W sobotę trzecioligowi kibice obejrzeli trzy pojedynki. Pierwsza drużyna tabeli - Sokół Aleksandrów zmierzyła się z ostatnim tj. klubem ŁKS Łomża. Drużyna z województwa łódzkiego zaprezentowała się mocno przeciętnie i nie zdołała rywalom strzelić gola. Ostatecznie faworyt zremisował 0:0.
W Skierniewicach kibice byli świadkami kolejnej ligowej niespodzianki. Trzeci zespół tabeli Unia Skierniewice musiał uznać wyższość Świtu Nowy Dwór Mazowiecki. Gospodarze w 29 minucie objęli prowadzenie 1:0 po celnym trafieniu Damiana Warchoła. Trzy minuty później do wyrównania doprowadził Rafał Maciejewski. Druga odsłona przebiegała jednak pod dyktando gości. Po bramkach Mikołaja Napory, Kamila Tlagi i Marcina Kozłowskiego - Świt wygrał pojedynek 4:1 i awansował na dwunastą lokatę. Unia utrzymała trzecie miejsce.
Powodów do zadowolenia nie mieli kibice zespołu Broni Radom. Klub z województwa mazowieckiego uległ Sokołowi Ostróda 0:1. Bohaterem spotkania został Dominik Wasiak - autor gola z 25 minuty.
Niedzielny przegląd gier ligowych rozpoczniemy od pojedynku Polonii Warszawa z Olimpią Zambrów. Były drugoligowiec, swój wyjazd do stolicy może uznać za bardzo udany. W 33 minucie gracze Olimpii co prawda przegrywali 0:1 po samobójczym trafieniu Emila Łupińskiego, ale jeszcze przed przerwą skutecznością popisali się: Adam Radecki (38’) oraz Michał Steć (45’). W drugiej połowie swoje drugie trafienie, ale pierwsze do właściwej bramki zaliczył Łupiński. Olimpia dzięki wygranej utrzymała siódmą lokatę, Polonia wciąż ósma.
Nasz najbliższy rywal ligowy tj. zespół Victorii Sulejówek pojechał do Ząbek na mecz z Legią Warszawa. Żadnej z drużyn nie udało się strzelić gola i mecz zakończył się bezbramkowym remisem.
Walcząc o awans Legionovia wykorzystała potknięcie Sokoła Aleksandrów. Mecz z Pelikanem Łowicz rozstrzygnął Łukasz Choroś, który między 52, a 55 minutą zanotował dwa trafienia dla gospodarzy. W 74 minucie straty zminimalizował Dawid Kieplin. Legionovia wygrywa mecz 2:1 i zostaje nowym liderem.
Arkadiusz Gajewski strzelając bramkę w 75 minucie został bohaterem drużyny i kibiców Ruch Wysokie Mazowieckie, którzy 1:0 pokonali Znicz Biała Piska.
Niesamowity przebieg miał rozgrywany w Warszawie mecz po miedzy Ursusem Warszawa, a Huraganem Morąg. Po bramkach Rafała Maciążka z drugiej minuty oraz Michała Bartkowskiego z 9 minuty goście prowadzili 0:2.
Traktorki nie zamierzały składać jednak broni i przystąpiły do frontalnego ataku. W 14 minucie gola kontaktowego zdobył Patryk Zych. , w 20 minucie Zych po raz drugi zaprezentował swoje umiejętności snajperskie, a w 25 minucie na prowadzenie zespół gospodarzy wyprowadził Krzysztof Możdzonek!
W drugiej połowie mecz nieco uspokoił, ale gracze Huraganu załamani obrotem sprawy nie potrafili odwrócić losów tej rywalizacji i kibice w Warszawie obejrzeli jednego gola autorstwa byłego Lechisty Macieja Prusinowskiego (88 minuta).
III liga: Nowy lider
Za nami 28. Kolejka piłkarskiej trzeciej ligi. Po porażce z Mazurem EŁK piłkarze Lechii chwilowo pożegnali się z czołową czwórką. Zmiana nastąpiła także na fotelu lidera, po blisko 8 miesiącach (9 kolejka – 6/7 października) w lidze króluje Legionovia.
W sobotę trzecioligowi kibice obejrzeli trzy pojedynki. Pierwsza drużyna tabeli - Sokół Aleksandrów zmierzyła się z ostatnim tj. klubem ŁKS Łomża. Drużyna z województwa łódzkiego zaprezentowała się mocno przeciętnie i nie zdołała rywalom strzelić gola. Ostatecznie faworyt zremisował 0:0.
W Skierniewicach kibice byli świadkami kolejnej ligowej niespodzianki. Trzeci zespół tabeli Unia Skierniewice musiał uznać wyższość Świtu Nowy Dwór Mazowiecki. Gospodarze w 29 minucie objęli prowadzenie 1:0 po celnym trafieniu Damiana Warchoła. Trzy minuty później do wyrównania doprowadził Rafał Maciejewski. Druga odsłona przebiegała jednak pod dyktando gości. Po bramkach Mikołaja Napory, Kamila Tlagi i Marcina Kozłowskiego - Świt wygrał pojedynek 4:1 i awansował na dwunastą lokatę. Unia utrzymała trzecie miejsce.
Powodów do zadowolenia nie mieli kibice zespołu Broni Radom. Klub z województwa mazowieckiego uległ Sokołowi Ostróda 0:1. Bohaterem spotkania został Dominik Wasiak - autor gola z 25 minuty.
Niedzielny przegląd gier ligowych rozpoczniemy od pojedynku Polonii Warszawa z Olimpią Zambrów. Były drugoligowiec, swój wyjazd do stolicy może uznać za bardzo udany. W 33 minucie gracze Olimpii co prawda przegrywali 0:1 po samobójczym trafieniu Emila Łupińskiego, ale jeszcze przed przerwą skutecznością popisali się: Adam Radecki (38’) oraz Michał Steć (45’). W drugiej połowie swoje drugie trafienie, ale pierwsze do właściwej bramki zaliczył Łupiński. Olimpia dzięki wygranej utrzymała siódmą lokatę, Polonia wciąż ósma.
Nasz najbliższy rywal ligowy tj. zespół Victorii Sulejówek pojechał do Ząbek na mecz z Legią Warszawa. Żadnej z drużyn nie udało się strzelić gola i mecz zakończył się bezbramkowym remisem.
Walcząc o awans Legionovia wykorzystała potknięcie Sokoła Aleksandrów. Mecz z Pelikanem Łowicz rozstrzygnął Łukasz Choroś, który między 52, a 55 minutą zanotował dwa trafienia dla gospodarzy. W 74 minucie straty zminimalizował Dawid Kieplin. Legionovia wygrywa mecz 2:1 i zostaje nowym liderem.
Arkadiusz Gajewski strzelając bramkę w 75 minucie został bohaterem drużyny i kibiców Ruch Wysokie Mazowieckie, którzy 1:0 pokonali Znicz Biała Piska.
Niesamowity przebieg miał rozgrywany w Warszawie mecz po miedzy Ursusem Warszawa, a Huraganem Morąg. Po bramkach Rafała Maciążka z drugiej minuty oraz Michała Bartkowskiego z 9 minuty goście prowadzili 0:2.
Traktorki nie zamierzały składać jednak broni i przystąpiły do frontalnego ataku. W 14 minucie gola kontaktowego zdobył Patryk Zych. , w 20 minucie Zych po raz drugi zaprezentował swoje umiejętności snajperskie, a w 25 minucie na prowadzenie zespół gospodarzy wyprowadził Krzysztof Możdżonek!
W drugiej połowie mecz nieco uspokoił, ale gracze Huraganu załamani obrotem sprawy nie potrafili odwrócić losów tej rywalizacji i kibice w Warszawie obejrzeli jednego gola autorstwa byłego Lechisty Macieja Prusinowskiego (88 minuta).
Napisz komentarz
Komentarze