zakażeń
ReklamaSklep Medyczny Tomaszów Maz.
Reklama
Reklama
Reklama
Skarpetki zdrowotne z przędzy bawełnianej ze srebrem

Skarpetki zdrowotne z przędzy bawełnianej ze srebrem

Skarpetki nieuciskające DEOMED Cotton Silver to komfortowe skarpetki zdrowotne wykonane z naturalnej przędzy bawełnianej z dodatkiem jonów srebra. Skarpety ze srebrem Deomed Cotton Silver mogą dzięki temu służyć jako naturalne wsparcie w profilaktyce i leczeniu różnych schorzeń stóp i nóg!DEOMED Cotton Silver to skarpety bezuciskowe, które posiadają duży udział naturalnych włókien bawełnianych najwyższej jakości. Są dzięki temu bardzo miękkie, przyjemne w dotyku i przewiewne.Skarpetki nieuciskające posiadają także dodatek specjalnych włókien PROLEN®Siltex z jonami srebra. Dzięki temu skarpetki Cotton Silver posiadają właściwości antybakteryjne oraz antygrzybicze. Skarpetki ze srebrem redukują nieprzyjemne zapachy – można korzystać z nich komfortowo przez cały dzień.Ze względu na specjalną konstrukcję oraz dodatek elastycznych włókien są to również skarpetki bezuciskowe i bezszwowe. Dobrze przylegają do nóg, ale nie powodują nadmiernego nacisku oraz otarć. Dzięki temu te skarpety nieuciskające rekomendowane są dla osób chorych na cukrzycę, jako profilaktyka stopy cukrzycowej. Nie zaburzają przepływu krwi, dlatego też zapewniają pełen komfort przy problemach z krążeniem w nogach oraz przy opuchnięciu stóp i nóg.Skarpetki DEOMED Cotton Silver są dostępne w wielu kolorach oraz rozmiarach do wyboru.Dzięki swoim właściwościom bawełniane skarpetki DEOMED Cotton Silver z dodatkiem jonów srebra to doskonały wybór dla wielu osób, dla których liczy się zdrowie i maksymalny komfort na co dzień.Z pełną ofertą możecie zapoznać się odwiedzając nasz punkt zaopatrzenia medycznegoTomaszów Mazowiecki ul. Słowackiego 4Oferujemy atrakcyjne rabaty dla stałych klientów Honorujemy Tomaszowską Kartę Seniora 
Reklama
Kolejny pisowski spadochroniarz w szpitalu

Kolejny pisowski spadochroniarz w szpitalu

Od kilku miesięcy piszemy o tym, że nasz szpital, będzie przechowalnią pisowskich działaczy tracących intratne synekury. O tym, że w tomaszowskim szpitalu zatrudniono kolejnego spadochroniarza PiS dowiedzieliśmy się... z reportażu TVN. Tym razem jest to Radosław Marzec, związany z Janiną Goss (znaną z pożyczek udzielanych J. Kaczyńskiemu). Będzie on pełnił funkcję rzecznika spółki, ale jak zapewnia, wicestarosta Włodzimierz Justyna, nie będzie to jego jedyne zadanie. Marzec to radny Rady Miejskiej w Łodzi. Zajmował też szereg stanowisk bez wątpienia z politycznego nadania. O karierze zawodowej niewiele z Internetu się dowiemy. Poza tym, że był szoferem wspomnianej wcześniej łódzkiej skarbniczki PiS orz po Prezesa Skry Bełchatów. Do grudnia był też przewodniczącym Klubu Radnych. Złożył rezygnację, kiedy porządki w łódzkim PiS zaczęła robić Agnieszka Wojciechowa Van van Hekelom.
Ponad 16 mln zł dofinansowania. Remont zabytkowej kamienicy. Budowa nowego bloku

Ponad 16 mln zł dofinansowania. Remont zabytkowej kamienicy. Budowa nowego bloku

Gmina – Miasto Tomaszów Mazowiecki w październiku 2023r. złożyła dwa wnioski do BGK o otrzymanie dofinansowania w ramach Funduszu Dopłat do budowy jednego budynku mieszkalnego wielorodzinnego przy ul. Barlickiego 22 (22 lokale mieszkalne) przy wnioskowanej kwocie wsparcia 7,133 mln zł oraz do przebudowy kamienicy przy ul. Barlickiego 20 (17 lokali mieszkalnych) przy wnioskowanej kwocie wsparcia 9,052 mln zł. Łączna kwota wnioskowanego i przyznanego wsparcia to 16,185 mln zł, co stanowi 80% szacowanych kosztów obu inwestycji.
Reklama

Wasze komentarze

Autor komentarza: JagodaTreść komentarza: A w sprawie s12, która w wariancie południowym to jakaś masakra milczy...Źródło komentarza: Dariusz Klimczak w Tomaszowie: wkrótce przedstawię projekt usprawnienia procesów inwestycyjnychAutor komentarza: ***Treść komentarza: Teraz się przypomniało jak inni przy władzy, że na dworcu syf! Przepraszam a co wasz PiS i największy ulubieniec -Macierewicz, zrobił wcześniej w tej kwestii dla Tomaszowa? 💩. 😀Źródło komentarza: 300-metrowy peron i przejście podziemne powstanie na stacji kolejowej w Tomaszowie MazowieckimAutor komentarza: KasiaTreść komentarza: Dobry wpis ale zapomniała Pani dodać że koniecznością na Dworcu jest okienko z kasą biletową! To prawdziwe utrapienie dla podróżująch tomaszowian.Źródło komentarza: 300-metrowy peron i przejście podziemne powstanie na stacji kolejowej w Tomaszowie MazowieckimAutor komentarza: TomaszowiankaTreść komentarza: Wszystko ładnie i pęknie, ale szkoda, że tak mało ludzi korzysta. Czemu ? Bo minister infrastruktury Dariusz Klimczak odpowiedzialny za transport nawala z robotą, za którą bierze niemałe pieniądze. Multum przejazdów, jednak 80% z przesiadką w Koluszkach bądź Łodzi. Nawet do stolicy oddalonej o zaledwie ponad 100 km jest przesiadka. Przecież to komiczne, ale co takiego "szanownego" ministra może obchodzić ?! On w porównaniu do 'szarego obywatela" śmiga sobie samochodem ładowanym/tankowanym za nasze podatki. Jedynie kiedy korzysta z transportu publicznego to czas przed wyborami, kiedy to trzeba się pokazać jak Pan Trzaskowski poruszający się tramwajem jeden przystanek pod publiczkę i moment, w którym dziennikarze mogą cyknąć fotkę na okładkę swojego żałosnego szmatławca. A zwykli ludzie niech sobie radzą, oczywiście tuż po wyborach. Ta sytuacja miała miejsce właśnie po objęciu stanowiska przez Pana Klimczaka. Jeszcze w roku 2023 mieliśmy kilka połączeń bezpośrednich, lecz to się wówczas zmieniło, a Koalicja wpiera nam same dobre zmiany, choć już dobrze wiemy, że ich nie ma pod każdym względem. Mam nadzieję jednak, że rodacy któregoś pięknego dnia, wezmą sprawy w swoje ręce i przestaną wspierać oszustów i złodziei. Prace nad projektem jak zwykle zaczynają się w III kwartale, kiedy to przebudowa będzie stała od IV kw. 2025 r. do końca I kwartału 2026 r. z powodu warunków atmosferycznych, przez co również będzie trwała zapewne do końca 2027 r. o ile i w tym terminie się wyrobią. Kończąc, niech nasz dworzec rośnie w siłę, bezpieczeństwo oraz piękno i wygodę dla podróżujących ludzi.Źródło komentarza: 300-metrowy peron i przejście podziemne powstanie na stacji kolejowej w Tomaszowie MazowieckimAutor komentarza: tTreść komentarza: Może mieszkańcy miasta ocenią czy takie dodatkowe skrzydła mieszkalne komponują się z wciśniętą kamienicą zabytkową. Czy modernizacja - remont zabytkowej kamienicy nie wpłynie na charakter elewacji i całego budynku (czy konserwator będzie nadzorował wszystkie działania na każdym etapie).Źródło komentarza: Dariusz Klimczak w Tomaszowie: wkrótce przedstawię projekt usprawnienia procesów inwestycyjnychAutor komentarza: obywatel TMTreść komentarza: Co się spodziewać po wyborcach skoro większość to przybysze z wiosek. Starych tomaszowian coraz mniej, wieś rządzi miastem, wybierając tzw. swoich.Źródło komentarza: Radni chcą nocnej prohibicji. Koalicja ponad podziałami
Reklama
Reklama

Napisz do nas

Zachęcamy do kontaktu z nami za pomocą formularza. Możecie dołączyć zdjęcia i inne załączniki. Podajcie swojego maila ułatwi to nam kontakt z Wami
Reklama
Reklama
Reklamawłączenie społeczne
Reklama
Reklama