Zarzuty w stosunku do Komisji wydają się być uzasadnione. Koszty jej funkcjonowania w okresie minionych 3 lat wzrosły kilkakrotnie. Wczorajsza podwyżka wynagrodzeń miała być już trzecią na przestrzeni niespełna 3 lat. W końcu kadencji Mirosława Kuklińskiego przewodniczący MKRPA otrzymywał 500 złotych, we wczorajszej uchwale pojawiła się kwota 1500 złotych. Wzrost kosztów funkcjonowania komisji dotyczy nie tylko wynagrodzeń.
Z treścią uchwały nie zgodził się Mariusz Węgrzynowski i kierowana przez niego Komisja Spraw Społecznych i Rodziny. Zdaniem tej grupy radnych obecna działalność Komisji w żaden sposób nie uzasadnia tak wysokiej podwyżki wynagrodzeń. Radny złożył wniosek o zmianę punktu uchwały i pozostawienie dotychczasowej wysokości wynagrodzenia.
Węgrzynowskiego wspierali inni radni – To skandal, by członkowie Komisji mieli wyższe diety niż radni Rady Miejskiej.
W podobny sposób argumentował kilka lat wcześniej, będąc radnym Waldemar Wendrowski. Co się stało, że zmienił opinię w tej sprawie?
Radni Platformy Obywatelskiej stwierdzili, że powodem podwyższenia wynagrodzeń jest zmiana jakościowa w funkcjonowaniu. Ostatecznie jednak, podkreślając sytuację ekonomiczną, wypowiadający się w imieniu radnych PO i Forum Samorządowego Tadeusz Adamus stwierdził, że zgadza się z wnioskiem Mariusza Węgrzynowskiego.
Czy rzeczywiście w komisji nastąpiła zmiana jakościowa? Na to pytanie trudno odpowiedzieć w sposób jednoznaczny. Faktem bez wątpienia jest całkowity brak reakcji na opisywane przez nas nieprawidłowości w funkcjonowaniu Klubu Abstynenckiego AZYL, finansowanego właściwie w całości z budżetu miasta. Nie zajęto się sprawą punktu konsultacyjnego, który finansowany był ze środków publicznych, a którego de facto nie było. Trudno się dziwić, skoro prezes zarządu Stowarzyszenia zasiada równocześnie w Komisji.
Przed głosowaniem ogłoszono przerwę. Kluby radnych udały się na narady. Po wznowieniu obrad przegłosowano wniosek przewodniczącego Komisji Spraw Społecznych. Po głosowaniu pojawiły się wątpliwości, czy wniosek Węgrzynowskiego powinien zawierać konkretne kwoty czy też może mówić o poziomie wynagrodzenia z roku ubiegłego. Ogłoszono kolejna przerwę, by radny mógł doprecyzować wniosek. Widać prawnik Urzędu Miasta znudzony obradami zaspał. Nie pierwszy to już raz, o czym świadczy liczba uchwał uchylanych przez organ nadzorczy.
Czytaj także
Napisz komentarz
Komentarze