Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
czwartek, 6 marca 2025 10:48
Reklama
Reklama

Mistrz, Mistrz, Mistrz …. RTS

Kolejne zwycięstwo odnotowali piłkarze łódzkiego Widzewa w rozgrywkach o mistrzostwo pierwszej ligi. Tym razem rywalem łodzian był dobrze znamy zespół szczecińskiej Pogoni. Dla naszego zespołu bramki zdobyli Piotr Grzelczak oraz wszędobylski Marcin Robak.

Widzew po zdobyciu awansu do najwyższej klasy rozgrywkowej eksperymentuje w swoim zestawieniu. Paweł Janas na ławce rezerwowych posadził między innymi Wojciecha Szymanka i Dejana Miloseskiego. Ich miejsce zajęli Souhail Radhia oraz Velibora Durićia. Zgromadzeni na stadionie kibice spodziewali się ładnego emocjonującego spotkania. I nie zawiedli się. Pierwsi zaatakowali szczecinianie i to oni mogli zdobyć prowadzenie. Jednak dobrze dysponowany tego wieczoru Maciej Mielcarz kilkakrotnie uchronił nasz zespół od utraty bramki. Gdyby nie pozycja spalona to portowiec Maciej Mysiak ulokowałby piłkę w bramce. Chwilę wcześniej Ugochukwu Ukah ładnie zablokował strzał Mikołaja Lebedyńskiego z niespełna pięciu metrów i nadal było zero, zero. To bardzo podrażniło nasz zespół, który z podwójną werwą zaatakował bramkę strzeżoną przez Radosława Janukiewicza. Na listę strzelców mogli wpisać się w tej części meczu Souhail Ben Radhia, Piotrek Grzelczak oraz Łukasz Broź.

 

Bardzo mało brakowało, aby czerwono – biało – czerwoni objęli prowadzenie w 36 minucie pojedynku. „Lisek” otrzymał dobre podanie, przebiegł kilka metrów z piłką minął obrońcę gości i oddał silny strzał, jednak golkiper gości był i tym razem na posterunku i wciąż na boiskowym zegarze widniał bezbramkowy remis. Zgromadzenina stadionie tego wieczoru kibice przez całe spotkanie dopingowali, stworzyli niepowtarzalną atmosferę co pewnie dodało skrzydeł Widzewowi, który w 41 minucie mógł cieszyć się z objęcia prowadzenia. Nasz najlepszy snajper „Robi” idealnie obsłużył Piotra Grzelczaka, któremu pozostało już tylko dopełnić formalności.  


Druga połowa spotkania również należała do naszego zespołu. Zespół „Janosika” co rusz śmiało atakował bramkę portowców, co powodowało duże zaniepokojenie w polu bramkowym gości. W 47 minucie mogło być już po meczu. Dobry strzał głową oddał Ugo Ukah, jednak piłka minimalnie poszybowała nad poprzeczką. Minutę później ładny strzał oddał Krzysztof Ostrowski, jednak piłka nie znalazła się w siatce gości. W tej odsłonie bramkę powinien zdobyć Souhail Ben Radhia, jednak większym sprytem wykazał się bramkarz portowców.

 

Widzew atakował a goście rozbijali ataki, ale już nic nie mieli do powiedzenia w 61 minucie spotkania. Bramkę zdobył nie kto inny jak sam Marcin Robak, po kornerze egzekwowanym przez Dudu, „Robi” najwyżej wyskoczył i piłka ugrzęzła w siatce co spowodowało eksplozję radości na stadionie a szczególnie w sektorze Pod Zegarem gdzie siedzą najbardziej zagorzali fani łodzian. 

 

Kilka minut później wynik mogli podwyższyć ponownie Marcin Robak oraz Tomasz Lisowski jednak bramkarz gości był na posterunku.

 

Widzew kontrolował poczynania gości. Chwila nieuwagi spowodowała, że goście na sto dwadzieścia sekund przez zakończeniem regulaminowego czasu gry zdobyli kontaktową bramkę. Szczęśliwym strzelcem gola okazał się Olgierd Moskalewicz. Szczecinianie mocno zaatakowali bramkę Macieja Mielcarza, ale czas był ich sprzymierzeńcem. Mecz zakończył się zasłużonym zwycięstwem łodzian dwa do jednego. Po meczu cała zgromadzona publika wspólnie ze swoimi piłkarzami cieszyła się z kolejnego zwycięstwa. Już za niespełna półtora tygodnia cała widzewska Polska cieszyć się będzie z powrotu Widzewa do elity. Miejsce drużyny jest w ekstraklasie. 

 

Do końca rozgrywek pozostały tylko dwa mecze ze Zniczem w Pruszkowie w najbliższy wtorek oraz mecz w sobotę 5 czerwca  z zabrzańskim Górnikiem. Zabrzanie niespodziewanie przegrali mecz przed własnym stadionie z Wartą Poznań 2 do 3 i muszą jeszcze walczyć o awans. My natomiast już świętujemy zasłużony awans do elity. Należy podkreślić, że dwunastym zawodnikiem łodzian są kibice. Potrafią stworzyć na stadionie taką atmosferę że piłkarzom po prostu nie wypada nie wygrywać.

 

Miejmy nadzieję, że w meczach o Mistrzostwo Polski również widzewski stadion pękać będzie w szwach, a emocje sięgać będą zenitu jak przyjedzie do nas warszawska Legia, czy aktualny Mistrz Polski – Lech Poznań.

 

Już dziś włodarze klubu, trenerzy oraz piłkarze zapraszają na ostatni mecz w sezonie jakie rozegrany zostanie 5 czerwca 2010 roku o godzinie 17.00. Przeciwnikiem łodzian będzie zabrzański Górnik.

 

Zapraszamy również na konkurs w którym będzie można wygrać wejściówki na ten fascynująco zapowiadający się pojedynek.


 
Widzew Łódź – Pogoń Szczecin 2:1 (1:0)

 

Bramki:
 
1:0 Grzelczak (41.)
2:0 Robak (61.)
2:1 Moskalewicz (88.)
 
 
Widzew: Mielcarz – Ben Radhia, Ukah, Bieniuk, Dudu (66. Oziębała), Ostrowski, Broź, Durić (77. Arriero), Lisowski, Robak, Grzelczak (89. Miloseski)

 

Pogoń: Janukiewicz – Parzy (70. Rogalski), Hrymowicz, Woźniak, Petasz (81. Mandrysz), Lebedyński, Jarun, Zawadzki, Pietruszka, Mysiak, Bojarski (61. Moskalewicz)

 

Żółte kartki: Pietruszka, Petasz, Mysiak (Pogoń)

 

Sędzia: Radosław Trochimiuk (Przasnysz)

 

Widzów: 6000


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

n5i 29.05.2010 16:15
"Dla naszego zespołu..." o ile dobrze pamiętam to mieszkamy w Tomaszowie Maz. a Widzew to Łódź :/

olek 28.05.2010 12:43
należy wspomnieć o świetnej dyspozycji arbitra w tym spotkaniu, gdyby był chociaż trochę ogarnięty to Pogoń powinna kończyć mecz w 9 zawodnikami, ale co się spodziewać po chłopaszku który w zeszłym sezonie gwizdał okręgówkę. RTS! do zobaczenie w Ekstraklasie.

rts&hks 28.05.2010 08:34
ja od dawna mam wejsciowke na 5 czerwca>>>>pojedzi emy równo z zabrzem....JE***Ć ZABOLI ICH CAŁA POLSKA PIE*****I!!!!!!!

Opinie

Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Skarpetki zdrowotne z przędzy bawełnianej ze srebrem

Skarpetki zdrowotne z przędzy bawełnianej ze srebrem

Skarpetki nieuciskające DEOMED Cotton Silver to komfortowe skarpetki zdrowotne wykonane z naturalnej przędzy bawełnianej z dodatkiem jonów srebra. Skarpety ze srebrem Deomed Cotton Silver mogą dzięki temu służyć jako naturalne wsparcie w profilaktyce i leczeniu różnych schorzeń stóp i nóg!DEOMED Cotton Silver to skarpety bezuciskowe, które posiadają duży udział naturalnych włókien bawełnianych najwyższej jakości. Są dzięki temu bardzo miękkie, przyjemne w dotyku i przewiewne.Skarpetki nieuciskające posiadają także dodatek specjalnych włókien PROLEN®Siltex z jonami srebra. Dzięki temu skarpetki Cotton Silver posiadają właściwości antybakteryjne oraz antygrzybicze. Skarpetki ze srebrem redukują nieprzyjemne zapachy – można korzystać z nich komfortowo przez cały dzień.Ze względu na specjalną konstrukcję oraz dodatek elastycznych włókien są to również skarpetki bezuciskowe i bezszwowe. Dobrze przylegają do nóg, ale nie powodują nadmiernego nacisku oraz otarć. Dzięki temu te skarpety nieuciskające rekomendowane są dla osób chorych na cukrzycę, jako profilaktyka stopy cukrzycowej. Nie zaburzają przepływu krwi, dlatego też zapewniają pełen komfort przy problemach z krążeniem w nogach oraz przy opuchnięciu stóp i nóg.Skarpetki DEOMED Cotton Silver są dostępne w wielu kolorach oraz rozmiarach do wyboru.Dzięki swoim właściwościom bawełniane skarpetki DEOMED Cotton Silver z dodatkiem jonów srebra to doskonały wybór dla wielu osób, dla których liczy się zdrowie i maksymalny komfort na co dzień.Z pełną ofertą możecie zapoznać się odwiedzając nasz punkt zaopatrzenia medycznegoTomaszów Mazowiecki ul. Słowackiego 4Oferujemy atrakcyjne rabaty dla stałych klientów Honorujemy Tomaszowską Kartę Seniora 
Reklama
Reklama

Wasze komentarze

Autor komentarza: LeonTreść komentarza: Twarda zasada, bierzmy ile się da.Źródło komentarza: Czy kolejny działacz PiS znajdzie zatrudnienie w Tomaszowie?Autor komentarza: LechTreść komentarza: Proszę zauważyć, że w wielu miejscach urzędników, komputerów i przepisów przybywa a coraz trudniej o poradę lub załatwienie sprawy. Niektóre komórki mają tak ciasno, że lokale wynajmują od deweloperów. Kto za to płacić będzie?😁Źródło komentarza: Czy kolejny działacz PiS znajdzie zatrudnienie w Tomaszowie?Autor komentarza: StarostaTreść komentarza: No i co mi zrobicie ;)Źródło komentarza: Czy kolejny działacz PiS znajdzie zatrudnienie w Tomaszowie?Autor komentarza: Tomaszowianka.Treść komentarza: Czy to mozna komentowac? Brak slow. Radni bezradni. Panie radny Mordaka, do dziela, do piora, do dzialania. Czy moze to za trudne dla was panstwo radni czy moze wygodne, ze cicho siedzicie i przy okazji macie tez jakies dodatkowe frukty? Smiac sie czy plakac, ze jakis nie wydarzony katecheta tak mistrzowsko was baranki ogrywa. Nie macie odwagi, czy brakuje wam taczki, zeby wraszcie zrobic porzadek z tym panem. A moze jest za ciezki i boicie sie, ze nie poradzicie?Źródło komentarza: Czy kolejny działacz PiS znajdzie zatrudnienie w Tomaszowie?Autor komentarza: ZawszeTreść komentarza: możesz się wyprowadzić. Wojsko ma się szkolić.Źródło komentarza: Nowa Rada Miejska po pierwszej sesji Autor komentarza: Jan MościckiTreść komentarza: Ja myślę że pan starosta powinien zatrudnić pana Antoniego Maciarewicza na wice staroste byłby wtedy komplet . Mieszkańcy kiedy ich pogonimy?Źródło komentarza: Czy kolejny działacz PiS znajdzie zatrudnienie w Tomaszowie?
Reklama
Reklama

Napisz do nas

Zachęcamy do kontaktu z nami za pomocą formularza. Możecie dołączyć zdjęcia i inne załączniki. Podajcie swojego maila ułatwi to nam kontakt z Wami
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama