Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
niedziela, 29 września 2024 01:18
Reklama
Reklama

Świętowali też w Afganistanie

Latając z wami, czuję się bezpiecznie bo wiem, że latam z najbardziej doświadczonymi i najlepiej wyszkolonymi pilotami – takimi słowami podczas uroczystej zbiórki z okazji święta 25 Brygady Kawalerii Powietrznej dziękował za służbę pilotom, strzelcom oraz technikom stacjonującym w Afganistanie, dowódca Polskich Sił Zadaniowych płk Rajmund Andrzejczak.

Choć święto 25 Brygady Kawalerii Powietrznej z Tomaszowa Mazowieckiego przypadało w czwartek, to uroczyste zbiórki: z udziałem kawalerzystów w FB Vulcan, gdzie znajduje się zespół OMLT (Operational Mentoring and Leason Team) oraz FOB Ghazni, gdzie stacjonuje Samodzielna Grupa Powietrzna odbyły się dopiero w niedzielę.

Pierwsze wyróżnienia z rąk zastępcy dowódcy Polskich Sił Zadaniowych otrzymali żołnierze stacjonujący w bazie Vulcan. Na co dzień kilkudziesięciu polskich żołnierzy z jednostek wchodzących w skład 25 Brygady Kawalerii Powietrznej  zajmuje się szkoleniem oficerów armii afgańskiej.  Za ich dotychczasową służbę w imieniu dowódcy Polskich Sił Zadaniowych dziękował tego dnia płk Adam Stępień.

- Wykonujecie najbardziej odpowiedzialne zadania, pomagając w szkoleniu Afgańskiej Armii Narodowej. Każdy z was jest w pewien sposób ambasadorem naszych Sił Zbrojnych, prezentując na co dzień profesjonalizm i zrozumienie dla tradycji i kultury tego kraju, a z drugiej strony umiejętnie przekazując dowódcom ANA swoją wiedzę merytoryczną i olbrzymie doświadczenie. To Wy kształtujecie obraz żołnierzy w czerwonych beretach wśród społeczności afgańskiej. I wywiązujecie się z tego zadania wspaniale  – powiedział zastępca dowódcy PSZ.

 


To że żołnierze ci realizują bardzo ważne, trudne a przy tym czasochłonne zadania nikt nie ma wątpliwości. Oprócz szkolenia żołnierzy ANA polscy oficerowie, żeby mogli zrealizować jakiekolwiek zadanie muszą tak naprawdę zadbać o coś jeszcze – muszą zdobyć zaufanie Afgańczyków. Ale jak pokazuje doświadczenie poprzednich zmian oraz obecnej, żadne z zadań postawionych przed polskimi żołnierzami wchodzącymi w skład zespołu szkolącego nie jest niemożliwe do wykonania. I właśnie m.in. za poświęcenie i nienaganną służbę kilku żołnierzy z Zespołu OMLT odebrało w niedzielę z rąk zastępcy dowódcy PSZ wyróżnienia i okolicznościowe upominki.

 


 
Po południu z kawalerzystami stacjonującymi z kolei w FOB Ghazni spotkał się dowódca Polskich Sił Zadaniowych. Ponieważ żołnierze ci wchodzą w skład Samodzielnej Grupy Powietrznej w uroczystości uczestniczył płk dypl. pil. Adam Trzeciak oraz zastępca SGP ppłk pil. Grzegorz Matejuk. Żaden z dowódców nie krył tego dnia swojego zadowolenia z faktu, iż mają to szczęście dowodzić takim zespołem. Grupą pilotów, strzelców i techników, którzy są jednymi z najbardziej doświadczonych i najlepiej wyszkolonych lotników. Słowa podziękowania dowódca PSZ kawalerzystom przekazał także w imieniu wszystkich żołnierzy Polskiego Kontyngentu Wojskowego.

 


- Chciałbym przekazać Wam jeszcze życzenia i podziękowania od żołnierzy których wspieracie z powietrza – od załóg Rosomaków i MRAP-ów. Oni są Wam naprawdę wdzięczni za pomoc. Musicie wiedzieć, że mają świadomość tego, iż to co robicie ma bezpośrednie przełożenie na ich bezpieczeństwo, wtedy kiedy osłaniacie patrole i wtedy, gdy wspieracie ich podczas akcji. To co mnie cieszy, to fakt iż Wasza obecność w Afganistanie powoduje dwojakie odczucia, o tych dobrych już mówiłem. Te drugie, które również nas cieszą to strach i obawy jakie pojawiają się wśród naszych przeciwników, kiedy słyszą nad sobą polskie śmigłowce – mówił.

Dziękując za dotychczasową służbę pilotom i strzelcom, dowódca Polskich Sił Zadaniowych szczególne słowa podziękowania skierował do personelu Służby Inżynieryjno – Lotniczej.

 



- Sądzę również, że  największe podziękowania należą się zwłaszcza technikom. Bez Waszej ciężkiej i odpowiedzialnej pracy, której bardzo często nie widać, nikt tak naprawdę nie zobaczyłby podrywających się do lotu każdego dnia polskich śmigieł. Wszyscy wiemy, że zapewnienie właściwej obsługi technicznej śmigłowców latających w Afganistanie wymaga od Was bardzo często większego wysiłku niż w kraju. Specyfika terenu, klimat nie są Waszymi sprzymierzeńcami. A mimo to, jak do tej chwili, o każdej porze dnia i nocy mieliśmy w razie potrzeby sprawne i gotowe do użycia śmigłowce. Co ważne swoje śmigłowce – dziękował.

Podsumowując dowódca powiedział, iż ma nadzieję że na zakończenie służby będzie mógł wystawić Samodzielnej Grupie Powietrznej jeszcze lepszą opinię niż IV zmianie. Chociaż jak zaznaczył, tamta składała się z samych superlatyw.

 



Podczas niedzielnej zbiórki ponad 30 żołnierzy z 25 Brygady Kawalerii Powietrznej wchodzących w skład Samodzielnej Grupy Powietrznej oraz Zespołu OMLT otrzymało wyróżnienia przyznane zarówno przez dowódcę Polskich Sił Zadaniowych, jak i przez dowódcę Samodzielnej Grupy Powietrznej.

Za duże zaangażowanie i wysiłek włożony w dotychczasową realizację zadań oraz nienaganną dyscyplinę podczas pełnienia obowiązków w Islamskiej Republice Afganistanu Ryngraf Dowódcy Polskich Sił Zadaniowych otrzymali: ppłk dr Stanisław KACZYŃSKI, ppłk Dionizy BUDZISZEWSKI, ppłk Zbigniew BANDEL, mjr Zenon BUBER, kpt. Mariusz GARBACZ, kpt. Maciej KRUPOWIES, st. chor. Andrzej KLEPACZ, plut. Wojciech GEMZAŁA oraz st. chor. Mariusz STOLARCZYK. Pamiątkową kostkę oraz monetę otrzymali: kpt. Przemysław WARDOWSKI, kpt. Arkadiusz ŻUCHOWSKI, kpt. Stanisław  GAŁAN, st. chor. szt. Bogdan BANASIK, sierż. Tomasz MICHNA, st. szer. Michał MIELCZAREK, st. szer. Adam MROZIŃSKI, st. szer. Tomasz WNĘK, plut. Marcin POPINIGO, mjr Daniel RÓŻAŃSKI, ppłk Jarosław NIEMIEC, ppłk Adam GRELA, kpt. Michał MAKOSZ, por. Jarosław KUKIEŁKA, chor. Grzegorz ZARĘBSKI, chor. Robert HADAM, chor. Marcin MICHALAK, chor. Marcin ADAMIEC, chor. Kamil OLCZAK, chor. Grzegorz SUSKI, sierż. Roman CIEŚLIŃSKI, kpr. Arkadiusz NIEWIADOMSKI oraz st. szer. Tomasz BINIEK.

 



Kolejnych dziewięciu żołnierzy, na wniosek szefa Pionu Inżynieryjno – Lotniczego dowódca Samodzielnej Grupy Powietrznej wyróżnionych zostało krótkoterminowym urlopem m.in. za wzorowe wykonywanie obsług śmigłowców.

Niedziela mimo, iż należała do tych świątecznych, nie była wolna od wypełniania obowiązków. Odbywały się zaplanowane loty, operacje, realizowane były patrole. Jako jedni z pierwszych swoją pracę tradycyjnie rozpoczęli w tym dniu żołnierze ze służby inżynieryjno – lotniczej, potocznie zwani „silowcami”.

Jak mówi ppłk Zbigniew Bandel, szef pionu inżynieryjno lotniczego - przed każdym lotem wykonywana jest obsługa wstępna, przedlotowa i startowa. Bez względu na porę dnia żołnierze zapewniający obsługę techniczną są w gotowości, tak aby w razie potrzeby przeprowadzić obsługę bieżącą. Ze względu na brak w FOB Ghazni hangaru technicznego i aparatury kontrolno – pomiarowej, około 50 osób wchodzących w skład SIL obsługę techniczną śmigłowców m.in. po 100. 200 i 300 godzinach lotu prowadzi w Bagram. Ta sytuacja, jak podkreśla szef pionu inżynieryjno – lotniczego, jednak już wkrótce się zmieni.

 



W najbliższym czasie bowiem do użytku zostanie oddany nowy hangar wybudowany na terenie FOB Ghazni, w którym przeprowadzane będą wszystkie czynności związane z obsługą techniczną polskich śmigłowców Mi-17 i Mi – 24. Analizując pracę swoich podwładnych, ppłk Bandel zaznacza, że żołnierze dbający o każdy sprzęt w Afganistanie mają zdecydowanie więcej pracy.

- Zdecydowanie trudniej jest także technikom utrzymać sprzęt na odpowiednim poziomie m. in. ze względu na wysoką temperaturę i duże zapylenie. Tutaj, zdecydowanie częściej niż w kraju trzeba czyścić filtry, wykonywać czynności obsługowe – podkreśla pułkownik.

Ale jak zaznacza w tym samym zdaniu, jego podwładni to fachowcy i dlatego wie, że swoją pracę , mimo wielu przeciwności, wykonują w tych warunkach najlepiej, jak to tylko jest możliwe.

To, że najważniejszy jest profesjonalizm żołnierzy całej Samodzielnej Grupy Powietrznej nikt nie ma wątpliwości. Tutaj, mimo iż jest ponad 200 i pochodzą z różnych jednostek, to każdy do każdego musi mieć zaufanie, musi mieć pewność, że zadania powierzone jednemu z jego kolegów zostały wykonane najlepiej jak można było. Tu na indywidualizm nie ma zbyt wiele miejsca. Tylko współpraca i dokładne wykonanie swoich obowiązków gwarantuje bezpieczeństwo, zarówno lotnikom, jak i pozostałej grupie żołnierzy, którzy z nimi współpracują. Ale nasi kawalerzyści i ich koledzy doskonale o tym wiedzą – niejednokrotnie udowodnili to współpracując ze sobą podczas poprzednich misji a Afganistanie, Czadzie czy Iraku.

 

 

Zapraszamy do Galerii

Czytaj również o Kawalerii w tekstach:

Świętowali kawalerzyści

10 lat Kawalerii w NATO

Dzień otwartych koszar

25 BKPow świętowała 10- tą rocznice wstąpienia Polski do NATO

 

 


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz
Komentarze
KK 25.06.2009 16:01
Kamisio, trzymaj się tam!

Reklama
Polecane
MZK. Zmiany dla linii nr 2, 4 i 1Mediacje rówieśnicze85. Rocznica Powstania Polskiego Państwa PodziemnegoW trosce o bezpieczeństwo dzieciZlewozmywaki granitowe i stalowe – jak dobrać idealny model do swojej kuchni?Jak jeździmy? Policjanci wiedza najlepiejWytłumaczenie wszystkiegoTragiczny wypadek w Jankowie. Nie żyje 28-letnia kierującaSpotkanie z kandydatem na Prezydenta RP, Sławomirem MentzenemJaki wpływ mają wysokiej jakości wizualizacje na decyzje zakupowe klientów deweloperskich?Darmowe szczepienia i czipowanie w Tomaszowie Mazowieckim!Konsultacje projektu programu współpracy z organizacjami pozarządowymi na 2025 rok
Reklama
Sztuka – Sport – Olimpiada Sztuka – Sport – Olimpiada Na wystawie zatytułowanej „Sztuka – Sport – Olimpiada”, prezentowane są obrazy oraz sylwetki tomaszowskich olimpijczyków którzy reprezentowali nasze miasto, a tym samym nasz kraj, na olimpijskich stadionach, w różnych dyscyplinach sportowych. Tematyka sportu została przedstawiona w malarstwie, nurcie pop artu. Na płótnach przedstawione są różne dyscypliny lekkoatletyki i nie tylko. Prezentujemy dzieła Niny Habdas (1942–2003), łódzkiej malarki i graficzki, Wiesława Garbolińskiego (1927–2014), Andrzeja Szonerta (1938–1993) i Benona Liberskiego (1926–1983). Płótna powstały w latach siedemdziesiątych XX wieku, podczas Pleneru Olimpijskiego zorganizowanego w Spale koło Tomaszowa Mazowieckiego. Prezentowane obrazy zostały przekazane w darze tomaszowskiemu Muzeum w latach 70. XX wieku przez Wydział Kultury i Sztuki Urzędu Wojewódzkiego w Łodzi. Wystawę uzupełniają informacje o Tomaszowskich Olimpijczykach, pamiątki Stanisławy Pietruszczak z XII Zimowych Igrzysk Olimpijskich w Innsbrucku (1976) oraz znaczki poczty japońskiej wydane z okazji XVIII Zimowych Igrzysk Olimpijskich w Nagano (1998), podarowane Muzeum przez Pawła Abratkiewicza. Wystawa przypomina nam o pięknej tradycji umacniania więzi pomiędzy ideą sportu olimpijskiego a twórczością artystyczną, która może kształtować humanistyczne wartości sportu i kreować jego wizerunek w społeczeństwie. Zapraszamy do zwiedzania wystawy w dniach 1 sierpnia – 27 października 2024 r., w godzinach otwarcia Muzeum: od wtorku do piątku od godz. 9.00 do 16.00, w soboty i niedziele od godz. 10.00 do 16.00 (w poniedziałek nieczynne). Data rozpoczęcia wydarzenia: 01.08.2024
Reklama
Reklama
Skarpetki zdrowotne z przędzy bawełnianej ze srebrem Skarpetki zdrowotne z przędzy bawełnianej ze srebrem Skarpetki nieuciskające DEOMED Cotton Silver to komfortowe skarpetki zdrowotne wykonane z naturalnej przędzy bawełnianej z dodatkiem jonów srebra. Skarpety ze srebrem Deomed Cotton Silver mogą dzięki temu służyć jako naturalne wsparcie w profilaktyce i leczeniu różnych schorzeń stóp i nóg!DEOMED Cotton Silver to skarpety bezuciskowe, które posiadają duży udział naturalnych włókien bawełnianych najwyższej jakości. Są dzięki temu bardzo miękkie, przyjemne w dotyku i przewiewne.Skarpetki nieuciskające posiadają także dodatek specjalnych włókien PROLEN®Siltex z jonami srebra. Dzięki temu skarpetki Cotton Silver posiadają właściwości antybakteryjne oraz antygrzybicze. Skarpetki ze srebrem redukują nieprzyjemne zapachy – można korzystać z nich komfortowo przez cały dzień.Ze względu na specjalną konstrukcję oraz dodatek elastycznych włókien są to również skarpetki bezuciskowe i bezszwowe. Dobrze przylegają do nóg, ale nie powodują nadmiernego nacisku oraz otarć. Dzięki temu te skarpety nieuciskające rekomendowane są dla osób chorych na cukrzycę, jako profilaktyka stopy cukrzycowej. Nie zaburzają przepływu krwi, dlatego też zapewniają pełen komfort przy problemach z krążeniem w nogach oraz przy opuchnięciu stóp i nóg.Skarpetki DEOMED Cotton Silver są dostępne w wielu kolorach oraz rozmiarach do wyboru.Dzięki swoim właściwościom bawełniane skarpetki DEOMED Cotton Silver z dodatkiem jonów srebra to doskonały wybór dla wielu osób, dla których liczy się zdrowie i maksymalny komfort na co dzień.Z pełną ofertą możecie zapoznać się odwiedzając nasz punkt zaopatrzenia medycznegoTomaszów Mazowiecki ul. Słowackiego 4Oferujemy atrakcyjne rabaty dla stałych klientów Honorujemy Tomaszowską Kartę Seniora 
zachmurzenie duże

Temperatura: 8°CMiasto: Tomaszów Mazowiecki

Ciśnienie: 1020 hPa
Wiatr: 15 km/h

Reklama
„Biała odwaga” w ramach cyklu   Kultura Dostępna! „Biała odwaga” w ramach cyklu Kultura Dostępna! Na porywający seans mogą liczyć widzowie cyklu Kultura Dostępna, gdyż w czwartek, 26 września, zostanie zagrany dramat „Biała odwaga”. Głośny film historyczny opowiada o trudnej sytuacji mieszkańców Podhala w czasie II wojny światowej. Na tym tle rozgrywa się opowieść o niespełnionej miłości i zazdrości, która prowadzi głównego bohatera do nieodwracalnych decyzji.Sesja Rady Powiatu trwa Sesja Rady Powiatu trwa Nikt nie ma wątpliwości, że Marek Kociubiński nie reprezentuje całej Rady Powiatu, a jedynie wąską kilkuosobową grupę radnych Prawa i Sprawiedliwości, w dodatku w sekciarski sposób związaną z Mariuszem Węgrzynowskim. Jego prowadzenie obrad dalekie jest też od profesjonalizmu i podstawowych zasad demokratycznego państwa, w tym wzorców etycznych, określonych chociażby w powiatowym Kodeksie Etyki Radnego. Stąd pojawił się wniosek o jego odwołanie. Na piątek zwołano sesję, by dokonać zmiany Przewodniczącego. Niestety nie można było tego przeprowadzić, ponieważ w obradach nie wzięli udziału radni PiS (którzy kilka dni temu organizowali konferencję prasowa, na której krytykowali zrywanie kworum przez radnych opozycji), dwóch radnych komitetu Wszyscy Razem (Leon Karwat, Piotr Kagankiewicz) oraz Lidia Jackow. Wszystko wskazuje na to, że mimo, że na sali obrad ich nie było, w budynku starostwa jednak przebywali. Oznacza to, że mimo, iż z pozoru Starosta (dzięki przekupionym radnym) ma niedużą większość w Radzie, to głosowań w trybie tajnym nie może być pewien. Wiceprzewodniczący Krzysztof Bisku ogłosił więc przerwę di 1 października, kiedy to sesja ma być kontynuowana. Przeciwko temu rozwiązaniu próbowali protestować prawnicy reprezentujący Starostę. Jednak ich stanowisko, że radni (nie mając kworum) powinni głosować nad wnioskiem o przerwę, było zwyczajnie absurdalne. Powiatowa "zabawa" więc trwa. Marek Kociubiński nie ma odwagi poddać się weryfikacji przez radnych, a Starosta prowadzi "negocjacje", które podatników będą zapewne kosztować kolejne dziesiątki, jeśli nie setki tysięcy złotych (tak jak ma to miejsce w przypadku zatrudnienia Grzegorza Glimasińskiego).
Reklama
Wasze komentarze
Autor komentarza: OstrohrabTreść komentarza: Zatem biorąc wszystkie "za" i "przeciw" należałoby zrównać czynne prawa wyborcze dla wszystkich. Albo ograniczenie ilości kadencji do wszystkich szczebli wyborów politycznych albo brak ograniczenia.Źródło komentarza: Dwukadencyjność zostanie zniesiona?Autor komentarza: AK-47Treść komentarza: To chyba ze strachu przed mandatem Policja nie reaguje gdy przed jej samochodem rowerzyści przejeżdżają rowerem przez przejście dla pieszych?....Źródło komentarza: Jak jeździmy? Policjanci wiedza najlepiejAutor komentarza: zdzisławTreść komentarza: Czemu nie podajecie, ze zabójca to Jakub S. tylko: "Wiemy już, że kierowca który zabił dwie siostry" - piętnujmy takie zachowanieŹródło komentarza: Drogowy zabójca nie tylko pijanyAutor komentarza: TaxiTreść komentarza: W całym garnizonie w tym jednym dniu zostały ujawnione aż 64 wykroczenia ... to chyba jest żart bo tyle można w naszym mieście wykazać a nawet więcej tylko trzeba się zabrać do pracy a przede wszystkim Straż Miejska która nawet nie reaguje na zakaz skrętu w prawo zaraz za postojem Taxi a tak zawsze są zaparkowane pojazdy zakaz skrętu to zakaz nawet Straż Miejska nie może tam skręcać tak samo jak są trzy wydzielone miejsca dla Straży Miejskiej a parkują tam pojazdy Policji ale chciałem też wspomnieć o zakazu zatrzymywania na ul. POW przy starej Straży Pożarnej nikt nie reaguje na te pojazdy.Źródło komentarza: Jak jeździmy? Policjanci wiedza najlepiejAutor komentarza: marcoTreść komentarza: tłumów chyba nie przewidująŹródło komentarza: Spotkanie z kandydatem na Prezydenta RP, Sławomirem MentzenemAutor komentarza: AniTreść komentarza: Powinien tyrać w kamieniołomach za darmo do końca życia...jego wiek go nie usprawiedliwia. Nie chcę utrzymywać mordercy z moich podatków! Dożywocie to za mało...olbrzymi dramat dla rodzin zamordowanych kobiet. Co to jest 20 lat za odebranie życia dwóch osób, za każdą z nich powinien dostać karę.Źródło komentarza: Drogowy zabójca nie tylko pijany
Reklama
Reklama
Napisz do nas
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama