Choć święto 25 Brygady Kawalerii Powietrznej z Tomaszowa Mazowieckiego przypadało w czwartek, to uroczyste zbiórki: z udziałem kawalerzystów w FB Vulcan, gdzie znajduje się zespół OMLT (Operational Mentoring and Leason Team) oraz FOB Ghazni, gdzie stacjonuje Samodzielna Grupa Powietrzna odbyły się dopiero w niedzielę.
Pierwsze wyróżnienia z rąk zastępcy dowódcy Polskich Sił Zadaniowych otrzymali żołnierze stacjonujący w bazie Vulcan. Na co dzień kilkudziesięciu polskich żołnierzy z jednostek wchodzących w skład 25 Brygady Kawalerii Powietrznej zajmuje się szkoleniem oficerów armii afgańskiej. Za ich dotychczasową służbę w imieniu dowódcy Polskich Sił Zadaniowych dziękował tego dnia płk Adam Stępień.
- Wykonujecie najbardziej odpowiedzialne zadania, pomagając w szkoleniu Afgańskiej Armii Narodowej. Każdy z was jest w pewien sposób ambasadorem naszych Sił Zbrojnych, prezentując na co dzień profesjonalizm i zrozumienie dla tradycji i kultury tego kraju, a z drugiej strony umiejętnie przekazując dowódcom ANA swoją wiedzę merytoryczną i olbrzymie doświadczenie. To Wy kształtujecie obraz żołnierzy w czerwonych beretach wśród społeczności afgańskiej. I wywiązujecie się z tego zadania wspaniale – powiedział zastępca dowódcy PSZ.
To że żołnierze ci realizują bardzo ważne, trudne a przy tym czasochłonne zadania nikt nie ma wątpliwości. Oprócz szkolenia żołnierzy ANA polscy oficerowie, żeby mogli zrealizować jakiekolwiek zadanie muszą tak naprawdę zadbać o coś jeszcze – muszą zdobyć zaufanie Afgańczyków. Ale jak pokazuje doświadczenie poprzednich zmian oraz obecnej, żadne z zadań postawionych przed polskimi żołnierzami wchodzącymi w skład zespołu szkolącego nie jest niemożliwe do wykonania. I właśnie m.in. za poświęcenie i nienaganną służbę kilku żołnierzy z Zespołu OMLT odebrało w niedzielę z rąk zastępcy dowódcy PSZ wyróżnienia i okolicznościowe upominki.
Po południu z kawalerzystami stacjonującymi z kolei w FOB Ghazni spotkał się dowódca Polskich Sił Zadaniowych. Ponieważ żołnierze ci wchodzą w skład Samodzielnej Grupy Powietrznej w uroczystości uczestniczył płk dypl. pil. Adam Trzeciak oraz zastępca SGP ppłk pil. Grzegorz Matejuk. Żaden z dowódców nie krył tego dnia swojego zadowolenia z faktu, iż mają to szczęście dowodzić takim zespołem. Grupą pilotów, strzelców i techników, którzy są jednymi z najbardziej doświadczonych i najlepiej wyszkolonych lotników. Słowa podziękowania dowódca PSZ kawalerzystom przekazał także w imieniu wszystkich żołnierzy Polskiego Kontyngentu Wojskowego.
- Chciałbym przekazać Wam jeszcze życzenia i podziękowania od żołnierzy których wspieracie z powietrza – od załóg Rosomaków i MRAP-ów. Oni są Wam naprawdę wdzięczni za pomoc. Musicie wiedzieć, że mają świadomość tego, iż to co robicie ma bezpośrednie przełożenie na ich bezpieczeństwo, wtedy kiedy osłaniacie patrole i wtedy, gdy wspieracie ich podczas akcji. To co mnie cieszy, to fakt iż Wasza obecność w Afganistanie powoduje dwojakie odczucia, o tych dobrych już mówiłem. Te drugie, które również nas cieszą to strach i obawy jakie pojawiają się wśród naszych przeciwników, kiedy słyszą nad sobą polskie śmigłowce – mówił.
Dziękując za dotychczasową służbę pilotom i strzelcom, dowódca Polskich Sił Zadaniowych szczególne słowa podziękowania skierował do personelu Służby Inżynieryjno – Lotniczej.
- Sądzę również, że największe podziękowania należą się zwłaszcza technikom. Bez Waszej ciężkiej i odpowiedzialnej pracy, której bardzo często nie widać, nikt tak naprawdę nie zobaczyłby podrywających się do lotu każdego dnia polskich śmigieł. Wszyscy wiemy, że zapewnienie właściwej obsługi technicznej śmigłowców latających w Afganistanie wymaga od Was bardzo często większego wysiłku niż w kraju. Specyfika terenu, klimat nie są Waszymi sprzymierzeńcami. A mimo to, jak do tej chwili, o każdej porze dnia i nocy mieliśmy w razie potrzeby sprawne i gotowe do użycia śmigłowce. Co ważne swoje śmigłowce – dziękował.
Podsumowując dowódca powiedział, iż ma nadzieję że na zakończenie służby będzie mógł wystawić Samodzielnej Grupie Powietrznej jeszcze lepszą opinię niż IV zmianie. Chociaż jak zaznaczył, tamta składała się z samych superlatyw.
Podczas niedzielnej zbiórki ponad 30 żołnierzy z 25 Brygady Kawalerii Powietrznej wchodzących w skład Samodzielnej Grupy Powietrznej oraz Zespołu OMLT otrzymało wyróżnienia przyznane zarówno przez dowódcę Polskich Sił Zadaniowych, jak i przez dowódcę Samodzielnej Grupy Powietrznej.
Za duże zaangażowanie i wysiłek włożony w dotychczasową realizację zadań oraz nienaganną dyscyplinę podczas pełnienia obowiązków w Islamskiej Republice Afganistanu Ryngraf Dowódcy Polskich Sił Zadaniowych otrzymali: ppłk dr Stanisław KACZYŃSKI, ppłk Dionizy BUDZISZEWSKI, ppłk Zbigniew BANDEL, mjr Zenon BUBER, kpt. Mariusz GARBACZ, kpt. Maciej KRUPOWIES, st. chor. Andrzej KLEPACZ, plut. Wojciech GEMZAŁA oraz st. chor. Mariusz STOLARCZYK. Pamiątkową kostkę oraz monetę otrzymali: kpt. Przemysław WARDOWSKI, kpt. Arkadiusz ŻUCHOWSKI, kpt. Stanisław GAŁAN, st. chor. szt. Bogdan BANASIK, sierż. Tomasz MICHNA, st. szer. Michał MIELCZAREK, st. szer. Adam MROZIŃSKI, st. szer. Tomasz WNĘK, plut. Marcin POPINIGO, mjr Daniel RÓŻAŃSKI, ppłk Jarosław NIEMIEC, ppłk Adam GRELA, kpt. Michał MAKOSZ, por. Jarosław KUKIEŁKA, chor. Grzegorz ZARĘBSKI, chor. Robert HADAM, chor. Marcin MICHALAK, chor. Marcin ADAMIEC, chor. Kamil OLCZAK, chor. Grzegorz SUSKI, sierż. Roman CIEŚLIŃSKI, kpr. Arkadiusz NIEWIADOMSKI oraz st. szer. Tomasz BINIEK.
Kolejnych dziewięciu żołnierzy, na wniosek szefa Pionu Inżynieryjno – Lotniczego dowódca Samodzielnej Grupy Powietrznej wyróżnionych zostało krótkoterminowym urlopem m.in. za wzorowe wykonywanie obsług śmigłowców.
Niedziela mimo, iż należała do tych świątecznych, nie była wolna od wypełniania obowiązków. Odbywały się zaplanowane loty, operacje, realizowane były patrole. Jako jedni z pierwszych swoją pracę tradycyjnie rozpoczęli w tym dniu żołnierze ze służby inżynieryjno – lotniczej, potocznie zwani „silowcami”.
Jak mówi ppłk Zbigniew Bandel, szef pionu inżynieryjno lotniczego - przed każdym lotem wykonywana jest obsługa wstępna, przedlotowa i startowa. Bez względu na porę dnia żołnierze zapewniający obsługę techniczną są w gotowości, tak aby w razie potrzeby przeprowadzić obsługę bieżącą. Ze względu na brak w FOB Ghazni hangaru technicznego i aparatury kontrolno – pomiarowej, około 50 osób wchodzących w skład SIL obsługę techniczną śmigłowców m.in. po 100. 200 i 300 godzinach lotu prowadzi w Bagram. Ta sytuacja, jak podkreśla szef pionu inżynieryjno – lotniczego, jednak już wkrótce się zmieni.
W najbliższym czasie bowiem do użytku zostanie oddany nowy hangar wybudowany na terenie FOB Ghazni, w którym przeprowadzane będą wszystkie czynności związane z obsługą techniczną polskich śmigłowców Mi-17 i Mi – 24. Analizując pracę swoich podwładnych, ppłk Bandel zaznacza, że żołnierze dbający o każdy sprzęt w Afganistanie mają zdecydowanie więcej pracy.
- Zdecydowanie trudniej jest także technikom utrzymać sprzęt na odpowiednim poziomie m. in. ze względu na wysoką temperaturę i duże zapylenie. Tutaj, zdecydowanie częściej niż w kraju trzeba czyścić filtry, wykonywać czynności obsługowe – podkreśla pułkownik.
Ale jak zaznacza w tym samym zdaniu, jego podwładni to fachowcy i dlatego wie, że swoją pracę , mimo wielu przeciwności, wykonują w tych warunkach najlepiej, jak to tylko jest możliwe.
To, że najważniejszy jest profesjonalizm żołnierzy całej Samodzielnej Grupy Powietrznej nikt nie ma wątpliwości. Tutaj, mimo iż jest ponad 200 i pochodzą z różnych jednostek, to każdy do każdego musi mieć zaufanie, musi mieć pewność, że zadania powierzone jednemu z jego kolegów zostały wykonane najlepiej jak można było. Tu na indywidualizm nie ma zbyt wiele miejsca. Tylko współpraca i dokładne wykonanie swoich obowiązków gwarantuje bezpieczeństwo, zarówno lotnikom, jak i pozostałej grupie żołnierzy, którzy z nimi współpracują. Ale nasi kawalerzyści i ich koledzy doskonale o tym wiedzą – niejednokrotnie udowodnili to współpracując ze sobą podczas poprzednich misji a Afganistanie, Czadzie czy Iraku.
Zapraszamy do Galerii
Czytaj również o Kawalerii w tekstach:
Świętowali kawalerzyści
10 lat Kawalerii w NATO
Dzień otwartych koszar
25 BKPow świętowała 10- tą rocznice wstąpienia Polski do NATO
Napisz komentarz
Komentarze