Przypomnijmy, że po ogromnym sukcesie pierwszej serii tego serialu zrealizowanej w Żaganiu i okolicach ekipa filmowa ulokowała się wiosną 1968 roku w Spale. Zarówno tutaj, jak też w pobliskim Teofilowie, Inowłodzu i Poświętnem, a także w Ujeździe znaleziono znakomite plenery do realizacji kolejnych ośmiu odcinków „Czterech pancernych”. Wiele zdjęć nakręcono również w naszym mieście, a m.in. przy moście kolejowym na Pilicy, na przystaniach wioślarskich oraz w kopalni „Biała Góra” i obok „małych grot”. W tym ostatnim miejscu odtwarzano pamiętne sceny z forsowania Odry przy udziale słynnego czołgu „Rudy 102” i jego dzielnej załogi. Również tutaj wbijała ona historyczny słup graniczny nad Odrą, w roli której wystąpiła właśnie Pilica.
Trwającej przez pół roku pracy ekipy filmowej towarzyszyło ogromne zainteresowanie miłośników serialu. Do miejsc nakręcania kolejnych zdjęć nieustannie ciągnęły tłumy ciekawskich, wśród których wiodły prym zwłaszcza liczne fanki Janka Kosa, granego przez młodziutkiego Janusza Gajosa. Na brak wielbicielek nie narzekali także: Grigorij (rola Włodzimierza Presa), Gustlika ( rola Franciszka Pieczki) lub Tomusia Czereśniaka (rola Wiesława Gołasa).
Wielu mieszkańców Tomaszowa i okolicznych miejscowości zaangażowano do roli statystów. Wielu do tej pory przechowuje fotografie i inne pamiątki z tego okresu i nadal chętnie ogląda kolejne wznowienia telewizyjne legendarnego już dzisiaj serialu, uznanego za najlepszy film przygodowy okresu PRL. Co zastanawiające, pomimo ogromnej konkurencji filmów realizowanych w nowoczesnych technologiach filmowych przygody załogi „Rudego” i psa Szarika są do dzisiaj chętnie oglądane przez kolejne roczniki najmłodszych.
Z wielkim zaciekawieniem oglądają też oni pamiątki po realizacji tego serialu w nadpilickich plenerach gromadzone przez Skansen Rzeki Pilicy. Oczywiście, największą atrakcją jest znajdujący się w skansenie autentyczny czołg T-34/85 – taki sam jak występujący w serialu. Maszyna, przekazana przed trzema laty pilickiej placówce w depozyt przez Muzeum Wojska Polskiego w Warszawie, przeszła tutaj gruntowną „reanimację” zakończoną uruchomieniem czołgu.
Rychło stał się on celem wizyt regularnych wizyt składanych skansenowi przez zagorzałych miłośników kultowego serialu – członków ogólnopolskiego Stowarzyszenia „Klub Pancernych”. Poznają oni tutaj wszystkie tajniki „Rudego”, przeprowadzając przy nim również bieżące naprawy i zabiegi konserwacyjne. Wielką nagrodą za tę pracę jest dla klubowiczów możliwość odbycia przejażdżki ukochanym czołgiem po skansenowym poligonie, rzecz jasna w oryginalnych kombinezonach i hełmofonach pancerniackich.
Kolejnym efektem współpracy tomaszowskiego skansenu z tym klubem stało się opracowanie „Szlaku Czterech Pancernych”, przebiegającego przez miejsca, w których 43 lata temu nakręcano zdjęcia do drugiej części serialu. Wcześniej taki szlak urządziły wraz ze wspomnianym klubem władze Żagania, czyniąc z tego szlaku, a także z tworzonego tam obecnie „Muzeum Czterech Pancernych”, wręcz główny produkt turystyczny miasta. Na serialowym szlaku w Żaganiu i okolicy ustawiono wiele tablic informacyjnych, wydano folder-przewodnik po tych miejscach. W tomaszowskim skansenie, póki co, stanęła plansza z mapą i archiwalnymi zdjęciami.
Właśnie o tych i innych przejawach niezwykłej żywotności serialu „Czterej Pancerni i pies”, o jego trwałych śladach w Tomaszowie, Żaganiu i Bydgoszczy, a także o jego współczesnych fanach i naśladowcach mówił reportaż w niedzielnych „Wiadomościach”. Z satysfakcją należy podkreślić, że zdecydowanie najwięcej miejsca poświęcono w nim właśnie naszemu miastu i jego okolicom. Co więcej, rozszerzoną wersję tego materiału pokazano w emitowanym przez TVP 1 następnego dnia rano popularnym programie „Kawa, czy herbata” . Ustami popularnej prezenterki telewizyjnej – Beaty Chmielowskiej zaproszono telewidzów do Tomaszowa Mazowieckiego, jako miasta przyjaznego ludziom „pozytywnie zakręconym” – takim, jak wspomniani wcześniej miłośnicy serialu o czterech pancerniakach i ich psie.
Napisz komentarz
Komentarze