Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
sobota, 11 stycznia 2025 04:04
Reklama
Reklama

Czy komuś przeszkadza radny Batorski?

W ostatnim numerze TIT ukazał się artykuł pt. "Radny Batorski powinien stracić mandat?". Co prawda na końcu tytułu postawiono znak zapytania, jednak zapomniano poprzedzić go zaimkiem pytającym. Z pozoru jest to pytanie ale jednak mocno sugerujące odpowiedź. Odpowiedź zresztą nieprawdziwą. Dlaczego? Zaraz spróbuję to w miarę przystępnie wyjaśnić na konkretnych, tomaszowskich przykładach. O wiele ważniejsze wydaje się pytanie postawione przeze mnie w tytule. Sam Batorski nie ma sobie nic do zarzucenia i uważa, że przeszkadza radnym PO, bo to jeden z nich składał zapytania w jego sprawie. Jest to dosyć dziwne, bo de facto jedyną osobą, co do której ważności mandatu w tomaszowskiej Radzie Miejskiej można mieć jakiekolwiek wątpliwości jest jego koleżanka partyjna. Do rzeczy jednak....

Kilkanaście lat temu do ustawy o samorządzie gminnym wprowadzono szereg zapisów tzw. antykorupcyjnych. Większość z nich była tak absurdalnych, że spotykały się z krytyką nie tylko samorządowców ale i prawników. Poza oświadczeniami majątkowymi (dostępnymi ogólnie w internecie i wywołującymi nienawiść w stosunku do osób nieco bardziej zamożnych czyt. Orwell by tego nie wymyślił) wprowadzono zakaz prowadzenia działalności gospodarczej na majątku gminy.

Termin był na tyle szeroki, że obejmował niemal wszystko. Wystarczyło, by organizacja społeczna, której prezesem był radny miała w statucie wpisaną możliwość prowadzenia działalności gospodarczej, by wzbudzać emocje i wątpliwości. Nie ma znaczenia, że działalność de facto jest prowadzona czy nie.

Za wykorzystywanie majątku gminy uznano także na przykład umowy najmu lokali wchodzących w skład gminnego zasobu. W ten sposób będąc radnym musiałem zrezygnować z prowadzenia działalności gospodarczej, ponieważ jeden z wynajmowanych przez moją spółkę, od wielu lat, lokali był własnością miasta. Przy okazji zmiany takie wprowadzono w połowie roku, a Kodeks Spółek Handlowych nie przewidywał możliwości zmiany wspólników spółki jawnej poza czasem zamknięcia roku obrachunkowego. Przepis wymierzony w warszawskich restauratorów uderzył w rzesze drobnych przedsiębiorców, z zacięciem społecznikowskim. 

Podobnie było w przypadku działaczy społecznych, prowadzących działalność w ramach Fundacji i Stowarzyszeń. Zgodnie z przepisami ustawy cytowanymi zresztą we wspomnianym artykule cyt. "radni nie mogą prowadzić́ działalności gospodarczej na własny rachunek lub wspólnie z innymi osobami z wykorzystaniem mienia komunalnego gminy, w której radny uzyskał mandat, a także zarządzać taką działalnością lub być przedstawicielem czy pełnomocnikiem w prowadzeniu takiej działalności. Niezastosowanie się do tego przepisu prawa skutkuje wygaszeniem mandatu bądź uchwałą rady miejskiej, bądź decyzją wojewody". 

Niby wszystko jasne czytelne i oczywiste, a jednak nie za bardzo. Zarówno radni PO jak i autor artykułu powinni sięgnąć bowiem do przepisów regulujących działalność stowarzyszeń (szczególnie ci samorządowcy z Bożej i wyborców łaski wymagają kompleksowego dokształcenia). Otóż wyróżniają one dwa rodzaje stowarzyszeń: zwykłe i rejestrowe. Co prawda autor artykułu nadmienia, że w przypadku organizacji, którą reprezentował (nie będąc nawet jej członkiem) radny Batorski mamy do czynienia ze stowarzyszeniem zwykłym, ale zapomina dodać, że nie ma ono możliwości prawnych prowadzenia działalności gospodarczej, a o taką własnie chodzi w przepisach ustawy samorządowej.

Dodatkowo warto kilka zdań napisać czego problem de facto dotyczy. Otóż radny 31 stycznia br., reprezentując stowarzyszenie RTS (Razem Trenujemy Sport) złożył ofertę na przyznanie dotacji z budżetu miasta w wysokości 21.000 zł na wykonie murala.  Miał się on pojawić na ścianie kamienicy przy ul. św. Antoniego.  Przedstawiać miał Józefa Piłsudskiego i Romana Dmowskiego na tle orła, oraz żołnierzy w mundurach polskiej armii i husarię. Komisja konkursowa 13 lutego br. oceniła „mural” pozytywnie. 15 lutego ukazało się Zarządzenie nr 78/2019 Prezydenta Miasta,w którym znajduje się informacja o dotacji w kwocie 5.740 zł. była to kwota znacząco niższa od tej wnioskowanej, więc z dotacji zrezygnowano. Nie została ona skonsumowana w żaden sposób. Nie podpisano nawet umowy.  Tymczasem w artykule czytamy "nie zmienia to faktu, że radny jako pełnomocnik stowarzyszenia uzyskał środki z budżetu miasta". Więc jak dla mnie, to po pierwsze nie radny, a stowarzyszenie, a po drugie mieliśmy do czynienia co najwyżej z przyrzeczeniem ich uzyskania. 

Co to oznacza? W skrócie ujmując, że Jarosławowi Batorskiemu należą się przeprosiny, nawet nie tyle od samego dziennikarza, co od osób, które "nagonkę" na radnego próbowały zorganizować. 

W tym miejscu przypomnę dwa inne przypadki z naszego lokalnego samorządowego podwórka. 

Pierwszy z nich to casus Wiesława Pawłowskiego, który był równocześnie radnym oraz prezesem RKS Lechia. Ten klub nie tylko jest stowarzyszeniem rejestrowym, ale prowadzi działalność gospodarczą nie tylko z wykorzystaniem dotacji od miasta ale też bezpośrednio na jego majątku. Radny, trzeba przyznać, po publikacji na ten temat na łamach naszego portalu, honorowo sam złożył mandat i zwrócił pobrane diety, mimo że funkcja prezesa była raczej tytularna, a działalność gospodarcza klubu ograniczała się do jego działalności statutowej i dochód w całości na nią był przeznaczony.

Drugi przypadek to Krystyna Wilk, prezeska Tomaszowskiego Uniwersytetu Trzeciego Wieku, a równocześnie (wtedy) wiceprzewodnicząca Rady Miejskiej. Wątpliwości w jej sprawie zgłaszali koledzy z jej macierzystego komitetu wyborczego (PO). To na prośbę jednego z nich wystąpiliśmy do ówczesnego wojewody z prośbą o weryfikację. Jolanta Chełmińska zaangażowała swoje służby prawne, które szybko, aczkolwiek kategorycznie, potwierdziły prawo do mandatu radnej. O co chodziło tak naprawdę? To proste. Ktoś chciał się kobiety pozbyć, bo sam zamierzał zająć jej miejsce w prezydium rady.  

Na zakończenie tego krótkiego felietonu, pragnę zachęcić radnych PO do tego, by brali przykład z... Jarosława Batorskiego. Zajmowali się mniej intrygami, kopaniem dołków i rzucaniem kłód pod nogi , a więcej organiczną pracą na rzecz mieszkańców. 

PS

Przypomnę, że niedawno Rada Miejska zajmować miała się sprawą wygaszenia mandatu Barbary Klatki. Punkt zdjęto z porządku obrad na wniosek Prezydenta Marcina Witko, który poprosił radnych, by nie zajmowali się anonimowymi donosami (chociaż nikt nie miał wątpliwości, że donos pochodzić musiał ze środowiska Platformy Obywatelskiej). Zabawne, bo  to właśnie Batorski zwrócił się do radnych, by nie dyskutować na ten temat w czasie sesji. 

Natomiast on sam od lat działa w środowiskach kibicowskich. Są one dosyć lojalne, a ludzie w nich zrzeszeni nie boją się gniewu polityków. Wcale bym się nie zdziwił, gdyby teraz któryś z nich wystąpił pod własnym imieniem i nazwiskiem do Rady Miejskiej z ponownym wnioskiem o zajęcie stanowiska w tej sprawie. Wszak, gdy ktoś pod kimś dołki kopie, czasem sam do nich wpada. 


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

tomaszowianin 16.11.2020 20:55
wyglad soltysa raczej tepoglowego, wyglad nic nie zmieni, do tego palant, moim zdaniem CWOK

gregor 16.11.2020 20:46
jestes nikim, lysym tepakiem, takim cie odbieram

gregor 16.11.2020 20:24
kim ty jestes czlowieku

WBW 29.05.2019 19:36
Dokładnie. Batorski ma największe poparcie z komitetu Witko, jest najaktywniejszy i nie ogranicza sie do Urzedu Miasta. Ewidentna akcja PO na oslabianie filaru teamu Witko.

Alejajo 31.05.2019 13:10
Największe poparcie z komitetu Witko miał Witko. Jako kandydat na radnego strzelił 2000 głosów. Zastanawiam się czy ci co dali głos na radnego Witko chcieli go widzieć w tej roli?

KS 29.05.2019 10:20
Radny Batorski jest kolejną kadencję w radzie z poparciem w tej kadencji na poziomie blisko 800 głosów. Wynik bardzo wysoki i na pewno nie bierze się znikąd. Działa aktywnie na rzecz mieszkańców Tomaszowa, angażując się w sprawy, które mają "widoczny" wpływ na ich życie w Tomaszowie. Po za tym mimo, iż nie jest starym politycznym wyjadaczem potrafi z działać jak doświadczony gracz w sferze "politycznej" miasta i wyciągać dla Tomaszowa pozytywne rzeczy w różnych dziedzinach.

lxx 29.05.2019 10:17
Panie Mariuszu, a jak nazwać wywód niejakiego lorda luda na niniejszym portalu "Radny Witczak prezentuje Konstytucję i cenzuruje wpisy! ". Fakt, że styl ładniejszy i nawet podjęto próbę merytorycznej oceny ale cel ten sam - zdyskredytować w oczach czytelników

Radek 28.05.2019 20:19
Czy rodzice tego Pana pochodza z Inowlodza?

< 28.05.2019 17:35
Po oczach widać, że dużo czyta. I to tych nudnych ustaw. No ale ktoś to musi robić, za co mu dziękuję. Młody, dzielny człowiek. Takich niektórzy nielubia najbardziej.

Adam 28.05.2019 21:56
Ależ ustawy i rozporządzenia są bardzo miłe do czytania lepsze od Norwida

Ajdejano 28.05.2019 14:56
Do "&lt". Szanowna Redakcjo (wszyscy wiemy o jaką redakcję chodzi): chłopaki i jedna dziewczyna - wy robicie swoje, a ja też robię swoje. Tylko jest między nami mały "przecinek": ja nie robię "numerów".

< 28.05.2019 17:18
Jestem takim samym czytelnikiem portalu jak i Pan.

GF 28.05.2019 14:38
TIT szczuje na wybranych od wielu lat.

Ajdejano 28.05.2019 14:19
Ten radny z po, ten wystrzyżony i wystrojony, jak stróż w Boże Ciało, ten fircyk w zalotach? To ten spryciula za dychę tak chce walczyć o demokrację w samorządowym pipidówku-tomasiówku ? To może jeszcze, razem ze swoją koleżanką i z redaktorami znanego, tomaszowskiego brukowca, niech powkładają (tak jak tw bolek) koszulki z napisem "kon-sty-tu-cja" i niech paradują po mieście i na sesjach RM. Ta ich "kon-sty-tu-cja" wyszła im bokiem w ostatnich wyborach do UE. Jeszcze im mało ?! PS. Batorski: nieraz się Ciebie czepiałem (taki już jestem po....), ale teraz piszę: nie poddawaj się dziadostwu.

< 28.05.2019 14:36
No nie, nie. Potrafi być Pan inny. Wczoraj pisał Pan całkiem kulturalnie. Może by nawet ktoś brał Pana uwagi pod uwagę, ma Pan duże doświadczenie, ale na Boga, no nie takim chamskim językiem.

lxx 29.05.2019 10:12
Ajdejano kolejny raz dał pokaz swojej kultury osobistej. Ten człowiek ma alergie na Pana Adriana W. Szczerze mówiąc nie spodziewałbym się po jego wypowiedziach niczego więcej. Pozostaje tylko współczuć...

Zawstydzeni 28.05.2019 14:16
Szanowni Państwo z Platformy, PiS zachował się honorowo wobec Pani Klatki, a Wy takim zachowaniem szkodzicie całej Platformie. Takimi zagraniami szkodzicie. Tak robiąc nigdy nie uda się wyrwać PiSowi Tomaszowa. Panie Jarosławie naprawdę wielu wyborców PO przeprasza. Nie powinno tak być.

czytam i nie wierze 28.05.2019 13:47
panie Mariuszu "Razem Trenujemy Sport" to prężnie działająca kibicowska grupa biegowa RTS, która poza prywatnymi znajomościami nie ma nic wspólnego z tym projektem, wiele osób nie zauważa że nazwa projektu jest odrobine inna. co do samego zachowania radnych- zenada wstydzcie się, zamiast cieszyc się ze sa młodzi energiczni ludzie którzy chcą dzialac i zmieniac miasto i wspierać ich, wolicie rzucac kolejne klody po nogi. który to już atak na pana Batorskiego?

AS 28.05.2019 15:00
Mam wrażenie że to go jednak wzmacnia. Opinia na temat TITu, sprywatyzowanej gazety zakładowej Wistomu, jest w mieście jednoznaczna. Kto chodzi na wyborych (bo większość nadal nie chodzi), dla tego taki paszkwil w postkomunistycznej gazetce, jest tylko rekomendacja. Przekonanych nie przekona ani w jedną ani w drugą stronę, ale może pozyskać dodatkowych wyborców. Przynajmniej wiecej osób pozna Batorskiego :) Wątpię by ktoś kto obserwuje pracę Batorskiego od tych dwóch kadencji zmienił na jego niekorzyść zdanie. Utwardzaj chłopaku dalej ludziom drogi, a pismakami, których dzieci z Tomaszowa już dawno uciekły, oni sami za chwilę będą mieli emerytury, więc rozwój miasta ich guzik już obchodzi.

Też 28.05.2019 13:38
mam wrażenie, że jak ktoś coś robi i na dodatek nie jest partyjniakiem, to trzeba go uwalić. Batorski nie jest święty, ale faktycznie się stara.

Wyborca 28.05.2019 13:37
Radni Po kawa na ławę. W ubieglej kadencji komu powinno się wygasic mandat?

Opinie
Reklama
Reklama
Malarska opowieść o rzece Marcina Stańca Miejskie Centrum Kultury w Tomaszowie Mazowieckim zaprasza na wyjątkowy wernisaż malarstwa „W NURCIE”, który odbędzie się 17 stycznia, o godz. 18 w sali wystawowej MCK przy placu Kościuszki 18. Wstęp wolny.Ekspozycja obejmuje zbiór prac powstałych na przestrzeni ostatnich trzech lat w ramach cyklu „Rzeka”. Motyw rzeki w pejzażu jest obecnie głównym tematem malarskim realizowanym przez autora. Obrazy przedstawiają miejsca, które artysta lubi nazywać „swoimi”. Są to leśne strumienie i zbiorniki wodne znajdujące się w okolicy Tomaszowa Mazowieckiego. Prace wykonane zostały w technice olejnej na płótnie.Marcin Staniec to artysta wszechstronny – malarz, grafik, ceramik, a także organizator licznych plenerów artystycznych. Jego bogaty dorobek obejmuje m.in. udział w prestiżowej wystawie „Najlepsze dyplomy ASP” oraz nagrodę Galerii Manhattan. Od 2017 roku prowadzi zajęcia artystyczne dla dzieci, młodzieży, dorosłych i seniorów oraz aranżuje wystawy w Miejskim Centrum Kultury. Jest także autorem projektów murali, scenografii dla lokalnych instytucji kultury, a także współtworzy elementy graficzne dla Love Polish Jazz Festival.Wystawa „W NURCIE” to nie tylko podróż po malowniczych zakątkach regionu, ale również okazja do zapoznania się z wyjątkową wrażliwością artysty, który z pasją i niezwykłą starannością uchwycił piękno natury.Data rozpoczęcia wydarzenia: 17.01.2025
Reklama
Reklama
Skarpetki zdrowotne z przędzy bawełnianej ze srebrem Skarpetki nieuciskające DEOMED Cotton Silver to komfortowe skarpetki zdrowotne wykonane z naturalnej przędzy bawełnianej z dodatkiem jonów srebra. Skarpety ze srebrem Deomed Cotton Silver mogą dzięki temu służyć jako naturalne wsparcie w profilaktyce i leczeniu różnych schorzeń stóp i nóg!DEOMED Cotton Silver to skarpety bezuciskowe, które posiadają duży udział naturalnych włókien bawełnianych najwyższej jakości. Są dzięki temu bardzo miękkie, przyjemne w dotyku i przewiewne.Skarpetki nieuciskające posiadają także dodatek specjalnych włókien PROLEN®Siltex z jonami srebra. Dzięki temu skarpetki Cotton Silver posiadają właściwości antybakteryjne oraz antygrzybicze. Skarpetki ze srebrem redukują nieprzyjemne zapachy – można korzystać z nich komfortowo przez cały dzień.Ze względu na specjalną konstrukcję oraz dodatek elastycznych włókien są to również skarpetki bezuciskowe i bezszwowe. Dobrze przylegają do nóg, ale nie powodują nadmiernego nacisku oraz otarć. Dzięki temu te skarpety nieuciskające rekomendowane są dla osób chorych na cukrzycę, jako profilaktyka stopy cukrzycowej. Nie zaburzają przepływu krwi, dlatego też zapewniają pełen komfort przy problemach z krążeniem w nogach oraz przy opuchnięciu stóp i nóg.Skarpetki DEOMED Cotton Silver są dostępne w wielu kolorach oraz rozmiarach do wyboru.Dzięki swoim właściwościom bawełniane skarpetki DEOMED Cotton Silver z dodatkiem jonów srebra to doskonały wybór dla wielu osób, dla których liczy się zdrowie i maksymalny komfort na co dzień.Z pełną ofertą możecie zapoznać się odwiedzając nasz punkt zaopatrzenia medycznegoTomaszów Mazowiecki ul. Słowackiego 4Oferujemy atrakcyjne rabaty dla stałych klientów Honorujemy Tomaszowską Kartę Seniora 
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Napisz do nas
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama