Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
czwartek, 6 marca 2025 17:09
Reklama
Reklama

Tomaszów Mazowiecki stać na zespół w I Lidze

Andrzej Warych jest osobą w środowisku sportowym niezwykle znaną, lubią oraz co bardzo ważne niezwykle szanowaną. Swoją karierę siatkarską rozpoczął w RKS Lechia w rodzimym Tomaszowie Mazowieckim. W Lechii występował w latach 1956 – 1959, gdzie zdobył Mistrzostwo Polski Juniorów w 1959 roku. Kolejne dziesięć lat (1959 – 1969) występował w siatkarskiej drużynie AZS AWF Warszawa, gdzie wielokrotnie zdobył Mistrzostwo Polski oraz wicemistrzostwo kraju.

Karierę trenerską rozpoczął z młodzieżą w stolicy, w klubie AZS AWF (1962 – 1969), brał również udział w przygotowaniach drużyny na XIX Igrzyska Olimpijskie w Meksyku, które odbyły się w 1968 roku. Nasz  zespół zdobył wtedy piąte miejsce. Wówczas coachem kadry narodowej był Tadeuszem Szlagorem.

 

W latach 1969–1974, Andrzej Warych, był trenerem pierwszej oraz drugoligowej drużyny mężczyzn BKS Skra Warszawa. Następnie w 1974 roku podczas Mistrzostw Świata w Meksyku został drugim trenerem kadry. Był u boku niezapomnianego „Kata” czyli świetnego Huberta Wagnera. Polacy po raz pierwszy w historii zdobyli mistrzostwo świata.

 

Po powrocie z Mistrzostw w latach 1974–1975 został trenerem męskiej drużyny KS Płomienia Milowice Sosnowiec.  Po dwóch latach pracy w Sosnowcu wrócił do Warszawy i w latach 1976 – 1996 trenował męską oraz żeńską drużynę KS Stal FSO a później Poloneza. Ponadto był trenerem żeńskiej drużyny RKS Skry Warszawa. Był także w sztabie trenerskim reprezentacji kobiet, współpracował z Andrzejem Dulskim i Janem Rysiem.

 

Od 1996 roku Szef Wyszkolenia Polskiego Związku Piłki Siatkowej w Warszawie. 

 

 

- Panie Andrzeju od lat jest Pan związany z  siatkówką we wszelkich odmianach. Nie tylko tą wyczynową ale również rekreacyjną i plażową. Jak oceniłby Pan poziom siatkówki w Polsce?

Piłka siatkowa to sport piękny i możliwy do uprawiania zarówno w formie rekreacyjnej, jak i w wysokim wyczynie. Ostatnie lata to niewątpliwy rozwój polskiej siatkówki zarówno na plaży (w formie wyczynu i rekreacji), jak i na hali. Fenomen widowiska sportowego, jaki tworzą polscy kibice wraz z całym sztabem organizacyjnym stały się wzorem do naśladowania na całym świecie. Chętnie korzystają z niego inne dyscypliny. Niewątpliwie nasza dyscyplina (piłka siatkowa) należy do czołowych na świecie.

 

- Urodził się Pan w Tomaszowie, czy mysi pan, że jest jeszcze u nas szansa na siatkówkę na wysokim poziomie?

Łezka w oku się kręci na dawnych siatkarskich „wspomnień czar”. Pomimo wszelkich trudności jestem przekonany, że Tomaszów Mazowiecki stać na zespół w I Lidze, zarówno ze względu na tradycje, jak i zapotrzebowanie społeczne. Myślę, że ludzie potrafiący działać we współczesnej samorządowej rzeczywistości  potrafią przyciągnąć sponsorów. Szczerze tego życzę.

 

- Jakie pozostały u Pana wspomnienia z lat młodzieńczych w Tomaszowie:

Wspomnień, to mam cały tom (może kiedyś powstanie). Rodzina: ciocia Czesława i siostra Danusia z Rodziną. Sportowe wspomnienie to podglądanie lekkoatletycznego „wunderteamu” trenera Jana Mulaka w Spalskich lasach.

To sportowa atmosfera szkoły L.O. nr 1 z niezapomnianym panem Edmundem Wojewódzkim i konkurs skoku wzwyż na „dużej” przerwie z udziałem Dyrektora Piotrowskiego. To boisko-klepisko pod dębami na stadionie „Lechii” i gra „na bosaka” w towarzystwie Szymczyków, Kwiecińskiego, Cygana, Bińczyka, Kobędzy i Knapa pod wodzą Leszka Frąckiewicza, nie sposób wszystkich wymienić. Piękne chwile, które moją pasję-siatkówkę pozwalają mi realizować do dzisiaj.

 

- RKS Lechia utrzymała się w drugiej lidze, ale poziom jaki prezentowała podczas ostatnich meczów odbiegał dalece od tego, do czego siatkarze klubu nas przyzwyczaili w latach siedemdziesiątych, czego obecnej drużynie brakuje?

Wyniki sportowe RKS Lechia są wykładnikiem stanu organizacyjno-finansowego. Brakuje systematycznej pracy,  wzmocnienia składu i stabilizacji.

 

- Często Pan odwiedza Spałę, Tomaszów, czy widzi Pan pozytywy w rozwoju zarówno Spały jak i rodzinnego Tomaszowa?

Spałę i Tomaszów odwiedzam często. Spała stała się nowoczesnym ośrodkiem szkolenia sportowego ale chyba utraciła swoją międzywojenną atmosferę ciepła i intymności. Tomaszów widzę raczej z drogi do Spały. Ruina fabryki Wistom budzi grozę a tam spędziłem dzieciństwo.

 

- Przejdźmy może do sedna naszej rozmowy, jak ocenia Pan występy naszych siatkarzy w obecnej edycji ligi światowej?

Występy naszej reprezentacji w Lidze Światowej ocenić trzeba raczej negatywnie. Stawiane cele i założenia nie do końca zostały zrealizowane.

 

- Skra po raz szósty została ozłocona, jak Pan sądzi czy najbliższym sezonie będzie jakaś drużyna która poważnie zagrozi podopiecznym Jacka Nawrockiego?

Gratulacje dla kolejnego Tomaszowianina, który wiele znaczy w polskiej siatkówce. Wszyscy się zbroją, może być trudniej o kolejne tytuły, ale to dobrze, bo zaostrzy się rywalizacja i podniesie poziom sportowy.

 

- Wrzesień, październik, listopad to miesiące podczas których będziemy się emocjonowali Mistrzostwami Świata kobiet i mężczyzn w Japonii i Włoszech, jakie założenia nakreślii trenerzy Jerzy Matlak oraz Daniel Castellani?

Mistrzostwa świata to główne imprezy roku, zarówno dla kobiecej, jak i męskiej reprezentacji. Zadania mogą być tylko jedne - potwierdzenie przynależności do światowej czołówki i walka o medale.

 

- W imieniu wszystkich tomaszowian serdecznie dziękuję  za rozmowę.

Dziękuję i pozdrawiam wszystkich bardzo serdecznie życząc Ligowej drużyny i wspaniałych przeżyć.


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

Opinie

Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Skarpetki zdrowotne z przędzy bawełnianej ze srebrem

Skarpetki zdrowotne z przędzy bawełnianej ze srebrem

Skarpetki nieuciskające DEOMED Cotton Silver to komfortowe skarpetki zdrowotne wykonane z naturalnej przędzy bawełnianej z dodatkiem jonów srebra. Skarpety ze srebrem Deomed Cotton Silver mogą dzięki temu służyć jako naturalne wsparcie w profilaktyce i leczeniu różnych schorzeń stóp i nóg!DEOMED Cotton Silver to skarpety bezuciskowe, które posiadają duży udział naturalnych włókien bawełnianych najwyższej jakości. Są dzięki temu bardzo miękkie, przyjemne w dotyku i przewiewne.Skarpetki nieuciskające posiadają także dodatek specjalnych włókien PROLEN®Siltex z jonami srebra. Dzięki temu skarpetki Cotton Silver posiadają właściwości antybakteryjne oraz antygrzybicze. Skarpetki ze srebrem redukują nieprzyjemne zapachy – można korzystać z nich komfortowo przez cały dzień.Ze względu na specjalną konstrukcję oraz dodatek elastycznych włókien są to również skarpetki bezuciskowe i bezszwowe. Dobrze przylegają do nóg, ale nie powodują nadmiernego nacisku oraz otarć. Dzięki temu te skarpety nieuciskające rekomendowane są dla osób chorych na cukrzycę, jako profilaktyka stopy cukrzycowej. Nie zaburzają przepływu krwi, dlatego też zapewniają pełen komfort przy problemach z krążeniem w nogach oraz przy opuchnięciu stóp i nóg.Skarpetki DEOMED Cotton Silver są dostępne w wielu kolorach oraz rozmiarach do wyboru.Dzięki swoim właściwościom bawełniane skarpetki DEOMED Cotton Silver z dodatkiem jonów srebra to doskonały wybór dla wielu osób, dla których liczy się zdrowie i maksymalny komfort na co dzień.Z pełną ofertą możecie zapoznać się odwiedzając nasz punkt zaopatrzenia medycznegoTomaszów Mazowiecki ul. Słowackiego 4Oferujemy atrakcyjne rabaty dla stałych klientów Honorujemy Tomaszowską Kartę Seniora 
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama

Napisz do nas

Zachęcamy do kontaktu z nami za pomocą formularza. Możecie dołączyć zdjęcia i inne załączniki. Podajcie swojego maila ułatwi to nam kontakt z Wami
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama