Prokuratura Rejonowa w Tomaszowie wszczęła śledztwo, które ma wyjaśnić, czy w TTBS ustawiano przetargi. Chodzi o budowę bloków mieszkalnych przy ul. Bursztynowej.
- Po przeprowadzeniu czynności sprawdzających zostało wszczęte śledztwo w sprawie ewentualnych nieprawidłowości w przetargach organizowanych przez TTBS na budowę bloków mieszkalnych - potwierdza Robert Wizner, prokurator rejonowy.
O jakiego rodzaju nieprawidłowości chodzi? - prokuratura nie ujawnia żadnych szczegółów. Wiadomo jedynie, że śledczy zabezpieczyli dokumenty przetargowe w TTBS. Trwają przesłuchania świadków.
Nieoficjalnie ustaliliśmy, że doniesienie o możliwości popełnienia przestępstwa w miejskiej spółce złożyli właściciele firmy budowlanej z Piotrkowa. Budowała ona blok pod klucz przy ul. Bur-sztynowej 82-92. Jedno z na-szych źródeł twierdzi, że na fir-mę wywierano naciski, by odpuściła sobie udział w przetargu. Nie uległa im jednak i wygrała najniższą ceną. Z kolejnego przetargu na budowę bloku po sąsiedzku, przy Bursztynowej 94-110, została już jednak wykluczona. Przetarg wygrała zaś, w czerwcu 2010 roku, tomaszowska spółka jawna Kaza-Bud.
Co w tej sprawie mają do powiedzenia władze TTBS? Artur Marek, prezes miejskiej spółki jest wyraźnie zaskoczony. - Nie będę się wypowiadał. Pracuję w takiej jednostce, która jest szczególnie narażona na skargi kierowane do różnych instytucji przez mieszkańców i przedsiębiorców - mówi. Dodaje, że odnośnie prokuratorskiego śledztwa śpi spokojnie. Informację o naciskach na firmę z Piotrkowa komentuje krótko: - Kompletne bzdury.
Czy rzeczywiście TTBS nie ma sobie nic do zarzucenia?
- Zawsze można się dopatrzyć jakichś uchybień, ale mam pełen spokój, jeśli chodzi o to, że miałbym być oskarżony o niegospodarność lub korupcję - zapewnia prezes Marek.
Źródło:
Marek Obszarny
Polska Dziennik Łódzki
Napisz komentarz
Komentarze