Służą ponadnormatywnie. Zamiast Rządu płaci samorząd

 W jakimś stopniu finansowanie próbuje się przerzucać na samorządy. Co, do zasady powinno być ze względów antykorupcyjnych, niedopuszczalne. Samorządy składają się na radiowozy, kupują sprzęt, czy wykupują tzw. służby ponadnormatywne. Znaczy to, że kupujemy dodatkową usługę o charakterze ochroniarskim, wykonywaną przez funkcjonariuszy z nieco wyższymi uprawnieniami niż Ci zatrudniani w firmach ochroniarskich. W minionych pięciu latach Komenda Powiatowa Policji zawarła 25 porozumień z lokalnymi jednostkami samorządu terytorialnego na organizowanie służb ponadnormatywnych. Wartość tych porozumień to ćwierć miliona złotych.

Reklama

Najbardziej hojne w tym względzie są gmina wiejska Tomaszów Mazowiecki oraz nie posiadające praktycznie żadnych dochodów własnych Starostwo Powiatowe. Wydatki obrazuje poniższa tabela. Widać w jej zapisach, że do grona sponsorów w bieżącym roku dołączyły także Lubochnia oraz miasto Tomaszów Mazowiecki, które dotąd od tego typu pomysłów się najwyraźniej dystansowały. Z roku na rok umów przybywa i rosną kwoty. Co ciekawe, za służby ponadnormatywne płaciliśmy też, kiedy Rząd pozamykał nas wszystkich w domach w czasie pandemii, a radiowozy mogliśmy pooglądać, kiedy przyjeżdżały sprawdzić, czy nie łamiemy kwarantanny. 

W odróżnieniu od wniosków dotyczących udostępnienie danych z miejskiego monitoringu, służby ponadnormatywne są ewidencjonowane. Poniższe zestawienie przygotował dla nas oficer prasowy tomaszowskiej KPP asp. sztab. Grzegorz Stasiak. Wynika z niego, że jednostkowa cena tzw. służby ponadnormatywnej to 300 zł. Biorąc pod uwagę, że patrole są zazwyczaj dwuosobowe, to łatwo policzyć, że kosztują ok. 600 zł. 
 

  
W latach poprzednich służby ponadnormatywne wykonywali policjanci spoza naszego powiatu. Obecnie są one realizowane przez funkcjonariuszy Komendy Powiatowej Policji w Tomaszowie Mazowieckim i jednostek podległych na terenie powiatu tomaszowskiego. Absurdalności zatrudniania do nich funkcjonariuszy z innych miast chyba nie trzeba nikomu szerzej tłumaczyć. 

Policja zobowiązana jest do przedstawiania sprawozdań z działalności samorządom, które podpisały porozumienia. W kolejnych latach pokazywane są liczby interwencji, kwoty wystawionych mandatów. Są one niższe niż poniesione nakłady, ale co ciekawe stanowią dochód Skarbu Państwa, a nie samorządów, które ich uzyskanie de facto sfinansowały. na kolejnej stronie znajdziecie szczegółowe informacje o tym, jak liczba interwencji kształtowała się w każdym roku w poszczególnych samorządach, 

asp. sztab. Grzegorz Stasiak informuje, że służby ponadnormatywne były realizowane w oparciu o bieżącą analizę zagrożeń oraz  zgodnie z zawartymi porozumieniami ( np. zabezpieczenie ładu i porządku podczas realizowanych imprez o charakterze masowym) 

***

Warto przy okazji wspomnieć, że ustawa regulująca pracę policji stwierdza, że zadania służbowe policjanta powinny być ustalone w sposób pozwalający na ich wykonanie w ramach 40-godzinnego tygodnia służby, w okresach rozliczeniowych od dnia 1 stycznia do dnia 30 czerwca danego roku oraz od dnia 1 lipca do dnia 31 grudnia danego roku. Liczba godzin służby przekraczających normę  nie może przekraczać 8 godzin tygodniowo w okresie rozliczeniowym. W zamian za czas służby przekraczający normę policjantowi przysługuje w okresie rozliczeniowym czas wolny od służby w tym samym wymiarze albo po zakończeniu okresu rozliczeniowego rekompensata pieniężna, o ile w terminie 10 dni od zakończenia okresu rozliczeniowego nie wystąpi z wnioskiem o udzielenie czasu wolnego od służby w tym samym wymiarze.