"Ślepota" tomaszowskich policjantów raczej nie zaskajuje. Nie reagują nie tylko parkujące na osiedlach ciężarówki, ale również samochody osobowe stojące na ciągach pieszorowerowych (przykładem są tu ulice Legionów, czy Podleśna - na tej drugiej często przejechanie rowerem, a nawet przejście pieszo jest niemożliwe). Tymczasem przepis mówi dosyć jasno, że zabrania się parkowania:
Na obszarze zabudowanym, pojazdu lub zespołu pojazdów o dopuszczalnej masie całkowitej przekraczającej 16 t lub o długości przekraczającej 12 m, poza wyznaczonymi w tym celu parkingami.
Czy to znaczy, że zdaniem policjantów przedstawiona na fotografii ciężarówka jest krótsza, niż wskazuje zapis ustawowy? A może miejsce to, stanowi "wyznaczony" parking? W takim razie informujemy, że już sama naczepa ma kilka metrów długości więcej. Dodatkowo auto stoi zaparkowane na należącym do miasta terenie (na którym kiedyś planowano poszerzenie ulicy, jako części wewnętrznej obwodnicy miasta).
Zapytanie w tej sprawie wysłaliśmy do rzecznika tomaszowskiej KPP. Mimo upływu ponad tygodnia odpowiedzi do dzisiaj nie otrzymaliśmy.
Na załączonej fotografii znajduje się zaparkowany w pasie drogowym ulicy Zielonej ciągnik siodłowy z naczepą. W związku z powyższym proszę o odpowiedź na pytanie: czy jest to miejsce, w którym parkowanie tego typu pojazdów jest dozwolone?
Ponadto, ponieważ auto parkuje w tym miejscu notorycznie, proszę o odpowiedź na pytanie ile razy kierowca (właściciel) pojazdu został ukarany za wykroczenie mandatem (o ile z wykroczeniem mamy do czynienia)?
Podobne pytania zadaliśmy także dyrektorowi ZDiUM, Szymonowi Michalakowi, który potwierdził nam, że auto stoi na terenie miejskim, który nie został wydzierżawiony żadnemu innemu podmiotowi.
Z kolei komendant Straży Miejskiej poinformował nas, że
W związku z przesłaną fotografią w dniu 21.04.2020r. informuję, że Straż Miejska niezwłocznie dokonała kontroli wskazanego miejsca jednak nie ujawniła widniejącego na zdjęciu pojazdu. Polecono patrolom, jako zadanie doraźne, kontrolowanie przedmiotowego miejsca w celu ustalenia kierującego przedmiotowym pojazdem i podjęcia wobec niego czynności służbowych. Do chwili obecnej czynności te zakończyły się wynikiem negatywnym. Działania te będą systematycznie powtarzane w celu wyjaśnienia zaistniałej sytuacji.
Na uciążliwości związane z ciężarówkami w okolicach osiedla Zielona zwracała uwagę już kilka miesięcy temu radna miejska, Agnieszka Walasik, która napisała w tej sprawie wniosek do Komisji Bezpieczeństwa Ruchu Drogowego przy Staroście Tomaszowskim. Sprawa na posiedzenie trafiła, a następnie została umieszczona w "zamrażarce". Gremium to miało zająć się problemem w czasie wyjazdowego posiedzenia, do którego jednak nie doszło. Radna w piśmie zwracała uwagę na uciążliwości oraz pęknięcia murów okolicznych domów (znajdziecie je w poniższym załączniku).
Napisz komentarz
Komentarze