Nie ma chyba dnia, bym nie widział w internecie informacji o tym, że ktoś wyrzuca do lasu śmieci i zużyte sprzęty. Ekologia, ochrona środowiska, przepisy, prawo... Same frazesy. Dlaczego? Otóż przyszło mi kilka dni temu wymienić opony w moim samochodzie. Chciałem je, tak jak zawsze zostawić u wulkanizatora. Ze zdziwieniem dowiedziałem się, że muszę za to zapłacić 7,50 zł od każdej sztuki. Stawka dosyć wygórowana, tym bardziej, że rynkowa cena za odbiór opon waha się na poziomie ok. 3 zł. W dodatku Punkty Selektywnego Odbioru Odpadów odbierają opony od mieszkańców płacących za śmieci nieodpłatnie. Takiej informacji niestety brakuje. Do niedawna funkcjonowały firmy, które opony odbierały i sprzedawały je m.in. cementowniom. Obecnie ten kanał zbytu się wyczerpał. To, że zapłacimy przy wymianie opon za ich pozostawienie nie oznacza jeszcze, że zostaną one odstawione do punktu zbiórki odpadów. Niedawno jakiś "przedsiębiorca" rozrzucił prawie 100 sztuk opon w okolicach schroniska dla bezdomnych zwierząt.
red.
11.05.2020 11:35
(aktualizacja 22.08.2023 02:08)
.
Podziel się
Oceń
Napisz komentarz
Komentarze
Piotrek
29.05.2020 22:28
Każdy mieszkaniec Tomaszowa Maz nie prowadzący działalnosci gospodarczej raz w roku może bezpłatnie oddac 4 szt.opon . Z tyłu za MZK jest punkt przyjmowania odpadów.
Co za głupoty. Chyba wszystkie warsztaty w Tomaszowie pobierają okolo 1zł za opone a nie 7.5 zl ! Proszę autora o szczerą odpowiedź czy w ogóle był u wulkanizatora i gdzie.
BOLO
06.06.2020 13:08
Płaciłem 5zł.za pozostawienie opon w wulkanizacji.
podpalacz
11.05.2020 22:53
Szkoda wyrzucać. Można pociąć szlifierką kontowom na cztery i normalnie spalić w piecu. Na rozpałkę wrzucić kilka gazet lub trochu dektury i polać podpałkom do gryla. Moc grzewcza większa od wengla.
Ktoś się musi o tych LUDZI upomnieć. Nie wszyscy w obecnej Polsce mają ten sam start.
12.05.2020 01:24
Nie sadze by ktos tak robił autorze stylizowanej na postrobotniczą wypowiedzi. Tarcza szlifierki bedzie sie zatrzymywac co chwila o okalajaca ją gumę.
Takze no nie wyszedl hejt na biedotę. Nigdy poza okolicami wlasnie warsztatu mechaniczego nie widzialem tak smolistego dymu z komina, a w dziecinstwie dla draki palismy opony na wapiennikach, dzialkowcom na zlosc (wapienniki to rowniez dawna kopalnia rudy - bardzo ciekawe miejsce, a dla chlopcow takie mini góry to bylo cos wspanialego. Jeszcze cieply strumyk byl wody schaladzajacej elektrocieplownie), wiec wiem jak wygląda kopcąca się opona. Jeszcze my z górek je spuszczaliśmy hehe :)) Ehh to byly czasy. Pierwsze klasy podstawówki.
Jorguś
11.05.2020 22:43
Jak ktoś nie wie co zrobić ze starymi oponami, to proponuję się skontaktować z dowolnym żeglarzem lub portem jachtowym - tam ten odpadowy towar jest wykorzystywany do zabezpieczenia jachtów, pomostów, kei, nabrzeży...
Usługi w Tomaszowie to dramat :( Gdzie są absolwenci techników? Od samochodów są przecież dwa...
11.05.2020 13:26
Bardzo dobry tekst! Weryfikować ceny! I nie kłaść uszu po sobie pod naciskiem szantażu: „coooo? Nie stać Cię? Biedaku?”
Stać czy nie stać. Tomaszów – szczególnie w usługach – jest bardzo drogim miastem i przedsiębiorcy wcale na tym nie zyskują. bo klienci mogąc odłożyć sprawę wolą ją załatwić w większym mieście - 5-cio krotnie taniej, taszcząć nawet rower do Łodzi, niż być dymanym tutaj. I to z wielką łaską.
Ciśnie się tutaj jedynie tych którzy muszą zrobić coś na szybko.
Samochodów może nie, ale komputery, wszystko może poza hamulacami hydrualicznymi w rowerze, nawet i bez doświadczenia można robić samemu. Choćby na balkonie. Wszystkie narzędzia dostępne na Allegro do 100 zł. Pierwszy raz w życiu naprawiłem też sobie złącze zasilania w tablecie... Na biurku, lutownicą za 30 zł. Sam byłem w szoku, bo urządzenie jest pogryzione (najprawdopodobniej przez psa), no ale działa...
Fachu będziemy się uczyć razem z tomaszowskimi serwsantami, którzy też uczą się z YouTuba, często nawet przy kliencie. To są jaja, to prawda.
Ala
11.05.2020 12:07
W Smardzewicach nad rzeką pod liniami tez ktos wyrzucil ok 50 opon. Co mozna z takim odkryciem zrobić?
@Ala
11.05.2020 13:29
Rozłożyć w kształcie toru dla gokartów. Przy Borkach jeszcze z 10 lat temu w wakacje był i zabawa była przednia. O ile nie lubię prawdziwych samochodów z powodu masowej krzywdy jaka jest dokonywana przy ich użyciu, o tyle tym się fajnie jeździło.
Napisz komentarz
Komentarze