Piłkarze Ruchu podobnie jak piłkarze Lechii Tomaszów od początku sezonu nie prezentują się zbyt dobrze. Dzisiejszy przeciwnik zielono – czerwonych w pierwszych siedmiu grach ligowych zanotował bilans 4 remisów i 3 porażek. Ledwie cztery punkty uplasowały zespół na 16. miejscu w tabeli.
Kolejny okres gry,, drużyna z województwa mazowieckiego może zaliczyć do udanych. Dwa zwycięstwa, dwa remisy i dwie porażki pozwoliły zespołowi nadrobić sporo punktów i rozpocząć skuteczną walkę o utrzymanie w 3. lidze.
Lechia – mimo środowej porażki z rezerwami Legii Warszawa – pokazała że jest potencjał w drużynie jest. Ambitna walka ze stołecznym klubem, w którym występowali gracze Ekstraklasy, pozwoliła nam kibicom wierzyć w zwycięstwo i że passa pięciu porażek z rzędu zostanie wreszcie przełamana.
Druga minuta meczu potwierdziła nasze przeczucia. Mocny początek Lechii zaowocowało podaniem wzdłuż bramkowej jednego z naszych graczy i celnym strzałem Kamila Kubiaka. Piłkarze RKS rozpoczynają mecz wzorowo.
Niestety to co się stało w kolejnych minutach bardzo trudno wytłumaczyć, gdyż gospodarze po objęciu prowadzenia całkowicie oddali środek pola, pozwalając rywalowi na swobodną grę. W meczu tym nie mógł zagrać Kamil Szymczak, a nasi młodzi pomocnicy nie za bardzo wiedzieli jak załatać to dziurę i zastąpić swoją „dziesiątkę”. Gracze przyjezdnych co rusz gościli pod naszą bramką i kilka razy zapachniało wyrównaniem. W 23 minucie niemoc gości przełamał wreszcie Rafał Babul, który doprowadził do remisu 1:1.
Napisz komentarz
Komentarze