Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
środa, 27 listopada 2024 20:38
Reklama Sklep Medyczny Tomaszów Maz.
Reklama

A niech sobie stoi w zieleni. Czy działania wójta doprowadzą do likwidacji gminy Tomaszów?

Niedawno zapowiadaliśmy artykuł na temat lokalizacji nowego osiedla budynków wielorodzinnych w miejscowości Kolonia Zawada, na terenach po dawnej cegielni "Dąbrowa". Niestety, do dzisiaj nie otrzymaliśmy od wójta gminy Tomaszów dokumentacji, o którą wnosiliśmy drogą mailową. Wiele osób wyrażało swoje zdziwienie, kiedy pisałem, że decyzje dotyczące gospodarki przestrzennej mają charakter wielowymiarowy i generują skutki w wielu różnych dziedzinach naszego życia. Bez wydanej decyzji o warunkach zabudowy trudno natomiast pisać o nich w sposób szczegółowy. Dlatego skupić chciałbym się dzisiaj jedynie na jednym wątku, jakim jest oświata. Przecięty zjadacz chleba nie zastanawia się na co dzień, skąd biorą się niektóre problemy. Liczy na ich rozwiązywanie. Ale do rzeczy.

Zacznę od fragmentu genialnej komedii polskiej pt. "Poszukiwany, poszukiwana". Coś, co wydaje nam się być może śmieszne, chyba nie do końca takie jest. Okazuje się, że wciąż wiele osób posiada mentalność PRL-owską. Są też ludzie będący z zawodu... dyrektorem. Wydają decyzje nieprzemyślane, kontrowersyjne i szkodliwe w wielu wymiarach. Ale cóż... niech sobie stoi w zieleni

 

Kliknij aby odtworzyć
Drogi użytkowniku! Wykryliśmy, że korzystasz z programu blokującego reklamy w przeglądarce (AdBlock lub inny). Dzięki reklamom oglądasz nasz serwis za darmo. Prosimy, wyłącz ten program i odśwież stronę.

 

Kiedy niedawno pisałem na temat polityki przestrzennej, a dokładnie jej braku, mogliśmy poczytać sobie "radosne" komentarze osób, które twierdziły, że nie mam pojęcia o planowaniu przestrzennym. Dowiedziałem się, że cena gruntu jest podstawowym czynnikiem determinującym decyzje lokalizacyjne deweloperów. Jakiś wpływ mają, ale czy zasadniczy? Oczywiście nie. Gdyby tak było nie powstawałyby, jak grzyby po deszczu, apartamentowce w górskich i nadmorskich miejscowościach. Stanąłby też biznes w dużych miastach. Wystarczy lekko ruszyć głową, wykonać nie najtrudniejsze działanie matematyczne, by połapać się, że cena gruntu to jedynie mały ułamek w wartości całej inwestycji. Przykład? Proszę bardzo. Galeria Tomaszów. Grunty przemysłowe i mocno przeszacowane, a i tak znalazły nabywcę. Różnice cenowe, gdy rozłożymy je na ilość metrów kwadratowych powierzchni użytkowej, okazuje się,  że przekładają się w stopniu niemalże zerowym na cenę np. mieszkania. Nawet, gdyby w takim Tomaszowie koszt nabycia był o 300 zł na metrze wyższy. No ok, niechże będzie, część terenu przecież nie jest wykorzystywana. Ano właśnie, do tego potrzebna jest polityka przestrzenna, wyrażona w planie zagospodarowania. Ale nie o tym właściwie chcę pisać, tylko o szkolnictwie. Mam nadzieję, że ten krótki wstęp jest w miarę przyswajalny. 

Jak się dowiedzieliśmy z publikacji Dziennika Łódzkiego, na terenie po dawnej cegielni ma powstać kompleks 700 mieszkań. Czy to dobry pomysł? We fragmencie filmu Stanisława Barei widzimy proces planowania nowego osiedla. Już w tzw. komunie dla wszystkich było jasne, że planując budowę nowego osiedla, zakładano również lokalizację obiektów handlowych, szkół, przedszkoli, żłobków itd. Planowanie przestrzenne w gminie Tomaszów z tego rodzaju pragmatyzmem nie ma nic wspólnego. Siedemset rodzin, to również dzieci, które trzeba posłać gdzieś do szkoły. Załóżmy, że będzie to jedno dziecko na rodzinę. To będzie ok. 20-25 klas. Oczywiście rozłożonych w czasie. 

Gmina Tomaszów obecnie dysponuje pięcioma szkołami podstawowymi. Zlokalizowane są w Komorowie, Smardzewicach, Wiadernie, Chorzęcinie i Zawadzie. Od samej transformacji nie zbudowano żadnej nowej placówki oświatowej.  Część dzieci mieszkańców gminy uczęszcza więc do szkół w mieście. Na tę chwilę, jak informuje Wydział Edukacji, Kultury i Sportu Urzędu Miasta w Tomaszowie Mazowieckim w roku szkolnym 2019/2020 do placówek oświatowych, prowadzonych przez Gminę-Miasto Tomaszów Mazowiecki, uczęszczało ogółem 4762 dzieci (w tym dzieci z gmin ościennych - 258). Są to z pozoru tylko liczby, ale warto mieć świadomość, że jest spora grupa, która nie jest wykazywana, jako mieszkańcy gmin. 

Jednak, nie komplikujmy. Zamiast tego zajrzyjmy do budżetu miasta na obecny rok. Na oświatę ogółem zaplanowano wydatkowanie 88 milionów złotych. Z tego 44 miliony to wydatki bieżące związane ze szkołami podstawowymi. Nie uwzględniają nakładów inwestycyjnych. Dzieląc je przez liczbę uczniów osiągamy kwotę 9,2 tysiąca złotych na dziecko. Subwencja oświatowa to niespełna połowa tej sumy, co oznacza, że miasto dokłada do każdego dziecka blisko 5 tysięcy złotych. Gdy przemnożymy to przez liczbę dzieci spoza miasta, okazuje się, że do okolicznych gmin mieszkańcy Tomaszowa dopłacają 1,3 miliona złotych rocznie. Nowe osiedle, nowe dzieci, kolejne straty. 

W sumie nie byłoby w tym być może nic złego, z tym, że zauważyć należy, iż gminy zarabiają na mieście co najmniej dwukrotnie. Z jednej strony nie mają dodatkowych kosztów związanych ze szkolnictwem, z drugiej pozbawiają dochodów samorząd, który usługi oświatowe zapewnia. Cwanie...

Ale cwaniactwo, niestety, ma krótkie nogi. Nawet jeśli biega szybko, to w końcu musi złapać zadyszkę. Miasto pozbawione dochodów, a obciążane kosztami, może mieć do wyboru dwa alternatywne wyjścia. Nie będzie do szkół przyjmować dzieci z gminy, a to doprowadzić może do likwidacji placówek (700 rodzin - 700 dzieci - jedna spora szkoła). Z drugiej strony działania wójta doprowadzić mogą do... likwidacji gminy. 

Związek Miast Polskich zwraca uwagę na potrzebę systemowych zmian w obowiązujących przepisach prawa, przy czym w opinii Związku, zmiany te powinny respektować zasadę, że zasadniczym kryterium podejmowania decyzji w sprawach zmiany granic, powinny być uwarunkowania zrównoważonego rozwoju, i że zasadnicze znaczenie w procesie konsultacji społecznych powinna mieć opinia mieszkańców obszaru, którego dotyczy projektowana zmiana granic. ZMP wskazuje, że trzeba określić zasady kontynuacji spraw, prowadzonych na obszarze objętym zmianą granic.

Postuluje ponadto, by decyzja Rady Ministrów w tym zakresie - podobnie jak wiele innych, dotyczących konkretnych jednostek samorządu terytorialnego - podlegała kontroli sądów administracyjnych, zgodnie z postanowieniem sygnalizacyjnym Trybunału Konstytucyjnego S1/19 z dnia 12 czerwca 2019 r. W swym stanowisku zarząd ZMP zwraca uwagę na specyficzną sytuację miast sztucznie administracyjnie oddzielonych od swego otoczenia, bardzo często ściśle wzdłuż linii zabudowy miejskiej, jaka istniała w dniu podejmowania decyzji o przebiegu granic, kilkadziesiąt lat temu. Związek wspiera także działania władz lokalnych zmierzające do wchłonięcia gmin obwarzankowych. Podobnie może być i u nas. 


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

Ferdek 16.07.2020 16:52
Super inwestycja.Nareszcie jakis rozwoj w dobrym kierunku z korzyscia dla gminy i miasta .Przecierz kazda nowa inwesttcja to wplywy do budzetu a z podatkow zyje miasto i gmina .Za kilka lat to pewnie bedzie tam cala infrastruktura biorac pod uwage ze wszystkie miasta rozwijaja sie na poludnie

Wolf 16.07.2020 18:25
No i nick mówi wszystko. Jeszcze jeden specjalista od urbanizacji wsi.

Ferdek 15.07.2020 21:47
Bicie piany

Architekt 10.07.2020 10:34
WZ wydano niezgodnie z Studium uwarunkowań i kierunków zagospdarowania przestrzennego gminy (po co gmina wydaje pieniądze na te stosy papierów jak i tak robi się to co chce - "hulaj dusza ...) !!! vide: http://bip.gminatomaszowmaz.pl/artykul/93/261/studium-uwarunkowan-i-kierunkow-zagospdarowania-przestrzennego WZ niezgodna z ustawą o planowaniu i zagospodarowaniu przestrzennym art. 9. oraz art. 10. Postępowanie o pozwolenie na budowę starostwo prowadziło pod następującymi danymi: Numer ewidencyjny wniosku nadawany w urzędzie WAB.6740.88.2020 Kubatura budynku 11465m^3 Ciekaw jestem jak starostwo przepuściło pozwolenie na budowę pod kątem Art. 33. Prawa Budowlanego i innych przepisów w tym technicznych.

B 13.07.2020 11:45
Co za bzdury. Komentarze też nie lepsze. Jak się nie znacie to wstrzymajcie się od głosu.

Urzędnik 13.07.2020 21:39
Decyzja WZ nie musi być zgodna ze Studium tak wynika z przepisów.

Ola 14.07.2020 06:16
Nie musi tak, ale jak jest niezgodna to sprawa śmierdzi

Też urzędnik 14.07.2020 19:21
Otóż to, niezgodność inwestycji ze studium nie może być podstawą do odmowy wydania decyzji o warunkach zabudowy. Każde kolegium odwoławcze i sąd uchylą taką wz.

Rolnik 09.07.2020 16:18
Czy orientuje sie Pan, czy do nowo budowanych bloków doprowadzą instacje wodno- kanal.? Bo na nowo budowanym osiedlu wczesniej takiej inwestycji miasto nie przewiduje. Wszyscy mają swoje studnie i wlasne szamba. Czy dla 700 todzin zrobią jednak szamba?.. bo ktos komus dobrze zaplacil! Powstaje tu nowe osiedle a miasto ma nas poprostu gdzies. Nie mówiac o tragicznym wypadku, ktory mial miejsce przy szeregowcach. Kto zezwolil aby zjazdy do posesji byly tak blisko siebie przy tak ruchliwej drodze? Na to tez sa przepisy ktore ktos obszedl bo ktos komus dobrze posmarował.

MS 09.07.2020 16:55
Miasto nie ma z tym nic wspolnego. Jutro jak znajdę chwilę czasu, napisze artykuł, gdzie wyjaśnię sporo innych problemów z tą inwestycją. Ponieważ nie odtrzymałem wuzetki z gminy, to zanim Sad rozstrzygnie spór dotyczący dostępu do informacji publicznej, wystąpie jutro o kopie w Starostwie Powiatowym

Ajdejano 09.07.2020 17:24
Tak jest: masz rację kolego. Punkt widzenia zależy od miejsca siedzenia.

Misio 09.07.2020 22:07
Kilka problemów: - ścieki 700×8 = 5600 m^3 szambo ??? Jak to wywieźć - ciepło 700x5=3500kW takich kotłowni nie wolno budować (wide WT) - dojazd, szkoła, zasada dobrego sasiedztwa z ustawy etc. Swoją drogą jak to przeszło przez gminę i starostwo jak tam jest naruszone kilka ustaw w tym o zagospodarowaniu przestrzennym i prawo budowlane. Ciekawe kto to kupi z wadami prawnymi kiedy zostaną wzruszone decyzje administracyjne !!!

B 13.07.2020 11:41
Będzie gaz i kanaliza

elo 09.07.2020 11:20
Ktoś tu robi kampanie wyborczą. Niech Pan nie pisze o rzeczach o których nie ma pojęcia. Z Pana artykułu można wnioskować, że to gmina zlikwiduje miasto.

MS 09.07.2020 11:39
Polecam specjalistów z tomaszowskiego oddziału psychiatrycznego. Pomóc może też wyłączenie odbiornika telewizyjnego

K z O 09.07.2020 19:08
Ale tego z TVP i TVPinfo

Stanislaw 09.07.2020 08:29
Inteligentnej i mało cierpliwej osobie ciężko prowadzić dyskusje z matolami. Podziwiam

Jasiek 08.07.2020 22:08
Chodzi o to gamonie że jak jest burdel przestrzenny to płacicie za to duże podatki tj. Dużo chaotycznych ulic, sieci wod-kan, długie powiklane trasy MZK, etc. etc. zatem zejdzcie z Pana MS bo działa w naszym szeroko pojętym interesie !

PO 09.07.2020 09:13
Sam jesteś pan gAmoń

Maciej 08.07.2020 21:43
Szczerze??? Panie redaktorze wyprowadz sie Pan do tomaszowa bo Pana Gmina upadnie a droge do miasta Panu rozjezdzą...radze nastepnym razem sie zastanowic zanim napisze Pan kolejny artykuł na temat rozwoju swojej okolicy. A tak na marginesie: szeregówka z naprzeciwka nie przeszkadza??? Przeciez to tez 10 rodzin 20 samochodow, 20-stu uczniów i z 3 auta obslugi. Pozdrawiam

MS 08.07.2020 21:53
To nie jest rozwój. Urzędnikom obce jest pojęcie ładu przestrzennego. Szeregówka naprzeciwko, to też przykład złego zarządzania przestrzenią. 

KO 09.07.2020 09:12
A ja myślę że skoro piastują swoje urzędy to znaczy że coś tam wiedzą ?

Ajdejano 09.07.2020 17:02
Jesteś rzeczywiście taki głupi, czy tylko takiego głupa walisz ?!

Bb 14.07.2020 16:17
Coś

Nj 08.07.2020 22:05
W szeregowce bedzie kilkanaście szamb a wiec codziennie sesja zapachowa pod oknami Brawo UM brawo starostwo !

KO 08.07.2020 20:13
Ewidentnie brak panu zajecia i z nudów wypisuje pan brednie o likwidacji gminy.. szok ? zająłby się pan czymś pożytecznym ?

hilary 08.07.2020 18:04
Większych bzdur dawno nie czytałem. Wójt gminy dobrze kombinuje, pozyska dużą inwestycję i wielu podatników. Jeśli Tomaszów czuje się zagrożony przez małą gminę to tylko współczuć.

Ajdejano 09.07.2020 17:03
BRAWO!!! Kwintesencja sprawy!!!

nauczyciel 08.07.2020 16:16
Drogi Mariuszu! Z twoich artykułów wynika, że znasz się na prawie wszystkim. Jednak słowo "prawie" czyni w tym przypadku dużą różnicę. Znajomość spraw oświatowych nie jest twoją mocną stroną. Wyliczyłeś, że miasto dokłada do nauki dzieci z Gminy Tomaszów Mazowiecki około 1,3 mln zł. Ja natomiast twierdzę, że nie tylko nie dokłada, ale zarabia na nich około 1 mln zł. Błąd w twoim rozumowaniu wynika z faktu, że miasto dokładało by do tego biznesu, gdyby dzieci z gminy wiejskiej tworzyły oddzielne klasy i generowało by to dodatkowe wydatki na wynagrodzenia dla nauczycieli. Mogę się założyć, że tak nie jest. Dzieci spoza miasta przydzielane są zapewne do już istniejących klas i nie powodują wzrostu ich liczby. Nie wiem dokładnie ile oddziałów jest w miejskich szkołach podstawowych, ale na pewno grubo ponad 100, czyli średnio 1-2 uczniów z terenów wiejskich na miejska klasę. Wynika z tego jednoznacznie, że przyjmowanie dzieci z terenów wiejskich to dla miasta czysty zysk, a nie strata. Poza tym nie słyszałem, aby dyrektorzy miejskich szkół nie chcieli przyjmować takich uczniów, a władze miasta by im tego zakazywały.

MS 08.07.2020 17:46
Czy aby na pewno? 258 uczniów to prawie 10 oddziałów. Subwencja oświatowa obliczna jest per capita, a więc na ucznia. Miasto nic nie zarabia. Takie wyjaśnienie to jednak spora manipulacja. Bo oczywiście, że 258 uczniów rozrzuconych jest po różnych klasach. Jednak de facto tych klas mogłoby być mniej. Oczywiście z punktu widzenia korporacji zawodowej, której przeros zatrudnienia musi finansować miasto, takie tłumaczenie będzie zasadne

nauczyciel 08.07.2020 18:54
Niestety, ale z tego co piszesz wynika, że chyba nie nie wiesz jak finansowana jest oświata. Subwencja oświatowa przydzielana jest nie wg tego gdzie uczeń zamieszkuje, ale tam gdzie on uczy się. Żeby było jeszcze prościej. Zakładając, że subwencja na ucznia wynosi 5 tys. zł. to na klasę liczącą 20 uczniów miasto otrzymuje 100 tys. zł. rocznie. Jeśli klasa liczy 22 uczniów ( w tym 2 uczniów z terenu gminy wiejskiej), subwencja wyniesie 110 tys. zł. Wydatki płacowe dla nauczycieli (stanowiące zdecydowaną większość kosztów w oświacie) są dokładnie takie same jak przy oddziale 20-osobowym. Czyli miasto jest w tym przypadku 10 tys. do przodu. Wydatki z tytułu opłat za energie czy wodę ( w związku ze wzrostem liczebności klas) można spokojnie pominąć. W pewnych przypadkach z tytułu wzrostu liczebności klasy mogą wystąpić podziały na grupy (ponad 24 uczniów - np. języki obce, czy 26 - w-f) co spowoduje niewielki wzrost wypłat wynagrodzeń dla nauczycieli. Jednak i tak to jest mniej niż zwiększona subwencja oświatowa. Jeśli moje wyjaśnienia są niewystarczające, chętnie dalej podyskutuję.

MS 08.07.2020 19:05
Przecież dokładnie to opisałem. Subwencja obliczna per capita. Problem polega na tym, że nie jest ona wystarczająca. I miasto dokłada do niej ponad połowę. Poruszamy się po tym samym korytarzu, mowimy o tym samym, tylko z innej perspektywy. Dokładnie jest jak piszesz. Tylko, że mniejsza liczba uczniów w szkołach umozliwiłaby redukcje oddziałów szkolnych i w ten sposób obniżenie kosztów. Dopłaty są do przyjęcia, o ile rodzice dzieci płacą lokalnnie podatki. Wtedy dodatkowe koszty sa przez nich rekompensowane. W przypadku 250 dzieci to nie ma jeszcze tragedii. Ale podwojenie tej liczby to więcej niż ma liczba uczniów w "ósemce"

Stmn VULCAN 09.07.2020 08:18
Wszystko by sie zgadzało, gdyby ci "nowi" uczniowie zasilili równomiernie KAŻDY oddział w mieście i dopełnili oddziały do 24 uczniów w klasie. Niestety zasilą oni jedną, czy dwie szkoły. Jednocześnie ci uczniowie nie pójdą do swoich planowanych szkół (rodzina mieszkalaby na np. Nieborowie) i tam chodziloby dziecko. Finalny efekt bedzie odwrotny. Uczniowie, którzy niwmalnie byliby rozrzuceni po calym mieście (bo rodziny mieszkaly w roznych miejscach) trafią do jednej, dwóch szkół miejskich. Niestety nauczyciele mają najczęściej mniejszą wiedzę o oświacie od samorządowców....

nauczyciel 09.07.2020 17:39
Nie wiem, czy osoba przedstawiająca się jako "Stmn Vulcan" jest samorządowcem, ale gdyby była - to powinna się natychmiast z samorządu zwolnić albo przynajmniej nie dyskutować o sprawach oświaty. Bez problemów można sprawdzić, że osady wiejskie są w granicach obwodów czterech tomaszowskich szkół podstawowych ( w trzech -miejscowości z Gminy Tomaszów Mazowiecki, a w jednej - z Gminy Lubochnia). Tak więc dzieci z terenów wiejskich na pewno nie trafią do jednej szkoły czy nawet dwóch. Część dzieci nie uczęszcza do szkół zgodnie z rejonizacją lecz tam gdzie ich rodzicom z różnych powodów pasuje ( np. blisko miejsca pracy). Mogę się założyć, że w prawie wszystkich tomaszowskich szkołach (jeśli nie we wszystkich) są dzieci wiejskie. Żaden dyrektor nie będzie zaskoczony 1 września nagłym wzrostem chętnych do jego szkoły bo jest coś takiego jak nabór do klas pierwszych (w marcu lub kwietniu), a zmiany szkół przez uczniów klas starszych są sporadyczne. Poza tym jest grupa kilkudziesięciu uczniów zamieszkałych w mieście uczęszczających do szkół wiejskich, np. z ul. Ujezdzkiej do Komorowa czy z Nagórzyc do Wiaderna. Na koniec złośliwie stwierdzę, że jednak to nauczyciele bardziej znają się na oświacie niż niektórzy "samorządowcy".

Stmn VULCAN 10.07.2020 16:35
Ciężko dyskutować z nauczycielem o zarządzaniu oświatą. Drogi nauczycielu proszę poczytać o obwodach, dyrektor szkoły NIE MA PRAWA odmówić przyjęcia dziecka obwodowego. O tym pisałem w moim poście. Jeżeli szkoła miejska nie przyjmie ucznia z gminy wiejskiej, wówczas szkola obwodowa musi go przyjąć. Nabór, z tego co kojarzę to miasto ma nabór firmy pcss, jest to nabór jednostkowy, gmina wiejska nie ma do tego dostępu. Dyrektor szkoly wiejskiej w tym przypadku powinien byc przygotowany do przyjęcia wszystkich dzieci obwodowych ( ma te dane ze spisu z terytu), jednak może założyć, ze dzieci i tak pójdą do miasta i wtedy bedzie mial problem. Innymi słowy to, ze do szkoly wiejskiej zglosilo sie w naborze 50% dzieci obwodowych nie świadczy o tym, ze tyle dzieci rozpocznie rok szkolny. Nie jestem samorządowcem. Nauczyciele w większości maja mniejszą wiedzę niż samorządowcy, znam obie grupy.

Kamil 09.07.2020 23:31
Nie wiem jakie są zasady przyznawania subwencji, ale jak tak czytam to co napisane jest w artykule i to co piszesz to wychodzi że piszecie o tym samym, tylko wnioski wyciągacie odmienne. Autor pisze, że subwencja przyznawana jest na ucznia więc z tego wynika, że dofinansowa dostaje placówka do której dziecko z gminy wiejskiej uczęszcza a więc ten podmiot który zarządza ta placówka, a nie sama gmina w której mieszka. Więc dokładnie to samo co piszesz. Jednak z czysto matematycznego punktu widzenia wyjdzie jednak że miasto traci. Przy założeniu że faktycznie utrzymanie 1 ucznia jest blisko dwa razy droższe niż wynosi subwencja to łatwo policzyć, że (przyjmijmy dla ułatwienia obliczeń) klasa "miejska" liczy 20 uczniów i subwencja wynosi 5 tys a utrzymanie 10 tys na ucznia. To daje 100 tys subwencji i 200 tys kosztów, czyli mamy deficyt wynoszący 100 tyś. Jeśli klasa się powiększy o 2 uczniów to daje nam subwencje 110 tys ale już 220 tys kosztów i deficyt wynoszący 110 tys, a więc o 10 tys więcej. Oczywiście upraszczam ale przy tych założeniach nie chce wyjść inaczej. Pozdrawiam serdecznie

Stmn VULCAN 09.07.2020 08:11
Problemem będzie to, ze tych 258 uczniów nie trafi po rowno do kazdej szkoły, zasilą one jedną czy dwie placówki. Jezeli te placówki bez tych nowych uczniów beda mialy oddzialy po 20-25 dzieci, to trzeba będzie dla tych nowych stworzyć nowe oddziały w konsekwencji czego miasto "będzie dokładać"

Stmn VULCAN 09.07.2020 08:07
Tego nie wiadomo, czy miasto doklada czy zarabia. Trzebaby sprawdzić arkusze. Wielce prawdopodobne jest ze na osiedlu zamieszkają ludzie młodzi, majacy dzieci w podobnym wieku. Dzieci te beda chcialy isc do jednej szkoły (najblizszej), przez co budynek będzie niewydolny, zmieni się tez zatrudnienie. Taka fala w jednej szkole zaburzy arkusze i utrudni analizę i optymalizację. Jeżeli szkola stanie się niewydolna, dyrektor nie przyjmie więcej dzieci, rodzice z kolei będą szukać innych miejsc. Jeżeli tacy rodzice 1 września któregoś roku zgłoszą sie do swojej szkoly obwodowej, nieprzygotowanej do takiej liczby dzieci, to wójt gminy będzie miał duzy problem.

xxx 08.07.2020 15:07
xD Gosciu, wez sie zdecyduj w koncu. Najpierw w jedym artykule piszesz, ze janosikowe super, bo miasta drenuja. Teraz jak miasto ma dolozyc do biedniejszej gminy, to juz jest zle. Miasto u nas drenuje gmine, bo tam maja siedziby wszystkie duze firmy w powiecie, parafrazujac Twoja wypowiedz z artykulu o janosikowym.

MS 08.07.2020 15:12
Uczyć się, uczyć się, uczyć się... Co można powiedzieć więcej? Może tylko to, by się uczyć. Brak wiedzy nie jest jakimś wielkim wstydem, pod warunkiem, że człowiek się z nim nie afiszuje. A tu mamy wypisywanie totalnych idiotyzmów świadczących o kompletnym ignoranctwie. Oczywiście nikogo nie obrażając.Znaczenie słowa: parafraza, też warto poznać. To, że się je gdzieś słyszało, nie musi znaczyć, że siię je rozumie

hipokryzja 08.07.2020 16:36
Ale Pana rozmówca ma racje. Trudno by odmawiać dzieciom zapisania do szkoły tylko dlatego, że mieszkają kilometr za Tomaszowem. Pana dzieci już skończyły tomawszowskie szkoły, więc prywatnie to Pana nie interesuje, jednak postulowanie czegoś takiego jest brutalnym cynizmem. Ja odchowałem, a co mnie obchodzą pozostali :( Podobną postawę prezentował Pan podczas bojkotu obwodnicy. Droga miała przebiegać ponad 10 kilometrów od Pana domu, ale jej lokalizacje podważał Pan na wszystkie sposoby. Od jakości tej drogi po straszenie, że niby jakieś unikatowe tereny przyrodnicze zostaną zniszczone. Jeśli już traktować okolice Tomaszowa w tych kategoriach, nieco jednak na wyrost, ale załóżmy, to było wręcz odwrotnie – co udowodniono Panu podczas spotkania z władzami w muzeum. To właśnie północna wersja obwodnicy (która swoją drogą istnieje jedynie w krzykliwych deklaracjach tych którzy są przeciwni rządowemu programowi „100 obwodnic”, ale nie mają żadnej wiedzy na temat lokalizacji proponowanych przez siebie alternatyw), to północna wersja obwodnicy, którą proponowaliście, kilkukrotnie wchodziła by w tereny Natury 2000. Poza tym nie miał Pan żadnych konkretnych palnów, a podważał pan już konkretny, istniejący projekt który miał być zaproponowany ministerstwu... Ale udało się, między innymi dzięki Panu publikacjom, zablokować budowę obwodnicy Tomaszowa. Teraz bierze się Pan z osiedle, które podobnie jak obwodnica przeszkadza jedynie Panu, może jeszcze paru sąsiadom. Wojt, władze Tomaszowa powinny podchodzić do tych Pana sceptycznych uwag bardzo ostrożnie bo malutka mniejszość blokuje całe miasto. I to na wiele lat.

MS 08.07.2020 17:56
Po pierwsze nie 10 kilometrów a 500 metrów. 10 kilometrów ro os nas nawet do Zalewu Sulewskiego nie ma. Niecałe 4 kilometry są do trasy S8. Co do samej obwodnicy, to zebrano kilkaset glosów przeciwko jej lokalizacji. Co gorsza. Działania wójta doprowadziły do tego, że niemożliwym będzie zlokalizowanie obowdnicy poprzez budowę S74. Obwodnica będzie budowana w waroancie północnym, a gmina ma wykonać łacznik dla kopalni do drogi W713. Tak więc nic nie udowodniono, poza banialukami, które plótł wójt (łacznie z tym, że jakiś asfalt u mnie przed domem położono, co jest komplletną nieprawdą). Najzabawniejsze jest jednak sformułwanie, że podwazałem konkretny istniejący projekt jaki zaproponowano ministerstwu. Naprawdę, nie ubliżając nikomu, czasem czyje się jakbym rozmawiał z idiotami. 1. Nie ma i nie było żadnego projektu. 2. Wyrysowano jedynie kreski na mapie i sugerowano, że są zgodne z planiwanym przebiegiem S74, co nie było prawdą. 3. Niczego nie zaproponowano żadnemu ministerstwu. 4. Radzę poczytać o tym, w jaki sposób planowane są drogu w nowych śladach. 5. Tomaszów nie jest ujęty w programie 100 obwodnic. 6. Niedługo zaprezentujemy analizy dotyczace tego tematu.

WuPe 08.07.2020 18:20
Na które tereny natura 2000 wchodziłaby północną obwodnica??? Dolina Pilicy obszar ochrony bolenia? Hahaha;-)

Hahaha 08.07.2020 16:00
No przecież tu drenuje mniejsza gmina miasto - hahaha - Jezu ludzie czytanie ze zrozumieniem nie boli :)

Ajdejano 08.07.2020 13:55
Panie Mariuszu: z ta Kolonia Zawada, to chyba Pan przegina. Jak się spojrzy w geoportalu na lokalizację tego projektowanego osiedla, to będzie ono zlokalizowane na działkach, należących do obrębu ewidencyjnego Kolonia Zawada-Dąbrowa, czyli tuż za granicą miasta Tomaszowa Maz. Z Pańskiego materiału powyżej wyraźnie widać, że chciałby Pan, aby te tereny gminy wiejskiej Tomaszów Mazowiecki, KONIECZNIE były włączone do gminy Miasto Tomaszów Mazowiecki. Jednocześnie, wyraźnie widać, że jest Pan zajadłym przeciwnikiem budowy tego lokalnego osiedla. Przyznam, że nie bardzo rozumiem Pańskie rozumowanie. Kombinuje Pan, że dla takiego osiedla koniecznie trzeba wybudować szkołę, itd., itp. Zastanawia mnie, dlaczego tak samo nie martwi się Pan o tereny na gruntach miejskich (wola Wiaderno) - po drugiej stronie ul. Dąbrowskiej. Przecież tam powstanie znacznie większe osiedle. Pozdrawiam

MS 08.07.2020 15:19
Drogi sąsiedzie. Nie do końca. Przecież Pan wie, że granica przebiega ulicą Dąbrowską i Piotrkowską. Nie wiem czy bym chciał. Zapewne w obecnym stanie rzeczy nie. Jakkolwiek nieprzemyślane działania mogą do tego dprowadzić. Nie twierdzę, że dla osiedla trzeba wybudować szkołę, ale jedynie to, że wydając "wuzetkę" nikt nie pomyślał, gdzie dzieci będą do szkoły chodzić. Ze względów demograficznych i finansowych dwie szkoły są aktualnie do likwidacji, co oczywiście nie zostanie zrobione, bo populiści z KO przecież będą protestować. Może dojśc trzecia. Może być też takie rozwiązanie, że jedną z placówek od miasta wynajmie gmina i będzie tam prowadzić własną szkołę. Ale to tylko jeden z problemów. Co do terenów na gruntach miejskich to niestety też jest spory problem. Ale to temat na inny artykuł.

Ajdejano 08.07.2020 16:10
W odpowiedzi, zacznę od tej nieszczęsnej "wuzetki" . Zarówno w odniesieniu do "miasta" (Wola Wiaderno) jak i do "wsi" (Dąbrowa, Kolonia Zawada). Wydając "wuzetki" w tych lokalizacjach, nie pomyślano o wielu sprawach w zakresie różnych mediów: energia elektryczna, woda, ścieki, gaz, drogi dojazdowe. I niech mi Pan pokaże chociaż jednego urzędasa, jeden urząd, który wydając "wuzetkę" , będzie miał na uwadze takie "d.u.p.e.r.e.l.e" , jak np. szkoła, itp., itd. Jako "sąsiad" - "cóś"na ten temat wiem. To jest ogólne bezhołowie.

MS 08.07.2020 17:57
Dokładnie tak. Mało tego. mamy do czynienia z niezwykle wąską ulicą Dąbrowską. Ktoś pomyślał, jak będzie wyglądał dowóz dzieci do szkoły albo ich powrót, kiedy nie ma tu żadnego chodnika? Oczywiście powiat to zrobi, ale dzięki temu Smardzewice będą musiały poczekać na dorgę do siebie.

AMS 08.07.2020 19:15
Pana tekst, że wydając wuzetkę nikt nie pomyślał gdzie dzieci będą chodzić do szkoły świadczy o tym, że nie ma Pan żadnego pojęcia o przepisach ustawy o planowaniu i zagospodarowaniu przestrzennym i o tym co można ustalać w takiej decyzji i kiedy można odmówić jej wydania. Proszę się douczyć, a dopiero potem wypowiadać. Oczywiście innym tematem jest kwestia jakości obowiązujących przepisów ale to nie jest wina urzędników, że muszą działać w oparciu o takie prawo.

MS 08.07.2020 19:25
Litości. Człowieku. Na temat wuzetki napiszę odrębny tekst. Żebym się do niej odniósł musze ją mieć. Artykuł jest o racjonalnym planowaniu. No masakra po prostu. Dla inwestycji jak i całego terenu w tym miejjscu powinien być plan zagospodarowania przestrzennego. Tym bardziej, że mamy teren niejako poprzemysłowy.

Lubicz 08.07.2020 13:17
Autorze, piszesz o 700 dzieciach, że o tyle wzrośnie ich liczba w szkołach podstawowych. Otóż najprawdopodobniej te dzieci już są w tych szkołach, bo ich rodzice mieszkają ze swoimi rodzicami "na kupie". Z drugiej strony racją jest, że nie przyjmując dzieci z gminy do szkoły w mieście należałoby zlikwidować jedną szkołę.

MS 08.07.2020 13:31
Dokładnie tak, ale z ważnym zastrzeżniem i o tym mówi ten artykuł. Rodzice zamieszkując miasto płacą podatki w mieście, więc to oni finansują swoim dzieciom naukę w szkołach. Gdy przeprowadzą się na gminę, podatek będzie trafiał do gminy a ciężar wykszałcenia dzieci z gminy wezmą na siebie ci, którzy nadal zamieszkują miasto, a jak widac jest ich coraz mniej i to między innnymi ze względu na emigrację do gmin. Radni Koalicji Obywatelskiej powinni na to zaregowac i poprosiść CBA o weryfikację prawidłowośi wydanej wuzetki

hipokryzja 08.07.2020 15:39
A Pana dzieci Panie Mariuszu? Nie kształciły się w Tomaszowie podczas gdy mieszkały w Dąbrowie? To jest hipokryzja tak niskikiego poziomu, że aż trudno uwierzyć, że wypisuje Pan takie rzeczy. Co Panu przeszkadza, że będzie miał Pan nowywych sąsiadów? Gmina zostanie zlikwidowana? :-)) Ci ludzie będą pracować w Tomaszowie, tu w mieście będą odprowadzać podatki.

MS 08.07.2020 15:46
Rozmawiamy o nieprzemyślanych i złych decyzjach a nie o sąsiadach.Moje dzieci chodziły do szkoły, kiedy mieszkaliśmy jeszcze w Tomaszowie, ale nie o to chodzi.Podatki zasilają budżet miejsca zamieszkania a nie zatrudnienia, czy wykonywanej działalności (jesli przedsiębiorca jest osobą fizyczną).Podobnie z przedsiębiorcami opłacającymi CIT. Podatek odprowadzony jest tam, gdzie siedziba firmy. Dlatego udział miasta w tej formie opodatowania jest znikomy, bo wiekszość tak opodatkkowanych firm ma siedzibę poza Tomaszowem. Dla pocieszenia dodam, że mamy też nieruchomości w Tomaszowie i prawdopodobnie tegoroczny podatek będziemy rozliczać właśnie w mieście

hipokryzja 08.07.2020 16:20
Nie pisze Pan prawdy w drugim zdaniu. Jest Pan w Tomaszowie osobą powszechnie znaną po co takie bzdury wypisywać? Dalej Pan pisze: „Podatki zasilają budżet miejsca zamieszkania a nie zatrudnienia, czy wykonywanej działalności (jesli przedsiębiorca jest osobą fizyczną” Czyli wmawia mam Pan, że w tych mieszkaniach na końcu ulicy którą Pan zamieszkuje, a nie chce by zamieszkiwał ktoś nowy, będą same firmy... Absurdalne. To będą bloki mieskalne a nie biurowce. Jeśli ktoś coś tam zarejestruje to na jednoosobową działaność gospodarczą. Zwykle taką formę zatrudnienia wymusza się na pracowniku by to on opłacał sobie ZUS. Ale to dotyczy przede wszystkim dużych firm usługowych nie produkcyjnych. W Tomaszoiwie dość rzadkie. W planowanych blokach będą mieszkać ludzie, którzy tak jak Pan przed laty tak oni łakną odrobiny wytchnienia od miejskiego zgiełku miasta. To jest wręcz dla Tomaszowa pozytywny trend, że w pobliżu miasta buduje się nowe osiedla bowiem jeśli ktoś kupi to mieszkanie w Dąbrowie to jest mniejsza szansa, że Tomaszów porzuci przenosząc się do większej aglomeracji. Co więcej i wy – obecni mieszkańcy na tym zyskacie, gdyż jeśli będzie was więcej, będziecie mogli wywierać silniejszą presje na wójta na przykład w sprawie budowy lepszej drogi, zwiększenia częstotliwości kursowania tomaszowskich autobusów, w przyszłości podłączenia Państwa domków do sieci ciepłowniczej bo póki co tylko dymicie w niebo, by potem ponarzkać jaki smród dookoła. Jeśli jest jedynie kilkanaście osób, zwykle żadnej droższej infrastruktury się do nich nie prowadzi. A być może za kilka lat Dąbrowa oddalona od granic miasta parę metrów będzie włączona do Tomaszowa. Moim zdaniem, proszę wybaczyć, ale się Pan trochę ośmiesza.

MS 08.07.2020 18:06
A pan rozumie słowo pisane? Zna pan odrobinę ustawę o fiinansach publicznych? Zaznajomił się pan z mechaniką rodziału podatku dochodowego od osób fizycznych? Boże, po co komentować coś czego się nie zna, czego się nie rozumie, o czym nie ma się najmniejszego pojęcia. Robienie z siebie glupka to jakaś nowa moda? Naprawdę takiego steku bzdur to nawet nie da się skomentować. Oświata, oświata, oświata i zdobywanie wiedzy. To nic wstydliwego. Najpierw czytania a później podstawowych zagadnień prawnych i ekonomicznych. Słowo, rzadko zdarza mi się czytać komentarz tak długi tak pozbawiony jakiegokolwiek sensu. Gdzie w każdym zdaniu znajdujemy absurd, ignorancję i pozpolitą głupotę. To moja ostatnia odpowiedź, bo szkoda czasu na ro/zmowę z kretynem (bez obrazy)

Tedi 08.07.2020 21:07
Bo lasy wqycinajo bezprawnie dookoła , Masakra.

WuPe 08.07.2020 18:31
Nie rozumiem, zacytowałeś hipokryto zdanie o mieszkańcach, a odniosłeś się do firm... Podatki odprowadza się tak jak pisze pan redaktor, czyli w miejscu zamieszkania.

Opinie
Reklama
Reklama
„Miłość jak miód” „Miłość jak miód” „Miłość jak miód”seans w ramach cyklu Kultura Dostępna!W czwartkowe popołudnie, 28 listopada w kinach zagości cykl Kultura Dostępna i polska komedia romantyczna „Miłość jak miód”. Majka i Agata zamieniają się miejscami, dzięki czemu odnajdują wielkie uczucie.Majkę (Agnieszka Suchora) i Agatę (Edyta Olszówka) równie dużo łączy, co dzieli. Obie są po pięćdziesiątce, przechodzą menopauzę i nie wierzą, że w ich życiu cokolwiek zmieni się na lepsze. Jedna mieszka nad Bałtykiem, druga w Tatrach. Jedna prowadzi cukiernię, druga jest wziętą architektką wnętrz. Jedna jest wdową, drugą partner właśnie zostawił dla młodszej. Jedna poświęca się dzieciom i wnukom, kompletnie zapominając o sobie, druga nie ma rodziny i dba o swój duchowy rozwój. Pewnego dnia przyjaciółki spotykają się na pogrzebie koleżanki z liceum. Agata namawia Majkę do spontanicznego wyjazdu w góry, sama zaś zajmuje jej miejsce. Nieoczekiwana zamiana ról przynosi szereg komplikacji, zabawnych zwrotów akcji i wyzwań, którym kobiety będą musiały stawić czoła. Czy uda im się przezwyciężyć przyzwyczajenia, uprzedzenia i lęki? Czy zdobędą się na odwagę, żeby otworzyć się na miłość i rozpocząć nowy rozdział w życiu? Czy naprawdę nigdy na nic nie jest za późno?Kultura Dostępna w Kinach jest częścią programu realizowanego przez Ministerstwo Kultury i Dziedzictwa Narodowego, którego operatorem jest Narodowe Centrum Kultury. Projekt dofinansowano ze środków Polskiego Instytutu Sztuki Filmowej. Szczegółowe informacje i repertuar najnowszej edycji cyklu w kinach Helios w całej Polsce dostępne są pod adresem: www.helios.pl/kultura_dostepna oraz www.nck.pl/projekty-kulturalne/projekty/kultura-dostepna. Data rozpoczęcia wydarzenia: 28.11.2024
Repertuar kina Helios Repertuar kina Helios Tegoroczna jesień nie przestaje zaskakiwać różnorodnymi nowościami. Od najbliższego piątku w repertuarze kin Helios zagoszczą aż trzy premiery: „Simona Kossak”, „Vaiana 2” i „Heretic”. Ponadto widzowie mogą zapoznać się z licznymi filmowymi przebojami oraz projektami specjalnymi, takimi jak Kultura Dostępna czy Maraton Władcy Pierścieni.Polską nowością na najbliższy tydzień jest dramat „Simona Kossak”, przybliżający prawdziwą historię potomkini artystycznej rodziny Kossaków. Młoda kobieta porzuca dotychczasowe życie i towarzyskie salony, aby objąć posadę naukowczyni w Białowieży. W środku puszczy, pomimo trudnych warunków – bez prądu i bieżącej wody – rozpoczyna życie na własnych warunkach. Tam poznaje fotografa Lecha Wilczka, z którym łączy ją niezwykła relacja. Jednakże wyobrażenia Simony o pracy przyrodnika ulegają bolesnej weryfikacji. Musi stanąć w obronie nie tylko swoich ideałów, ale również świata roślin i zwierząt… W rolach głównych występują: Sandra Drzymalska, Jakub Gierszał i Agata Kulesza.W repertuarze znajdzie się także nowa animacja wprost ze studia Disney – to „Vaiana 2”, czyli kontynuacja ciepło przyjętej historii nawiązującej do kultury wysp Polinezji. Trzy lata po wydarzeniach z pierwszej części, Vaiana otrzymuje nieoczekiwane wezwanie od swoich przodków. Dziewczyna musi wypłynąć na dalekie i dawno zapomniane wody Oceanii. Vaiana zbiera więc grupę śmiałków gotowych na przygodę życia, wśród których znajduje się jej przyjaciel Maui. Ich zadaniem będzie przełamanie niebezpiecznej klątwy, a nie będzie to proste, gdyż będą musieli stawić czoła starym i nowym wrogom.Jesienna aura sprzyja oglądaniu horrorów, a już w najbliższym tygodniu pojawi się kolejna nowość z tego gatunku. „Heretic” opowiada o dwóch młodych kobietach, które od drzwi do drzwi starają się głosić słowo Boże. W jednym z domów otwiera im czarujący pan Reed – szybko okazuje się jednak, że mężczyzna posiada diaboliczną drugą twarz. Niespodziewanie wszystkie wyjścia zostają zamknięte, a podejrzany gospodarz co chwila pojawia się, aby zadać im kolejną zagadkę testującą ich wiarę. Rozpoczyna się śmiertelnie niebezpieczna gra, w której stawką jest przetrwanie…Ponadto w repertuarze Heliosa znajdą się hitowe nowości ostatnich tygodni, takie jak „Gladiator 2” w reżyserii Ridleya Scotta. Lucjusz jako dziecko był świadkiem śmierci Maximusa z rąk swojego wuja Commodusa. Teraz decyduje się walczyć w Koloseum jako gladiator, aby przeciwstawić się dwóm cesarzom, rządzącym Rzymem żelazną pięścią. Z wściekłością w sercu i z nadzieją na lepszą przyszłość Cesarstwa Lucjusz musi spojrzeć w przeszłość, aby znaleźć siłę i honor, by zwrócić chwałę Rzymu jego ludowi.Fani kina familijnego mogą wybrać się do kin na pozytywną produkcję „Paddington w Peru”. Tytułowy bohater wraz z rodziną Brownów postanawia wyruszyć w daleką podróż do Ameryki Południowej, a dokładniej do Peru, aby odwiedzić swoją ukochaną ciocię Lucy. W tym celu wszyscy udają się do umieszczonego nieopodal lasu deszczowego Domu dla Emerytowanych Niedźwiedzi. To jednak dopiero początek niezwykle ekscytującej przygody, w trakcie której odkryją wiele tajemnic.Kinomani, którzy pragną poczuć ducha zbliżających się Świąt, mogą zapoznać się z najnowszą częścią kultowej serii. Film „Listy do M. Pożegnania i powroty” ukazuje losy różnorodnych bohaterów, które krzyżują się w Wigilię. Do sagi po dłuższej przerwie powraca postać Mikołaja. Mężczyzna odwiedza dawnych i nowych przyjaciół, podczas gdy jego synek Ignaś rusza w pościg za utraconym prezentem i duchem Świąt… Ponadto w obsadzie znalazła się plejada polskich gwiazd!Kina Helios słyną z organizacji popularnych Nocnych Maratonów Filmowych, najbliższa edycja cyklu będzie w pełni poświęcona produkcjom stworzonym na podstawie dzieł J.R.R. Tolkiena. W piątek, 22 listopada odbędzie się Maraton Władcy Pierścieni, podczas którego widzowie będą mogli obejrzeć wszystkie części przebojowej trylogii w wersji reżyserskiej. Z kolei melomani mogą wybrać się do Heliosa na porywające koncerty uwielbianego tenora. Widowisko „Andrea Bocelli 30: The Celebration”, które zawita na wielkich ekranach 23 i 24 listopada, podsumowuje trzydzieści lat artysty na scenie i jest okazją do przypomnienia największych przebojów w jego wykonaniu. W poniedziałek, 25 listopada w wybranych lokalizacjach odbędą się seanse z cyklu Kino Konesera. Widzowie będą mogli zobaczyć słynny koreański thriller „Oldboy” w odnowionej jakości obrazu. Główny bohater, Dae-su, mści się po latach za zabójstwo swojej żony… Natomiast w czwartkowe popołudnie, 28 listopada w kinach zagości cykl Kultura Dostępna i polska komedia romantyczna „Miłość jak miód”. Majka i Agata zamieniają się miejscami, dzięki czemu odnajdują wielkie uczucie.Bilety na listopadowe seanse dostępne są w kasach kin Helios, w aplikacji mobilnej oraz na stronie www.helios.pl. Dokonując zakupu wcześniej, można wybrać najlepsze miejsca, a  także zaoszczędzić w ramach oferty „Wcześniej kupujesz, więcej zyskujesz”. Data rozpoczęcia wydarzenia: 22.11.2024
Poszukiwanie Świętego Mikołaja Poszukiwanie Świętego Mikołaja Bezpłatnym autobusem komunikacji miejskiej na poszukiwanie Świętego Mikołaja w SpaleWybieracie się na Poszukiwanie Świętego Mikołaja w Spale? Zachęcamy tomaszowskich poszukiwaczy przygód od skorzystania z bezpłatnego transportu publicznego. W niedzielę 1 grudnia, będzie można dojechać i wrócić ze Spały specjalną linią komunikacji miejskiej.V edycja rodzinnej gry terenowej Poszukiwanie  Świętego Mikołaja odbędzie się ona na terenie Spalskiego Parku im. Prezydentów II Rzeczpospolitej. Impreza rozpocznie się już 1 grudnia, o godzinie 12:00 w Spalskiej Sołtysówce. Organizatorzy zapraszają dzieci wraz z opiekunami do wzięcia udziału we wspólnej zabawie i odnalezieniu drogi do świętego Mikołaja.Na szlaku przygody czekają liczne atrakcje w tym m.in. stanowisko Miejskiego Centrum Kultury w Tomaszowie Mazowieckim, na którym za wykonanie zadania otrzymacie na mapie wyzwań stosowny stempel.Napiszcie list do świętego Mikołaja i wyruszajcie linią specjalną Miejskiego Zakładu Komunikacji w Tomaszowie Mazowieckim w drogę.Rozkład jazdy bezpłatnych autobusów miejskich linii nr 54 na Spalskie Mikołajki z pl. Kościuszki do Spały (i z powrotem) w niedzielę 1 grudnia br.:- odjazdy z Tomaszowa Mazowieckiego z przystanku pl. Kościuszki – centrum godz.:11:00, 12:00, 13:00, 14:30, 15:30, - odjazdy ze Spały (przystanek przy stacji paliw) godz.:11:35, 12:35, 14:05, 15:05, 17:00.Data rozpoczęcia wydarzenia: 01.12.2024
Reklama
Reklamamuzyczny spektakl Metamorfozy
Skarpetki zdrowotne z przędzy bawełnianej ze srebrem Skarpetki zdrowotne z przędzy bawełnianej ze srebrem Skarpetki nieuciskające DEOMED Cotton Silver to komfortowe skarpetki zdrowotne wykonane z naturalnej przędzy bawełnianej z dodatkiem jonów srebra. Skarpety ze srebrem Deomed Cotton Silver mogą dzięki temu służyć jako naturalne wsparcie w profilaktyce i leczeniu różnych schorzeń stóp i nóg!DEOMED Cotton Silver to skarpety bezuciskowe, które posiadają duży udział naturalnych włókien bawełnianych najwyższej jakości. Są dzięki temu bardzo miękkie, przyjemne w dotyku i przewiewne.Skarpetki nieuciskające posiadają także dodatek specjalnych włókien PROLEN®Siltex z jonami srebra. Dzięki temu skarpetki Cotton Silver posiadają właściwości antybakteryjne oraz antygrzybicze. Skarpetki ze srebrem redukują nieprzyjemne zapachy – można korzystać z nich komfortowo przez cały dzień.Ze względu na specjalną konstrukcję oraz dodatek elastycznych włókien są to również skarpetki bezuciskowe i bezszwowe. Dobrze przylegają do nóg, ale nie powodują nadmiernego nacisku oraz otarć. Dzięki temu te skarpety nieuciskające rekomendowane są dla osób chorych na cukrzycę, jako profilaktyka stopy cukrzycowej. Nie zaburzają przepływu krwi, dlatego też zapewniają pełen komfort przy problemach z krążeniem w nogach oraz przy opuchnięciu stóp i nóg.Skarpetki DEOMED Cotton Silver są dostępne w wielu kolorach oraz rozmiarach do wyboru.Dzięki swoim właściwościom bawełniane skarpetki DEOMED Cotton Silver z dodatkiem jonów srebra to doskonały wybór dla wielu osób, dla których liczy się zdrowie i maksymalny komfort na co dzień.Z pełną ofertą możecie zapoznać się odwiedzając nasz punkt zaopatrzenia medycznegoTomaszów Mazowiecki ul. Słowackiego 4Oferujemy atrakcyjne rabaty dla stałych klientów Honorujemy Tomaszowską Kartę Seniora 
zachmurzenie małe

Temperatura: 3°C Miasto: Tomaszów Mazowiecki

Ciśnienie: 1024 hPa
Wiatr: 11 km/h

Reklama
Reklama
Wasze komentarze
Autor komentarza: AjdejanoTreść komentarza: Jaki ty jesteś, kur.., "mundry" : jak kiszony ogórek z beczki. Złapałeś miernoto jakieś typowe slogany z tv i je powtarzasz - pajacu. Intelektualnym gigantem to ty już nie będziesz.Źródło komentarza: Mariusz Węgrzynowski sam powinien złożyć rezygnacjęAutor komentarza: BoloTreść komentarza: Racja! mohery już skołowane komu najpierw wysyłać co łaska, Tadziowi czy raczej Tv panda.Źródło komentarza: TVN w tomaszowskiej DwunastceAutor komentarza: ...Treść komentarza: Cokolwiek się marnuje ? Przy takiej ilości wynoszenia jedzenia z każdej placówki przez kucharki szkolne ? Niemożliwe...Źródło komentarza: TVN w tomaszowskiej DwunastceAutor komentarza: AjdejanoTreść komentarza: Tak. Masz rację, że głównym winowajcą jest idiotyczny system opieki zdrowotnej. Ten fatalny system tworzy fatalne warunki pracy lekarzy i pozostałej obsługi medycznej. Jednak ten fatalny system nie zwalnia pielęgniarki od empatii wobec chorych i rzetelnej "obsługi" tych chorych. Pielęgniarki nie przychodzą do szpitala z ulicy, ale z odpowiednich szkół. Do tych szkół idą chyba nie dla jakiejś kasy, która zarobią w zawodzie, ale z jakiegoś powołania (tak powinno być) - co ?! I w tych szkołach chyba je uczą, że to nie jest "robota" w markecie, a obsługa ludzi chorych - co?! Tak więc, nie zwalajmy narzekania na pielęgniarki z powodu złego systemu, ale bierzmy pod uwagę i to, że ten zawód wymaga poświęcenia, niezależnie od humorów i charakterów pielęgniarek. Ten sam temat dotyczy lekarzy. Jeden lekarz traktuje ludzi, jak szara masę, nie ma żadnych sukcesów zawodowych, ale zawsze wyciąga łapę po kasiorkę. Ja nieraz tę kasiorkę chciałbym dać, ale tylko dobrym lekarzom, bo sobie na to zasługują.Źródło komentarza: Trzy nowe stanowiska dyrektorskie w szpitalu, a pacjenci... nie powinni chorowaćAutor komentarza: Człowiek...Treść komentarza: Bardzo bogaty zasób słów Państwo posiadacie , bogaty i przeniesiony tutaj. Mam odrobinę inne zdanie. System jest chory. Pielegniarki ,lekarze i cała ochrona zdrowia pracuje w takich warunkach jakie mają. 30 pacjentów i dwie pielęgniarki. Co One mogą zrobić? Już piszę zlecenia i dokumentację. Dla pacjenta nie ma czasu. Niestety. To system zawinił. Biurokracja wzięła górę nad rozsądkiem. Pozdrawiam serdecznie i życzę zdrowia .Źródło komentarza: Trzy nowe stanowiska dyrektorskie w szpitalu, a pacjenci... nie powinni chorowaćAutor komentarza: boloTreść komentarza: Czy na tego lewackiego gnojka nie ma mocnych?Źródło komentarza: Krytykuje to.... co sam robi. Adrian Witczak wśród tłustych kotów
Reklama
Reklama
Napisz do nas
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama