Co prawda zalecane jest, aby nie korzystać z komunikacji zbiorowej, to jednak niektórzy nie mają innego wyboru i muszą korzystać z miejskich autobusów, by dostać się do pracy lub wrócić z niej do domu. Niektóre zakłady pracy zapewniają pracownikom własny transport. Są to w każdym razie sporadyczne przypadki i autobusy w godzinach dowozu do zakładów, raczej pustych przebiegów nie robią. Co innego w godzinach poza szczytem komunikacyjnym.
Warto chyba rozwazyć również wprowadzenie dodatkowych ograniczeń w kursowaniu autobusów w niedzielę. W czasach, gdy zamykane są cmentarze, kościoły, a wyjście z domu ograniczone do realizacji wyłącznine życiowych potrzeb, z wysyłania autobusów na linie, nawet w cyklu świątecznym, wydaje się być zbyteczne. Przy okazji może przyczynić się do sporych oszczędności, które ww czasie kryzysu są niezbędne.
Przy tym, by nie wylać przysłowiowego dziecka z kąpielą, należy pamiętać o tym, że do pracy w niedzielę dojeżdża część personelu medycznego zatrudnionego w szpitalach. transport dla "walczących na pierwszej linii frontu" powinien być zapewniony, co można uczynić w konsultacji z Tomaszowskim Centrum Zdrowia.
Napisz komentarz
Komentarze