Właściciele firmy Flis – Bud z Janowa Lubelskiego nie chcąc pogodzić się z utratą kwoty, która ich zdaniem przekroczyłaby znacznie planowany zysk z inwestycji, zaskarżyli przetarg do Krajowej Izby Odwoławczej przy Urzędzie Zamówień Publicznych.
W ubiegłym tygodniu wydano orzeczenie w tej sprawie. Izba uznała, iż procedury przetargowe zostały przeprowadzone w sposób poprawny. Potwierdza to Bogdan Kącki, członek Zarządu Powiatu Tomaszowskiego.
- Czekamy na pisemne uzasadnienie orzeczenia – mówi portalowi. – Izba powinna nam je przesłać w przeciągu siedmiu dni. Gdy tylko do nas trafi, następnego dnia podpisujemy umowę z wykonawcą.
Bogdan Kącki podkreśla, że Zarząd Powiatu nie miał złych intencji zatrzymując wadium oferenta. – Nie działaliśmy w jakiś przemyślny sposób, żeby dokuczyć firmie, natomiast ciążą na nas proceduralne obowiązki, których musimy dopełnić. Gdybyśmy oddali wadium, narazilibyśmy się na zarzuty niedopełnienia obowiązków – wyjaśnia. – Oferent nie złożył, mimo wezwania, w terminie wymaganych w specyfikacji dokumentów. Zgodnie z warunkami przetargu, w takim przypadku, wpłacone wadium przepada.
Z orzeczeniem Krajowej Izby Odwoławczej nie zgadzają się właściciele Firmy z Janowa Lubelskiego.
- Orzeczenie nie jest do końca jednoznaczne – mówi Rafał Flis. – My nie poczuwamy się do winy. Czujemy się tutaj poszkodowani i zamierzamy walczyć do końca.
Niezależnie od ostatecznego wyniku prawnych potyczek pomiędzy Powiatem a oferentem budowa nowej siedziby Starostwa Powiatowego ruszy jeszcze w tym roku. Sprawa zatrzymanego wadium tak czy inaczej nie miałaby wpływu na ostateczne rozstrzygnięcie przetargu, który wygrała tomaszowska firma GETMAR, oferując najniższą cenę w wysokości 12 milionów 275 tysięcy złotych.
Napisz komentarz
Komentarze