W pierwszym kwadransie spotkania zespoły „badały się” na co danego dnia stać każdy z nich. W tej części meczu piłka rozgrywana była w środku pola.
Pierwszy celny strzał z pola karnego na bramkę gości oddał Krzysztof Ostrowski. Może skończyłby się golem, gdyby nie stojący na linii bramkowej obrońca Motoru, który uratował swój zespół od utraty bramki. Po tym strzale Widzew złapał wiatr w żagle. Niestety zawodnicy nie potrafili tego wykorzystać.
Kilka minut później ładny strzał oddał Krzysztof Ostrowski, ale dobrze dysponowany tego dnia golkiper gości Dawid Dłoniak nie miał większych problemem z obronieniem piłki.
W 24 minucie spotkania nasz zespół trafił do bramki, jednak sędzia odgwizdał spalonego i najlepszy nasz snajper Marcin Robak nie mógł się cieszyć z kolejnej bramki strzelonej pod zegarem. Na dodatek otrzymał jeszcze za strzał po gwizdku żółty kartonik.
Widzewiaków musiało to bardzo rozdrażnić, ponieważ zaczęli częściej gościć pod bramką gości.
Bramki w tym fragmencie gry mogli zdobyć kolejno kapitan Jarosław Bieniuk oraz Mindaugas Panka. Jednak dobrze dysponowany bramkarz gości nie dał się zaskoczyć i nadal utrzymywał się bezbramkowy remis.
W pierwszej odsłonie meczu ładny strzał oddał jeszcze Panka ale również nie otworzył wyniku spotkania.
Na drugie 45 minut na boisku nie pojawił się Piotr Grzelczak zastąpił go Tomasz Lisowski. Gospodarze dwoili się i troili, aby super dopingującą publikę zadowolić strzeleniem gola.
Konsternacja na stadionie, po faulu Łukasza Brożia, na polu karnym gości sędzia wskazuje piłkę na „wapno”. Jedenastkę pewnie wykorzystał Michał Maciejewski i goście sensacyjnie objęli prowadzenie na boisku lidera rozgrywek pierwszej ligi.
Głupio stracona bramka przez czerwono – biało – czerwonych jeszcze bardziej podrażniła podopiecznych „Janosika”, którzy ze wzmożonym animuszem zaczęli atakować bramkę „Na Niciarkę”.
W 58 minucie tego pojedynku pięknego gola, bezpośrednio z rzutu wolnego, strzelił Dudu. Goście jeszcze stracili jednego swojego gracza Krystiana Kalinowskiego, ale wynik meczu do końca się nie zmienił.
Widzew Łódź – Motor Lublin 1:1 (0:0)
Bramki:
0:1 Maciejewski (52. rzut karny)
1:1 Dudu (59).
Widzew: Mielcarz – Broź (58. Ben Radhia), Bieniuk, Szymanek, Dudu, Ostrowski, Grzeszczyk (70. Miloseski), Panka, Grzelczak (46. Lisowski), Sernas, Robak
Motor: Dłoniak – Wojdyga, Maciejewski, Żmuda, Kalinowski, Syroka, Król (85. Carlos), Popławski, Hempel, Niemczyk (44. Adamiec), Fundakowski
Sędzia: Tomasz Wajda (Żywiec)
Żółte kartki: Robak, Broź, Lisowski (Widzew) Kalinowski, Król, Syroka, Popławski, Dłoniak (Motor)
Czerwona kartka: Kalinowski (Motor – za drugą żółtą)
Widzów: 8023
Napisz komentarz
Komentarze