- Zdajemy sobie sprawę, że ta porażka wszystkich zabolała, była nieoczekiwana. Na pewno wynikpierwszego spotkania nie jest dobry. Wierzymy jednak, że odrobimy straty. Naprzeciw nas stoi drużyna, która jest w naszym zasięgu - Kasperczak.
Najważniejsze, żeby wygrać. Styl nas nie interesuje – Zieliński
Gołym okiem było widać, że Austria jako zespół jest od nas lepsza. Ale przy większej konsekwencji z naszej strony można było się pokusić o korzystny wynik. Zbyt łatwo straciliśmy bramki po błędach. – FORNALIK
…i tak co rok, ale zacznijmy od początku.
Maj - znamy już mistrza Polski, znamy już drużyny z Polski walczące o Europejskie Puchary. Dwa miesiące przerwy - zasłużone wakacje, dla piłkarzy i dla kibiców, oraz m.in. żon, matek, ojców nie interesujących się futbolem ( z tym pierwszym przykładem polemizowałbym czy zasłużone ).
Lipiec, czyli początek kwalifikacji do rozgrywek Europejskich. Przysłowiowy Kowalski, będąc na wakacjach z rodziną, odpoczywając, gdzieś głęboko myśli sobie:
- a nuż, może się uda w tym roku.
Dzień meczu, godzina 14. Kowalski mówi do kolegi: Nie mają szans, dostaną baty.
Dzień meczu, godzina 20. Ten sam Kowalski:….a jednak obejrzę, pewnie tym razem się uda.
Dzień meczu, godzina 22.45. Kowalski:………..
Czy nam prawdziwym kibicom, w/w sytuacja nie przypomina czegoś??
Miała być liga mistrzów. Szumne zapowiedzi Lecha: ” mamy dobrą politykę transferową” „wspaniałą drużynę”. Prawda okazała się brutalna. Zaczynając od transferów, kończąc na fatalnych decyzjach taktycznych i w przygotowaniach trenera Zielińskiego. Michell Platini, dwa lata temu ułatwił polskim zespołom szansę awansu do LM. Jednak jak było, tak jest, a nawet jeszcze gorzej. Kiedyś Wisła rywalizowała z Barceloną. Łks z Menchestarem i odpadała z honorem. Teraz Wisła przegrywa z Levadią i Karabachem z Azerbejdżanu ( 3 drużyną Ligi Azerskiej) , Lech wypada delikatnie mówiąc mizernie na tle marnej Sparty Praga, będącą cieniem zespołu sprzed kilku lat.
Najzabawniejsze jest to, że sponsorzy, prezesi klubów wydają coraz większe pieniądze na transfery, infrastrukturę klubową. Inwestują samorządy, inwestuje Rząd. Poznań, Kraków i Warszawa lada dzień będą miały piękne, nowe stadiony. Zawodnicy sami wybierają piłki jakimi chcą grać w spotkaniach ligowych.
Dlaczego mimo, że Polska Ekstraklasa jest coraz lepszym towarem do sprzedaży sięga coraz większego dna? Wszystko wydaje się, że idzie w dobrą stronę. Są pieniądze, są stadiony, jest potencjał. Niestety, jest jedna rzecz, jakiej sponsorzy nie są w stanie kupić. Tą rzeczą są po prostu ambicje naszych graczy, których po prostu brakuje. Naszym futbolistom wystarczy minimalizm. W sumie ja im się nie dziwię (jako człowiek nie kibic). Przeciętny polski piłkarz – wyjdzie na mecz, kopnie 50 razy piłkę w trybuny i inkasuje ok. 20 000 za miesiąc (suma minimalna).
Jako kibicowi, który płaci za bilet, jest mi zwyczajnie przykro, że na własnym podwórku, piłkarze mają kibiców za debili, ale z jednej strony to też nasza wina, bo czy grają dobrze czy źle, płacimy za kabaret piłkarski 50zl, to również wina reklamodawców i sponsorów, ponieważ płacą a wyników nie ma.
Co zrobić, aby było lepiej? – nie wiem. Jest to temat rzeka. Z roku na rok polskie zespoły staczają się po równi pochyłej coraz niżej i niżej, grzęźnie w błocie, by nie użyć mocniejszych sów.
Jedyną szansą dla naszego futbolu, jaką upatruję są te dzieciaki, które dzisiaj chcą być Messim, Ronaldo, Rooneyem, ale kto im da tą szansę?? Rząd?? Nie. Rząd i Samorządy wybudowali Orliki. Sumienie zostało uspokojone i jak Poncjusz Piłat mogą umyć ręce. Nie ma dla nich znaczenia to, że jak już boiska zostały wybudowane, to przydałby się trener, który będzie sprawował sportową opiekę nad tymi młodymi ludźmi.
Pozostaje mieć tylko nadzieję, że ci młodzi ludzie będą na tyle wytrwali i nie wezmą przykładu ze swoich starszych ”kolegów”, bo inaczej co rok będziemy zasypywani sloganami typu: „mierzymy w LM” itp, a my wierni kibice? Usiądziemy przed TV i będziemy wiernie kibicować Wiśle, Legii, Lechowi, innym zespołom w meczach z drużyną z Wysp Owczych, Cypru , czy księstwa Lichtenstein.
Bartek26tm
Napisz komentarz
Komentarze