Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
sobota, 29 czerwca 2024 13:10
Reklama
Reklama

Ekspert: konflikt izraelsko-palestyński raczej nie wpłynie na debatę publiczną w Polsce

Głęboka polaryzacja polityczna przykrywa w Polsce zagadnienia z nią niezwiązane. Nie ma więc dużych szans, by konflikt izraelsko-palestyński miał znaczący wpływ na debatę publiczną w Polsce – ocenił badacz ruchów społecznych dr Piotr Kocyba.

PAP: Od wielu lat bada pan protesty, a dziś rozmawiamy w momencie, kiedy przez świat, a także przez Polskę, przetacza się fala studenckich demonstracji poparcia dla Palestyny i sprzeciwu wobec działań rządu Izraela. Porównując obecną falę strajków z innymi, jakie pan widzi podobieństwa, a jakie różnice między nimi.

Dr Piotr Kocyba: Okupacja budynków uniwersyteckich, stawianie namiotów na terenie uczelni, nawet starcia z policją, to coś, co ma już długą tradycję i nie jest nowym fenomenem. Tylko temat jest tym razem inny niż bywał w przeszłości. Np. w roku 1968 i w późniejszych latach w Niemczech była nim rewolta studencka przeciw brakowi wystarczającego rozliczenia się z odpowiedzialności za zbrodnie Niemiec hitlerowskich. Z kolei w Stanach Zjednoczonych w tym czasie mobilizowały się przede wszystkim ruchy praw obywatelskich i protesty przeciw wojnie w Wietnamie.

PAP: Polscy studenci także protestowali w marcu 1968 r., tyle że ich strajk miał charakter polityczny – buntowali się przeciw cenzurze, dyktaturze komunistycznej i relegowaniu z uczelni ich kolegów.

P.K.: Ten kontekst jest bardzo trudny do porównania, ponieważ w Polsce nie mieliśmy wtedy państwa demokratycznego, władza bezwzględniej reagowała na takie protesty, nawet w porównaniu z tą przemocą, którą można było zaobserwować np. w Stanach Zjednoczonych. W Polsce protesty studenckie skończyły się surowymi wyrokami i antysemicką kampanią sterowaną przez polskie państwo komunistyczne, a w konsekwencji exodusem polskich Żydów.

PAP: Wracając do obecnych protestów, to wiele osób zastanawia się czy jest to rzeczywiście oddolny ruch studencki, czy może inspirowany przez jakieś potężne ośrodki? W tym kontekście często wymienia się Moskwę.

P.K.: Szczerze mówiąc, w tych protestach czy to w Polsce, czy np. w Niemczech albo w Stanach Zjednoczonych, nie widzę żadnych poszlak, by za ich pomocą Moskwa prowadziła swoją wojnę hybrydową. Według mojej percepcji i tego co czytam w literaturze albo jak koledzy i koleżanki, którzy zajmują się tymi protestami się wypowiadają, są to ruchy oddolne różnych, mniejszych lub większych grup o charakterze lewicowym lub dokładniej antykolonialnym i antyimperialnym.

PAP: Kiedy rozmawiałam z uczestnikami tych protestów w Warszawie, moje wątpliwości wzbudziło to, że oni nie wykazują się samodzielnym myśleniem tylko powtarzają wyuczone formułki, hasła, a kiedy drąży się temat, milkną albo uciekają.

P.K.: To jest ruch globalny, podobnie jak w przypadku protestów Black Lives Matter. Są to ruchy, które zaczynają się przeważnie w Stanach Zjednoczonych i potem oddziałują na inne, przede wszystkim zachodnie społeczeństwa. We wczesnej fazie prawie dosłowne powtarzanie haseł i żądań ruchu oryginalnego jest znane i dobrze opisane. To typowe zachowanie tak zwanych wczesnych liderów (early adopters), którzy bardzo blisko trzymają się oryginału. Gdyby w Polsce powstał szerszy ruch, który by się angażował w sprawy palestyńskie, na pewno moglibyśmy obserwować, jak ci późniejsi liderzy (late adopters) z czasem zaczną importowane żądania i hasła wplatać w kontekst polski, żeby w bliższy polskim odbiorcom sposób odnieść się do konfliktu między Izraelem a Palestyną – konfliktu, który historycznie też ma polskie wątki.

PAP: Nie uważa pan, że w takich państwach jak Niemcy, ale także Polska, nazywanie Izraela zbrodniarzem, a Żydów mordercami brzmi niezręcznie?

P.K.: Co najmniej niezręczne, ale wydaje mi się, że takie hasła nie zdominują tych protestów. Mnie dziwi np. jedno z żądań, które pojawiło się podczas protestów propalestyńskich także w Polsce, a mianowicie, żeby uczelnie zerwały współpracę z instytutami badawczymi w Izraelu. Może to przypominać niemiecką politykę sprzed wybuchu II wojny światowej, kiedy naziści zniechęcali do kupowania u Żydów. Trzeba uważać, aby nie powstało wrażenie kolektywnego obarczania winą za to, co się dzieje teraz w Gazie, wszystkich instytucji izraelskich, Izraelczyków lub Żydów. Pokazuje także, że Izrael jest traktowany inaczej niż pozostałe państwa – wszak wiele instytucji, np. z USA czerpie zyski z tego konfliktu, a jakoś nie słyszałem postulatów, żeby zerwać współpracę ze Stanami.

PAP: Dlatego proponuję, abyśmy wrócili do kwestii inspiratorów tych ruchów, bo jeśli jestem w stanie sobie wyobrazić, że wrażliwa lewicowa młodzież postanawia protestować przeciw zabijaniu cywilów w Strefie Gazy, to trudniej mi przyjąć, że sama wpada na pomysł postawienia takich żądań.

P.K.: Moim zdaniem wpływ na radykalizm niektórych żądań mają antyimperialne i antykolonialne postawy poszczególnych lewicowych ugrupowań, w których ugruntowane jest postrzeganie konfliktu Izraela z Palestyną w kategoriach postkolonializmu, a samego Izraela jako ostatniego państwa kolonialnego porównywanego np. do Afryki Południowej za czasów apartheidu. I w tym szukałbym źródła wydźwięku antysemickiego niektórych haseł.

PAP: Czy uważa pan, że ten protest propalestyński może przynieść jakieś efekty? Ruch Black Lives Matter zmienił Amerykę.

P.K.: Na pewno nie będzie tak, że przez protesty w Polsce, w Niemczech, Francji, Anglii czy w Stanach Zjednoczonych nagle Benjamin Netanjahu ustąpi z fotela premiera i w Izraelu powstanie nowy rząd bez polityków o radykalnych poglądach. Niemniej, pośrednio, takie protesty zawsze mają wpływ na politykę. Np. w Stanach Zjednoczonych, gdzie ten ruch jest mocny, a wybory prezydenckie się zbliżają, presja młodzieży już wpływa na decyzje prezydenta (Joe - PAP) Bidena, który niejednokrotnie otwarcie wyrażał krytykę w stosunku do niektórych decyzji militarnych rządu izraelskiego. Ale w takich państwach jak Polska, gdzie ten ruch jest mniejszy, będzie miał też mniejszy wpływ na rzeczywistość.

PAP: Jakie warunki powinny być spełnione, by ów ruch zintensyfikował działania w naszym kraju?

P.K.: Polska specyfika ma to do siebie, że istnieje bardzo głęboki podział między zwolennikami Platformy Obywatelskiej a Zjednoczonej Prawicy i konflikt między nimi przykrywa inne zagadnienia. Dlatego uważam, że nie ma dużych szans, aby tematyka konfliktu izraelsko-palestyńskiego miała tak duży wpływ w Polsce, jak np. w Stanach Zjednoczonych. Działacze, którzy stoją na czele tego ruchu, mogą, jak bywało to w przypadku innych protestów, wchodzić głębiej w aktywizm i stawać się częścią innych, większych progresywnych ruchów.

PAP: Zawodowi rewolucjoniści?

P.K.: Oni nie kwestionują porządku demokratycznego państwa polskiego, im nie chodzi o obalenie systemu. To nie są ruchy rewolucyjne lub antysystemowe, lecz raczej takie, które starają się wpływać na stopniową ewolucję społeczeństwa. Tak było i jest w przypadku tzw. nowych ruchów społecznych – np. ekologicznego czy feministycznego – które od lat 60. XX w. głęboko wpływają na transformację wartości wyznawanych w zachodnich społeczeństwach.

Dr Piotr Kocyba – badacz ruchów społecznych związany z EFBI (Uniwersytet w Lipsku) oraz IFiS PAN, założyciel Grupy Badawczej Demonstracje w Polsce. Zajmuje się protestami ulicznymi, ruchami prawicowymi oraz społeczeństwem obywatelskim w Europie Środkowo-Wschodniej. (PAP)

 

Rozmawiała: Mira Suchodolska (PAP)


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz
Komentarze
Reklama
Polecane
Nadzwyczajna sesja w mieście. Sprawozdanie wraca pod obradyNadzwyczajna sesja w mieście. Sprawozdanie wraca pod obradyNa jutro o godz. 15:00 zwołano nadzwyczajną sesję Rady Miejskiej. Wniosek złożyła grupa radnych KWW Marcina Witko. Tematem posiedzenia będzie przyjęcie sprawozdania z wykonania budżetu za ubiegły rok, który radni Koalicji Obywatelskiej niefrasobliwie odrzucili. Wczoraj spotkanie z radnymi wszystkich komitetów zorganizował Prezydent Marcin Witko. Nie wszyscy jednak na nie przybyli. Nadal nie ma decyzji Regionalnej Izby Obrachunkowej. Nieoficjalnie jednak wiemy, że może być ona dosyć niekorzystna dla miasta. Czy radni KO będą potrafili przyznać się do błędu? Zapewne wielu z nich na sesje po prostu nie przyjdzie.Data dodania artykułu: 27.06.2024 12:46 Ilość komentarzy: 4 Ilość pozytywnych reakcji czytelników: 4
Szybciej na awarieLustra z LED czy bez?Jakie buty na upały do pracy w biurze? Modele idealne na gorące dni lataHelios zaprasza na polskie filmy   w ramach cyklu Kultura DostępnaSejm znowelizował Kodeks karny: nowa definicja zgwałceniaIMGW ostrzega: piątek prawie w całym kraju upalny i burzowy, miejscami deszcz i porywisty wiatrSzczepienia przeciwko wirusowi HPV w ORDNPrezydent miasta wręczył nagrody młodym sportowcom za osiągnięcia sportoweUjęcie fałszerzy monetProces w sprawie zrzucenie człowieka z mostu ruszy 29 październikaRadny Batorski kończy pracę w szpitaluNadzwyczajna sesja w mieście. Sprawozdanie wraca pod obrady
Reklama
Warsztaty jazzowe - 8. Love Polish Jazz Festival Warsztaty jazzowe - 8. Love Polish Jazz Festival Twoją pasją jest muzyka? Potrafisz grać na jakimś instrumencie lub śpiewać? Masz minimum 13 lat? Jeśli odpowiedź na te trzy pytania brzmi tak, to ta informacja jest właśnie dla Ciebie!Już we wrześniu w Miejskim Centrum Kultury w Tomaszowie Mazowieckim odbędzie się czwarta edycja warsztatów jazzowych w ramach Love Polish Jazz Festival. Po raz kolejny poprowadzą je znakomici pedagodzy i artyści, którzy podzielą się z uczestnikami swoją wiedzą i doświadczeniem zdobywanym przez wiele lat działalności estradowej. Zarówno ćwiczenia, jak i wykłady będą miały miejsce w MCK Tkacz przy ul. Niebrowskiej 50.Warsztaty prowadzone będą w małych grupach, w ich trakcie będzie możliwość uzyskania indywidualnych porad i wsparcia w rozwoju umiejętności. Na zajęciach, jak również podczas wspólnego jammowania w klubie festiwalowym będzie okazja do lepszego poznania się, wymiany doświadczeń i muzycznych inspiracji.W tym roku zajęcia wokalne poprowadzi Anna Serafińska. Adam Wendt pokaże uczestnikom warsztatów różnego rodzaju techniki gry na instrumentach dętych, które będą mogli wykorzystywać w czasie improwizacji jazzowych. Cezary Konrad przekaże swoją wiedzę na temat gry na perkusji jazzowej, a uczestników grających na instrumentach klawiszowych szkolił będzie Dominik Wania. Tomasz Grabowy poprowadzi zajęcia z technik gry jazzowej na gitarze basowej, zaś Krzysztof „Puma” Piasecki pokaże jak w stylu jazzowym grać na gitarze elektrycznej.Jesteś zainteresowany/a? Nie czekaj, zapisz się już dziś! Wystarczy, że prześlesz na adres: [email protected] wypełnioną i podpisaną kartę zgłoszeniową lub wypełnisz elektroniczną kartę zgłoszeniową https://cutt.ly/warsztaty-jazzowe-8_LPJF – obie dostępne są na stronie internetowej organizatora pod adresem www.mck-tm.pl. Możesz również uzupełnić ją osobiście w siedzibie Miejskiego Centrum Kultury przy pl. Kościuszki 18 w Tomaszowie Mazowieckim.Termin przesyłania zgłoszeń kończy się 31 sierpnia 2024 r. lub po wyczerpaniu miejsc. Szczegółowe informacje o warsztatach można uzyskać w Miejskim Centrum Kultury pod adresem e-mail: [email protected] lub telefonicznie pod numerem 44 712 23 69.Uwaga! Opłata akredytacyjna za udział w warsztatach wynosi 120 zł. Liczba miejsc jest ograniczona. Organizatorzy zastrzegają sobie również możliwość wstępnej kwalifikacji na warsztaty. Zapraszamy!Plan warsztatów:16–17.09.2024 (poniedziałek–wtorek)– zajęcia w sekcjachPlanowany dzienny harmonogram:• godz. 10.30–13.30 – zajęcia instrumentalne (wyjątkowo w poniedziałek, przed zajęciami, o godz. 10.00 spotkanie organizacyjne),• 13.30-15.30 – przerwa obiadowa,• godz. 15.30–17.30 – granie w zespołach, wykłady grupowe.Prowadzący: Adam Wendt – instrumenty dęteAnna Serafińska – wokalCezary Konrad – perkusjaDominik Wania – fortepian, instrumenty klawiszoweTomasz Grabowy – gitara basowaKrzysztof „Puma” Piasecki – gitara elektryczna17.09.2024 r. (wtorek), godz. 19.30, Galeria Sztuki Arkady, ul. Rzeźnicza 4, Tomaszów Mazowiecki – koncert klubowy18.09.2024 r. (środa), godz. 18 – koncert finałowy uczestników warsztatów w MCK Tkacz, ul. Niebrowska 50, Tomaszów Mazowiecki. Koncert poprzedzony zostanie paradą muzyczną ulicami miasta.Data rozpoczęcia wydarzenia: 16.09.2024
Reklama
Reklama
Skarpetki zdrowotne z przędzy bawełnianej ze srebrem Skarpetki zdrowotne z przędzy bawełnianej ze srebrem Skarpetki nieuciskające DEOMED Cotton Silver to komfortowe skarpetki zdrowotne wykonane z naturalnej przędzy bawełnianej z dodatkiem jonów srebra. Skarpety ze srebrem Deomed Cotton Silver mogą dzięki temu służyć jako naturalne wsparcie w profilaktyce i leczeniu różnych schorzeń stóp i nóg!DEOMED Cotton Silver to skarpety bezuciskowe, które posiadają duży udział naturalnych włókien bawełnianych najwyższej jakości. Są dzięki temu bardzo miękkie, przyjemne w dotyku i przewiewne.Skarpetki nieuciskające posiadają także dodatek specjalnych włókien PROLEN®Siltex z jonami srebra. Dzięki temu skarpetki Cotton Silver posiadają właściwości antybakteryjne oraz antygrzybicze. Skarpetki ze srebrem redukują nieprzyjemne zapachy – można korzystać z nich komfortowo przez cały dzień.Ze względu na specjalną konstrukcję oraz dodatek elastycznych włókien są to również skarpetki bezuciskowe i bezszwowe. Dobrze przylegają do nóg, ale nie powodują nadmiernego nacisku oraz otarć. Dzięki temu te skarpety nieuciskające rekomendowane są dla osób chorych na cukrzycę, jako profilaktyka stopy cukrzycowej. Nie zaburzają przepływu krwi, dlatego też zapewniają pełen komfort przy problemach z krążeniem w nogach oraz przy opuchnięciu stóp i nóg.Skarpetki DEOMED Cotton Silver są dostępne w wielu kolorach oraz rozmiarach do wyboru.Dzięki swoim właściwościom bawełniane skarpetki DEOMED Cotton Silver z dodatkiem jonów srebra to doskonały wybór dla wielu osób, dla których liczy się zdrowie i maksymalny komfort na co dzień.Z pełną ofertą możecie zapoznać się odwiedzając nasz punkt zaopatrzenia medycznegoTomaszów Mazowiecki ul. Słowackiego 4Oferujemy atrakcyjne rabaty dla stałych klientów Honorujemy Tomaszowską Kartę Seniora 
Reklama
Setki tysięcy złotych z samorządowych budżetów Setki tysięcy złotych z samorządowych budżetów Ponad dwieście tysięcy rocznie wydatkuje sam powiat tomaszowski w lokalne media. Pieniądze w dużej mierze wydatkowane całkowicie nieefektywnie i poza jakąkolwiek kontrolą. Co gorsza mają one na celu nie tyle prowadzenie rzetelnej polityki informacyjnej, co kupowanie przychylności i autopromocję polityków. Nikt nie sprawdza efektywności, zasięgów i celowości ponoszonych wydatków. Część opłacanych przez podatników podmiotów ma zerowe zasięgi i niski poziom opiniotwórczości. Wiele z nich bez pieniędzy z samorządów nie miałyby racji bytu, bo ze względu na niską oglądalność nie mają szans na komercyjnych reklamodawców. Tymczasem do konsultacji społecznych trafiły w poniedziałek, 24 czerwca, założenia ustawy medialnej. Ma ona zapewnić dostęp do rzetelnych informacji i niezależności redakcyjnej mediów. W założeniach jest mowa o całkowitym zakazie prowadzenia działalności medialnej przez samorządy. Nie oznacza to jednak zaprzestania działalności sponsorskiej a wręcz przeciwnie może ją nasilić, bo samorządy otrzymają zakaz wydawania własnych czasopism. Patologie obecne są już teraz, a będzie ich więcej. Tomaszów jest doskonałym przykładem."Gwiazdorka" za powiatowe pieniądze "Gwiazdorka" za powiatowe pieniądze Pani Magdalena Kowalczyk, to gwiazdorka lokalnej telewizji sponsorowanej przez Powiat Tomaszowski. Dlaczego sponsorowanej? Bo w dużej mierze jest finansowana przez nasz samorząd. Pieniądze płyną szerokim strumieniem nie tylko z samego Starostwa ale również z jednostek podległych, takich jak Tomaszowskie Centrum Zdrowia. To jednak nie koniec, bo Pani Magdalena została też niedawno dyrektorką Specjalnego Ośrodka Szkolno Wychowawczego przy ulicy Majowej. Zresztą nie jest to jedyna pracownica tego "medium" która znalazła zatrudnienie w strukturach powiatowej administracji
ReklamaSklep Medyczny Tomaszów Maz.
Wasze komentarze
Autor komentarza: Panie Adrianie WitczakTreść komentarza: Mam pytania: Czemu w tym roku zagraniczne korporacje zwalniają ludzi i przenoszą z Polski swoje biznesy? Jak z perspektywy sejmowej ocenia pan przeniesienie portu przeładunkowego z Gdańska do Hamburga? Czemu syn pana Tuska zamieszany w aferę Amber Gold zajmuje się infrastrukturą na Pomorzu jako "specjalista"? Gdzie moje pieniądze z OFE? Jak chce pan walczyć z bezrobociem i uciekaniem wykwalifikowanej kadry z Polski? Kiedy ustabilizuje się sytuacja na granicy? Ile realnie kosztowała pana kampania wyborcza? Kto ją sponsorował? Czy zamierza pan promować i wspierać wszystkich chrześcijan, a może tylko wybranych? Mam oczywiście więcej pytań, ale skieruję je na pana biuro poselskie, myślę, że pan odpowie.Źródło komentarza: Czy decyzja radnych A. Witczaka odbierze miastu środki unijne?Autor komentarza: T. J.Treść komentarza: To ludwikowianie, proszę ich nie obrażać.Źródło komentarza: Nadzwyczajna sesja w mieście. Sprawozdanie wraca pod obradyAutor komentarza: Edek z fabryki kredekTreść komentarza: BuhahahaŹródło komentarza: Radny Batorski kończy pracę w szpitaluAutor komentarza: AjdejanoTreść komentarza: Cytat z wkładki do materiału powyżej: "Przy stacji w Tomaszowie Mazowieckim będzie wybudowanych 88 miejsc parkingowych – 4 z nich będą dla osób o ograniczonej możliwości poruszania się. Szacunkowa wartość zadania to ok. 1,5 mln zł. Inwestycja zostanie zrealizowana ze środków „Rządowego programu budowy lub modernizacji przystanków kolejowych na lata 2021 – 2025”. Ten cytat jest bardzo ciekawy. Ten cytat informuje, że ta cała zabawa z tymi parkingami będzie realizowana w oparciu o kasiorkę z rządowego programu na lata 2021-2025, czyli z programu, stworzonego przez rząd tych wrednych pisiorów, czyli, że teraz ryzy donek podpina się pod to, co pisiory zaprojektowały dla Polski. To się nazywa hipokryzja.Źródło komentarza: Przetarg na budowę parkingu przy dworcu ogłoszonyAutor komentarza: AjdejanoTreść komentarza: Myślę, że tym dwóm tego honoru nie wystarczy. Pierwszy z wymienionych, to zwykły, lokalny cwaniaczek - każda kasiorka się liczy, drugi to sami, co ten pierwszy, ale jeszcze możliwość podglądania tego, co dzieje się w innym szpitalu, podległym łódzkie. Typowe samorządowe cwaniactwo. I zapomnijmy o jakimkolwiek honorze.Źródło komentarza: Radny Batorski kończy pracę w szpitaluAutor komentarza: AjdejanoTreść komentarza: Brawo!!! Za moment te nasze żądania wobec tego, tzw. posła z Tomaszowa będziemy eskalować!!!Źródło komentarza: Czy decyzja radnych A. Witczaka odbierze miastu środki unijne?
ReklamaSklep Medyczny Tomaszów Maz.
Reklama
Napisz do nas
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama