Przed dzisiejszą ligową potyczką, oba kluby w tabeli dzieliło 12 punktów. Pelikan z bilansem 7 zwycięstw; 6 remisów i 7 porażek zajmował dziesiątą lokatę. Lechia z bilansem 12 zwycięstw; trzech remisów i pięciu porażek była druga w zestawieniu.
W pierwszej połowie kibice zgromadzeni na stadionie w Łoiwczu obejrzeli jednego gola autorstwa zawodnika drużyny przyjezdnej. Na listę strzelców, w 22 minucie wpisał się Rafał Nowak, dla którego dzisiejsze trafienie, było pierwszym ligowym w barwach Lechii.
W 66 minucie Lechia podwyższyła rezultat, a wyczyn kolegi powtórzył siedemnastoletni Mateusz Bąkowicz (1 gol w sezonie).
Przy wyniku 2:0, liczyliśmy na końcowy sukces w postaci trzech punktów. Rywale mieli jednak inne plany i w 70 minucie pozyskany zimą z Pogoni Siedlce Michał Wrzesiński zaliczył kontaktowe trafienie.
Wraz z biegiem meczu gospodarze poszli za ciosem. W 75 minucie Damian Szczepański, w swoim 20 występie ligowym, strzelił swojego drugiego gola w sezonie, tym samym doprowadzając do wyrównania 2:2.
Do końca meczu pozostał kwadrans, ale żadnej z drużyn nie udało się już pokonać bramkarza przeciwnika i mecz zakończył się podziałem punktów, który nie satysfakcjonował żadnej ze stron, gdyż oba kluby zanotowały spadki w tabeli (oba o jedno miejsce). Zielono – czerwoni obecnie plasują się na trzeciej pozycji (Lechię może jeszcze wyprzedzić Leginovia), Łowiczanie zajmują jedenastą lokatę.
Pelikan Łowicz – RKS Lechia 2:2 (0:1)
0:1 Rafał Nowak 22’
0:2 Mateusz Bąkowicz 66’
1:2 Michał Wrzesiński 69’
2:2 Damian Szczepański 74’
Pelikan: Orzeł – Stolarczyk, Broniarek, Wawrzyński, Kieplin – Wrzesiński, Kowalczyk (55′ Żółtowski), Adamczyk, Szczepański – Mycka (63′ Piekarski), Kaczorowski
Lechia: Awdziewicz – Jakubczyk, Cyran, Bartosiński, Pawlik – Bąkowicz (70′ Lewiński), Kaproń, Szymczak, Kornacki (75′ Bukowski) – Nowak (82′ Cieślik), Amroziński (46′ Snopczyński).
Napisz komentarz
Komentarze