Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
środa, 22 stycznia 2025 15:01
Reklama
Reklama

Zielone światło dla Zalewu?

Wiele osób w Tomaszowie zainteresowanych jest tematyką Zalewu Sulejowskiego. Okazuje się, że jest też szansa na pogłębienie rzeki Pilicy. Zachęcamy do zapoznania się z korespondencją z Ministerstwa Ochrony Środowiska

 

 

 

 


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

m&m 21.06.2017 20:36
Nie uważam żeby Zalew zasłużył na tak kiepskie notowania . może stan aktualny nie jest wymarzony, ale kto mówi, że potencjału nie ma i Zalew to dno, to uwazam, ze go teoche ponosi.

Do m&m 21.06.2017 21:21
ale jakie kiepskie traktowanie? Nie chcemy po prostu by zjeżdzała nam się tutaj dzicz z Łodzi. Pobudujcie jaką infrastrukture, tańsze hotele by przyjeżdżali seniorzy, czy ludzie w wieku 40-60. Klasa średnia nie opoje piwne, samochodziarze czy kibole. Tylko tyle.

m&m 19.06.2017 18:42
Po "nowemu" można by powiedzieć, że Zalew pada właśnie ofiarą hejtu.

Michal 20.06.2017 21:44
Czyli co? Jak sie ktos toba nie zgadza to jest nienawistnikiem? :))

stary tomaszowiak 19.06.2017 11:07
Kto tych minusów nastawiał tyle? czyżby wyrastająca nam konkurencja? A może mszczonowianie się mszczą. U nich rusza budowa parku rozrywki Park of Poland za niecałe 100 mln euro i już w pierwszym roku działalności parku spodziewanych jest 1 mln gości. Zresztą cicho mówi się już o kolejnych milionach a nawet miliardach w tę inwestycję bo inwestor jest bardzo poważny i chce nawet mieć własne lotnisko nieopodal, większe od tego w Berlinie. Cóż my na to poradzimy że ów inwestor wybrał nieciekawy Mszczonów i nie wdepnął na dzień do Tomaszowa.

taka prawda 19.06.2017 11:24
bo poważni iwestorzy wybierają dobre drogi aby wyznaczyć miejsca swych inwestycji i nie będą się babrać w błotnistych trawniczkach przy wysiadaniu ze swych drogowych fortec, tu niewiele mamy do zaoferowania poza antoniankami z disco polo czy wiejskimi kapelami na Dni Tomaszowa

19.06.2017 11:32
Mocne zioło palisz.

młody 19.06.2017 11:43
Heyka, nie jest tu żle mamy całoroczną Taflę Lodową z Polem Namiotowym nieopodal dla zawodników. A nad Zalewem można robić mistrzostwa Świata w wędkarstwie zawodowym i pole namiotowe w Borkach też jest.

Utopijne wizje motorowodniaków 18.06.2017 19:32
Narażę się większości tutaj komentujących, ale Zalew Sulejowski nie nadaje się jako miejsce masowej rekreacji. Ani nie został w tym celu stworzony - stosunkowo nieliczne i małe plaże, tam gdzie uregulowane nabrzeża to tylko betonowe i pod kątem, nijak nadające się do rozłożeni leżaka, ani nigdy na poważnie nie rozbudowywano tam infrastruktury turystycznej. W końcu dwa? Trzy? Ośrodki turystyczne. Wliczając w to Borki, które przecież i tak już są w riunie. Już dużo mniejszy Zalew Sielpia ma 100 razy większą bazę turystyczną niż Sulejowski. Domki, pola namiotowe, kempingi. Nie wnikam na jakim to poziomie jest, ale jest. Oba zbiorniki miały regulować rzeki, chronić ludzi przed powodziami. Plus woda dla Łodzi. Najniższe warstwy społeczne Łodzi zwalają się nad Zalew latem, rycząc swymi tanimi samochodami, wszczynając bójki, zarzygując chdniki przed nielicznymi oberżami bo mają najbliżej. Tacy zostawią 10 zł za piwo, albo i nie, a narobią szkód dużo większych.

17.06.2017 18:04
Nęcić ryby wędkarzom nie karzą, wody Łódź nie bierze, pływać motorówkami nie wolno, przeciwpowodziowa funkcja nie działa, kąpać się nie można bo sinice, grilla nie da się zrobić bo las, dojechać nad wodę nie można bo nadleśnictwo karze, wypoczywać się nie da bo śmierdzi, ryby się nie mnożą bo nie ma naturalnego litoralu, ptaki się nie lęgną bo pan na tamie spuszcza lub podnosi poziom wody wedle PRLowskich dogmatów zalewając gniazda... Jak spuścili wodę okazało się, że nie ma toksycznego mułu którym straszyli zwolenników likwidacji tamy i oddania rzeki naturze.

m&m 17.06.2017 22:22
tendencja powinna być odwrotna, bo w naszym kraju jest o wiele za mało takich zbiorników. wtyki politycznych fanatyków pominę milczeniem z litości...

m&m 17.06.2017 14:14
13 i 14. wyczuwam jad. I żółć, która mi że zbiera jak widzę, że w każdy temat można wejść z debilnym politykierstwem żeby mącić. bo po nic więcej.

klug 17.06.2017 15:25
Idż do doktora, od nosów, bo twój przyrodzony cię zawodzi.

gość 17.06.2017 15:40
kaczystowski wpis, wszystko mu przeszkadza i wszędzie węszy spisek, najlepiej tylko mu dzieci płodzić i odcinać kupony 500+, bo kiedy potężny brzuch wypełniony po brzegi pożywieniem i browarem, główka już dobrze nie myśli tylko skowyt słychać

m&m 17.06.2017 08:54
Ta wypowiedź to szczyt chanstwa świadczący o jakimś urazie psychicznym powodującym nienawiść i poczucie swojej wyższości nad innymi. Nasraj najlepiej na środku zapory żeby nikt nie przyjechał i żaden męt z Łodzi Cię gorzej nie będzie wtedy traktować. co za głupota! zresztą w pierwszej kolejności walory zalewu i okolic służą raczej mieszkańcom okolic i m.i. Tomaszowa... piec minut jazdy i na miejscu, ale ja jestem głupi, bo wg ciebie lepiej na weekend jechać nad morze.. . co za geniusz. A tak na marginesie, to działania opisane powyżej za dużo nie poprawia w turystycznych kwestiach, więc.. .

Madzia 17.06.2017 12:50
Popieram wpis, nad morzem już się nie odpocznie tak jak dawniej, od kiedy rodziny z rozberbelonymi dzieciakami całymi chmarami zajmują plaże, krzyki i wrzaski że trudno tam się odprężyć. Natomiast u nas nad Zalewem w ciszy i uroku pluskających fal można się dowartościować zażywając do woli wdzięków rajskiej przyrody.

klug 17.06.2017 13:38
Popieram. Nawet przecięta opona z Ursusa zalana wodą, lodówka turystyczna z beerem oraz odrobina wyobrażni sprawią, że z beznadziei (kaczyzm) można przeskoczyć w taksobość (peowość), lub nawet (przy większej lodówce) osiągnąć Nirwanę (Nowoczesność). Uszy do góry. Jeszcze (socjalistycznego) zalewu nie zaorali!

Kuba 16.06.2017 20:39
Wyprzedzi nas Bełchatów... kiedy wypełnią wyrobisko wodą po 2020 roku... Wokół zbiornika pod Bełchatowem powstanie cała infrastruktura. Będą plaże, port jachtowy, a planowa jest nawet zatopienie pewnych atrakcji dla pasjonatów nurkowania. Będzie centrum sportowo-rekreacyjne i kulturowe, ośrodek konferencyjny, park, ścieżki rowerowe i spacerowe. W pobliżu znajduje się też Góra Kamieńsk, która powstała z pokopalnianych zwał ziemi i skał wywiezionych, a teraz jest bardzo ważnym punktem na zimowej mapie Polski i rajem dla wszystkich miłośników nart i śnieżnych szaleństw.

AC 16.06.2017 21:23
No miejmy nadzieję, że wtedy tam będzie zjeżdżać się dziadostwo z Łodzi. Teraz zostaja po nich tylko śmieci. Bardzo często wywołują awantury traktując lokalnych mieszkańców jako gorszych. Robienie z Zalewu jakiego centrum turystycznego jest nieporozumieniem. Tak jak nad Zegrze, tak i tutaj nie będzie nigdy przyjeżdżał nikt wartościowy. Raczej męty społeczne, które obecnie stać na samochodzik czy - coraz częściej - motorek za 6 tysięcy. Dochodów z turystyki po nich się niespodziewanie, raczej wzrost wypadków, wandalizmu i przestępczości. Drogi są coraz lepsze, więc i na weekend mądrzy ludzie z centralnej Polski jeżdżą nad morze. Te sinice ratują nas od buractwa z Lodzi, niech będą jak najdłużej.

Mirek 16.06.2017 14:20
Pitolisz gościu, reparacje wojenne płaci agresor a nie ofiara wojny, to my powinniśmy ubiegać się o odszkodowania za zniszczenia wojenne. Lasy są naszym narodowym skarbem, trochę wytną ale nie wszystko, przytną dla aranżacji krajobrazu.

klug 16.06.2017 10:44
Chrzanisz! Przepastne kieszonki pisiorsko-rydzykowo-kościelne j mafii łykną te drzewa jak Adrian meszkę.

kibic 16.06.2017 08:15
Najłatwiej powycinać kilkadziesiąt drzew i krzewy 10 ha i udać że sięcośrobi brawo, za pomysł na poprawę wizerunku :-)

Kasia 16.06.2017 08:36
Też tak słyszałam że ma być wielka wycinka drzew bo podobno zagrażają plażowiczom, gdzie to ścięte drewno się podziewa? oto jest pytanie.

Olo 16.06.2017 10:08
Jak to gdzie? reparacje wojenne dla ofiar II Wojny Światowej, mamy podobno 65 mld USD zapłacić. A drewno z wycinek jest drogie i jest go dużo w Polsce.

Dms 16.06.2017 00:33
Chyba sobie żartujecie dodając takie zdjęcie....

antek 15.06.2017 14:54
Ble, ble, ble... Kiedy konkrety?

Jurek z Łodzi 15.06.2017 13:52
Dobra zmiana... też dla Zalewu i kolejny sukces tomaszowskiego PIS-u i Pana Witko. Tak trzymać! aby przepiękne walory krajoznawcze zostały w pełni wykorzystane. Mieszkańcy Łodzi wypoczywając tu pozostawią ogromne pieniądze dla lokalnych baz turystycznych, lokali gastronomicznych etc.

Ot to 15.06.2017 15:00
znajomek Witka czy co???? konfitur się zachciało

Opinie
Igor MatuszewskiIgor Matuszewski Chce skutecznie kontrolować, czy jedynie więcej zarabiać? Radny Piotr Kucharski może to robić i nie trzeba do tego pełnić żadnej funkcji. Można być zwyczajnym radnym, ale może to też robić każdy obywatel. Takie prawo daje ustawa o dostępie do informacji publicznej. Więc pisanie o jakiejś próbie blokowania czegoś jest dość śmieszne i przypomina próbę udowodnienia, że ziemia jednak jest płaska. Jak widać za 350 złotych miesięcznie można wywołać burzę w szklance wody. Jednymi z najbardziej istotnych uprawnień, jakie posiadają radni samorządowi są możliwości sprawowania kontroli nad działalnością miasta lub powiatu. Można je realizować za pomocą organu ustawowego, jakim jest komisja rewizyjna w danym samorządzie, ale także indywidualnie. Co ciekawe zmiany w ustawodawstwie wprowadzone przez PiS dają większe uprawnienia kontrolne radnym indywidualnie, niże wtedy, kiedy działają oni w formie komisji. Każdy radny ma prawo wstępu niemalże wszędzie oraz żądania wszelkich dokumentów związanych z realizacją zadań nałożonych ustawami. Co ważne (bo część urzędników próbuje to robić) jedyne ograniczenia muszą wynikać bezpośrednio z ustawy. W tomaszowskiej Radzie Miejskiej funkcję przewodniczącego Komisji Rewizyjnej pełni Piotr Kucharski. Okazuje się jednak, że inni członkowie tego gremium mają go dosyć i zamierzają odwołać. Czy chodzi o to, że jak sam twierdzi, jest niewygodny dla Prezydenta? Czy tylko o 350 złotych diety więcej. Radny już w poprzedniej kadencji dał się poznać, jako główny samorządowy śledczy. Badał nawet kaloryczność węgla w spółce ZGC. Usilnie poszukiwał nieprawidłowości w TTBS, a następnie próbował załatwiać mieszkania dla własnych kłopotliwych lokatorów. Analiza aktywności radnego z ubiegłej kadencji pokazuje dużą liczbę interpelacji i małą liczbę konkretnych i merytorycznych wniosków.
Reklama
Reklama
Walentynkowe Ale Kino Walentynkowe Ale Kino Tuż przed walentynkami Miejskie Centrum Kultury w Tomaszowie Mazowieckim zaprasza do sali kinowej Kitka w MCK Tkacz na czarną komedię "Tylko kochankowie przeżyją". Będzie romantycznie, ale i trochę strasznie, bo tytułowi kochankowie, to... para wampirów. Projekcja odbędzie się 12 lutego o godz. 18. Bohaterowie „Tylko kochankowie przeżyją” to wampiry zmęczone setkami lat życia i zdegustowane tym, jak rozwinął się świat. Nie są jednak typowymi przedstawicielami swojego wymierającego gatunku: wprawdzie żywią się krwią i preferują mrok nocy, ale najważniejsza jest dla nich sztuka, literatura, muzyka – i trwająca od wieków miłość. To wyrafinowani smakosze życia, wytworni dandysi zatopieni w XXI wieku, wciąż pamiętający jednak intensywność romantyzmu.Adam (Hiddleston) jest unikającym rozgłosu i słonecznego światła undergroundowym muzykiem, skrzyżowaniem Syda Barreta i Davida Bowiego z Hamletem. Mieszka w odludnej części Detroit, kolekcjonuje gitary, słucha winyli i tworzy elektroniczną muzykę końca świata. Melancholijną samotność rozjaśnia długo oczekiwany przyjazd jego ukochanej, Ewy (Swinton). Razem jeżdżą nocami po wyludnionym Detroit w hipnotycznym rytmie muzyki, celebrując każdą spędzaną razem chwilę. Jednak spokojne życie zakochanej pary zostanie wystawione na próbę, kiedy niezapowiedzianie dołączy do nich nieobliczalna i wygłodniała siostra Ewy – Ava (Wasikowska).Film Jima Jarmuscha to pytanie o nieśmiertelność, o siłę uczucia i moc obietnic w obliczu nieskończenie płynącego czasu. Piękne, wysmakowane zdjęcia nocnych miast w połączeniu z atmosferą melancholii, mroczną muzyką Black Rebel Motorcycle Club, ale i charakterystycznym dla Jarmuscha wyrafinowanym, subtelnym humorem, dają w efekcie stylową, dekadencką perełkę. (Opis filmu za Gutek Film.)Bilety w cenie 10 zł jak zawsze można kupić w sekretariacie Miejskiego Centrum Kultury przy pl. Kościuszki 18 lub online przez serwis Biletyna.pl (https://biletyna.pl/film/Sala-Kinowa-KiTKA-Cykl-ALE-KINO-Tylko-kochankowie-przezyja/Tomaszow-Mazowiecki). Zapraszamy. Data rozpoczęcia wydarzenia: 12.02.2025
Reklama
Reklama
Skarpetki zdrowotne z przędzy bawełnianej ze srebrem Skarpetki zdrowotne z przędzy bawełnianej ze srebrem Skarpetki nieuciskające DEOMED Cotton Silver to komfortowe skarpetki zdrowotne wykonane z naturalnej przędzy bawełnianej z dodatkiem jonów srebra. Skarpety ze srebrem Deomed Cotton Silver mogą dzięki temu służyć jako naturalne wsparcie w profilaktyce i leczeniu różnych schorzeń stóp i nóg!DEOMED Cotton Silver to skarpety bezuciskowe, które posiadają duży udział naturalnych włókien bawełnianych najwyższej jakości. Są dzięki temu bardzo miękkie, przyjemne w dotyku i przewiewne.Skarpetki nieuciskające posiadają także dodatek specjalnych włókien PROLEN®Siltex z jonami srebra. Dzięki temu skarpetki Cotton Silver posiadają właściwości antybakteryjne oraz antygrzybicze. Skarpetki ze srebrem redukują nieprzyjemne zapachy – można korzystać z nich komfortowo przez cały dzień.Ze względu na specjalną konstrukcję oraz dodatek elastycznych włókien są to również skarpetki bezuciskowe i bezszwowe. Dobrze przylegają do nóg, ale nie powodują nadmiernego nacisku oraz otarć. Dzięki temu te skarpety nieuciskające rekomendowane są dla osób chorych na cukrzycę, jako profilaktyka stopy cukrzycowej. Nie zaburzają przepływu krwi, dlatego też zapewniają pełen komfort przy problemach z krążeniem w nogach oraz przy opuchnięciu stóp i nóg.Skarpetki DEOMED Cotton Silver są dostępne w wielu kolorach oraz rozmiarach do wyboru.Dzięki swoim właściwościom bawełniane skarpetki DEOMED Cotton Silver z dodatkiem jonów srebra to doskonały wybór dla wielu osób, dla których liczy się zdrowie i maksymalny komfort na co dzień.Z pełną ofertą możecie zapoznać się odwiedzając nasz punkt zaopatrzenia medycznegoTomaszów Mazowiecki ul. Słowackiego 4Oferujemy atrakcyjne rabaty dla stałych klientów Honorujemy Tomaszowską Kartę Seniora 
Reklama
Kto zostanie nowym dyrektorem lub dyrektorką w TCZ? Borowski definitywnie odchodzi Kto zostanie nowym dyrektorem lub dyrektorką w TCZ? Borowski definitywnie odchodzi Kolejna osoba odchodzi ze szpitala. Już czwarta. Tym razem jest to Konrad Borowski, dyrektor ds. pielęgniarstwa w Tomaszowskim Centrum Zdrowia. Złożył już wypowiedzenie i obecnie przebywa na urlopie. Jak sam twierdzi na chwilę obecną nie widzi możliwości współpracy zarówno z Prezesem szpitala, jak i Starostą Mariuszem Węgrzynowskim. Pojawia się więc wakat na kolejne stanowisko. Kto je zajmie. Od dłuższego czasu mówi się o tym, że Starosta na tę funkcję chce powołać bliską mu politycznie Ewę Kaczmarek zastępca Pielęgniarki Koordynującej Oddz. Chorób Wewnętrznych. Na liście nazwisk pojawia się też córka radnego Szczepana Goski, która zdaniem pracowników TCZ ma zostać umieszczona w roli odchodzącego Borowskiego lub osoby koordynującej tomaszowskie ratownictwo medyczne. Zapewne wkrótce dowiemy się czy pogłoski ze szpitalnych korytarzy się potwierdzą. W ten sposób pełnię odpowiedzialności nad szpitalem przejmuje "ośrodek decyzyjny" w postaci Mariusza Węgrzynowskiego oraz Adrian Witczak, którego w spółce reprezentuje prokurent Glimasiński. Otwarte zostaje pytanie: kto następny: dyrektor - główna księgowa Alina Jodłowska? Z całą pewnością zostaną dyrektorzy, którzy sami nie wiedzą co w spółce robią.Węgrzynowski pozbył się Prezesa, bo szukał ośrodka decyzyjnego Węgrzynowski pozbył się Prezesa, bo szukał ośrodka decyzyjnego Wczorajsza sesja Rady Powiatu Tomaszowskiego zawierała co prawda tylko jeden punkt merytoryczny, ale dyskusja (jeśli można ją tak nazwać) trwa ponad 3 godziny. Jak opisać, to co się działo, by oddzielić własne opinie od prezentacji zdarzeń? Jest to w moim przypadku niezwykle trudne ponieważ sam byłem aktywnym ich uczestnikiem. Dlatego czytelnicy będą mieli możliwość przeczytania dwóch tekstów. Jeden z subiektywną oceną, w formie felietonu, mojego autorstwa. Drugi współpracującej z portalem dziennikarki. Gotowi?
Córki partyjnych kolegów zawsze znajdą pracę w Starostwie Córki partyjnych kolegów zawsze znajdą pracę w Starostwie Od kilku lat głośno krytykowana jest polityka kadrowa Starosty Mariusza Węgrzynowskiego. Mówi się nawet, że przerost zatrudnienia sięga ok 100 osób przy równoczesnym niedoborze profesjonalnej kadry urzędniczej wyspecjalizowanej w zakresie budownictwa, geodezji, gospodarowania nieruchomościami itd. Piotr Kagankiewicz szacuje, że nadmierne wydatki sięgają nawet czterech milionów złotych. Kolejne umowy miały być podpisywane z początkiem tego roku, a więc kolejne setki tysięcy złotych. Zatrudnienie znajdują członkowie rodzin polityków PiS. Dla przykładu do Wydziału Promocji trafiła córka wójta gminy Będków, Dariusza Misztala, podobnie jak Mariusz Węgrzynowski działacza PiS oraz bliskiej osoby Antoniego Macierewicza. Wójt w ubiegłej kadencji zatrudniał z kolei radnych przyjaznych Staroście. Informacja o tym, co robi konkretnie dany pracownik, okazała się być najbardziej strzeżoną przez wójta tajemnicą. Promocja pęka w szwach. Pracuje w niej kilka osób więcej niż 10 lat temu. Czy jakieś efekty działania można uznać za spektakularne? Chyba tak. Należą do nich niespotykane nigdzie indziej zakupy dewocjonaliówUmorzenie w sprawie Misiewicza bez poważnych zastrzeżeń. W tle prezydent Tomaszowa i jego małżonka Umorzenie w sprawie Misiewicza bez poważnych zastrzeżeń. W tle prezydent Tomaszowa i jego małżonka Prokuratura Okręgowa w Piotrkowie w 2016 roku wszczęła śledztwo w sprawie Bartłomieja Misiewicza, byłego rzecznika Ministerstwa Obrony Narodowej i szefa gabinetu politycznego szefa MON Antoniego Macierewicza. Sprawa dotyczyła tego, że 30 sierpnia tamtego roku w bełchatowskim starostwie podopieczny Antoniego Macierewicza miał obiecywać dobrze płatną pracę powiatowym radnym Platformy Obywatelskiej, w zamian za ich poparcie w głosowaniu nad powołaniem wicestarosty bełchatowskiego.
Reklama
Reklama
Reklama
Napisz do nas
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama