Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
poniedziałek, 23 grudnia 2024 12:00
Reklama
Reklama

Są pierwsze zarzuty w sprawie tzw. "Wenecji"

W toczącym się od ponad roku śledztwie w sprawie tzw. „Wenecji” Prokuratura Okręgowa w Piotrkowie Trybunalskim postawiła już pierwsze zarzuty. Usłyszeli je dwaj urzędnicy tomaszowskiego magistratu, którzy zdaniem śledczych dopuścili się poświadczenia nieprawdy w wydawanych przez siebie dokumentach. Prokuratorzy zapewniają, że sprawa jest rozwojowa i wielowątkowa, nie wykluczają też postawienia zarzutów kolejnym osobom.

Śledztwo dotyczące wydania decyzji o warunkach zabudowy, zmieniającej przeznaczenie gruntów, należących do firmy dewelopera a równocześnie przewodniczącego Rady Miejskiej Tomaszowa Mazowieckiego, wszczęto po tym, jak Marcin Witko złożył w prokuraturze zawiadomienie o podejrzeniu popełnienia przestępstwa. Zdaniem radnego, Powiat Tomaszowski na transakcji stracił ponad milion złotych.

 

Początkowo było ono prowadzone było przez Prokuraturę Rejonową w Radomsku, następnie, ze względu na swoją złożoność zostało przekazane prokuraturze nadrzędnej.

 

Zarzuty w sprawie postawiono Włodzimierzowi M. oraz Robertowi S., obaj zatrudnionym w Wydziale Rozwoju Przestrzennego i Gospodarki Nieruchomościami Urzędu Miasta. Pierwszy z nich pełnił w nim funkcję naczelnika. Grozi im do 3 lat pozbawienia wolności. Warto w tym miejscu zaznaczyć, że postawienie zarzutów nie jest równoznaczne z uznaniem za winnego.

 

Decyzje wydawane w/w urzędników stanowiły jednak końcowy efekt zdarzeniem, którego początkiem było uchwalenie planu zagospodarowania przestrzennego w 2006 roku. Dokument został zaskarżony do Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego przez Andrzeja Sibińskiego. Sąd przychylił się do skargi i plan w całości uchylił. Jak twierdzi skarżący zainteresowanie miasta złożoną przez niego skargą było co najmniej nikłe. Na rozprawie nie stawił się przedstawiciel miasta.

 

Kluczowe w tej sprawie są terminy i działania podejmowane w związku ze skargą Sibińskiego. Warto się im bliżej przyjrzeć. To, że były radny Rady Miejskiej zaskarży plan było oczywiste. Wiedzieli o tym Prezydent, radni i wszyscy urzędnicy, nie tylko Ci bezpośrednio związani z merytorycznymi wydziałami zajmującymi się gospodarką przestrzenną.

 

Andrzej Sibiński już w styczniu 2007 roku wezwał Radę Miejską Tomaszowa Mazowieckiego do usunięcia naruszenia prawa, do jakiego, jego zdaniem, doszło przy uchwalaniu planu zagospodarowania przestrzennego miasta. Wezwanie zostało poddane pod głosowanie i odrzucone. Trudno przypuszczać, by z jego treścią nie zapoznali się przewodniczący i wiceprzewodniczący Rady.

 

W związku z odrzuceniem wezwania, skarżący przygotował pozew do Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego w Łodzi, który złożył w dniu 30 marca 2007. Egzemplarz pozwu musiał trafić także do Urzędu Miasta. Prawnicy przygotowali odpowiedź na pozew, którą przesłali do Sądu. Na odpowiedź złożył swoje wyjaśnienia Sibiński.

 

Czy tę korespondencje mieli okazję poznać wszyscy radni? Jest to mało prawdopodobne. Możliwym jest natomiast, że zainteresowany w sprawie, wpływowy radny (niekoniecznie przewodniczący) zostałby zapoznany ze stanem faktycznym postępowania sądowego, które swój finał znalazło  27 listopada tego samego roku. Wojewódzki Sąd Administracyjny uchylił tego dnia obowiązujący plan zagospodarowani przestrzennego miasta.  

 

Czy magistraccy prawnicy mieli świadomość, że sprawa jest przegrana i czy podzielili się tą wiedzą z kimś poza osobą prezydenta miasta? Czy taką wiedzę posiadali przed 5 października, kiedy to nastąpiła sprzedaż nieruchomości firmie E-I przez Starostwo Powiatowe? Na te pytania m.in. udzielą  odpowiedzi śledczy z piotrkowskiej prokuratury. Jednak dużo istotniejszym i jak się wydaje kluczowym w tej sprawie jest dowiedzieć się kto doradził i kto podjął decyzję, by od wyroku WSA się nie odwoływać.

 

Wiele osób decyzją o nie korzystaniu z prawa odwołania od decyzji pierwszej instancji obarczają prezydenta Rafała Zagozdona. Czy jest słuszny tok rozumowania? Znając szczegóły postępowania wydaje się, że jednak nie. To nie Prezydent Miasta, jako organ ale Rada Miejska została wezwana do usunięcia naruszenia prawa i to uchwałę tego organu zaskarżył Andrzej Sibiński. To organ stanowiący a nie wykonawczy był stroną postępowania sądowego. Jednak radni nie przypominają sobie aby w uchwale zdecydowali o odstąpieniu od procedury odwoławczej. Czy taką decyzję mógł podjąć samodzielnie Przewodniczący, w którego osobistym interesie było aby plan przestał funkcjonować? To kolejne pytanie, na które odpowiedź poznamy po zakończeniu śledztwa.

 

Istotnym wydaje się to, że odwołania od wyroku sądu oznaczałoby, że plan zagospodarowania przestrzennego nadal by obowiązywał. Możliwe, że nawet obowiązywałby do dzisiaj. Zaskarżenie nie niesie za sobą wysokich kosztów, tym bardziej, że Urząd zatrudnia prawników, którzy są powołani do reprezentowania przed Sądami obu organów władzy samorządowej.

 

Równoległe przygotowanie nowego planu zagospodarowania przestrzennego, którego uchwalenie skutkowałoby unieważnieniem poprzedniej uchwały, czyniłoby skargę Andrzeja Sibińskiego bezprzedmiotową. Sąd poddawałby ocenie akt prawny już nieobowiązujący.


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

atrix 23.05.2011 22:24
ken ma racje winych niedlugo poznamy

ken 23.05.2011 21:12
ajdejano!! Usilnie promujesz tutaj tezę, że wszystkiemu winni są radni. Piszesz to w każdym wpisie, chyba w myśl zasady, że każda teza powtórzona 100 razy staje sie prawdą. A ja stawiam tezę, że robisz to celowo w celu odwrócenia uwagi od prawdziwych winnych !!! Jeszcze raz powtórzę, poczekaj na prokuratorów a nie sam wskazuj winnych.

ajdejano 23.05.2011 18:25
Kasiulka - dziecko drogie: odwołasz prezydentów - I CO DALEJ ?! Należałoby rozgonić cały ten samorząd. Ale takiej możliwości nie ma ! No - może nie zupełnie, bo za cztery lata znów będą wybory samorządowe. No, ale podejrzewam, że większość poleci do "urynałów" wyborczych i zagłosuje tak jak zawsze ! I potem - również tak jak zawsze - pół roku po wyborach będą memłać na tym forum o referendum. Itd., itp. I tak w kółko !

kasia 23.05.2011 17:53
tylko referendum 2011 zakonczyten kabaret w inych miastach odwolano prezydentow czas na tomaszow

ajdejano 23.05.2011 16:44
Do 34: vasarku - przepraszam, że nie zauważyłem Twojego skromnego wpisiku. Trochę popie....... na swój użytek znane powiedzenie-przysłowie. A brzmi ono tak: "kowal zawinił - a Cygana powiesili". Oczywiście - tym kowalem jest durnowata rada miasta poprzedniej kadencji a tym Cyganem wasz "przestępca" - Z.Ł. I odpiszę Ci tak: owszem - należy winić w pierwszej kolejności tego kowala - radę miasta, ponieważ ten nasz "kowal" BYŁ ZOBOWIĄZANY do pilnowania nie swojego - ale NASZEGO WSPÓLNEO dobytku !!! BO JEDYNIE TAKI JEST SENS ISTNIENIA SAMORZĄDU TERYTORIALNEGO !!! I zacznijcie wreszcie rozliczać tych frajerskich radnych ! Oczywiście - w sensie odpowiedzialności prawnej takie rozliczanie nic nie da. Natomiast w sensie społecznym, moralnym - może coś do tych ludzików dotrze.

ajdejano 23.05.2011 13:16
Do 36: 100 % racji ! Widzę, że wreszcie ta cała nasza dyskusja zaczyna iść we właściwym kierunku i staje się w miarę rzeczowa. W miarę - tzn. na tyle na ile pozwala nam nasza znajomość sprawy. Tak więc: poczekajmy - zobaczymy ! Szkoda tylko, że nasz system prawny nie pozwala brać za d.... radnych i karać ich za podejmowanie idiotycznych decyzji w formie uchwał rady miasta, gminy, itp., itd.

zniesmaczony 23.05.2011 12:55
Myślę, że "afera wenecka" jest w tej chwili papierkiem lakmusowym dla władz tomaszowskich. Były p.rm mógł kupić - to kupił. Mógł wybudować - to wybudował. Ludzie mogli kupić mieszkania - to kupili (lub nie). Ważne jest, drogi ajdejano, czy przed możliwością kupna przez w/w nie przekroczono prawa w jakimkolwiek zakresie. A jeśli, to kto, w jakim momencie i po co i za co. Bo jeśli nie przekroczono prawa, pytania są bezzasadne. Zauważ, nie wskazałem zadnego ew. "podejrzanego"

ajdejano 23.05.2011 10:24
Do 33: nie bądź śmieszny. Czy nie zastanowiło Cię pismaku - wielbicielu unijnych przepisów, że idąc tokiem Twojego rozumowania i kierując się "logiką" tych unijnych przepisów należałoby: - już dawno wysiedlić tych ludzi, którzy od kilkudziesięciu lat mieszkają w pobliżu "Wenecji" - ale znacznie bliżej rzeki ? , - należałoby wysiedlić ludzi i zaorać znaczne tereny: Wrocławia, Sandomierza, Bogatyni, Kłodzka i wielu innych miast i wsi, zalanych w czasie ostatnich wielkich powodzi w okresie paru lat wstecz ?

Vesari 23.05.2011 08:29
Ad.32 . Jednym słowem nie wińmy Cygana za to , że ukradł tylko kowala za to ,że nie dopilnował.

pl 23.05.2011 08:20
pismaki - zaden z was nie zna przepisu unijnego dt. gruntów zalewowych ,który obowiazuje od 2007r.Jeżeli teren jest zalewany raz na 50 czy 100 czy wiecej lat a jest w pobliżu rzeki to niestety jest to teren zalewowy

ajdejano 22.05.2011 23:55
Do vasarka (wpis 30): jeżeli już - to nie "bakielitu" - mundrusiu, tylko bakelitu. A poza tym nic więcej do ciebie nie mam - bo i ty piszesz o niczym, czyli tylko dlatego aby "cóś" tam beknąć przeciwko mnie. I - tak jak zwykle - jest to takie "byle co", takie memłanie, którym nie warto się zajmować. Do abc (wpis 31): tak - ogólnie masz Kolego rację. Tylko powstaje jedno pytanie w związku z Twoim wpisem: czy mozesz rozszyfrować ten fragment Twojego wpisu, który teraz zacytuję: "Wystartował tylko ten który mógł wpłynąć na urzędników UM i załatwić korzystną dla siebie decyzję. Takie postępowanie chyba można nazwać KORUPCJĄ ...." . Tzn. - w jaki sposób "mógł wpłynąć" i na czym miałaby polegać ta "KORUPCJA" ? Poza tym: dlaczego - tak, jak niemal wszyscy - nie potępisz radnych miejskich, którzy odegrali najbardziej negatywną rolę w tym całym "procederze" ?

abc 22.05.2011 18:20
Faktem jest, że działka została kupiona zgodnie z prawem. Cena była właściwa bo był to nieużytek na terenach zalewowych. Sedno całej sprawy jest gdzie indziej. Działkę sprzedawał Powiat który wcześniej próbował zmienić jej przeznaczenie żeby uzyskać wyższą cenę - UM odmówił. Inni inwestorzy nie startowali w przetargu bo jeśli nie można nic na tym terenie wybudować i nie ma szans na zmianę przeznaczenia działki to szkoda kasy. Wystartował tylko ten który mógł wpłynąć na urzędników UM i załatwić korzystną dla siebie decyzję. Takie postępowanie chyba można nazwać KORUPCJĄ i z tym " cmokaniem w 26" może być różnie. PS. Bloki na Nowowiejskiej są całkiem sympatyczne

vasari 22.05.2011 14:28
Myślę , że w grotach nagórzyckich zamiast niejakiego zbója Madeja spokojnie można by zameldować ( puki jeszcze ta instytucja obowiązuje ) demagoga zwanego Ajdejano . Osobnik ów bliższy jest czasom w których obecnie żyjemy i gdyby przybrać go w " grekompodobne" szaty mógłby rzeczywiście przyciągnąć sporo turystów. Do klasyków filozofii zaliczylibyśmy więc Ajdejana z Groty , Talesa z Miletu, Sedesa z Bakielitu i Krzyśka z Komitetu.

ajdejano 22.05.2011 12:08
Po pierwsze: ja nie piszę o tzw. "zwykłym" człowieku - szaraczku Kowalskim. Radni (miejscy, powiatowi, wojewódzcy) świadomie i z własnej nie przymuszonej woli wybrali role osób publicznych lub inaczej osób zaufania publicznego. I oni już nie są zwykłymi szaraczkami, ponieważ ich mandaty radnych są dla nich wyróżnieniem, ale równocześnie Z O B O W I Ą Z A N I E M !!! Zobowiązaniem do czego ? No przecież nie tylko do brania udziału w sesjach i posiedzeniach komisji ! Oni są ZOBOWIĄZANI do reprezentowania interesów swoich WYBORCÓW, a nie - tak jak to się faktycznie odbywa - przede wszystkim interesów swoich i swojej rodzinki, znajomych i kolesiów z lokalnych sitw partyjnych. ! I jeżeli ktoś zapomina - do czego zobowiązuje go mandat radnego i uważa, że można sobie tak przebimbać kadencję, podnosząc rękę na głosowaniach na sesjach - bez zapoznawania sie z materiałem, nad którym głosuje - to mam prawo publicznie nazwać go CYMBAŁEM !!! Po drugie: jest zupełnie odwrotnie jak piszesz. To większość z Was ujada wyłącznie w kierunku "jednego Pana" a ja usiłuję Wam zwrócić uwagę, że właśnie sprawa jest szersza. A Wy mimo to - z uporem maniaka - jakoś dziwnie pomijacie niechlubną rolę tych cymbałów w całej tej sprawie . I masz rację: zostawmy to prokuratorom ! Pozdrawiam.

ken 22.05.2011 10:33
oj! ajdejano! spokojnie. Widzę juz ze chyba zrozumiałeś, ale celowo ściemniasz aby czegos (kogoś) bronić. Wyzywasz ludzi od cymbałów, a nie rozumiesz (?) że to KASA rządzi światem ! Poza tym jakoś celowo kierunkujesz naszą dyskusję na jednego Pana a sprawa jest pewnie szersza. Zostawmy to prokuratorom.

Opinie
Rząd nie dostrzega systemowej luki - a mógłby zyskać ponad miliard złotych z podatków i uchronić Polaków przed szeregiem zagrożeń. Teraz tracą wszyscy - państwo i konsumenci – alarmuje WEI w nowym raporcie Rząd planuje na 2025 rok rekordowy deficyt w finansach publicznych. Szukając dodatkowych źródeł i oszczędności, władze ignorują zjawisko, o którym od kilku lat alarmują eksperci – szarą strefę na rynku kasyn online. Tylko w zeszłym roku obrót na nielegalnych witrynach hazardowych oferujących kasyna online wyniósł prawie 26 mld zł, pieniądze Polaków trafiły do firm zarejestrowanych w rajach podatkowych, m.in. Curacao oraz na Malcie – podaje WEI w raporcie.Data dodania artykułu: 16.12.2024 13:47 Ruszyło głosowanie na Samochodową Premierę Roku OTOMOTO. Wybierz faworyta i wygraj 20 000 zł W ramach konkursu TYTANI OTOMOTO 2024/2025 pojawia się nowa kategoria - Samochodowa Premiera Roku OTOMOTO. To jedyna kategoria, w której zwycięzcę wybiorą fani motoryzacji w otwartym plebiscycie. Za udział w głosowaniu mogą zdobyć nagrodę w wysokości 20 tysięcy złotych. Głos można oddać do końca stycznia 2025 r. za pośrednictwem strony konkursowej w serwisie OTOMOTO News.Data dodania artykułu: 16.12.2024 13:19 Od 30 lat na straży bezpieczeństwa oszczędności Polaków 14 grudnia 1994 roku Sejm RP zdecydował o powstaniu Bankowego Funduszu Gwarancyjnego (BFG) – instytucji, która stoi na straży bezpieczeństwa oszczędności Polaków. Od początku działania BFG jest gotowy, by – jeśli zajdzie taka konieczność – wypłacić klientom banku lub spółdzielczej kasy oszczędnościowo-kredytowej środki do ustawowego limitu gwarancji, który od 2010 roku wynosi równowartość w złotych 100 tys. euro.Data dodania artykułu: 16.12.2024 11:54
Reklama
ReklamaSklep Medyczny Tomaszów Maz.
Sztuka – Sport – Olimpiada Na wystawie zatytułowanej „Sztuka – Sport – Olimpiada”, prezentowane są obrazy oraz sylwetki tomaszowskich olimpijczyków którzy reprezentowali nasze miasto, a tym samym nasz kraj, na olimpijskich stadionach, w różnych dyscyplinach sportowych. Tematyka sportu została przedstawiona w malarstwie, nurcie pop artu. Na płótnach przedstawione są różne dyscypliny lekkoatletyki i nie tylko. Prezentujemy dzieła Niny Habdas (1942–2003), łódzkiej malarki i graficzki, Wiesława Garbolińskiego (1927–2014), Andrzeja Szonerta (1938–1993) i Benona Liberskiego (1926–1983). Płótna powstały w latach siedemdziesiątych XX wieku, podczas Pleneru Olimpijskiego zorganizowanego w Spale koło Tomaszowa Mazowieckiego. Prezentowane obrazy zostały przekazane w darze tomaszowskiemu Muzeum w latach 70. XX wieku przez Wydział Kultury i Sztuki Urzędu Wojewódzkiego w Łodzi. Wystawę uzupełniają informacje o Tomaszowskich Olimpijczykach, pamiątki Stanisławy Pietruszczak z XII Zimowych Igrzysk Olimpijskich w Innsbrucku (1976) oraz znaczki poczty japońskiej wydane z okazji XVIII Zimowych Igrzysk Olimpijskich w Nagano (1998), podarowane Muzeum przez Pawła Abratkiewicza. Wystawa przypomina nam o pięknej tradycji umacniania więzi pomiędzy ideą sportu olimpijskiego a twórczością artystyczną, która może kształtować humanistyczne wartości sportu i kreować jego wizerunek w społeczeństwie. Zapraszamy do zwiedzania wystawy w dniach 1 sierpnia – 27 października 2024 r., w godzinach otwarcia Muzeum: od wtorku do piątku od godz. 9.00 do 16.00, w soboty i niedziele od godz. 10.00 do 16.00 (w poniedziałek nieczynne). Data rozpoczęcia wydarzenia: 01.08.2024
Helios zaprasza na Maraton Sylwestrowy  Jak co roku kino Helios zaprasza na nietuzinkowego sylwestra w filmowych klimatach. Tym razem oprócz gwiazd kina, będą nas bawić również giganci muzyki. W zależności od zestawu na który się zdecydujemy, na wielkim ekranie zobaczymy Nicole Kidman, Antonio Banderas’a, a potem jeszcze Celeste Dalla Porta i Gary’ego Oldman’a lub Robbie’go Williams’a we własnej osobie oraz Boba Dylana, zagranego przez Timothée Chalamet’aW zestawie pierwszym, na początek w doskonały nastrój wprowadzi nas ROBBIE WILLIAMS, czyli prawdziwa „sceniczna małpa”. Ten film to porywający, niebanalny portret zwykłego brytyjskiego chłopaka, który podbił świat rozrywki najpierw w zespole Take That, a potem w karierze solowej. Po przerwie na powitanie Nowego Roku, jego miejsce zajmie Timothée Chalamet, który wcielił się w rolę wielkiego Boba Dylana! Gwarantujemy, że nie zabraknie doskonałej muzyki, wspaniałych emocji, zabawy i dobrego smaku, a to wszystko w niepowtarzalnej kinowej atmosferze. swoich pasażerów do ich domu…Z kolei w zmysłowym zestawie drugim gwarantujemy zabawę w towarzystwie zniewalająco pięknych kobiet i nie mniej przystojnych mężczyzn, ich nieposkromionych żądz i romansów. Na początek Nicole Kidman w filmie „BABYGIRL”, a po przerwie na noworoczny toast, również przedpremierowo film mistrza Paolo Sorrentino, „BOGINI PARTENOPE”. Będzie energetycznie, romantycznie, ale przede wszystkim bardzo zmysłowo... Wszystko to w niepowtarzalnej kinowej atmosferzeCałość dopełni skromny sylwestrowy poczęstunek przygotowany przez Puchatek obiady na dowóz oraz lampka szampana o północy.Bilety na Sylwestrową odsłonę cyklu Nocne Maratony Filmowe dostępne są na stronie: www.helios.pl, w kasach kin Helios w całej Polsce oraz w aplikacji mobilnej. Dokonując zakupu wcześniej, można wybrać najlepsze miejsca, a także – zaoszczędzić. Do zobaczenia na nocnych seansach!Data rozpoczęcia wydarzenia: 31.12.2024
Reklama
Reklama
Skarpetki zdrowotne z przędzy bawełnianej ze srebrem Skarpetki nieuciskające DEOMED Cotton Silver to komfortowe skarpetki zdrowotne wykonane z naturalnej przędzy bawełnianej z dodatkiem jonów srebra. Skarpety ze srebrem Deomed Cotton Silver mogą dzięki temu służyć jako naturalne wsparcie w profilaktyce i leczeniu różnych schorzeń stóp i nóg!DEOMED Cotton Silver to skarpety bezuciskowe, które posiadają duży udział naturalnych włókien bawełnianych najwyższej jakości. Są dzięki temu bardzo miękkie, przyjemne w dotyku i przewiewne.Skarpetki nieuciskające posiadają także dodatek specjalnych włókien PROLEN®Siltex z jonami srebra. Dzięki temu skarpetki Cotton Silver posiadają właściwości antybakteryjne oraz antygrzybicze. Skarpetki ze srebrem redukują nieprzyjemne zapachy – można korzystać z nich komfortowo przez cały dzień.Ze względu na specjalną konstrukcję oraz dodatek elastycznych włókien są to również skarpetki bezuciskowe i bezszwowe. Dobrze przylegają do nóg, ale nie powodują nadmiernego nacisku oraz otarć. Dzięki temu te skarpety nieuciskające rekomendowane są dla osób chorych na cukrzycę, jako profilaktyka stopy cukrzycowej. Nie zaburzają przepływu krwi, dlatego też zapewniają pełen komfort przy problemach z krążeniem w nogach oraz przy opuchnięciu stóp i nóg.Skarpetki DEOMED Cotton Silver są dostępne w wielu kolorach oraz rozmiarach do wyboru.Dzięki swoim właściwościom bawełniane skarpetki DEOMED Cotton Silver z dodatkiem jonów srebra to doskonały wybór dla wielu osób, dla których liczy się zdrowie i maksymalny komfort na co dzień.Z pełną ofertą możecie zapoznać się odwiedzając nasz punkt zaopatrzenia medycznegoTomaszów Mazowiecki ul. Słowackiego 4Oferujemy atrakcyjne rabaty dla stałych klientów Honorujemy Tomaszowską Kartę Seniora 
zachmurzenie duże

Temperatura: 3°C Miasto: Tomaszów Mazowiecki

Ciśnienie: 1007 hPa
Wiatr: 10 km/h

Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Napisz do nas
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama