– Branżowa szkoła przyszłości ma bezpośredni związek z nową ustawą, którą Ministerstwo Rozwoju przygotowuje, dotyczącą rzemieślników i rzemiosła – mówi agencji informacyjnej Newseria Biznes Olga Semeniuk, wiceminister rozwoju. – Resort pracuje, aby taki pakiet zawodów przyszłości związanych z ekologią, elektromobilnością, Przemysłem 4.0 przygotować w ramach nowej ustawy o rzemiośle i dualnym systemie kształcenia w rzemiośle. W ślad za tym idą oczywiście zawody branżowe, związane z konkretnymi zawodami i regionami w całej Polsce.
Pod koniec lipca resort rozwoju powołał zespół, który pracuje nad rekomendacjami do projektu ustawy. W jego skład wchodzą przedstawiciele Związku Rzemiosła Polskiego, uczelni, izb i cechów rzemieślniczych, placówek kształcenia branżowego, jednostek samorządu terytorialnego, organizacji pozarządowych, Biura Rzecznika MŚP, Ministerstwa Edukacji Narodowej, Rady Dialogu Społecznego oraz Ministerstwa Rozwoju.
Ustawa ma służyć stworzeniu dualnego systemu edukacji – równolegle teoretycznego i praktycznego, który umożliwiłby młodym ludziom wchodzenie na rynek pracy z potrzebnymi umiejętnościami. Chodzi także o to, by umieli oni na bieżąco się dokształcać w miarę zmieniających się warunków i potrzeb rynkowych.
– Efektem ma być przede wszystkim wzmocnienie poprzez branżowe nauczanie i zawody sektora małych i średnich przedsiębiorstw, również firm rodzinnych, które kumulują największy kapitał – mówi wiceminister rozwoju. – Często zdarza się, że ten sektor MŚP nie potrafi, przez brak odpowiedniego doświadczenia, rozszerzać swojej działalności, a kształcenie branżowe ma w tym pomóc.
Jak podaje Związek Rzemiosła Polskiego, obecnie w Polsce działa 38 rzemieślniczych niepublicznych szkół zawodowych, w których kształci się blisko 6 tys. uczniów, a pracuje ponad 1,1 tys. nauczycieli. Do tej pory mury tych szkół opuściło ponad 14 tys. absolwentów. Pierwsze szkoły niepubliczne, utworzone z inicjatywy organizacji rzemiosła, pojawiły się w 1993 roku. Łączą one praktyki u rzemieślnika, organizowane na podstawie umowy o pracę, z nauką teoretyczną w szkole i z rolą cechu jako organizacji pośredniczącej.
– Wyzwaniem na rynku pracy związanym z zawodami przyszłościowymi jest przede wszystkim wpisanie się w różnego rodzaju komponenty europejskie. Mówimy tutaj o bardzo ważnej strategii energetycznej czy Przemyśle 4.0 – wymienia Olga Semeniuk. – Czas pandemii pokazał, że gospodarka digitalizuje się coraz mocniej i przemysł przechodzi do internetu. To wymaga nowych umiejętności, nowych zawodów, które kreują się na naszych oczach. Jako Ministerstwo Rozwoju chcemy zapewnić możliwość poszerzenia tego katalogu branżowych zawodów przyszłości.
Napisz komentarz
Komentarze