Pierwsze podłączenie okazało się fatalne. Przez tydzień operator działał wobec mnie na „pół gwizdka”. Wszystko rozłączało się po próbie jakiegokolwiek połączenia - czy to wykonania rozmowy telefonicznej, czy też włączenia internetu.
Po tygodniu (interwencji) sprawa została załatwiona pozytywnie. Z tym, że nie do końca. Jestem bardzo skrupulatny, więc przyjrzałem się dokładnie ofercie programowej, przewspaniałej telewizji cyfrowej DTV. Zerknąłem na wykaz kanałów przedstawiony mi podczas popisywania umowy i zacząłem porównywać z tym, co ukazuje mi się na ekranie.
Po sprawdzeniu okazało się że sześciu kanałów niestety nie ma.
Zatelefonowałem do Biura Obsługi Abonenta. Tam prowadzony głosem pomocy technicznej dokonałem restartu i innych magicznych sztuczek, które w konsekwencji miały uzdrowić mój dekoder.
Seans z technikiem dał taki rezultat, że doszedł on do wniosku, iż potrzebne jest zgłoszenie usterki. Zgłosiłem. W międzyczasie sprawdziłem wszystkie dostępne dokumenty na stronie Multimedia Polska i dowiedziałem się czegoś bardzo interesującego.
Kanały, które tak pragnąłem oglądać nie są dostępne (wbrew zapewnieniom Pani z okienka podczas podpisywania umowy) w Tomaszowie. Czułem się trochę, jak „nabity w butelkę”.
Postanowiłem odwiedzić Biuro Regionalne na Niebrowie. Pierwsze odwiedziny wiązały się z zamówieniem kogoś z serwisu w kwestii brakujących kanałów.
Na drugich, już po odwiedzinach Pana (który z wiadomych względów nic nie wskórał) zostałem przywitany z wyraźną irytacją w głosie - Dlaczego jak zamawiał Pan serwisanta nie było Pana w domu a sprawę przyjmowała starsza osoba nie mająca pojęcia o usterce?! - bardzo miłe przyjęcie.
W końcu, udało mi się dowieść "Pani z okienka", że to co robią wobec klientów to zwykłe oszustwo i kwalifikuję się do Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumenta. Co ciekawe, żadna z osób w biurze nie miała pojęcia, że kanałów tych brakuje. Stwierdzono, że trzeba usunąć z ulotki i tyle. Powiedziano mi, że jestem pierwszą osobą która to zauważyła i podziękowano za obywatelską postawę i powiadomienie o nieprawidłowościach, sugerując, że przed TV spędzam zbyt dużo czasu – zadziwiająca wręcz troska o moją osobę.
W myśl zasady płace – żądam zadzwoniłem ponownie do Biura Obsługi sugerując lepsze przeszkolenie pracowników w Oddziale Tomaszowskim.
Napisz komentarz
Komentarze