Pilicę reprezentowało 16 zawodniczek i zawodników, którzy jak zwykle nie zawiedli. Najlepiej wypadły nasze juniorki młodsze zdobywając złoty i srebrny medal, bijąc przy tym swoje rekordy życiowe. Wygrała Daniela Busiak 538 + 566 r.ż., łącznie 1104, 2 miejsce zajęła Kornelia Kujda 571r.ż.+ 525, łącznie 1096, wyprzedzając zawodniczkę KS Start Gostyń Aleksandrę Banaszak 601+ 495 łącznie 1096. Przy remisie 1096 decydowały lepsze zbierane, których nasza zawodniczka miała o 2 więcej.
W kategorii dziewcząt wystartowała Karina Borkowska, która z rekordem życiowym 335 zakwalifikowała się do finału na 2 miejscu, w finale strąciła 348 kręgli (kolejny r.ż.) i ostatecznie zdobyła brązowy medal.
W kategorii chłopców wystąpił debiutant Piotr Socha, który z wynikiem 324 r.ż. zakwalifikował się do finału na 2 miejscu, jednak w finale zagrał słabiej 283 i zajął 6 miejsce.
Do finału zakwalifikowała się młodziczka Oliwia Górecka z r.ż. 531 + 505 w finale zajmując 5 miejsce.
Następnym finalistą był junior młodszy Michał Skalski 567+570 który zajął 6 miejsce.
Miejsca naszych pozostałych zawodników:
9 Alicja Romanowska mł., 24 Wojciech Kobacki mł., 28 Przemysław Borkowski mł., 7 Aleksandra Przybyła jr mł., 9 Nikola Przybyła jr mł., 10 Julia Karp jr mł., 12 Aleksandra Skoneczna jr mł., 13 Wiktoria Król jr mł., 17 Daria Zdulska jr mł., 18 Norbert Kolecki jr mł.
Aż 9 zawodników poprawiło swoje rekordy życiowe(niektórzy dwukrotnie).
W punktacji klubowej KS Pilica zajął 3 miejsce.
Zawodnicy KS Pilica nie zawodzą. Trzeba powiedzieć, że od 11 lat nie wrócili bez medali z żadnego turnieju oraz mistrzostw Polski w konkurencjach młodzieżowych. W tym okresie zdobywali również medale mistrzostw świata i pucharów świata. Są wśród nich rekordziści Polski. W punktacji Systemu Sportu Młodzieżowego prowadzonej przez Instytut Sportu od kilku lat zajmujemy 2 miejsce w Polsce wśród klubów kręglarskich, w mieście inne kluby nam nie dorównują w tej klasyfikacji.
Jednak teraz po 44 latach istnienia sekcji kręglarskiej w mieście grozi nam katastrofa.
Sekcję będzie trzeba zamknąć z powodów finansowych.
Rodziców zawodników pomimo podniesienia składki o ponad 100% nie stać na pokrycie kosztów wynajmu kręgielni (którego do niedawna nie było), wyjazdów na zawody, których zdecydowana większość odbywa się w Wielkopolsce (wysokie koszty transportu, noclegu, wyżywienia). Podniesienie składki spowodowało zmniejszenie liczby zawodników o połowę, to niepowetowana strata sportowa.
Potrzebujemy pomocy, bez niej sekcja zniknie z mapy klubów kręglarskich w Polsce.
Czy nie szkoda tylu lat tradycji?
Napisz komentarz
Komentarze