Powstała w mojej głowie myśl, koncepcja, by te dwa wyjątkowe wydarzenia: 75 urodziny Marka Karewicza i 100 spotkanie, połączyć w jedno wspólne. Za moim pomysłem przemawiało między innymi to, że Marek Karewicz część swojego życia spędził w naszym mieście, był również bohaterem jednego ze spotkań cyklu Herosi Rock’n’Rolla. Poświęcony był mu 89 wieczór w SCh TOMY. Do tej koncepcji obie strony przystąpiły ochoczo i … i z entuzjazmem.
Ustaliliśmy, że termin 2 luty 2013 roku byłby najbardziej właściwy. W przyszłym roku 28 stycznia przypadał w poniedziałek, a 2 luty w tym samym tygodniu, w sobotę. Po powrocie do Tomaszowa cała, logistyczna myśl koncentrowała się na zaplanowanym w Sopocie, przedsięwzięciu. Ustaliłem z gospodarzem byłego ZDK Włókniarz, panią Ewą Adamską, dyrektorem Miejskiej Biblioteki Publicznej, że urodziny pana Marka Karewicza odbyłyby się 2 lutego 2013 roku o godzinie 17.00 w naszej, kultowej, byłej kawiarni Literacka a 100 spotkanie z cyklu „Herosi Rock’n’Rolla” o godzinie 18.00 (wcześniej termin ustaliłem z kierownikiem kina, panem Mariuszem Zygmuntem) w Sali widowiskowej ZDK Włókniarz.
Oba pomieszczenia (lokal i kino) znajdują się w jednym budynku. Ma to kolosalne znaczenie dla osób chcących uczestniczyć w dwóch imprezach. Chodzi o szybkie przemieszczenie się z miejsca na miejsce, z imprezy na imprezę. Konsumpcyjno kuluarową część naszego spotkania z przybyłymi gośćmi, zaplanowałem w hotelu restauracji ALABASTRO w dzielnicy Niebrów. Uzgodniliśmy, że godzina 20.30 będzie właściwą porą na poczęstunek.
Ustaloną informację, na dwa tygodnie przed Bożym Narodzeniem wysłałem pocztą mailową do swoich znajomych, przyjaciół, bliskich i umówionych, niektórych VIP-ów z branży, pośród nich, między innymi znalazły się osoby z tak zwanego świecznika polskiego show businessu; Marek Gaszyński – muzyczny dziennikarz radiowo telewizyjny, Alicja Klenczon Corona – żona zmarłego Krzysztofa, Iwona Thierry – reprezentująca Polskie Nagrania MUZA, Wiesław Śliwiński z Gdańska – wice prezes Fundacji Sopockie Korzenie (stały opiekun Marka Karewicza), Wiesław Wilczkowiak – z Gdyni, wice prezes Stowarzyszenia Muzycznego CHRISTOPHER im. Krzysztofa Klenczona, Anna Hoffmann i Tomek Mróz – przyjaciele ze Szczecina, Jerzy Gołowkin – przyjaciel z Malmoe (Szwecja), Wojtek Szymański - przyjaciel z Nowego Jorku (USA), Edek Wójciak - przyjaciel z Toronto (Canada). Wszyscy oni potwierdzili swój udział w tym szczególnym spotkaniu. Również na moich stronach internetowych, (Nasza Klasa, Facebook czy You Tube) zawisły informacje o planowanej imprezie.
Ogromny szok organizacyjny przeżyłem w drugi dzień świąt Bożego Narodzenia. Późnym wieczorem zadzwonił do mnie Wiesław Śliwiński, który oznajmił, - Antek, ustalony przez nas termin (2 luty 2013) spotkania z Markiem Karewiczem w Tomaszowie nie może dojść do skutku. Dostaliśmy informację z Bielska Białej, że przesunięty został z marca na luty, właśnie na pierwszy weekend miesiąca, stały festiwal „Bielska Zadymka Jazzowa”. Marek od momentu powstania tej imprezy jest stałym uczestnikiem, jurorem i gościem honorowym tej imprezy. Jego obecność jest obowiązkowa. Jeśli możesz przesuń tomaszowskie spotkanie o jeden tydzień, na przykład na 9 lutego. Powiadom nas o załatwieniu tej sprawy.
Wszystko, co przygotowałem na dzień 2 luty 2013 roku spaliło na przysłowiowej panewce. Postanowiłem podporządkować się terminowi podyktowanemu przez Karewicza (9 luty), w końcu to pan Marek miał być bohaterem pierwszej części 100 spotkania – Herosi R&R - mojego cyklu. Po świętach zacząłem przygotowywać nową ścieżkę organizacyjną zapowiedzianych uroczystości. Okazała się karkołomną, wszystkie uzgodnione miejsca i terminy pomieszały (sala widowiskowa Włókniarz, w tym lokal byłej Literackiej, ALABASTRO) gospodarzom obiektów, szyki.
Dzień 9 lutego 2013r, to ostatnia sobota karnawału, właściciele lokali na ten szczególny dzień zabezpieczyli swoje pomieszczenia innym podmiotom. Zostałem zmuszony do znalezienia nowych lokalizacji i po długich poszukiwaniach znalazłem. Ośrodek Kultury TKACZ, na osiedlu Niebrów. Pani Monika Olczyk, dyrektor obiektu, pomimo zbliżających się ferii (dniach 11.03/23.03.2013 roku) zimowych tomaszowskiej młodzieży szkolnej, a co się za tym wiąże – przygotowanie ośrodka do feryjnych zajęć dla naszych milusińskich – stanęła na wysokości zadania. Doceniając mój wysiłek i sytuację jaka stworzyła się po przesunięciu terminu spotkania, użyczyła mi, wspaniałych pomieszczeń ośrodka; dużego holu, toalet, szatni i sali widowiskowej z dużym ekranem.
Napisz komentarz
Komentarze