Mecz rozpoczął zespół gości, jednak dwa pierwsze ataki zespołu z Kozienic były nieudane i piłka znalazła sie na aucie. Zespół Lechii podtrzymał skuteczność w ataku, obejmując szybkie prowadzenie 6:3. Przy stanie seta 8:5, nasza drużyna zaczęła popełniać błędy, zespół gości wykorzystał niedyspozycję naszych zawodników i doprowadził do wyniku 8:9.
Od tego momentu gra toczyła sie punkt za punkt. Stan seta na 21:19 dla Lechii po fantastycznym podwójnym bloku Kudłacika i Jaszewskiego. Od tego momentu wydawało sie iż przebieg tej części gry jest pod kontrolą, jednak goście poprosili o czas i udało im sie doprowadzić do remisu, po 21. W końcówce seta, odpowiedzialność za wynik wziął na swoje barki Kusztelak i wyprowadził nasz zespół na prowadzenie 24:22. Pierwszą set zakończył dobrym blokiem Latocha.
Drugi set rozpoczął as serwisowy Golca, blok Kudłacika i 2:0 dla Lechii, jednak kolejny raz dało o sobie znać rozluźnienie naszych zawodników, oraz kiepskie przyjęcie piłki naszego libero Popieli. Z szybkiego 2:0, zrobiło sie jeszcze szybsze 3:6.
Trener naszego zespołu poprosił o czas ale gra toczyła sie punkt za punkt. Przy stanie seta 10:8 dla gości gracze zespołu Lechii zaczynają grać wreszcie to, co najlepiej potrafią, skuteczna obrona, dobry i silny atak .
Akcje Latochy doprowadzają do wyniku seta 12:11. W drugiej części seta kolejna odsłona gry - punkt za punkt .Dotknięcie siatki przeciwników i mamy wynik 18:16 dla graczy RKS – u.
Kolejny atak gości i kolejna "siatka" (19:16), podwójny blok Neroja i Golca (20 -16), kolejny fantastyczny blok Neroja podwyższa wynik na 21:16, błąd rywali (22:16 ). To jeszcze nie koniec dobrej gry naszego zespołu w drugim secie , ponieważ Golec po raz kolejny udowodnił że w tym meczu jest niezawodny i przechodzącą piłkę, skierował w pole punktowe przeciwnika doprowadzając do wyniku 23:16. Wynik seta na 25 :17 ustalił atak Neroja oraz mądrość Jaszewskiego, który nie dał sie oszukać zawodnikom gości, blokując ładną "kiwkę"
Początek trzeciego seta to piękna i długa wymiana zakończona punktem Latochy. Gra ponownie toczyła sie punkt za punkt aż do stanu 8:6 dla zespołu z Kozienic. W tym momencie trener Lechii poprosił o czas i chyba musiał się mocno zdenerwować, ponieważ od tego momentu oglądaliśmy prawdziwych fighterów bezwzględnych i bezlitosnych. Taką walczącą z determinacją Lechię chcielibyśmy zawsze oglądać.
Ładne akcje całego zespołu, pięknym atakiem kończył Jaszewski, który nie tylko punktował (9 pkt w tej części gry), ale także wraz z Kudłacikiem pięknie stawiał podwójny blok punktujący. Ten fragment gry tomaszowianie wygrali 13:2 doprowadzając do wyniku 19:10 w trzecim secie i wiadomo już było że zwycięzca meczu może być tylko jeden. Cały set skończył sie wynikiem 25:15 .
Tak dobra postawa zaskoczyła wszystkich, którzy oglądali ostatnie mecze w „samochodówce”. To nie ta sama drużyna. Trudno określić czy jest to wina ponurej Sali, czy chamskiego zachowania niektórych kibiców. Faktem jest, że dzisiaj było całkiem inaczej. Inni kibice i inna drużyna. Nie słychać było pijackich okrzyków ani bluzg pod niczyim adresem
Czekamy wszyscy na mecze z Gwardią. Wiemy, że nie będzie lekko ale wierzymy, że chłopaki dadzą radę. Keep the faith!
SKŁAD :
Golec ( 6pkt ) , Kudłacik ( 7) , Latocha ( 8) , Neroj ( 8) , Kusztelak ( 9) , Jaszewski (14 ) , Witkowski ( 1) , Drzewicki , Czekaj , Nowak , Popiela ( L)
Zepsute zagrywki :
Lechia ( 7 ) - Kozienice ( 6 )
Niewymuszone błędy :
Lechia ( 16 ) - Kozienice ( 22 )
asy serwisowe :
Lechia (1) - Kozienice ( 2 )
Bartek26tm
Napisz komentarz
Komentarze