"Jeszcze dziś zostanie ogłoszony nowy program +OZE źródło ciepła dla ciepłownictwa+ z pulą 2 mld zł na inwestycje w ciepło systemowe oparte na odnawialnych źródłach energii z Europejskiego Funduszu Modernizacyjnego. Dotacja wyniesie do 50 proc. kosztów kwalifikowanych" - przekazała we wtorek na konferencji prasowej Paulina Hennig-Kloska.
Jak wyjaśniła, program przeznaczony jest dla przedsiębiorców dostarczających ciepło w formie systemowej. Według minister skorzystać na tym mogą jednostki samorządu i przedsiębiorstwa komunalne. Hennig-Kloska doprecyzowała, że 1,43 mld zł to dotacja, a 0,57 mld zł - pożyczka.
Minister podkreśliła, że często inwestycje w ciepłownictwie wykraczają poza możliwości jednostek samorządu terytorialnego, miasta czy gminy. "Dlatego uruchamiamy pulę dodatkowych pieniędzy na inwestycje" - wyjaśniła.
Zwróciła jednocześnie uwagę, że w Polsce do systemu ciepłownictwa podłączonych jest 5,8 mln gospodarstw domowych, a "na tym terenie żyje" około 15 mln obywateli. To pokazuje, jak ważny jest to problem w związku z transformacją energetyczną, biorąc pod uwagę, że 40 proc. węgla spalanego w Polsce spalane jest właśnie w systemie ciepłownictwa - wskazała.
Szefowa MKiŚ dodała, że podmioty, do których skierowany jest program, będą mogły inwestować w pompy ciepła, kolektory słoneczne, geotermię bez kogeneracji, magazyny energii, a także przyłączenie do sieci ciepłowniczej, by tworzyć sieci kumulujące energię, a nie obciążające systemu.
Minister podkreśliła, że na wielu ternach są domy czy bloki nie podłączone do sieci ciepłowniczej. "Zwiększenie gęstości takiej sieci może poprawić skuteczność i jej ekonomiczną zasadność" - zaznaczyła Hennig-Kloska.
"Każdy program będzie konstruowany tak, by tworzyć sieci nie odciążające systemu i kumulować energię zwłaszcza z tych źródeł, które są zależne od pogody, właśnie w takie dni, kiedy mamy w Polsce dużo słońca i bardzo dużo dostępnej w bardzo niskiej cenie energii" - podkreśliła.
Minister zapowiedziała, że nabór wniosków ruszy 16 kwietnia. Jej zdaniem skala programu to 900 MW energii cieplnej.
"To pierwszy w pełni zielony program dla ciepłownictwa. To bardzo jasny kierunek: od ciepłownictwa węglowego do ciepłownictwa w pełni zielonego, bez potrzeby wchodzenia w paliwa przejściowe" - dodała wiceminister klimatu i środowiska Urszula Zielińska, zaznaczając, że będzie można szybko transformować polskie ciepłownictwo. Dodała, że mamy dane np. Narodowego Centrum Badań i Rozwoju, które pokazują, że transformacja w ciepłownictwie kosztuje mniej, niż utrzymanie dzisiejszego węglowego status quo.
Zielińska wskazała, że miks energetyczny ciepłowni może opierać się w przyszłości na różnych źródłach OZE: energii wiatrowej, energii z biogazu i biometanu. "Biogaz, biometan w ilości poniżej 2 mld m sześc. rocznie wystarczy do stabilizacji w pełni zielonego systemu ciepłowniczego w Polsce" - wskazała Zielińska.
Według niej program OZE dla ciepłownictwa rozwiązuje problem braku inwestycji w tym sektorze. "Na dziś w planach i istniejących programach w Narodowym Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej tylko dla ciepłownictwa mamy w sumie 19 mld zł" - podsumowała Zielińska.
Wiceminister poinformowała też, że jeszcze w tym roku resort klimatu przedstawi strategię dla ciepłownictwa.(PAP)
Napisz komentarz
Komentarze