[reklama2]
Uroczystości rozpoczęła Msza Święta w Kaplicy Polowej AK w Spale, po czym oficjalni goście przenieśli się do Ośrodka Przygotowań Olimpijskich. W tym samym czasie na łąkach nad Pilicą odbywały się Mistrzostwa Polski w Wieloboju Spadochronowym. Skończyły się około godziny 12, czyli w czasie kiedy większość widzów dopiero przyjeżdżała do Spały.
Kolejną „wpadką” okazało się otwarcie wystawy „Młynarze - Carowie – Prezydenci” w Domu Pamięci Walki i Męczeństwa Leśników i drzewiarzy Polskich im. Adama Loreta w Spale. Odbyło się o godzinę wcześniej, niż to przewidywał ogólnodostępny Program imprezy. Wystawa niezwykle ciekawa. Niestety scenek, przygotowanych na jej otwarcie, nie dane było obejrzeć kilku starszym osobom, które dowiedziały się dopiero od nas, że otwarcie nastąpiło wcześniej niż zapowiadano.
Kolejne dwie alejki w Parku Mistrzów Sportu otrzymały swoich patronów. Tym razem są to: architekt Leon Mikucki oraz planista i ogrodnik Walerian Kronenberg.
W okolicy mostu im. Generała Tadeusza Buka obejrzeć można było wyposażenie 25 bKP. Pasjonaci woskowości mogli z bliska przyjrzeć się a nawet dotknąć elementy uzbrojenia i umundurowania.
Inscenizacja historyczna tym razem (na szczęście) nie dotyczyła wydarzeń z okresu II Wojny Światowej, co zaoszczędziło nam widoku sowieckich motocykli marki Ural imitujących niemieckie BMW R71, bo do R75 jest im bardzo, bardzo daleko. „Bój o pilicką redutę” przy moście na rzece Pilicy nie powalał na kolana, nawet najbardziej bezkrytycznych zwolenników zabawy dużych chłopców w „strzelaninę”. Stali bywalcy, tego typu widowisk, byli wcześniej świadkami dużo ciekawszych pokazów organizowanych w Skansenie, że o Opocznie i Paradyżu nie wspomnę, gdzie nie tak dawno temu zaprezentowano zrzut spadochronowy „Cichociemnych”.
Program artystyczny zaprezentowany na scenie przy stawie również miał charakter bardzo „hermetyczny”. Orkiestra Koncertowa Reprezentacyjnego Zespołu Artystycznego Wojska Polskiego, chór Tomaszowskiego Uniwersytetu Trzeciego Wieku „Ad Libitu”, „Cantinero”, zespół „El Fuego”, „Feekcja”, „Impuls”, „Dokowianie”, „Brzustowianie”, „Rzeczycanie”, „Ludowiacy od Będkowa”, pokazy iluzji, prezentacja artystyczna MOK, czy GOK w Ujeździe, to z całym szacunkiem dla prezentowanego repertuaru i umiejętności wykonawców, niezbyt wyszukane i mało atrakcyjne „menu” jubileuszowe.
Na zakończenie warto wspomnieć, że honorowy Patronat nad uroczystościami objął Prezydent Rzeczpospolitej Polskiej Bronisław Komorowski.
Napisz komentarz
Komentarze