Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
wtorek, 8 kwietnia 2025 08:09
Reklama
Reklama

Jubileusz Herosów Rock’n’Roll'a - 75 urodziny Marka Karewicza

. W listopadzie 2012 roku, w Sopocie, spotkałem się z Markiem Karewiczem na Gali IV Edycji konkursu Wspomnienia Miłośników Rock’n’Rolla. Mistrz fotografii zaprosił mnie do warszawskiego Jazz Klub TYGMONT w Warszawie na swoje 75 urodziny. Przypadają na dzień 28 stycznia. Szybko skojarzyłem tą datę z moimi spotkaniami i… i dostrzegłem, że około tego terminu przypada moje jubileuszowe, 100 spotkanie z cyklu (do sopockich wydarzeń zrealizowałem ich 95), „Herosi Rock’n’Roll'a”.

Powstała w mojej głowie myśl, koncepcja, by te dwa wyjątkowe wydarzenia: 75 urodziny Marka Karewicza i 100 spotkanie, połączyć w jedno wspólne. Za moim pomysłem przemawiało między innymi to, że Marek Karewicz część swojego życia spędził w naszym mieście, był również bohaterem jednego ze spotkań cyklu Herosi Rock’n’Rolla. Poświęcony był mu 89 wieczór w SCh TOMY. Do tej koncepcji obie strony przystąpiły ochoczo i … i z entuzjazmem. 

Reklama

Ustaliliśmy, że termin 2 luty 2013 roku byłby najbardziej właściwy. W przyszłym roku 28 stycznia przypadał w poniedziałek, a 2 luty w tym samym tygodniu, w sobotę.  Po powrocie do Tomaszowa cała, logistyczna myśl koncentrowała się na zaplanowanym w Sopocie, przedsięwzięciu. Ustaliłem z gospodarzem byłego ZDK Włókniarz, panią Ewą Adamską, dyrektorem Miejskiej Biblioteki Publicznej, że urodziny pana Marka Karewicza odbyłyby się 2 lutego 2013 roku o godzinie 17.00 w naszej, kultowej, byłej kawiarni Literacka a 100 spotkanie z cyklu „Herosi Rock’n’Rolla” o godzinie 18.00 (wcześniej termin ustaliłem z kierownikiem kina, panem Mariuszem Zygmuntem) w Sali widowiskowej ZDK Włókniarz. 

Oba pomieszczenia (lokal i kino) znajdują się w jednym budynku. Ma to kolosalne znaczenie dla osób chcących uczestniczyć w dwóch imprezach. Chodzi o szybkie przemieszczenie się z miejsca na miejsce, z imprezy na imprezę. Konsumpcyjno kuluarową część naszego spotkania z przybyłymi gośćmi, zaplanowałem w hotelu restauracji ALABASTRO w dzielnicy Niebrów. Uzgodniliśmy, że godzina 20.30 będzie właściwą porą na poczęstunek. 

Ustaloną informację, na dwa tygodnie przed Bożym Narodzeniem   wysłałem pocztą mailową do swoich znajomych, przyjaciół, bliskich i umówionych, niektórych VIP-ów z branży, pośród nich, między innymi znalazły się osoby z tak zwanego świecznika polskiego show businessu; Marek Gaszyński – muzyczny dziennikarz radiowo telewizyjny, Alicja Klenczon Corona – żona zmarłego Krzysztofa, Iwona Thierry – reprezentująca Polskie Nagrania MUZA,  Wiesław Śliwiński z Gdańska – wice prezes Fundacji Sopockie Korzenie (stały opiekun Marka Karewicza), Wiesław Wilczkowiak – z Gdyni, wice prezes Stowarzyszenia Muzycznego CHRISTOPHER im. Krzysztofa Klenczona, Anna Hoffmann i Tomek Mróz – przyjaciele ze Szczecina, Jerzy Gołowkin – przyjaciel z Malmoe (Szwecja), Wojtek Szymański - przyjaciel z Nowego Jorku (USA), Edek Wójciak - przyjaciel z Toronto (Canada). Wszyscy oni potwierdzili swój udział w tym szczególnym spotkaniu. Również na moich stronach internetowych, (Nasza Klasa, Facebook czy You Tube) zawisły informacje o planowanej imprezie.

Ogromny szok organizacyjny przeżyłem w drugi dzień świąt Bożego Narodzenia. Późnym wieczorem zadzwonił do mnie Wiesław Śliwiński, który oznajmił, - Antek, ustalony przez nas termin (2 luty 2013) spotkania z Markiem Karewiczem w Tomaszowie nie może dojść do skutku. Dostaliśmy informację z Bielska Białej, że przesunięty został z marca na luty, właśnie na pierwszy weekend miesiąca, stały festiwal „Bielska Zadymka Jazzowa”. Marek od momentu powstania tej imprezy jest stałym uczestnikiem, jurorem i gościem honorowym tej imprezy. Jego obecność jest obowiązkowa. Jeśli możesz przesuń tomaszowskie spotkanie o jeden tydzień, na przykład na 9 lutego. Powiadom nas o załatwieniu tej sprawy. 

Wszystko, co przygotowałem na dzień 2 luty 2013 roku spaliło na przysłowiowej panewce. Postanowiłem podporządkować się terminowi podyktowanemu przez Karewicza (9 luty), w końcu to pan Marek miał być bohaterem pierwszej części 100 spotkania – Herosi R&R - mojego cyklu.  Po świętach zacząłem przygotowywać nową ścieżkę organizacyjną zapowiedzianych uroczystości. Okazała się karkołomną, wszystkie uzgodnione miejsca i terminy pomieszały (sala widowiskowa Włókniarz, w tym lokal byłej Literackiej, ALABASTRO) gospodarzom obiektów, szyki. 

Dzień 9 lutego 2013r, to ostatnia sobota karnawału, właściciele lokali na ten szczególny dzień zabezpieczyli swoje pomieszczenia innym podmiotom. Zostałem zmuszony do znalezienia nowych lokalizacji i po długich poszukiwaniach znalazłem. Ośrodek Kultury TKACZ, na osiedlu Niebrów. Pani Monika Olczyk, dyrektor obiektu, pomimo zbliżających się ferii (dniach 11.03/23.03.2013 roku) zimowych tomaszowskiej młodzieży szkolnej, a co się za tym wiąże – przygotowanie ośrodka do feryjnych zajęć dla naszych milusińskich – stanęła na wysokości zadania. Doceniając mój wysiłek i sytuację jaka stworzyła się po przesunięciu terminu spotkania, użyczyła mi, wspaniałych pomieszczeń ośrodka; dużego holu, toalet, szatni i sali widowiskowej z dużym ekranem. 
 



Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

Ajdejano 12.07.2023 22:12
Tolo: ten Twój komentarz, bardzo dobry. Zwłaszcza, zacytowanie Józefa Piłsudskiego. Tylko, jedna, drobna uwaga: Wąsaty Józef (mój idol) miał na myśli sprawy zasadnicze dla naszej Ojczyzny. Dla Ciebie, tomaszowiaka, taką zasadniczą sprawą był ROCK'n"ROLL w naszej wsi pn. Tomasiówek i okolice. I, w związku z tym uważałeś, że cały, proletariacki, robotniczy, wistomowski i inny Tomaszów, żyje jedynie tym rock'and rollem. Tymczasem, w tym robotniczym mieście (58 - 63 tys. ludzi), tzw. "społeczność rokendrolowska", to było raptem około 1 promila (około 60 - 80 osób)!!! Więc, nie wpuszczajmy ludzi w maliny, pt. rokendrolowy, wielki Tomaszów Mazowiecki.

Reklama
Antoni Malewski 09.07.2023 11:34
RETROSPEKTYWNE WSPOMNIENIE. Choć minęło już ponad 10 lat (pełna dekada) od wspaniałego, wspomnieniowego okresu lat 50/60/70/80-tych w tomaszowskiej kulturze, w tomaszowskim krzewieniu stylu ROCK'n"ROLL. stylu, który w sposób ewolucyjny zwalczył największe totalitaryzmy w świecie również w Polsce jak - RASIZM, FASZYZM, NAZIZM, KOMUNIZM. Moim zamierzeniem, nie będąc w "branży" osobą profesjonalną, choćby w sposób amatorski było przyblizyć tą NAJCUDOWNIEJSZĄ epoką. Zapewne moje publikacje, felietony, artykuły, książki ("Moje miasto w rock'n'rollowym widzie", "A jednak Rock'n'Roll", "Rodzina LITERACKA '62") czy ponad 150 spotkań, gawęd autorskiego, muzycznego cyklu pt. "Herosi Rock'n'Rolla" mogą o tym świadczyć. "Nie dbając o przeszłośc w czasie teraźniejszym, nie można budować przyszłości" - jak by się wyraził, w kazdej dziedzinie życia - Józef Piłsudski.

Opinie

Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
zachmurzenie duże

Temperatura: 2°C Miasto: Tomaszów Mazowiecki

Ciśnienie: 1023 hPa
Wiatr: 17 km/h

Reklama
Reklama

Wasze komentarze

Autor komentarza: romanTreść komentarza: Proszę zwrócić uwagę na pewien szczegół, flaga Polski na ramionach żołnierzy posiada 3 kolory :biały, czerwony i obwód jest czarny. Flaga niemiec nazistowskich jak i opaska ze swastyką miały trzy kolory: biały, czerwony i czarny, o co w tym chodzi? co to za zbieg faktów?Źródło komentarza: Ćwiczenie sztabowe 9 Łódzkiej Brygady Obrony TerytorialnejAutor komentarza: M!Treść komentarza: Nie dla południowego wariantu!!! Jak można to popierać?! Wystarczy objechać miasto z północy i południa...To strzał w plecy dla miasta i mieszkańców.Źródło komentarza: M. Witko - o inwestycjach i trasie S12Autor komentarza: AjdejanoTreść komentarza: A czego się Pan spodziewał po większości wyborców i po większości twz. "polityków" w Polsce?! Jakiegoś mózgu, jakiegoś myślenia?! Owszem, w każdej, tej tzw. "partii politycznej" kiedyś i dziś byli i są do dziś porządni ludzie, którzy mieli swoje zdecydowane, różne poglądy i tych ludzi można nazwać politykami. Tacy ludzie, jak: Macierewicz. Miller, Kwaśniewski, Kaczyńscy, to byli (śp. Lech Kaczyński) i są politykami , którzy skutecznie potrafią przekonywać do tego, co wyznają. I dlatego teraz ta wielka, bezmózga część elektoratu tych "polytyków" tak nienawidzi: np. Millera, który ostatnio określił obecną lewicę jako bezideową grupę ludzi, Macierewicza, który jest solą w oku tych tzw. "europejskich demokratów" za swój Smoleńsk, za "listę Macierewicza" z wykazem komunistycznych agentów. I o takich ludziach nie można mówić, że są jedynie cynikami. A w ogóle: czy Pan naprawdę wierzy, że polityka, na poziomie lokalnym i krajowym, samorządowa i parlamentarna, to czysta gra ?!?! Pozdrawiam.Źródło komentarza: Kataklizm w powiatowym samorządzieAutor komentarza: dżonyTreść komentarza: chyba nie znasz definicji obwodnicy. Jak sama nazwa wskazuje obwodnica powinna obwodem omijać miastoŹródło komentarza: M. Witko - o inwestycjach i trasie S12Autor komentarza: PoPiSTreść komentarza: Czyli cynizm w czystej postaci! Śmiem twierdzić, że gdyby większość wyborców oprócz mózgi miała również rozum - zmysł polityczny Pana idol i to szemrane towarzystwo jak Pan je nazywa raczej więcej niż raz by nie wygrało. Mimo wszystko gratuluję wiary.Źródło komentarza: Kataklizm w powiatowym samorządzieAutor komentarza: AjdejanoTreść komentarza: Odpowiadam: jest to tak, że mój idol wychodzi z założenia, że lepszy wróbel w garści niż gołąb na dachu. Innymi słowy: mój idol (który zawsze będzie tym moim idolem za swoją bezkomromisowość i odwagę) doskonale wie, co to za szemrane towarzystwo rządzi w tym powiatowym PiS-ie. Jednak zadaje sobie sprawę, że to szemrane towarzystwo ciągnie do każdych wyborów pozostałych, prawicowych i porządnych ludzi. I tak dzieje się w każdej szemranej politycznej bandzie. Dlaczego tak się dzieje? To jest proste, jak sznurek w kieszeni. Niechby została zastosowana w Polsce zasada BEZPOŚREDNICH wyborów (Paweł Kukiz), to wtedy nie miałyby znaczenia te różne kombinacje tych półprzestępczych, partyjnych mafii. I myślę, że wtedy mój idol nie musiałby tolerować takiego, szemranego, ale i tak by wygrywał.Źródło komentarza: Kataklizm w powiatowym samorządzie
Reklama
Łóżko rehabilitacyjne  Elbur PB 636

Łóżko rehabilitacyjne Elbur PB 636

Cena: Do negocjacjiZ pełną ofertą możecie zapoznać się odwiedzając nasz punkt zaopatrzenia medycznegoTomaszów Mazowiecki ul. Słowackiego 4Oferujemy atrakcyjne rabaty dla stałych klientów oraz montaż gratisNa zdjęciu: Łóżko PB 636 w kolorze dąb sonoma z dzielonymi barierkami po jednej stronie łóżka. Akcesoria: Lampa przyłóżkowa. Szczególną cechą modelu łóżka PB 636 jest możliwość opuszczenia leża do poziomu 29 cm. Niska pozycja pozwala na większy komfort użytkowania osobom o niższym wzroście oraz redukuje w znacznym stopniu możliwość odniesienia urazu w sytuacjiprzypadkowego wypadnięcia. Zakres regulacji wysokości, pozwala na pracę opiekunów w optymalnych warunkach. Możliwość stosowania dzielonych barierek powoduje, że użytkownik nie musi być na stałe ograniczony barierami w przestrzeni łóżkaKolory standardowe: Kolory niestandardowe*: DETALE PRODUKTU:1. Położenie leża 29 cm od podłogi4. Pilot z blokadą poszczególnych funkcji2. Dekoracyjna osłona leża5. Podwójne koło z hamulcem3. Nowoczesny napęd podnoszenia leża6. Dzielona barierka (opcja)OPCJE:zmiana długości i wypełnienia leża • zmiana kolorystyki • dzielone barierkiPODSTAWOWE DANE TECHNICZNEBezpieczne obciążenie robocze175 kgMaksymalna waga użytkownika140 kgRegulacja wysokości leża:od 29 do 72 cmRegulacja segmentu oparcia pleców:0 ÷ 70°Regulacja segmentu oparcia podudzi:0 ÷ 20°Wymiary zewnętrzne długość × szerokość:207 × 106 cmPrześwit pod łóżkiem:ok. 16 cmCiężar całkowity:118,6 kgKółka jezdne:100 mm z hamulcem FUNKCJEDO POBRANIA: Karta produktu PB-636 [PDF]
Reklama

Napisz do nas

Zachęcamy do kontaktu z nami za pomocą formularza. Możecie dołączyć zdjęcia i inne załączniki. Podajcie swojego maila ułatwi to nam kontakt z Wami
Reklama
Reklama
Reklama