Powoduje to liczne "spięcia" na tej tej linii. Na początku z informacji o zawieszeniu pracy w tych placówkach ucieszyli się i skakali – wręcz do góry – uczniowie i nauczyciele, studenci itp. Jednak obecnie ta euforia radości już zanikła. Wszyscy chcieliby jak najszybciej wrócić do nauki i pracy. Kilkugodzinne siedzenie przed komputerem powoduje nie tylko dysfunkcje fizyczne np. problemy z kręgosłupem , ale także psychiczne dotyczy to szczególnie nastolatków). Powoduje u nich zaburzenia psychiczne np. lęk, , niepewność, poczucie osamotnienia itp.
Inna kwestia to sprawa obecności i oceniania uczniów w warunkach ,,pozaszkolnych". czy chociażby nabywania wiedzy bez pomocy nauczyciela "na odległość" ( jak np. w Australii, gdzie rząd doskonale rozwiązał ten problem).
Aktualnie Ministerstwo podało obligatoryjną wiadomość o dacie tegorocznej matury i egzaminach ośmioklasistów. Natomiast kiedy nauczyciele i uczniowie wrócą do szkoły stoi wciąż pod znakiem zapytania.
Chcę zwrócić uwagę jeszcze na pewien problem, który występuje nie tylko na naszym tomaszowskim podwórku. Do pracy zdalnej jest potrzebny komputer. A co zrobić, jeżeli dziecko nie posiada takiego sprzętu (bo takie sytuacje, też mają miejsce), albo jeżeli w domu jest 3 lub 4 dzieci i 1 komputer, a wszyscy muszą w tym samym czasie pracować zdalnie..
W odczuciu rodziców nauczycieli, pracowników oświaty nikt i nic nie zastąpi bezpośredniej pracy nauczyciela z dzieckiem… chociażby posiadało najlepszy sprzęt informatyczny.
Napisz komentarz
Komentarze