Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
piątek, 29 listopada 2024 01:50
Reklama
Reklama

W kinach: "Biedne istoty". Willem Dafoe: w filmach Lanthimosa aktorzy są jak szczęśliwa rodzina

Yorgos Lanthimos sprawia, że między aktorami wytwarza się dobra atmosfera, że się lubią, zaczynają sobie ufać, stają się szczęśliwą rodziną - powiedział PAP w listopadzie ub.r. Willem Dafoe, który zagrał w nowym filmie greckiego reżysera. "Biedne istoty" - od piątku w polskich kinach.

Z okazji kinowej premiery "Biednych istot" przypominamy wywiad przeprowadzony w listopadzie ub.r. podczas 31. festiwalu Energa Camerimage w Toruniu, którego gościem był Willem Dafoe.

W swoim nowym obrazie, opartym na powieści Alasdaira Graya, grecki reżyser Yorgos Lanthimos przenosi widzów do epoki wiktoriańskiej. Genialny naukowiec dr Godwin Baxter przeprowadza wyjątkową operację – przywraca do życia ciało samobójczyni, wszczepiając jej mózg dziecka, a następnie obserwuje jej rozwój. Nieświadoma społecznych konwenansów, nieskażona uprzedzeniami, olśniewająco piękna Bella chętnie poznaje domowe otoczenie, w którym Godwin jawi się niczym Bóg. Uczy się mówić, wykonywać coraz bardziej złożone czynności. W końcu dziewczyna wkracza w okres dorastania, odkrywa swoją seksualność i zaczyna snuć marzenia o życiu pełnym przygód. Razem z prawnikiem Duncanem Wedderburnem wyrusza w podróż po Europie, która jest jej drogą ku wolności i dojrzałej niezależności od mężczyzn.

PAP: W "Biednych istotach" gra pan doktora Godwina Baxtera, ekscentrycznego uczonego, który w przeszłości doznał traumy. Jego twarz została zdeformowana wskutek eksperymentu chirurgicznego, przez co wiódł żywot samotnika. Dopiero Bella obudziła w nim rodzicielskie instynkty. Trudno było panu wniknąć w myśli tej postaci?

Willem Dafoe: Nie tak bardzo, ponieważ świat wykreowany przez Yorgosa był bardzo kompletny, a historia i relacje między bohaterami – angażujące. Poza tym maska, którą zakładałem – zarówno ta fizyczna, jak i w sensie metaforycznym – była naprawdę wyzwalająca. Zainteresował mnie literacki pierwowzór filmu i wiele innych spraw. Jeśli coś ci się podoba, nie możesz myśleć o trudnościach.

PAP: Ma pan na swoim koncie ponad sto ról, zagrał m.in. w "Dzikości serca" Davida Lyncha, "Plutonie" Olivera Stone'a, "Siberii" Abla Ferrary i "Spider-Man: Bez drogi do domu" Jona Wattsa. Nigdy nie bał się radykalnych metamorfoz, ekspresji przed kamerą, bycia oszpecanym do roli. Jakie znaczenie ma dla aktora wizualna przemiana?

W.D.: Jest prawie wszystkim. Aktorstwo polega na stawianiu się w różnych sytuacjach i grze. Kiedy oddajesz się temu całkowicie i wyzwalasz w sobie emocje, psychologia postaci tworzy się sama, podobnie zresztą jak cała opowieść. Często mówi się, że aktorzy muszą dokonywać wyborów. Owszem, ale one są w pewnym sensie intuicyjne, wynikają z działania. Wskazujesz na coś, robisz to, nie pokazujesz, nie uciekasz w tautologię. Zawsze uważałem, że to jest klucz, ponieważ jeśli pokazujesz, jesteś zbyt świadomy siebie, za bardzo poza swoją rolą. To nie to samo co całkowite zatracenie się w postaci. Zaczynasz wyobrażać sobie, jak to jest być kimś innym, co za każdym razem jest ekscytujące. Nie żebym siebie nie lubił czy odczuwał potrzebę ucieczki od tego, kim jestem. Chodzi o to, że uczysz się wielu rzeczy, które pomagają ci lepiej zrozumieć życie.

PAP: Podobno przygotowując się do roli w tym filmie, razem z grającym asystenta dra Baxtera Ramym Youssefem uczestniczył pan w zajęciach dla laborantów sekcyjnych.

W.D.: Nie powiedziałbym, że to była szkoła dla pracowników prosektorium. Natomiast rzeczywiście szkoliliśmy się pod okiem kogoś, kto przeprowadza sekcje zwłok. To była bardzo interesująca kobieta, piękna nauczycielka. Obydwaj naprawdę ją lubiliśmy. Tłumaczyła nam, jak wykonywać podstawowe czynności, zszywać, ciąć itp. To była nauka przez praktykę, ponieważ niektóre z tych rzeczy robimy w filmie i potrzebowaliśmy autorytetu w tej dziedzinie, kogoś, kto skutecznie nas przeszkoli. Nauka sprawiała nam frajdę. Nie robiliśmy tego intensywnie, ale traktowaliśmy te zagadnienia z należytą powagą. Braliśmy kawałki mięsa i na nich uczyliśmy się, jak robić nacięcia, jak wyjmować pewne rzeczy.

PAP: Odkrył pan do tego naturalny dryg?

W.D.: Co zabawne, czułem się trochę tak, jakbym wrócił do domu. Mój ojciec był chirurgiem, podobnie jak jeden z moich braci. A wszystkie moje siostry są pielęgniarkami. Przez całe życie byłem w pewien sposób związany z chirurgią i medycyną.

PAP: Między grającą Bellę Emmą Stone a panem szybko wytworzyło się zaufanie, nić porozumienia?

W.D.: Tak. Okres zdjęciowy poprzedziły przygotowania, w trakcie których nie pracowaliśmy zbyt dużo nad scenami, za to skupiliśmy się na próbach jak w teatrze. Dzięki tym zadaniom czuliśmy się coraz bardziej komfortowo w swoim towarzystwie. Yorgos bardzo dobrze prowadzi takie ćwiczenia. Sprawia, że między aktorami wytwarza się dobra atmosfera, że się lubią, zaczynają sobie ufać, stają się szczęśliwą rodziną. Poza tym bardzo podoba mi się sposób, w jaki relacja tej dwójki bohaterów została zapisana w scenariuszu.

A Emma jest naprawdę cudowna, pracowita, inteligentna, niesamowicie zdolna i urocza. Uwielbiam z nią pracować. Moje uznanie dla niej jest wprost proporcjonalne do miłości, jaką darzy ją dr Godwin Baxter. To dwie paralelne kwestie. Gdybym nie lubił Emmy, prawdopodobnie musiałbym włożyć w grę wiele wysiłku, ale ja ją uwielbiam. To trochę nudne, gdy aktorzy opowiadają o tym, jak bardzo lubią ludzi, z którymi pracują, jednak w tym wypadku warto o tym wspomnieć. Emma jest wyjątkowa. Razem z nią i z Yorgosem Lanthimosem robimy kolejny film "AND". Przebywanie w jego towarzystwie również bardzo sobie cenię. Kiedy o coś mnie prosi, od razu czuję się zmotywowany, by to zrobić. Ma świetne podejście do tworzenia filmów.

Rozmawiała Daria Porycka (PAP)

 

We wrześniu ub.r. "Biedne istoty" doceniono w Wenecji Złotym Lwem. Natomiast w styczniu obraz zdobył Złoty Glob dla najlepszej komedii lub musicalu.(PAP)

 

autorka: Daria Porycka


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

Opinie
Stół rozkładany do salonu – elegancja i funkcjonalność w jednym meblu Urządzanie salonu to wyzwanie, które wymaga znalezienia idealnej równowagi między estetyką a praktycznością. Jednym z kluczowych elementów wyposażenia tego pomieszczenia jest stół. W przypadku stołów rozkładanych można zyskać nie tylko elegancki mebel, który doskonale wpisze się w styl wnętrza, ale także rozwiązanie, które sprawdzi się zarówno na co dzień, jak i podczas wyjątkowych okazji. Jak zatem wybrać idealny model, który spełni wszystkie wymagania?Data dodania artykułu: 26.11.2024 18:36Stół rozkładany do salonu – elegancja i funkcjonalność w jednym meblu Policja zatrzymała poszukiwanego 46-latka skazanego za pedofilię Policja zatrzymała poszukiwanego listem gończym 46-letniego mieszkańca Lubyczy Królewskiej (Lubelskie) skazanego na karę więzienia za przestępstwo o charakterze pedofilskim. Najbliższe sześć lat spędzi w więzieniu – poinformowała we wtorek policja.Data dodania artykułu: 26.11.2024 17:29Policja zatrzymała poszukiwanego 46-latka skazanego za pedofilię Efektywny magazyn - 3 sprawdzone sposoby na optymalizację Efektywność magazynu jest jednym z kluczowych elementów wpływających na sukces operacyjny każdej firmy. Odpowiednio zorganizowane procesy, zoptymalizowany układ przestrzeni oraz wdrożenie nowoczesnych systemów zarządzania mogą znacząco wpłynąć na redukcję kosztów, zwiększenie wydajności i poprawę jakości obsługi klienta. W tym artykule przedstawiamy trzy sprawdzone strategie, które pomogą usprawnić działanie magazynu i dostosować go do dynamicznych wymagań współczesnej logistyki.Data dodania artykułu: 26.11.2024 09:50Efektywny magazyn - 3 sprawdzone sposoby na optymalizację
Reklama
Reklamamuzyczny spektakl Metamorfozy
Poszukiwanie Świętego Mikołaja Poszukiwanie Świętego Mikołaja Bezpłatnym autobusem komunikacji miejskiej na poszukiwanie Świętego Mikołaja w SpaleWybieracie się na Poszukiwanie Świętego Mikołaja w Spale? Zachęcamy tomaszowskich poszukiwaczy przygód od skorzystania z bezpłatnego transportu publicznego. W niedzielę 1 grudnia, będzie można dojechać i wrócić ze Spały specjalną linią komunikacji miejskiej.V edycja rodzinnej gry terenowej Poszukiwanie  Świętego Mikołaja odbędzie się ona na terenie Spalskiego Parku im. Prezydentów II Rzeczpospolitej. Impreza rozpocznie się już 1 grudnia, o godzinie 12:00 w Spalskiej Sołtysówce. Organizatorzy zapraszają dzieci wraz z opiekunami do wzięcia udziału we wspólnej zabawie i odnalezieniu drogi do świętego Mikołaja.Na szlaku przygody czekają liczne atrakcje w tym m.in. stanowisko Miejskiego Centrum Kultury w Tomaszowie Mazowieckim, na którym za wykonanie zadania otrzymacie na mapie wyzwań stosowny stempel.Napiszcie list do świętego Mikołaja i wyruszajcie linią specjalną Miejskiego Zakładu Komunikacji w Tomaszowie Mazowieckim w drogę.Rozkład jazdy bezpłatnych autobusów miejskich linii nr 54 na Spalskie Mikołajki z pl. Kościuszki do Spały (i z powrotem) w niedzielę 1 grudnia br.:- odjazdy z Tomaszowa Mazowieckiego z przystanku pl. Kościuszki – centrum godz.:11:00, 12:00, 13:00, 14:30, 15:30, - odjazdy ze Spały (przystanek przy stacji paliw) godz.:11:35, 12:35, 14:05, 15:05, 17:00.Data rozpoczęcia wydarzenia: 01.12.2024
Reklamamuzyczny spektakl Metamorfozy
Reklamamuzyczny spektakl Metamorfozy
Skarpetki zdrowotne z przędzy bawełnianej ze srebrem Skarpetki zdrowotne z przędzy bawełnianej ze srebrem Skarpetki nieuciskające DEOMED Cotton Silver to komfortowe skarpetki zdrowotne wykonane z naturalnej przędzy bawełnianej z dodatkiem jonów srebra. Skarpety ze srebrem Deomed Cotton Silver mogą dzięki temu służyć jako naturalne wsparcie w profilaktyce i leczeniu różnych schorzeń stóp i nóg!DEOMED Cotton Silver to skarpety bezuciskowe, które posiadają duży udział naturalnych włókien bawełnianych najwyższej jakości. Są dzięki temu bardzo miękkie, przyjemne w dotyku i przewiewne.Skarpetki nieuciskające posiadają także dodatek specjalnych włókien PROLEN®Siltex z jonami srebra. Dzięki temu skarpetki Cotton Silver posiadają właściwości antybakteryjne oraz antygrzybicze. Skarpetki ze srebrem redukują nieprzyjemne zapachy – można korzystać z nich komfortowo przez cały dzień.Ze względu na specjalną konstrukcję oraz dodatek elastycznych włókien są to również skarpetki bezuciskowe i bezszwowe. Dobrze przylegają do nóg, ale nie powodują nadmiernego nacisku oraz otarć. Dzięki temu te skarpety nieuciskające rekomendowane są dla osób chorych na cukrzycę, jako profilaktyka stopy cukrzycowej. Nie zaburzają przepływu krwi, dlatego też zapewniają pełen komfort przy problemach z krążeniem w nogach oraz przy opuchnięciu stóp i nóg.Skarpetki DEOMED Cotton Silver są dostępne w wielu kolorach oraz rozmiarach do wyboru.Dzięki swoim właściwościom bawełniane skarpetki DEOMED Cotton Silver z dodatkiem jonów srebra to doskonały wybór dla wielu osób, dla których liczy się zdrowie i maksymalny komfort na co dzień.Z pełną ofertą możecie zapoznać się odwiedzając nasz punkt zaopatrzenia medycznegoTomaszów Mazowiecki ul. Słowackiego 4Oferujemy atrakcyjne rabaty dla stałych klientów Honorujemy Tomaszowską Kartę Seniora 
Reklama
Reklama
Wasze komentarze
Autor komentarza: LechTreść komentarza: Brawo Panie Mariuszu. Grać w karty trzeba umieć. Jest Pan mistrzem a ci mizerni przeciwnicy swoje diety powinni oddać na budowę hospicjum, mogą odpracować no chyba, że nie mają honoru. Redakcja TIT może zechce z tej okoliczności zamieścić informacje, zdjęcia, wywiady.Źródło komentarza: Mariusza Węgrzynowskiego wstydzą się nawet... radni PiSAutor komentarza: chewezTreść komentarza: A w mieście to wszystko cacy????Źródło komentarza: Mariusza Węgrzynowskiego wstydzą się nawet... radni PiSAutor komentarza: POPiSTreść komentarza: Wczoraj odbył się kolejny spektakl „Odwołanie Starosty”, coś co nie nastąpi w tej kadencji, bo niby wszyscy krzyczą, że są za (niektórzy nawet bardzo głośno) ale zawsze jak potrzeba ten jeden lub drugi nie przyjdzie albo zagłosuje inaczej – wszak to głosowanie tajne, choć przed głosowaniem już wszystko wiadomo. Trzeba było go nie wybierać to i teraz nie trzeba byłoby go odwoływać.Źródło komentarza: Mariusza Węgrzynowskiego wstydzą się nawet... radni PiSAutor komentarza: TomTreść komentarza: Taki wstyd dla miasta i powiatu. Jak czują się teraz ludzie popierający taka organizacje jak pis i ich kolesiostwo w marnowanie pieniędzy potrzebnych powiatowiŹródło komentarza: Mariusza Węgrzynowskiego wstydzą się nawet... radni PiSAutor komentarza: TMTreść komentarza: Niemcy otrzymały 22mln euro,Włochy 4mln euro na zwalczenie skutków powodzi z UE.A Polska nie dostała 1 euro?wiecie dlaczego? Bo nie złożyła wniosku!!!Uśmiechamy się dalej!KO,PSL , Hołownia do dymisji!!!Źródło komentarza: Wciąż potrzebna pomoc. Prosimy Was o wsparcieAutor komentarza: Wściekła kobietaTreść komentarza: A jak ma nie zwiększać się dług alimenciarzy jak nikt z nimi porządku nie robi, robią co chcą zamiast dać im pracę na rzecz miasta i z tego odciągać dług to nic nie jest robione oni wpłacą 20zl i są zadowoleni bo nikt ich nie ruszy a matki zapierdzielają żeby dzieciom byt zapewnić takie prawo cudowne mamy!!!!!!Źródło komentarza: Raport: dłużników alimentacyjnych jest już prawie 300 tys.; ich liczba rośnie
Reklama
Reklama
Napisz do nas
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama