Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
piątek, 10 stycznia 2025 23:27
Reklama
Reklama

Mecz w cieniu kontrowersji

Za nami runda jesienna piłkarskiej trzeciej ligi grupy pierwszej w wykonaniu zespołu seniorów tomaszowskiej Lechii. Na obiekcie przy ulicy Nowowiejskiej zespół Bogdana Jóźwiaka, w meczu siedemnastej kolejki podejmował lidera rozgrywek Konsport Sokół Aleksandrów Łódzki.


Do ustawionej na „wapnie” piłki podszedł Paweł Kaczmarek. Pewny strzał pomocnika zapewnił przyjezdnym prowadzenie 0:1.

Lechiści nie zamierzali czekać i szybko wzięli się do odrabiania strat. Niespełna dwie minuty po stracie gola Tomaszowianom udało się wywalczyć rzut wolny. Do ustawionej z prawej strony pola karnego futbolówki podszedł Golański i minęło kilkanaście sekund, aby z trybun na Nowowiejskiej usłyszeć jęk zawodu, gdyż Artur uderzył ładnie, ale piłka zatrzymała się na poprzeczce bramki Aleksandrowa. Szansę dobitki miała jeszcze jeden z naszych piłkarzy, ale fatalnie przestrzelił.

Lechia kontynuowała swoją dobrą grę i stworzyła sobie kilka ciekawych okazji, którą mogła zakończyć strzałem. Niestety w dzisiejszym mecz zabrakło nam piłkarza, który odważyłby się uderzać z pierwszej piłki i do na przerwę schodziliśmy z jednobramkową stratą.

Emocje z pierwszej połowy udzieliły się także naszemu szkoleniowcowi. Ten jeszcze kilka minut po ostatnim gwizdku oznaczającym przerwę dyskutował z sędziami. Ostatecznie konwersacja z panami prowadzącymi grę zakończyła się odesłaniem trener Lechii na trybuny.

W drugiej połowie tempo meczu nieco siadło. Z pewnością gry nie ułatwiał pierwszy w tym roku padający śnieg.

W 69 minucie było już po emocjach. Sokół po dokładnej centrze z rzutu wolnego i dobrym strzałem głową Artura Gieraga podwyższył prowadzenie.

Dziesięć minut przed końcem regulaminowego czasu gry Lechia mogła zminimalizować staty, gdyż w sytuacji „sam na sam” znalazł się Mirecki. Napastnik wygrał pojedynek biegowy z wychodzącym z bramki goalekeeperem Sokoła, ale bramki nie udało się strzelić. Trudno mieć pretensje do Marcina za niewykorzystaną okazję, gdyż czasu na decyzję miał niewiele, a dystans między zawodnikami był znikomy.

Po tej akcji już chyba niewielu fanów Lechii miało nadzieję, iż przy tej klasie przeciwnika, jaką w tym sezonie był Sokół uda się wywalczyć choćby punkt. Po tej już chyba niewielu fanów Lechii miało nadzieję, iż przy tej klasie przeciwnika, jakim w tym sezonie jest Sokół-uda się wywalczyć choćby punkt.

Ostatecznie Lechia przegrywa czwarty pojedynek w sezonie 2018/2019 i rundę jesienną kończy na czwartym miejscu. Biorąc pod uwagę okoliczności, jakim były problemy organizacyjne, czy też wąska kadra – wynik ten możemy uznać za sukces.

Dzisiejszy mecz to z jednej strony kontrowersje w pierwszej połowie, ale też powiedzmy sobie szczerze, iż brakuje nam świeżości w ataku. Snajpera pokroju Tomasza Płonki, czy też o charakterystyce piłkarskiej Dawida Cempy. Kogoś, kto szuka futbolówki w polu karnym, kto nie boi się odpowiedzialności za uderzenie z pierwszej piłki.

Nie wygramy meczu z poważnym przeciwnikiem, jeżeli połowa naszej kadry nie potrafi, bądź zwyczajnie boi się zaprezentować grę na jeden kontakt w obrębie pola karnego rywali. Nie wygramy z poważnym rywalem cofając piłkę. Trener może uczyć, pokazywać na treningach, ale mecz rozgrywa się w głowie piłkarza.

Całą rundę jesienną można uznać za udaną. Bilans 10 zwycięstw trzech remisów i 4 porażek to łącznie 33 punkty. Jest to dokładnie taki sam wyniki, jaki osiągnęliśmy w poprzednim sezonie oraz o dwa punkty więcej niż w sezonie 2016/2017, dzisiaj sytuacja finansowa klubu znacznie jest jednak poważniejsza.

Piłkarze swoje zrobili, zaprezentowali się godnie, teraz czeka nas zima, a to czas na spełnienie Prezydenckich obietnic w postaci: kolejnej tury remontowania obiektu, oraz pozyskania dla klubu solidnego sponsora, który zagwarantuje klubowi przyszłość.

Sztabowi szkoleniowemu oraz zawodnikom dziękujemy i życzymy wypoczynku w gronie rodzinnym. Kibicom za bardzo dobry doping, który zaprezentowali w spotkaniach u siebie, oraz spotkaniach wyjazdowych.
Klub Kibica się odradza i zyskuje coraz większą rzeszę sympatyków. Oby tak dalej.

Kibice to najważniejsza część sportowego środowiska. Im więcej ludzi przychodzi na mecz, im głośniejszy doping słychać z trybun - tym lepiej gra się piłkarzom, a wydarzenie sportowe zyskuje na randze, czego doskonałym przykładem jest Widzew.

Do zobaczenia w marcu.

 

RKS Lechia - Sokół Aleksandrów 0:2

16' Paweł Kaczmarek

69' Artur Gieraga

 

RKS Lechia: Awdziewicz – Golański, Cyran, Walasek, Tlaga (74′ Buczkowski) – Mirecki, Szymczak (69′ Efir), Jakubczyk, Rozwandowicz (84′ Kolasa), Bocian – Maćczak

Sokół Aleksandrów Łódzki: Lemanowicz – Bogołębski, Pecyna, Gieraga, Kaczmarek – Ślęzak, Żwir, Miller, Pawlak, Kasperkiewicz – Cempa

 

Żółte kartki: Tlaga - Bogołębski

Arbiter Główny: Krzysztof Mandes (Mazowiecki Związek Piłki Nożnej)



Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

Maciej 18.11.2018 21:33
Brawo kibice, widać, że coś się rozwija. Oby tak dalej!

Opinie
Reklama
Reklama
Malarska opowieść o rzece Marcina Stańca Miejskie Centrum Kultury w Tomaszowie Mazowieckim zaprasza na wyjątkowy wernisaż malarstwa „W NURCIE”, który odbędzie się 17 stycznia, o godz. 18 w sali wystawowej MCK przy placu Kościuszki 18. Wstęp wolny.Ekspozycja obejmuje zbiór prac powstałych na przestrzeni ostatnich trzech lat w ramach cyklu „Rzeka”. Motyw rzeki w pejzażu jest obecnie głównym tematem malarskim realizowanym przez autora. Obrazy przedstawiają miejsca, które artysta lubi nazywać „swoimi”. Są to leśne strumienie i zbiorniki wodne znajdujące się w okolicy Tomaszowa Mazowieckiego. Prace wykonane zostały w technice olejnej na płótnie.Marcin Staniec to artysta wszechstronny – malarz, grafik, ceramik, a także organizator licznych plenerów artystycznych. Jego bogaty dorobek obejmuje m.in. udział w prestiżowej wystawie „Najlepsze dyplomy ASP” oraz nagrodę Galerii Manhattan. Od 2017 roku prowadzi zajęcia artystyczne dla dzieci, młodzieży, dorosłych i seniorów oraz aranżuje wystawy w Miejskim Centrum Kultury. Jest także autorem projektów murali, scenografii dla lokalnych instytucji kultury, a także współtworzy elementy graficzne dla Love Polish Jazz Festival.Wystawa „W NURCIE” to nie tylko podróż po malowniczych zakątkach regionu, ale również okazja do zapoznania się z wyjątkową wrażliwością artysty, który z pasją i niezwykłą starannością uchwycił piękno natury.Data rozpoczęcia wydarzenia: 17.01.2025
Reklama
Reklama
Skarpetki zdrowotne z przędzy bawełnianej ze srebrem Skarpetki nieuciskające DEOMED Cotton Silver to komfortowe skarpetki zdrowotne wykonane z naturalnej przędzy bawełnianej z dodatkiem jonów srebra. Skarpety ze srebrem Deomed Cotton Silver mogą dzięki temu służyć jako naturalne wsparcie w profilaktyce i leczeniu różnych schorzeń stóp i nóg!DEOMED Cotton Silver to skarpety bezuciskowe, które posiadają duży udział naturalnych włókien bawełnianych najwyższej jakości. Są dzięki temu bardzo miękkie, przyjemne w dotyku i przewiewne.Skarpetki nieuciskające posiadają także dodatek specjalnych włókien PROLEN®Siltex z jonami srebra. Dzięki temu skarpetki Cotton Silver posiadają właściwości antybakteryjne oraz antygrzybicze. Skarpetki ze srebrem redukują nieprzyjemne zapachy – można korzystać z nich komfortowo przez cały dzień.Ze względu na specjalną konstrukcję oraz dodatek elastycznych włókien są to również skarpetki bezuciskowe i bezszwowe. Dobrze przylegają do nóg, ale nie powodują nadmiernego nacisku oraz otarć. Dzięki temu te skarpety nieuciskające rekomendowane są dla osób chorych na cukrzycę, jako profilaktyka stopy cukrzycowej. Nie zaburzają przepływu krwi, dlatego też zapewniają pełen komfort przy problemach z krążeniem w nogach oraz przy opuchnięciu stóp i nóg.Skarpetki DEOMED Cotton Silver są dostępne w wielu kolorach oraz rozmiarach do wyboru.Dzięki swoim właściwościom bawełniane skarpetki DEOMED Cotton Silver z dodatkiem jonów srebra to doskonały wybór dla wielu osób, dla których liczy się zdrowie i maksymalny komfort na co dzień.Z pełną ofertą możecie zapoznać się odwiedzając nasz punkt zaopatrzenia medycznegoTomaszów Mazowiecki ul. Słowackiego 4Oferujemy atrakcyjne rabaty dla stałych klientów Honorujemy Tomaszowską Kartę Seniora 
słabe opady śniegu

Temperatura: 0°C Miasto: Tomaszów Mazowiecki

Ciśnienie: 1009 hPa
Wiatr: 24 km/h

Reklama
Reklama
Reklama
Łóżko rehabilitacyjne Elbur PB 337 Z pełną ofertą możecie zapoznać się odwiedzając nasz punkt zaopatrzenia medycznegoTomaszów Mazowiecki ul. Słowackiego 4Oferujemy atrakcyjne rabaty dla stałych klientów oraz montaż gratisNa zdjęciu: Łóżko PB 337 w wykonaniu standardowym w kolorze buk. Akcesoria: stolik Rubens 3 w kolorze buk.Łóżko PB 337 jest szczególnym łóżkiem do opieki długoterminowej, które w przeciwieństwie do klasycznych łóżek posiada możliwość opuszczenia krawędzi leża do poziomu ok. 23 cm. Niskie, dolne położenie leża ułatwia dostęp osobom z problemami z koordynacją ruchową i zwiększa bezpieczeństwo pacjenta nawet przy opuszczonych barierkach bocznych.Więcej informacjiKolory standardowe: DETALE PRODUKTU:1. Położenie leża 23 cm od podłogi4. Solidne koło z hamulcem2. Zabudowane napędy podnoszenia łóżka5. Pilot z blokadą poszczególnych funkcji3. Leże z regulacją twardości6. Dodatkowa regulacja za pomocą rastomatu OPCJE:zmiana wypełnienia leża • zmiana długości leża • zmiana kolorystykiPODSTAWOWE DANE TECHNICZNEBezpieczne obciążenie robocze175 kgMaksymalna waga użytkownika140 kgRegulacja wysokości leża:od 23 do 63 cmRegulacja segmentu oparcia pleców:0 ÷ 70°Regulacja segmentu oparcia podudzi:0 ÷ 20°Wymiary zewnętrzne długość × szerokość:219 × 102 cmPrześwit pod łóżkiem:ok. 7 cmCiężar całkowity:101,4 kgKółka jezdne:100 mm z hamulcem FUNKCJEDO POBRANIA: Karta produktu PB-337 [PDF]
Reklama
Napisz do nas
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama