Nabywcą ponad ostatnich 300 marketów Tesco w Polsce w została duńska grupa Sailling do której należą supermarkety Netto. Nowy właściciel uspokaja, że pracownicy Tesco zostaną przeniesieni do dyskontów Netto. Co to jednak oznacza dla osób zatrudnionym w tomaszowskim Tesco w sytuacji gdy nowy pracodawca ma już jeden obiekt przy tej samej ulicy w którym ma skompletowany zespół?
Więcej pytań niż odpowiedzi
Warto zwórcić uwagę, że również market Intemarche w Galerii „Tomaszów” częściej nie działa niż działa. Już w styczniu zapowiadano jego rychłe zamknięcie. Trudno tę sytuacje tłumaczyć pandemią, bo już na wiele miesięcy przed obostrzeniami w handlu krata sklepu była zsunięta. Właściciele jako powód podają rosnącą konkurencję, zakaz handlu w niedzielę oraz ceny energii. Nie od dzisiaj jednak wiadomo, że sieć działa w oparciu o niezbyt korzystne umowy franczyzowe. Równocześnie – nawet w marcu – wszystkie inne dyskonty w Tomaszowie działały... Jeden z nich nawet przez cała dobę. W końcu, co to oznacza dla całej Galerii? W większości obiektów tego typu market spożywczy jest głównym płatnikiem czynszu. W Tomaszowie pozostaje zamknięty...
Płonne nadzieje?
Sprzedaż Tesco i sytuacja pracowników w takich miastach jak Tomaszów gdzie nowy właściciel ma już swój obiekt i dotychczas nie komunikował chęci budowy nowego stawia pod znakiem zapytania większość oczekiwań jakie z dużymi sieciami handlowymi wiązały lokalne społeczności. Po upadku potężnych zakładów przemysłu lekkiego, dla wielu tomaszowian właśnie sieci dyskontów jawiły się jako stabilny pracodawca. Czy tak będzie nadal?
****
Warto też przypomnieć, że supermarket przy ulicy Warszawskiej był pierwszym w Tomaszowie Mazowieckim dyskontem będącym częścią sieci Leader Price, oferującej m.in. niskiej jakości, tanie produkty, sygnowane własną marką. Właściciel, francuska spółka Casino (należał do niej Geant) sprzedała sieć kilkanaście lat temu. Obecnie szyld sklepu zmieni się już po raz 4 (Carrefour, Tesco).
Napisz komentarz
Komentarze