To było drugie spotkanie tych zawodniczek i druga wygrana Świątek.
Pierwszego seta podopieczna trenera Tomasza Wiktorowskiego wygrała gładko, choć zanotowała tylko cztery uderzenia wygrywające. Kostiuk starała się grać agresywnie, ale raz po raz się myliła. Popełniła aż 15 niewymuszonych błędów, przy zaledwie czterech Świątek. Kiepsko funkcjonował też serwis Ukrainki.
Od stanu 1:1 w pierwszym secie Świątek wygrała dziewięć z kolejnych dziesięciu gemów. W efekcie nie tylko szybko zamknęła pierwszą partię, ale też w drugiej wypracowała sobie komfortowe prowadzenie 4:0.
Z powodu problemów ze stopą Kostiuk skorzystała z przerwy medycznej. Długimi fragmentami Ukrainka była całkowicie bezradna, ale zdołała ugrać jeszcze jednego gema.
"Jestem zadowolona ze swojego występu. To był mój najlepszy mecz tutaj w tym roku" - powiedziała Świątek w krótkiej rozmowie na korcie.
Spotkanie zakończyła z 14 zagraniami wygrywającymi i tylko sześcioma niewymuszonymi błędami. Nie dała rywalce nawet jednej okazji na przełamanie.
W niedzielnym finale zagra albo z Amerykanką Coco Gauff (nr 3), albo z Greczynką Marią Sakkari (nr 9).
"Nie ma dla mnie znaczenia z którą zagram. Obie są świetnymi zawodniczkami, doświadczonymi i na pewno będzie mnie czekał ciężki mecz" - przyznała Polka, która z Gauff ma bilans 9-1, a z Sakkari 2-3.
To będzie 23. finał Świątek w imprezie rangi WTA. Na koncie ma 18 tytułów.
Świątek, która w Indian Wells triumfowała w 2022 roku po wygranej w finale z Sakkari, w pierwszej rundzie miała "wolny los". W drugiej pokonała Amerykankę Danielle Collins 6:3, 6:0, w trzeciej rozstawioną z numerem 26 Czeszkę Lindę Noskovą 6:4, 6:0, a w 1/8 finału Julię Putincewą z Kazachstanu 6:1, 6:2. W ćwierćfinale natomiast skreczowała Dunka polskiego pochodzenia Caroline Wozniacki.
W pierwszej rundzie w Indian Wells odpadły Magdalena Fręch i Magda Linette.
Wynik meczu 1/2 finału singla:
Iga Świątek (Polska, 1) - Marta Kostiuk (Ukraina, 31) 6:2, 6:1. (PAP)
wkp/
Napisz komentarz
Komentarze