Mecz rozpoczął się atakami Tomaszowian. Jednak w pierwszych minutach nasi piłkarze nie oddawali strzałów na bramkę przeciwnika. Mimo widocznej przewago dopiero w ok. 20 minucie meczu udało się umieścić piłkę w siatce. Bramkę dla Mazovii zdobył najlepszy snajper zespołu - Filip Urbańczyk.
Radość mogła trwać zaledwie parę sekund, bo w kolejnej akcji to Sparta wyszła z atakiem a wzięty w kleszcze zawodnik z Ostrowa padł na ziemie. Sędzia wskazał na 11 metr. Próby nerwów nie wytrzymał jednak kapitan gospodarzy a jego strzał minął bramkę strzeżoną dziś przez Adriana Niemca.
Rozochoceni tym zdarzeniem gospodarze zaczęli coraz śmielej poczynać sobie na boisku a w efekcie przeprowadzali coraz groźniejsze kontrataki. Jeden z nich zakończył się rzutem rożnym. Niebezpieczne dośrodkowanie i… piłka wylądowała w rękach golkipera Mazovii. Przeciwnicy rzucili się na niego wybijając mu z rąk piłkę i taranując. Sędzia nie przerwał gry. W zamieszaniu uderzona przez jednego z graczy piłka potoczyła się w kierunku bramki. Zatrzymał ją ręką Mateusz Przyborek. Został on usunięty na 7 minut z boiska a Ostrowianie mieli kolejnego karnego zamiast faulu na bramkarzu naszej drużyny. Tym razem podszedł inny strzelec. Ale i on nie miał szczęścia. Do końca połowy jeszcze jedną sytuację miał Kołodziejczyk ale jego strzał zatrzymała poprzeczka.
Po przerwie toczyła się już wyrównana gra, pierwsze okazje znów miała Mazovia, jednak żadnej z nich nie udało się wykorzystać. Tymczasem Sparta znów zaczęła kontrować. Jeden z kontrataków zakończył się strzałem w słupek a następny golem z 6 metrów gracza Sparty.
Rezultat 1-1. Teraz potrzebne było odrobinę wysiłku. Po raz kolejny niezawodny okazał się "Fifa", którego nie był w stanie powstrzymać żaden z obrońców gospodarzy. Sparta do końca nie przestawała atakować a okazji na doprowadzenie do wyrównania lub nawet wygrania meczu miała wyjątkowo dużo.
Gospodarze atakowali a goście po kolejnej kontrze Urbańczyka wyszli na prowadzenie 3-1. Do końca jednak mecz trzymał w napięciu a bywało że 4 a nawet 5 zawodników Sparty wychodziło na 3 obrońców Mazovii. Tomaszowska drużyna odniosła 16-te zwycięstwo w lidze.
To co osiągnęliśmy w tym sezonie rzadko się zdarza w piłce nożnej. Nasza drużyna nie poniosła nie tylko żadnej porażki ale również ani raz nie zremisowała. W ten Mazovia awansowała do ligi wojewódzkiej.
Napisz komentarz
Komentarze