Według definicji słownikowych społeczność internetowa to określona grupa użytkowników skupionych wokół jednego serwisu lub forum dyskusyjnego dotyczącego konkretnej tematyki. Polskim przykładem jest chociażby Filmweb.pl, najpopularniejszy wortal filmowy, tworzony w dużej mierze przez jego użytkowników. To właśnie tutaj, przed obejrzeniem danego tytułu zasięgamy o nim informacji zyskując opinie i recenzje pozostałych kinomanów.
Serwisy typu Goldenline czy Profeo gromadzą pokaźną grupę ludzi pracy. Ogromną liczbę Internautów skupia również największa interaktywna encyklopedia świata. Hasła słownikowe Wikipedii opracowują sami Internauci, na których wiedzy polegają praktycznie wszyscy - zaczynając od uczniów podstawówki, poprzez licealistów, na studentach kierunków uniwersyteckich kończąc.
Portal Nasza Klasa, najpopularniejszy serwis społecznościowy w Polsce zaistniał w świadomości internetowej społeczności zapewne dzięki temu, że jako pierwszy umożliwił kontakt z dawno niewidzianymi znajomymi i to on w dużej mierze przyczynił się do rozkwitu społeczności internetowych w naszym kraju.
Tego typu portale społecznościowe, jak Demotywatory.pl, Youtube.pl, Fotka.pl czy Grono.net dostarczają nam sporej dawki rozrywki w zaledwie kilka minut i stają się wygodną alternatywą spędzania wolnego czasu w Sieci. Społeczność internetowa daje w końcu możliwości, dzięki którym sfera online wnika do rzeczywistości offline.
Odświeżone lub zawarte poprzez portale społecznościowe znajomości mają często przełożenie na tzw. real. Dzięki aktywnej grupie użytkowników serwisu Myspace światową sławę zyskała jedna z ulubienic paparazzi brytyjska wokalistka Lily Allen, rockowy zespół młodego pokolenia Artic Monkeys czy amerykański wykonawca R&B Sean Kingston. Integracja społeczności internetowej potrafi również osiągnąć wymiar ogólnokrajowy, jak wówczas, kiedy niezadowoleni z rządów PZPN-u kibice dali przykład frustracji bojkotując mecz naszej reprezentacji ze Słowacją.
Jeszcze kilka lat temu o społecznościach internetowych mówiono jako o zjawisku określanym mianem nowości i swoistego trendu. Dziś to społeczność wyznacza trendy i dyktuje prawami w Internecie. Jak podaje InternetStats, w drugiej połowie 2009 roku na forach dyskusyjnych głos zabrało 37 % użytkowników, 74% ankietowanych przyznało się do założeniu profilu na Naszej Klasie, która we wrześniu 2009 roku odnotowała ponad 8 miliardów odsłon. Serwis Allegro, który opiera się o uczestnictwo społeczności szukającej okazyjnych cen zakupów zanotował w ubiegłym roku ok. 700 mln zł. obrotów, a internetowa społeczność Facebooka systematycznie się powiększa licząc obecnie ponad 2 mln polskich użytkowników.
Skoro trend zagościł już na dobre w internetowej przestrzeni, będzie zapewne prężnie funkcjonował i rozwijał się. Dużym potencjałem na przyszłościowy rozwój charakteryzuje się chociażby nowy system rezerwacji miejsc noclegowych online Dotbook.pl. Gromadzi on fascynatów turystyki, dając jednocześnie możliwość realnego uczestnictwa i wpływu na jakość rezerwowanych miejsc oraz czerpania wynagrodzenia za zaangażowanie w system.
Dotbook, według jego twórców, powstał ze swoistego poczucia misji, jakim jest bezpośredni wpływ na jakość znajdujących się w systemie ofert noclegowych. Uczestnicy dokonujący w nim rezerwacji mogą bowiem wyrazić swą opinię na temat noclegu, z którego skorzystali, czego efektem jest uczciwa konkurencja na rynku turystycznym. „Dotbook.pl to system stworzony z myślą o każdym użytkowniku, który planując wyjazd ceni czas jaki poświęci na jego organizację. W Dotbook.pl zrobi to wyszukując wolne pokoje w interesującym go terminie i zarezerwuje je online. Nowością jest to, że rezerwacji można dokonać na ulubionej stronie www, portalu czy blogu. Opcja ta wynika z tego, iż Dotbook to system umieszczany na licznych stronach partnerskich.”- mówi Joanna Muszyńska z Dotbook.pl.
Pomimo, iż według badań Gemius 37% Internautów na pytanie, czy zarejestrowaliby się na kolejnym, nowym portalu społecznościowym odpowiada przecząco, nie ma wątpliwości co do faktu, że tego typu zjawisko szybko nie zniknie z interaktywnej rzeczywistości. Społeczność internetową tworzą bowiem świadomi użytkownicy o zróżnicowanych gustach, odmiennych poglądach na świat, życie i nie wstydzący się kwestionowania czy aprobaty określonych zjawisk społecznych lub kulturalnych.
Internauta, którym jest obecnie każdy z nas chce mieć głos i pragnie być zauważalnym. W tym tkwi pewien paradoks: uczestnik globalnej, interaktywnej społeczności traci na anonimowości przy jednoczesnym jej zachowaniu. I może właśnie tutaj tkwi przyczyna tak ogromnej popularności społeczności, gdzie zagubieni w politycznych zawirowaniach, w dobie finansowego kryzysu czujemy się przynależni do konkretnej grupy, tworzącej cudowny, interaktywny bezproblemowy świat.
Beata Kowalska
Napisz komentarz
Komentarze