Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
niedziela, 23 lutego 2025 05:57
Reklama
Reklama

Krwawe tajemnice domu cezarów – nowa powieść Michała Kubicza

Michał Kubicz, autor opublikowanej w 2016 roku książki „Agrypina. Cesarstwo we krwi”, powraca z nową powieścią pt. „Tyberiusz. Cesarstwo nad przepaścią”. To już druga część z planowanej trylogii poświęconej cezarom rządzącym Rzymem dwa tysiące lat temu.

„Tyberiusz. Cesarstwo nad przepaścią” to historia ukazująca realia Rzymu pierwszego wieku naszej ery. Panująca rodzina, choć z zewnątrz wydaje się być monolitem, w rzeczywistości jest sceną intryg, zdrad i morderstw. Nikt nie może ufać nikomu. Nawet najbliższa osoba może okazać się wrogiem. To świat okrutny, w którym z dnia na dzień osoby ze szczytów władzy mogą być strącone w niebyt, wygnane i stracone. To świat, który nie zna słowa „litość”: albo pniesz się do góry po trupach, albo sam giniesz.

„Życie Oktawii powoli gaśnie, ale gniew w jej oczach płonie, niczym ogień dopiero co rozniecony. (…) daje znak, by wszyscy opuścili pomieszczenie. Po chwili Antonia zostaje z matką sama.
– Marcellus – szepcze Oktawia. Głos już jej więźnie w gardle. Antonia boi się, że umierająca nie zdąży przekazać jej tego, czym tak bardzo pragnęła się podzielić.
– On miał panować po Auguście, ale Liwia…
Antonia nadstawia uszu. Nienawiść Oktawii do Liwii była wszystkim znana, choć obie najważniejsze damy w państwie starały się jej publicznie nie okazywać, by nie gniewać cesarza.
– Co Liwia?
– Liwia… – zaczyna Oktawia, próbując złapać dech.
– Co Liwia? Powiedz! – Antonia nalega.
– To Liwia go zabiła!
– Co ty mówisz?!!!
– Powiadam ci, to Liwia! – Czarne oczy Oktawii wbijają się w Antonię. – Nie dopuść do tego, by Tyberiusz zasiadł na tronie. Nie dopuść! Obiecaj mi to!”

Tyberiusz jest tylko jednym z bohaterów. W swojej książce Michał Kubicz splótł jego losy z dwiema niezwykle wpływowymi kobietami domu cezarów. Rodzinny konflikt zanurzony w głębokiej przeszłości stanowi przyczynę rozpadu rodziny panującej na dwie koterie, w walce których każdy chwyt jest dozwolony. Jak w tej sytuacji odnajduje się Tyberiusz? Zwraca się ku jedynej osobie, której naprawdę ufa – prefektowi pretorianów. Cesarz doprowadza swoją rodzinę na skraj unicestwienia. Autor powoli wyjaśnia tajemnice Tyberiusza usprawiedliwiające podejmowane przez niego trudne decyzje. Co kieruje cesarzem? Czy dobrze czyni, ufając prefektowi? Tego dowiadujemy się dopiero na końcu.


W „Tyberiuszu” fakty historyczne mieszają się z wytworem literackiej wyobraźni. Co jest prawdą,
a co autor dodał od siebie, obszernie wyjaśnia posłowie. Michał Kubicz szczegółowo objaśnia w nim, jak na podstawie suchych danych historycznych stworzył przejmującą opowieść nadającą ludzki wymiar postaciom znanym z kart podręczników.

Podobnie jak w swojej poprzedniej książce, Michał Kubicz kreuje niezwykle plastyczny obraz starożytnego Rzymu i jak mało kto zagłębia się w realia nieistniejącego już świata – jego obyczajowość, zabobony, zwyczaje religijne, sposób mieszkania, wygląd ulic, zapachy i dźwięki.
W miarę lektury, czytelnik jest coraz mocniej wciągany w dawną rzeczywistość.

„Tłum gęstniał. Antonia zauważyła, jak niewolnicy świątynni przyprowadzają krowę pod ołtarz,
a sprawujący funkcję konsula Sejan jako najwyższy urzędnik państwowy wznosi dłonie ku niebu
i odmawia modlitwę, której treść ginęła w ogólnym zgiełku fletów, bębnów i śpiewów arwalskich. Najstarszy pontyfik bractwa arwalskiego podszedł wreszcie do krowy i ogłuszył ją uderzeniem ciężkiego topora. Gdy padła przed ołtarzem, zbliżył się do jej wydętego brzucha i jednym cięciem sztyletu rozciął na nim skórę. Umierające zwierzę dostało konwulsyjnych drgawek, a z rozdartego ciała zaczęła wypływać rzeka krwi. Nie bacząc na to, że jego biała toga zaraz będzie czerwona od posoki, kapłan włożył ręce w ciepłe wnętrze i wydobył płód cielęcia związany jeszcze pępowiną. Uniósł je wysoko do góry. Na ten widok tłum na Kapitolu zawył z radości. Nienarodzone cielątko kapłan położył na stosie na kamiennym ołtarzu i poderżnął mu gardło. Tradycji stało się zadość.”

„Tyberiusz. Cesarstwo nad przepaścią” gwarantuje wartką fabułę pełną zwrotów akcji. To lektura przesycona barwnymi opisami Rzymu i jego mieszkańców. Każdy, kto ją przeczyta, inaczej spojrzy na ruiny Wiecznego Miasta.


O Autorze:

Michał Kubicz – z wykształcenia jest prawnikiem. Od wielu lat pasjonuje się historią starożytnego Rzymu. Fascynacja ta rozpoczęła się w dzieciństwie, gdy wraz z rodzicami odkrywał pozostałości rzymskich miast w Algierii i Tunezji. Do dziś na miejsce wakacyjnego wypoczynku wybiera kraje,
w których można odszukać ślady Rzymian. Najchętniej odwiedza stolicę Włoch, gdzie między nowożytnymi budowlami zapamiętale tropi resztki zabudowy przed dwóch tysięcy lat. Interesuje się nie tylko wydarzeniami historycznymi, które uczyniły z Rzymu hegemona basenu Morza Śródziemnego, ale także architekturą, sztuką, religią i obyczajami tamtych czasów.


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

Opinie

Ekspert: media społecznościowe to szerokie audytorium, ale o sile przekazu decyduje algorytm

Media społecznościowe należą do prywatnych firm, które mogą wpływać na siłę przekazu, nad czym użytkownicy nie mają kontroli. Używanie ich przez polityków jako głównego kanału komunikacji z obywatelami może podważać zaufanie do mediów tradycyjnych – uważa politolog i medioznawca dr Wojciech Maguś z UMCS.Data dodania artykułu: 22.02.2025 10:22
Ekspert: media społecznościowe to szerokie audytorium, ale o sile przekazu decyduje algorytm

Grypa szaleje, a Polacy nie słuchają zaleceń. Eksperci alarmują. W lutym odnotowano już 295 tys. zakażeń

Podczas przeziębienia lub grypy 40,1% Polaków mierzy temperaturę ciała dopiero po wystąpieniu objawów gorączkowych. 27,9% chorych robi to raz na dobę, a 21,3% – kilkakrotnie w ciągu 24 godzin. Do tego 77,5% rodaków nie notuje uzyskanych pomiarów. Zaledwie 7,4% badanych zapisuje je i 2,6% robi to dość sporadycznie. Eksperci komentujący wyniki raportu alarmują, że Polacy najwyraźniej nie słuchają zaleceń lekarzy. Z kolei GIS informuje, że tylko w styczniu br. zachorowało na grypę ponad 300 tys. osób, a w lutym odnotowano już 295 tys. zakażeń. Od początku stycznia hospitalizowano z rozpoznaniem grypy i jej powikłań ok. 23 tys. pacjentów. Natomiast od września ub.r. zmarło z tego powodu ok. tysiąca osób. Jednak Polacy jakby nie do końca zdają sobie sprawę z powagi sytuacji.Data dodania artykułu: 21.02.2025 17:33
Grypa szaleje, a Polacy nie słuchają zaleceń. Eksperci alarmują. W lutym odnotowano już 295 tys. zakażeń

MRPiPS: jest projekt przebudowy modelu orzekania o niepełnosprawności

Komitet Monitorujący FERS zatwierdził projekt przebudowy modelu orzekania o niepełnosprawności oraz uporządkowania systemu świadczeń - poinformowało w piątek ministerstwo rodziny. Resort dodał, że nowy system uwzględnia postulaty osób z niepełnosprawnościami, w tym orzekanie przez specjalistów z danych dziedzin.Data dodania artykułu: 21.02.2025 17:21
MRPiPS: jest projekt przebudowy modelu orzekania o niepełnosprawności
Reklama
ReklamaSklep Medyczny Tomaszów Maz.
Reklama
Reklama
Skarpetki zdrowotne z przędzy bawełnianej ze srebrem

Skarpetki zdrowotne z przędzy bawełnianej ze srebrem

Skarpetki nieuciskające DEOMED Cotton Silver to komfortowe skarpetki zdrowotne wykonane z naturalnej przędzy bawełnianej z dodatkiem jonów srebra. Skarpety ze srebrem Deomed Cotton Silver mogą dzięki temu służyć jako naturalne wsparcie w profilaktyce i leczeniu różnych schorzeń stóp i nóg!DEOMED Cotton Silver to skarpety bezuciskowe, które posiadają duży udział naturalnych włókien bawełnianych najwyższej jakości. Są dzięki temu bardzo miękkie, przyjemne w dotyku i przewiewne.Skarpetki nieuciskające posiadają także dodatek specjalnych włókien PROLEN®Siltex z jonami srebra. Dzięki temu skarpetki Cotton Silver posiadają właściwości antybakteryjne oraz antygrzybicze. Skarpetki ze srebrem redukują nieprzyjemne zapachy – można korzystać z nich komfortowo przez cały dzień.Ze względu na specjalną konstrukcję oraz dodatek elastycznych włókien są to również skarpetki bezuciskowe i bezszwowe. Dobrze przylegają do nóg, ale nie powodują nadmiernego nacisku oraz otarć. Dzięki temu te skarpety nieuciskające rekomendowane są dla osób chorych na cukrzycę, jako profilaktyka stopy cukrzycowej. Nie zaburzają przepływu krwi, dlatego też zapewniają pełen komfort przy problemach z krążeniem w nogach oraz przy opuchnięciu stóp i nóg.Skarpetki DEOMED Cotton Silver są dostępne w wielu kolorach oraz rozmiarach do wyboru.Dzięki swoim właściwościom bawełniane skarpetki DEOMED Cotton Silver z dodatkiem jonów srebra to doskonały wybór dla wielu osób, dla których liczy się zdrowie i maksymalny komfort na co dzień.Z pełną ofertą możecie zapoznać się odwiedzając nasz punkt zaopatrzenia medycznegoTomaszów Mazowiecki ul. Słowackiego 4Oferujemy atrakcyjne rabaty dla stałych klientów Honorujemy Tomaszowską Kartę Seniora 
Reklama
Czy tak powinno wyglądać Liceum

Czy tak powinno wyglądać Liceum

Od kilkunastu lat na oświatowej mapie powiatu tomaszowskiego funkcjonuje zespół szkół "katolickich". Jego integralną częścią jest też liceum. Szkoły prowadzi Katolickie Stowarzyszenie Oświatowe im. Św. Ojca Pio. Liceum nadano imię Niepokalanego Serca Najświętszej Marii Panny Królowej Polski. Zasłynęło jakiś czas temu, że żaden uczeń w nim nie zdał egzaminu maturalnego. Biorąc pod uwagę liczbę uczniów, może nie jest to nawet jakoś specjalnie problematyczne. Problemów należy szukać gdzieś indziej. Przyjrzeliśmy się dokumentom, które dotyczą funkcjonowania liceum w okresie minionych kilku lat. Wniosek nasuwa się jeden. To Liceum po prostu należy zlikwidować.
Kucharski szacuje: 2, 4 a może 10 milionów. To już prawdziwy kabaret.

Kucharski szacuje: 2, 4 a może 10 milionów. To już prawdziwy kabaret.

Internetowe szaleństwo trwa. Nagonka na prezydenta miasta i jego rodzinę, którą zainspirował (jak sam się przyznał na swoim profilu internetowym) radny Kazimierz Mordaka, rozkwita w najlepsze. Tomaszowski przedsiębiorca na swoim facebooku nie czuje zażenowania, za to przyciąga niemal wszystkich tomaszowskich hejterów. Każdego, kto ma inną opinię Pan Kazimierz Mordaka blokuje. Intencje są dosyć oczywiste. Piotr Kucharski jest w swoim żywiole. W każdym kolejnym wpisie "dokręca śrubę". W ciągu dwóch dni z domu letniskowego zrobił willę z podziemnym garażem. Jej wartość w szybkim czasie urosła już do 4 milionów złotych. Aż strach pomyśleć, co będzie dalej. Radny przysłał do nas też wniosek o sprostowanie naszego artykułu na temat wyjazdu do Wisły ludzi, których prześmiewczo określiliśmy mianem "Mordaka Patrol". Popatrzcie zresztą sami, czego domaga się Kucharski. Chciałbym też, jako redaktor naczelny portalu podkreślić, że nie mamy problemu z publikacją sprostowań. Ne mogą one jednak być oparte na czyimś widzimisię ale na udokumentowanych faktach.
Reklama
ReklamaSklep Medyczny Tomaszów Maz.
Reklama

Napisz do nas

Zachęcamy do kontaktu z nami za pomocą formularza. Możecie dołączyć zdjęcia i inne załączniki. Podajcie swojego maila ułatwi to nam kontakt z Wami
Reklamawłączenie społeczne
Reklama
Reklamawłączenie społeczne
Reklama
Reklama