Szefowa MRPiPS podkreśliła, że potrzeby seniorów są jednym z priorytetów ministerstwa, co znalazło odzwierciedlenie w umowie koalicyjnej. Zaznaczyła, że szczególnie istotne są rozwiązania systemowe, które zapewnią stabilność finansową emerytów.
"Wszystkie dodatki - trzynastka, czternastka - będą oczywiście utrzymane, są na to zabezpieczone środki, ale one nie mają charakteru systemowego, one nie dają takiej stabilności, pewności seniorowi" - powiedziała Dziemianowicz-Bąk.
Podkreśliła, że umowa koalicyjna przewiduje m.in. drugą waloryzację w roku, jeśli inflacja przekraczać będzie 5 proc. "Pracujemy nad odpowiednimi rozwiązaniami prawnymi tak, żeby - w zależności od wysokości inflacji - taka druga waloryzacja mogła się pojawić" - zaznaczyła.
Pytana o szacunki resortu dotyczące wskaźnika tegorocznej waloryzacji rent i emerytur, ministra odpowiedziała, że prace nad projektem w tej sprawie jeszcze trwają.
"Jeśli chodzi o projekt dotyczący rent i emerytur, to nad nim prace się toczą. Będziemy informować na bieżąco o ich efektach. Na ten moment mogę powiedzieć tyle, że jest naszym zadaniem kierunkowym stworzenie takiego systemowego mechanizmu, żeby przy określonym wskaźniku inflacji ta waloryzacja była podwójnie zabezpieczona, czyli byłaby ona nie tylko w marcu, ale także jeszcze raz w roku, na przykład we wrześniu" - zapowiedziała szefowa MRPiPS.
Rzeczywisty wskaźnik waloryzacji emerytur i rent będzie znany na początku lutego, po podaniu przez prezesa Głównego Urzędu Statystycznego realnych wartości inflacji, a także wzrostu wynagrodzeń w poprzednim roku.
Emerytury i renty podlegają corocznie waloryzacji od 1 marca. Polega ona na pomnożeniu kwoty świadczenia i podstawy jego wymiaru przez wskaźnik waloryzacji. Jest to średnioroczny wskaźnik cen towarów i usług konsumpcyjnych w poprzednim roku kalendarzowym, zwiększony o co najmniej 20 proc. realnego wzrostu przeciętnego wynagrodzenia w poprzednim roku.
Obecnie najniższe emerytury, renty z tytułu całkowitej niezdolności do pracy, renty rodzinne i socjalne wynoszą 1588,44 zł brutto. Z kolei najniższa renta z tytułu częściowej niezdolności do pracy wynosi 1191,33 zł brutto.(PAP)
Napisz komentarz
Komentarze