- Prawie dwa lata trwały prace na programem rewitalizacji. To dosyć długi okres czasu. W międzyczasie przedstawiano różne pomysły, koncepcje. Pamiętamy jeszcze platformę widokową, na której mieli się „zmieścić” wszyscy Tomaszowianie.
- Prace nad programem rzeczywiście trwały dosyć długo. Musimy jednak pamiętać z jak złożonym zagadnieniem mieliśmy i mamy do czynienia. Rewitalizacja to nie tylko odnawianie elewacji poszczególnych budynków, jak się wielu osobom może wydawać. To kompleksowe rozwiązanie mające na celu urbanistyczną reanimację całego obszaru śródmiejskiego. Obejmuje ono elementy polityki społecznej, działalności kulturalnej, rozwiązania komunikacyjne i problemy czysto techniczne. Wszystkie te elementy muszą stanowić spójną całość. Nie jest to wcale takie proste. Program jest autorskim projektem, który jednak z wielu względów był szeroko konsultowany. To musiało potrwać.
- Porozmawiajmy o konkretach. Program składa się z kilku podstref rewitalizacyjnych. Każda z nich ma inny charakter i swoistą odrębność funkcjonalną. Spróbujmy je wszystkie opisać, zaczynając od Placu Kościuszki, który na dzień dzisiejszy jest bardzo zaniedbany. Salon miasta?
- Ma to być nasza wizytówka. Całkowitej modernizacji zostanie poddana płyta placu. Zanim to jednak zrobimy musimy całkowicie uporządkować wszystkie elementy infrastruktury podziemnej. Rewaloryzacja Placu Kościuszki obejmuje również dwa przejścia do ulicy Tkackiej, czyli ulice Przeskok i Rzeźniczą.
- Jak rozumiem znikną paskudne betonowe płyty chodnikowe i wielki parking w centrum miasta.
- Dokładnie tak. Chcemy zastosować tutaj najwyższej jakości materiały. Plac zostanie w całości wyłożony najlepszymi materiałami, m.in. kostką granitową. Zmieniona zostanie również organizacja ruchu kołowego. Planuje się wykonie tzw. obwiedni. Pojawią się elementy małej architektury. Zamiarem naszym jest całkowita zmiana charakteru tego miejsca. Ma to być miejsce ciekawych imprez kulturalnych, rekreacji, spotkań, spacerów czy odpoczynku.
- Sama posadzka nie uczyni z tego miejsca „salonu”.
- Oczywiście, że ważne jest również otoczenie. Pojawi się tu więcej zieleni, stylizowane oświetlenie, ławki itd. Przede wszystkim jednak chcemy tą naszą „miejską” inicjatywą zainicjować pewien proces, w który, na co ogromnie liczymy, włączą się również właściciele okolicznych posesji.
- Dlaczego mieliby to robić?
- Ponieważ to im się będzie opłacać. Już dzisiaj widać, że wiele prywatnych kamienic jest remontowanych. Właściciele zrozumieli, że poniesione na inwestycje nakłady szybko się zwrócą. Oczywistym jest, że wyższy standard wiąże się z wyższym czynszem. W ten sposób zwiększa się dochodowość nieruchomości.
- Samo odnowienie elewacji to wciąż za mało. Tu potrzebne jest nieco szersze spojrzenie. Dochodowość można podnosić na wiele różnych sposobów, chociażby poprzez zmianę sposobu wykorzystania.
- To jest właśnie jeden z celów rewitalizacji – zmiana funkcji obszaru, jaki obejmuje projekt. Miasto również jest właścicielem kilku posesji przy Placu Kościuszki. Z jedną z nich wiąże się kolejny nasz pomysł związany z programem. Mówię o tzw. Pasażu północnym. Powstanie tutaj nowy obszar, który będzie przykładem na lepsze i efektywniejsze ale i bardziej plastyczne wykorzystanie przestrzeni dotychczas zamkniętej.
- Może być tutaj niemały problem. Wystarczy wybrać się na spacer do centrum, przekroczyć próg pierwszej z brzegu kamienicy i zobaczymy komórki, szopy i różnego rodzaju wiaty, gdzie przechowywany jest opał. Setki, jeśli nie tysiące metrów kwadratowych powierzchni nie wykorzystanych odpowiednio. Aby więc lepiej wykorzystać przestrzeń, to wszystkie te budowle powinny zniknąć, to natomiast nie będzie możliwe dopóki budynki nie zostaną podłączone do sieci centralnego ogrzewania.
- Między innymi o tę przestrzeń chodzi. Tutaj również konieczne jest szersze porozumienie zarówno z właścicielami nieruchomości jak i dostawcami mediów. Rozmowy i odpowiednie działania już są podejmowane. Tym bardziej, że nie wyobrażamy sobie, by można było położyć nową nawierzchnię i rok, dwa czy trzy lata później ją rozkopywać.
- To czekają nas długotrwałe i uciążliwe prace ziemne w centrum miasta, bo do wymiany z tego co ja wiem kwalifikuje się wszystko.
- I wszystko zostanie wymienione. Inwestycje te zostaną wykonane również z udziałem dostawców poszczególnych mediów. W pierwszej kolejności zostanie wymieniona i zmodernizowana cała siec wodno – kanalizacyjna. Planujemy, że początek prac nastąpi już w przyszłym roku. Wykonana zostanie również kanalizacja deszczowa. Jeżeli chodzi o centralne ogrzewanie, większość nieruchomości przy placu już dzisiaj podłączonych jest do sieci gazu ziemnego. Większość jest ogrzewana gazem ziemnym.
- Ja zastanawiam się jak nakłonić prywatnego właściciela, by zainstalował na swojej posesji piec centralnego ogrzewania. Tym bardziej, że już dzisiaj wielu z nich ma problemy z egzekwowaniem czynszów od lokatorów.
- Zmusić nikogo do niczego oczywiście nie możemy. Nie mamy takich narzędzi administracyjnych. Mamy natomiast program likwidacji niskiej emisji spalin, który umożliwia ubieganie się o tanie kredyty na modernizację ogrzewania. Możemy również wskazywać na korzyści, także te o charakterze ekonomicznym.
- Czego jeszcze możemy spodziewać się w najbliższym czasie?
- W przyszłym roku powinna zostać wymieniona posadzka ulic Rzeźniczej i Przeskok. Być może rozpoczniemy także prace na głównej płycie Placu Kościuszki.
- Przejdźmy może do kolejnej koncepcji. Nazywacie ją „Tomaszów – miasto otwarte”.
- Chodzi tutaj o tereny zawarte pomiędzy ulicami Mościckiego, Św. Antoniego i Bohaterów 14-tej Brygady. Od samego początku zwróciliśmy wspólnie z wiceprezydentem Haraśnym na ten właśnie kwartał. Mamy tutaj prawie 2 ha terenów w ścisłym centrum miasta niezagospodarowane. Działa tutaj ZSP nr1, czyli słynny „Mechanik”, który jest zarządcą tych terenów. Ponadto jest tu bardzo ciekawy, pofabryczny obiekt, który niegdyś mieścił warsztaty szkolne. Postanowiliśmy więc stworzyć w tym miejscu nowe centrum informatyczno biblioteczne. Do zagospodarowania są właściwie aż 4 kondygnacje budynku, łącznie około 2.500 metrów. Tutaj zostanie przeniesiona Miejska Biblioteka Publiczna, która w chwili obecnej mieści się w tymczasowej siedzibie w kinie Włókniarz. Przeniesienie Biblioteki umożliwi nam równocześnie utworzenie wielofunkcyjnej instytucji kultury, swoistego centrum kultury dla miasta, którym historycznie był od początku Kinoteatr Włókniarz. Jest to miejsce, które idealnie nadaje się na ten cel. Te projekty to nie tylko prace budowlane o charakterze adaptacyjnym ale również zakup niezbędnego wyposażenia. Takiego jak automatyzacja, oświetlenie i udźwiękowienie sceny.
- To zadanie obejmuje również budowę nowej ulicy.
- Tak. Będzie ona łączyła ulicę Św. Antoniego z ulicą Boh. 14-tej Brygady. W miejscu dzisiejszej wysepki przy zbiegu z ulicą Seweryna powstanie prawdopodobnie nowe rondo. Planowane jest urządzenie terenów zieleni.
- Mówimy tutaj o 4-piętrowym Centrum Bibliotecznym, Tomaszowskim Centrum Kultury we Włókniarzu. Nie jest chyba dla nikogo tajemnica, że przebudowa bywa bardziej kosztowna od budowy od podstaw. Skoro jednak decydujecie się na tego typu wydatki, jak rozumiem tylko dlatego, że zostaną one w 80% sfinansowane z funduszy zewnętrznych, to jaki jest sens tworzenia odrębnej biblioteki dla młodzieży w Kamienicy Rodziny Knothe przy Pl. Kościuszki albo nowego Ośrodka Kultury Tkacz na Niebrowie? Nie szkoda pieniędzy i miejsca?
- Politykę inwestycyjną miasta kształtuje ostatecznie Rada Miejska. To radni uchwalają budżet i składają do niego wnioski. To Rada Miejska musi odnajdywać sens inwestowania w określone projekty. Ja koncentruje się na tym, do czego zostałem powołany, koordynuję tworzenie i realizację programu rewitalizacji i nie komentuję decyzji radnych. Nie taka jest moja rola.
- Kino Włókniarz przestanie być kinem?
- Niekoniecznie, nie myślimy w ten sposób. Nie mamy zamiaru ograniczać funkcji, a raczej ją rozszerzać. Na pewno sala główna kinoteatru zostanie przebudowana i zmodernizowana tak, aby bez przeszkód można było tu organizować również kameralne imprezy artystyczne, szkolenia, konferencje itp.
- Wybierzmy się może do „Miasta nad rzeką”, czyli kolejnego obszaru rewitalizacji.
- Centrum miasta powstało przy rzece Wolbórce. Od zawsze stanowiła ona „zieloną oś miasta”. Już na samym początku, kiedy rozpoczynaliśmy prace nad programem zauważyliśmy, że ta rzeka właśnie była czynnikiem miastotwórczym. Doszliśmy do wniosku, że powinniśmy wrócić do korzeni, że powinniśmy wykorzystać potencjał rzeki. Mało miast w Polsce ma tak atrakcyjne położenie. Mamy Pilicę, czyli największą rzekę nizinną, która położona jest na obrzeżach i jakby „opływa” miasto. Ale mamy też świetną rzekę, która przepływa przez jego ścisłe centrum. Tak naprawdę, to o niej trochę zapomnieliśmy, tymczasem jest ona ogromnym atutem Tomaszowa.
- Chcecie przywrócić funkcję rekreacyjną terenom położonym nad Wolbórką?
- Z jednej strony mamy Park Solidarności, z drugiej zaniedbane, nieoświetlone a nawet niebezpieczne Bulwary.
- Skupicie swoją aktywność na alejkach spacerowych, drogach dla rowerów? To trochę za mało…
- Zrobimy wszystko, co należy i co można zrobić z takim parkiem, by odzyskał swój blask a jednocześnie uzyskał funkcje o jakich mówimy. Przejedziemy dzisiaj oczywiście rowerem między ulicami Legionów a Św. Antoniego ale dobrze by było wybudować tam porządną ścieżkę rowerową, która byłaby oświetlona. Dobrze byłoby, aby zniknęły z Bulwarów zarastające je chaszcze, by pojawiły się nowe nasadzenia. Stare drzewa, które są w stanie krytycznym trzeba będzie oczywiście wyciąć. Zostaną zbudowane nowe alejki spacerowe, powstaną tu mini boiska, ustawione zostaną ławeczki, powstanie mały plac zabaw dla dzieci. Miły, przyjazny dla mieszkańców obszar. Być może znajdą się wtedy przedsiębiorcy zainteresowani stworzeniem w tym miejscu kawiarni, kafejek, ogródków. Do tego pojawią się dwie kładki piesze przerzucone nad rzeką.
- Powstaną tu dwie nowe uliczki.
- Tak będzie. Ulica Bulwary, która łączyć będzie Św. Antoniego z ul Farbiarską. Oraz ulica Zachodnia, która stanowić będzie przedłużenie ulicy Krótkiej. Te ulice otworzą nam kolejne przestrzenie inwestycyjne. W przypadku ulicy Zachodniej najprawdopodobniej będzie to nowe budownictwo mieszkaniowe. Szczególnie ważny wydaje nam się postęp w budownictwie mieszkaniowym. Nowe mieszkania przeznaczane dla młodych ludzi. Liczymy, że będzie to jeden z czynników, który pozwoli nam zatrzymać młodzież w naszym mieście. Powstawaniu planu przyświecała idea powstrzymania odpływu z Tomaszowa ludzi młodych i przyciągnięcia do niego nowych mieszkańców, którzy chcieliby tu mieszkać pracować i spędzać wolny czas.
Napisz komentarz
Komentarze