Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
piątek, 10 stycznia 2025 02:58
Reklama
Reklama

Dziennik w komputerze

Być może już niedługo widok nauczyciela z dziennikiem lekcyjnym pod pachą przemierzającego szkolne korytarze stanie się rzadkością. Jest to już możliwe dzięki zmianie w rozporządzeniu ministra Edukacji Narodowej dotyczącym sposobu prowadzenia dokumentacji przebiegu nauczania. Wprowadzenie elektronicznego dziennika lekcyjnego wymaga teraz jedynie zgody wyrażonej organ prowadzący szkołę

Prowadzenie elektronicznych dzienników lekcyjnych było możliwe dotychczas po uzyskaniu zgody kuratora oświaty, o którą musieli występować dyrektorzy poszczególnych szkół.

Rozporządzenie określa także warunki, jakim musi odpowiadać dziennik elektroniczny. Przede wszystkim muszą być one odpowiednio zabezpieczone przed dostępem osób nieuprawnionych oraz zniszczeniem, uszkodzeniem lub utratą. Powinny zawierać rejestr historii zmian i ich autorów.


W Tomaszowie na wprowadzenie tych udogodnień będziemy musieli jeszcze chwilę poczekać.

- Możliwość taka istnieje – mówi nam naczelnik wydziału oświaty Urzędu Miasta, Leszek Tomczyk.Natomiast jeszcze nie rozmawialiśmy ze szkołami na ten temat. Od postępu nie da się uciec i informatyzacja na pewno zostanie prędzej czy później wprowadzona. Większych problemów być nie powinno. Każda szkoła ma dostęp do internetu. Problemem może być tylko to, że nie w każdej pracowni znajdują się komputery. Teraz mamy okres wakacyjny ale myślę, że już niedługo pojawią się też pierwsze oferty z oprogramowaniem.

Także Zarząd Powiatu nie rozważał jeszcze możliwości wprowadzenia elektronicznych dzienników lekcyjnych w podległych sobie szkołach. – Żadna ze szkół nie złożyła dotychczas wniosku w tej sprawie.  – mówi Katarzyna Banaszczak ze Starostwa Powiatowego. – Jednak zanim coś zaczniemy wprowadzać, trzeba będzie protestować konkretne rozwiązania systemowe. Wiem natomiast, że są już szkoły, które podobne systemy jakiś czas temu wprowadziły.

Co na to rodzice i oczywiście uczniowie. Ci pierwsi wydają się być bardziej zadowoleni.

 

- Czasy są takie, że kontakt ze szkołą jest praktycznie od wywiadówki do wywiadówki – twierdzi pani Magda, matka gimnazjalisty. – Mam nadzieję, że dzięki Internetowi będę miała możliwość na bieżąco śledzić postępy i oceny mojego dziecka.

Co jest powodem do radości dla jednych niekoniecznie musi stanowić powód do uciechy dla innych.

- Niedobrze – mówi Bartek, licealista. – To się na wagary już nie pójdzie. Nie podoba mi się takie ograniczanie mojej wolności.


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

kamila kisiołek 07.08.2009 13:34
jestem za wprowadzeneim tego "udogodnienia"

OB TM 07.08.2009 08:53
za pomysłem jestem , natomiast czy dzieki temu rodzice beda cześciej pojawiać sie na wywiadówkach ??????????????czy dzieki temu szkoły unikna najazdów rodziców w 3 ostatnich tygodniach nauki ?????????? prosby o postawienie dopuszcajacych ocen ...................

Kch 06.08.2009 22:57
@18 Życie w jaskini od zawszy począwszy już od prehistorii było dobre... a poco się ten człek cywilizował??;p

cogito 06.08.2009 20:33
Na zachodzie to standard, kto np. był w Anglii wie, że funkcjonuje to świetnie, na każdej lekcji jest sprawdzana lista obecności, rodzic robi podgląd i wie, czy jego latorośl jest w szkole. @ 18 Słabo uczysz swoich Rodziców, jak wiadomo w Holandii od paru lat nie ma "normalnej" poczty, tak jak u nas, tylko elektroniczna i starsi jakoś nie narzekają.

Kwaśny Deszcz 06.08.2009 17:53
Drogi Tomaszowianinie.... Warunkiem sprawdzania ocen w internecie przez rodziców jest umiejętność posługiwania się w nim jakkolwiek. Sam mam rodziców w wieku 48 i 51. Powiem Ci, że idzie im to ciężko. Uważam, że to nie ma sensu. Dzienniki funkcjonowały od zawsze i było dobrze, teraz nagle im się odwidziało..... bezsens.... oczywiście jest to tylko i wyłącznie moje zdanie. Można się z nim zgodzić bądź też nie. Pozdrawiam.

kiki 06.08.2009 12:16
tomaszowianin...wszyćko ma sens...tylko,żeby nie ten wpis bidnego belfra o te laptopy....cholera furii dostaję.

tomaszowianin 06.08.2009 12:00
@Kwaśny Deszcz , głupi to raczej twój wpis jest. dzięki dziennikom internetowym mogą zniknąć dotychczasowe wieczne problemy niedoinformowania rodziców o ocenach swoich pupili a co się z tym wiąże przykre niespodzianki na koniec i pretensje do nauczycieli. koniec z ukrywaniem ocen. @Bartek, licealista - cóż to za ograniczanie wolności? chyba chłopie nie wiesz, co mówisz.

Kwaśny Deszcz 06.08.2009 11:02
hahahah xD jakie to głupie..... oj hakerzy będą mieli co robić :) a jacy bogaci będą.... fiu fiu xD hahah xD

KCh 06.08.2009 09:46
@Kiki ja rozumiem że na podstawie swoich komentarzy pragniesz zbudować swój porządek świata... ale czy na prawdę spostrzeganie rzeczywistości po przez swoje wpisy i wpisy np. "nauczyciela" jest czymś miarodajnym miałbym do tego sporę wątpliwości...

kiki 06.08.2009 08:14
KCH...CZYTAŁEŚ WPIS...nauczyciela ?....po jego analizie postawiłam wniosek słuszny. Rodzice zawsze ponosili i będa ponosić koszty wszelkich "rewolucyjnych" zmian w edukacji swoich pociech. Płacą podatki na szkolnistwo i coooo?....wielkie nico. Oświacie brakuje kasy...zawsze tak było,a belfry coraz biedniejsi !!! Kwachu naobiecywał,że dla kazdego ucznia komp w szkole ale zapomniał o belwrach. Teraz by te sprawy nadrobić "najbiedniejsi" i mądrzy a sprytni nauczyciele podpowiedzą co należy zrobić i są dla nich laptopy !!! Świat idzie do przodu,zmienia się i myślenie a także formy kształcenia. By dorównać innym a środków brak trzeba kombinować. Belfry w tej dziedzinie są mistrzami ! Wystarczy za przykłd wziąć iluż to ich jest w skladzie radnych miasta Tomaszowa i Powiatu Tomaszów. Nauczyciel podniósł "tylko" problem...ja go przeanalizowałam na swój sposób.

MariuszT 06.08.2009 00:59
5 lat temu stworzyłem tego typu oprogramowanie jako moją pracę dyplomową ;) Szkoda, że wtedy nie udało się tego wdrożyć w mojej szkole... Teraz powinno być łatwiej, komputeryzacja postępuje.

KCh 05.08.2009 23:35
Zarzucając innym możliwa kompromitację na wstępie nie kompromituj swojej osoby... coś mi się zdaje ze szkolenia kadry nauczycielskiej z zakresu obsługi komputera były już organizowane jakoś w 2002-2003 roku... przynajmniej ja wówczas spotkałem się z takimi zasłyszanymi informacjami... ?? A zresztą taki dziennik to z pewnością kilka prostych formularzy a nie coś w rodzaju pakiet MS Office dla zastosowań biznesowych... -------- Skł adka na laptopa,korupcja?? Nie no... aż nie wiem czy można dyskutować z kimś kto wbrew temu co pisze nie szanuje innych ale też i siebie...

Tomaszowianin 05.08.2009 23:02
kiki, może nie większość...ale starsi nauczyciele musieli by pewnie przejść szybki kurs obsługi komputera (np jak posługiwać się myszką). Ale samo wpisywanie ocen i tematów to chyba niezbyt skomplikowana operacja? jaka składka na laptopa? i który rodzic by się na to zgodził...

kiki 05.08.2009 20:32
Ale cyrk...przecież większość belfrów to analfabety elektroniczne. Bedzie wesoło,jak uczniowie nauczycieli będą musieli uczyć obsługi kompa. A może jeszcze składka na laptopa dla pna lub pani... Jejku...korupcja absolutna i to od początku edukacji. Komu tu w dekiel wali ???....no chyba nie mnie.

tomaszowianin 05.08.2009 20:20
@5 nauczyciel w-fu - ot ten to ma dopiero dużo dużo pracy w domu... Co do laptopów to oczywiście nierealny pomysł. Powinni zrobić np stanowiska z komputerami w pokoju nauczycielskim, gdzie nauczyciel wpisywałby do dzienników oceny, które wcześniej wpisał sobie np do swojego notatnika. Problem w tym, że oznacza to dodatkowe siedzenie w szkole (na przerwach są dyżury). Ciekawy pomysł, choć trudniejszy w realizacji.

Opinie
ReklamaSklep Medyczny Tomaszów Maz.
Reklama
Malarska opowieść o rzece Marcina Stańca Miejskie Centrum Kultury w Tomaszowie Mazowieckim zaprasza na wyjątkowy wernisaż malarstwa „W NURCIE”, który odbędzie się 17 stycznia, o godz. 18 w sali wystawowej MCK przy placu Kościuszki 18. Wstęp wolny.Ekspozycja obejmuje zbiór prac powstałych na przestrzeni ostatnich trzech lat w ramach cyklu „Rzeka”. Motyw rzeki w pejzażu jest obecnie głównym tematem malarskim realizowanym przez autora. Obrazy przedstawiają miejsca, które artysta lubi nazywać „swoimi”. Są to leśne strumienie i zbiorniki wodne znajdujące się w okolicy Tomaszowa Mazowieckiego. Prace wykonane zostały w technice olejnej na płótnie.Marcin Staniec to artysta wszechstronny – malarz, grafik, ceramik, a także organizator licznych plenerów artystycznych. Jego bogaty dorobek obejmuje m.in. udział w prestiżowej wystawie „Najlepsze dyplomy ASP” oraz nagrodę Galerii Manhattan. Od 2017 roku prowadzi zajęcia artystyczne dla dzieci, młodzieży, dorosłych i seniorów oraz aranżuje wystawy w Miejskim Centrum Kultury. Jest także autorem projektów murali, scenografii dla lokalnych instytucji kultury, a także współtworzy elementy graficzne dla Love Polish Jazz Festival.Wystawa „W NURCIE” to nie tylko podróż po malowniczych zakątkach regionu, ale również okazja do zapoznania się z wyjątkową wrażliwością artysty, który z pasją i niezwykłą starannością uchwycił piękno natury.Data rozpoczęcia wydarzenia: 17.01.2025
Reklama
Reklama
Skarpetki zdrowotne z przędzy bawełnianej ze srebrem Skarpetki nieuciskające DEOMED Cotton Silver to komfortowe skarpetki zdrowotne wykonane z naturalnej przędzy bawełnianej z dodatkiem jonów srebra. Skarpety ze srebrem Deomed Cotton Silver mogą dzięki temu służyć jako naturalne wsparcie w profilaktyce i leczeniu różnych schorzeń stóp i nóg!DEOMED Cotton Silver to skarpety bezuciskowe, które posiadają duży udział naturalnych włókien bawełnianych najwyższej jakości. Są dzięki temu bardzo miękkie, przyjemne w dotyku i przewiewne.Skarpetki nieuciskające posiadają także dodatek specjalnych włókien PROLEN®Siltex z jonami srebra. Dzięki temu skarpetki Cotton Silver posiadają właściwości antybakteryjne oraz antygrzybicze. Skarpetki ze srebrem redukują nieprzyjemne zapachy – można korzystać z nich komfortowo przez cały dzień.Ze względu na specjalną konstrukcję oraz dodatek elastycznych włókien są to również skarpetki bezuciskowe i bezszwowe. Dobrze przylegają do nóg, ale nie powodują nadmiernego nacisku oraz otarć. Dzięki temu te skarpety nieuciskające rekomendowane są dla osób chorych na cukrzycę, jako profilaktyka stopy cukrzycowej. Nie zaburzają przepływu krwi, dlatego też zapewniają pełen komfort przy problemach z krążeniem w nogach oraz przy opuchnięciu stóp i nóg.Skarpetki DEOMED Cotton Silver są dostępne w wielu kolorach oraz rozmiarach do wyboru.Dzięki swoim właściwościom bawełniane skarpetki DEOMED Cotton Silver z dodatkiem jonów srebra to doskonały wybór dla wielu osób, dla których liczy się zdrowie i maksymalny komfort na co dzień.Z pełną ofertą możecie zapoznać się odwiedzając nasz punkt zaopatrzenia medycznegoTomaszów Mazowiecki ul. Słowackiego 4Oferujemy atrakcyjne rabaty dla stałych klientów Honorujemy Tomaszowską Kartę Seniora 
słabe opady deszczu

Temperatura: 4°C Miasto: Tomaszów Mazowiecki

Ciśnienie: 1000 hPa
Wiatr: 45 km/h

Reklama
Bez poglądów i bez zasad, za to z dużą dozą cynizmu Czy ktoś jeszcze pamięta Andrzeja Olechowskiego oraz to, że brał on udział w wyborach prezydenckich, a nawet osiągnął całkiem niezły wynik? To właśnie wówczas powstał ruch Obywatele Dla Rzeczypospolitej, który stał się zalążkiem Platformy Obywatelskiej. Do Olechowskiego dołączył Donald Tusk "wycięty" w wyborach władz ówczesnej Unii Wolności. Trzecim tzw. tenorem był Maciej Płażyński. Dopiero później pojawił się Jan Maria Rokita. Dzisiaj pozostał już tylko Tusk. Niewiele osób pojechało na zjazd "założycielski" do hali gdańskiej "Oliwii". Do nielicznych należał Jacek Kowalewski i jeśli już kogoś można byłoby nazywać "ikoną tomaszowskiej Platformy" to chyba właśnie jego a nie posła, który spędził w niej zaledwie chwilę. Pytacie: kto na to pozwolił? Kolejne decyzje personalne podejmowane przez starostę Mariusza Węgrzynowskiego budzą nie tylko zdziwienie ale i oburzenie. Na portalu NaszTomaszow.pl, jako pierwszy informowałem o zatrudnianiu nowych dyrektorów w szpitalu, pisałem także o stworzeniu nikomu niepotrzebnego stanowiska prokurenta. Chyba jako jedyny radny występowałem przeciwko "występom" Antoniego Macierewicza w "Mechaniku" na rozpoczęciu roku szkolnego. Być może dlatego wiele osób pyta mnie o to, jak to się stało, że ktoś taki jak Mariusz Węgrzynowski został po raz kolejny starostą, mimo, że w poprzedniej kadencji nie brakowało konfliktów, a jakość jego zarządzanie wymyka się racjonalnej ocenie. Do tego władza Starosty opierała się jedynie na grupce skorumpowanych radnych KO.
Reklama
Wasze komentarze
Reklama
ReklamaSklep Medyczny Tomaszów Maz.
Napisz do nas
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama