Rodzice z małym pacjentem zgłosili się na NPL w środę późnym popołudniem. Na dyżurze była pani doktor Aneta Czupryniak, ordynator oddziału pediatrycznego. Podano antytybiotyk i podjęto szybką decyzję o transporcie do Centrum Zdrowia Matki Polki do Łodzi. Chłopiec był w stanie bardzo ciężkim trafiło na oddział intensywnej opieki medycznej. Mimo wysiłków lekarzy nie udało się go uratować. Grypę dziecko przechodziło najprawdopodobniej w czasie świąt. Nic nie wskazywało na to, że przydarzy się tragedia. Do pogorszenia doszło nagle. Przyczyny śmierci będą badane pod nadzorem prokuratury. Ponadto u dziecka stwierdzono zakażenie bakteriami.
Napisz komentarz
Komentarze