"Trwa intensywny audyt we wszystkich służbach, który dotyczy nielegalnej inwigilacji, w szczególności z użyciem oprogramowania Pegasus, bądź innych zbliżonych narzędzi. Gdy ten audyt się zakończy na pewno będziemy informowali" - oświadczył polityk.
Siemoniak zwrócił też uwagę, że w najbliższych dniach będzie zapewne powołana sejmowa komisja śledcza, która zajmie się sprawą inwigilacji. "Z pewnością opinia publiczna dowie się bardzo wiele na ten temat. Ja uważam to za jedną z największych afer po 1990 roku w polskiej polityce" - przyznał minister.
Dodał, że wyjaśnienie tej sprawy jest elementarne dla przyszłości polskiej demokracji i praworządności. "Nie zabraknie nam determinacji, żeby do spodu, do każdej decyzji, do każdego nazwiska to wyjaśnić" - zapowiedział.
Zdaniem Siemoniaka w przyszłości należy przyjąć "takie regulacje, żeby żadnej władzy takie rzeczy w ogóle do głowy nie przychodził, że można na przykład inwigilować opozycję, ustawiać takie pseudo śledztwa po to tylko, by dotrzeć do konkretnego polityka czy osoby".
"Proszę tutaj o kilka tygodni czasu, a na pewno opinia publiczna będzie o tym poinformowana" - podsumował Siemoniak.
21 listopada ub.r. posłowie klubu KO złożyli projekt uchwały ws. powołania "Komisji Śledczej do zbadania legalności, prawidłowości oraz celowości czynności operacyjno-rozpoznawczych podejmowanych m.in. z wykorzystywaniem oprogramowania Pegasus przez członków Rady Ministrów, służby specjalne, policję, organy kontroli skarbowej oraz celno-skarbowej w okresie od dn. 16 listopada 2015 r. do dn. 20 listopada 2023 r.".
Według projektu, przez "czynności operacyjno-rozpoznawcze" należy rozumieć "kontrolę operacyjną, w tym kontrolę i utrwalanie treści rozmów telefonicznych, kontrolę korespondencji, a także wszelkie inne czynności polegające na kontroli lub utrwalaniu przy użyciu środków technicznych treści rozmów lub przekazów informacji, w tym korespondencji przesyłanej pocztą elektroniczną lub za pomocą komunikatorów internetowych".
Zadaniami komisji ma być m.in. zbadanie i ocena legalności, prawidłowości oraz celowości Pegasusa oraz innych, pokrewnych oprogramowań, jak napisano "w szczególności działań podjętych w tym celu przez członków Rady Ministrów, Ministra Sprawiedliwości, Prokuratora Generalnego Zbigniewa Ziobro oraz prokuraturę i organy powołane do ścigania przestępstw, w tym szefa CBA Ernesta Bejdę". Komisja ma też ustalić, kto był odpowiedzialny za zakup Pegasusa i podobnych narzędzi dla polskich władz. Komisja będzie miała również na celu m.in. zbadanie, czy działania operacyjno-rozpoznawcze prowadzone z wykorzystanie Pegasusa wobec polskich obywateli były legalne, prawidłowe i celowe. (PAP)
Napisz komentarz
Komentarze