- To jest jakiś absurd. Ja rozumiem, że jest duże zainteresowanie, ale żeby nawet telefonów nie odbierać... trzeba jechać, żeby się dowiedzieć, że jest jakaś lista - denerwuje się pan Kamil. O sytuacji w Piotrkowie alarmowało nas kilku naszych czytelników. Napisaliśmy więc do wojewody z prośbą o wyjaśnienie. - W ostatnich miesiącach na terenie całego kraju zainteresowanie uzyskaniem polskiego dokumentu paszportowego wzrosło o kilkaset procent – tłumaczą pracownicy biura prasowego wojewody. - Na terenie województwa łódzkiego możliwość złożenia wniosku bez konieczności wcześniejszego umawiania się istnieje w Oddziale paszportowym w Łodzi. Każda osoba, która na miejscu pobrała bilet do złożenia wniosku lub odbioru gotowego dokumentu jest obsłużona w tym samym dniu, bez ryzyka kolejnej wizyty w Urzędzie. Istnieje także możliwość dokonania wcześniejszej rezerwacji wizyty na konkretny dzień i godzinę. Można tego dokonać za pośrednictwem strony https://bezkolejki.eu/lodzkiuw. Każdego dnia o godz. 18.00 pojawiają się nowe terminy, z wyjątkiem dat, które przypadają na dni wolne od pracy Urzędu – dodają.
Skąd więc takie absurdy jak lista kolejkowa w Piotrkowie? - Biorąc pod uwagę wymogi lokalnych władz w podległych delegaturach tj. w Piotrkowie Trybunalskim, Sieradzu oraz Skierniewicach klienci są przyjmowani po wcześniejszym umówieniu się. Zasady te zostały wprowadzone w celu zapewnienia bezpieczeństwa klientom organów paszportowych po analizie warunków lokalowych, kadrowych i organizacyjnych poszczególnych jednostek. W związku z ogromnym zainteresowaniem miejsca do złożenia wniosku paszportowego w Punktach Obsługi Klienta w Sieradzu, Piotrkowie Trybunalskim oraz Skierniewicach są zajmowane niemal natychmiast na wiele tygodni do przodu – tłumaczą pracownicy Urzędu Wojewódzkiego w Łodzi.
Jeżeli więc niebawem wyjeżdżacie i musicie przedłużyć swój dokument, lepiej wybierzcie się do Łodzi. Na szybką obsługę bliżej naszego miasta, nie ma jak widać co liczyć.
Napisz komentarz
Komentarze