Tomaszowianie, po rozegranych w sobotę spotkaniach ligowych spadli na czwarte miejsce w tabeli. Dobrą informacją był jednak fakt, iż w meczu czołowych drużyn trzeciej ligi lider ponownie stracił punkty, Sokół Aleksandrów przegrał 0:3 z Unią Skierniewice. Ważnym dla układu tabeli, było także spotkanie Legionovii z ŁKS Łomża. Drużyna z Mazowsza nie miała problemów z pokonaniem rywala i wygrała spotkanie 4:1.
Dzisiejszy wyjazdowy mecz zielono – czerwonych błyskawicznie nabrał rumieńców. W czwartej minucie piłkarze Broni wywalczyli rzut wolny i po chwili gospodarze mogli się cieszyć z gola. Zespołowo rozegrany stały fragment znalazł swój finał w uderzeniu na bramkę Lechii, autorstwa defensora Wojciecha Gorczycy i po chwili miejscowy trybuny miała duże powody do zadowolenia, gdyż miejscowi wyszli na prowadzenie 1:0.
Lechia jeszcze nie otrząsnęła się po straconym golu, a już niespełna 120 sekund później Awdziewicz po raz drugi wyciągał futbolówkę z siatki. Ładnym płaskim strzałem (akcja po rzucie rożnym) popisał się, nowy nabytek zespołu Broni-Przemysław Śliwiński.
Śliwińskiego tomaszowscy kibice z pewnością pamiętają. Zawodnik w sezonie 2014/2015 reprezentował barwy Radomiaka Radom. Napastnik, strzelając osiem goli w 30 grach – znacznie przyczynił się do awansu swojej drużyny do wyższej klasy rozgrywkowej. W sezonie 2012/2013 piłkarz występował w zespole Orzeł Wierzbica.
W sumie zawodnik trzykrotnie grał przeciwko naszej drużynie w boju o ligowe punkty, ale gola w tych spotkaniach nie zanotował. Po dzisiejszej grze Śliwiński miał już dwa trafienia przeciwko Lechii, gdyż w 39 minucie po raz drugi wpisał się na listę strzelców, wykorzystując sytuację „sam na sam” z Awdziewiczem.
Końcowe fragmenty pierwszej połowy uwiecznione były pozytywnym, piłkarskim akcentem w naszym wykonaniu. W zamieszaniu pod bramką rywala najlepiej odnalazł się Kamil Szymczak i tym samym tuż przed końcowym gwizdkiem nieco odrobiliśmy część strat.
W drugiej połowie Lechia nie zrezygnowała z walki. Piłkarze Broni błędów w defensywie się nie ustrzegli, jednak nasi zawodnicy nie potrafili pokonać Łukasza Kosiorka i tym samym po 90 minutach regulaminowego czasu gry oraz tych doliczonych - mecz zakończyliśmy porażką 1:3. Był to pierwsze od siedmiu lat zwycięstwo Broni Radom nad Lechią
Broń Radom – RKS Lechia 3:1 (3:1)
1:0 Wojciech Gorczyca 4’
2:0 Przemysław Śliwiński 6’
3:0 Przemysław Śliwiński 38’
3:1 Kamil Szymczak 45’
Składy:
Broń Radom: Kosiorek - Leśniewski, Gorczyca, Kventsar, Wicik, Nogaj (81’ Stefański), Możdżonek, Czarnota (65’ Imiela), Goljasz (75’ Winiarski), Śliwiński (Więcek 58’) Czarnecki
RKS Lechia: Awdziewicz - Cyran, Bąkowicz (78’ Przedbora), Kaproń (46’ Cieślik), Szymczak, Lewiński, Amroziński (64’ Rymek), Jakubczyk, Bartosiński, Kornacki, Nowak (64’ Kania)
Żółte kartki: Kventsar - Jakubczyk
Napisz komentarz
Komentarze